kasia_sztuk_m

To które pokazałaś Astra to kosztuje 90 tyś. Myślę, że to zwykłe Renault Megane tyle, że nowszy rocznik. http://www.google.pl/search?q=renault+megane+coupe+2011&hl=pl&client=safari&tbo=u&tbm=isch&source=univ&sa=X&ei=R52HUL3bPKiR0QXrjoHwBA&ved=0CDUQsAQ&biw=320&bih=417#p=0

ewcia napisał(a): Tak Ewcia, całego wafelka zjadła! 🙂 Czyś Ty zwariowała kobieto? Polizała tylko. Bez przesady, od lizania nic jej nie będzie. nio wiem ze nie zjadła całego, Kasia, nio ale buzia w czekoladzie ubrudzona, wiec zjadła. a czekolada uczula mocno. ja bym sie bała. ale to Twoje dziecko. robisz co uwazasz. Ewcia ona nie raz lizała przez 5 czy 10 sekund wafelki i nic jej nie jest. Nawet nie ugryzła. Ssała sobie i się pobrudziła. aha nio to ok. ja po prostu czekolady nie dawałam maleństwu i dlatego mi sie wydawało dziwne. ale ok, jak nic jej nie jest i Ty chcesz jej juz teraz zapodawac czekoladke. 🙂 moja zuzia dopóki mozna pwoiedziec sama sie nie upomniała to nie dawałam. nic w tym dobrego. a tearz tylko "mamo daj gume, czekoladke itd" Spoko Ewcia, nie przyzwyczai się na pewno. Z taką częstotliwością jaką ja jem czekoladę to nie ma szans się przyzwyczaić. To był już ostatni wafelek w szafce ze słodyczami. Bo ja się odchudzam i koniec ze słodkim 🙂 i tym samym malutka też przez dłuuuugi dłuuugi czas nie dostanie nic do polizania od mamusi 🙂

ewcia napisał(a): Tak Ewcia, całego wafelka zjadła! 🙂 Czyś Ty zwariowała kobieto? Polizała tylko. Bez przesady, od lizania nic jej nie będzie. nio wiem ze nie zjadła całego, Kasia, nio ale buzia w czekoladzie ubrudzona, wiec zjadła. a czekolada uczula mocno. ja bym sie bała. ale to Twoje dziecko. robisz co uwazasz. Ewcia ona nie raz lizała przez 5 czy 10 sekund wafelki i nic jej nie jest. Nawet nie ugryzła. Ssała sobie i się pobrudziła.

ewcia napisał(a): Tak Ewcia, całego wafelka zjadła! 🙂 Czyś Ty zwariowała kobieto? Polizała tylko. Bez przesady, od lizania nic jej nie będzie.

Kurde to tylko moja jakaś taka opóźniona, nie chce siadać skubaniec mały no! Na kolankach staje ale nie udaje jej się do przodu popełznąć 😞 aaaaa. Łeb mi pęka. Wczoraj mnie przewiało i dzisiaj nici ze spaceru bo matka ledwo żywa. Jeszcze 4 pobudki w nocy to już komplet :/ Idę się harakiri popełnić.

Oglądałam film o Agacie Mróz. Już od pół godziny ryczę i tulę Michała cały czas. Jakie życie pisze straszne scenariusze. Ja gdybym była na jej miescu, podjęłabym taką samą decyzję... Życie jest okrutne 😞

ewcia napisał(a): Ewcia moja ostatnio doatała rosołek z kawałkami ryżu i go wyrzygała 🙂 myślę, że to przez te duże kawałki jedzonka 🙂 dziaiaj jadła zupkę wiosenną z kurczakiem i koperkiem i też były duże kawałki marchewki i ziemniaczków, na początku wpieprzała, aż się trzęsła za łyżeczką, ale pod koniec już miała odruch wymiotny i dawałam po troszeczku. Musi się nauczyć jeść większe kawałki warzyw bo później będzie ciężko. Astra, niefajnie masz z Bartusiem. Myślę, że on jakiś etap buntu przechodzi. Średnio co dwa lata dziecko ma bunt :/ ja nie chcę żeby mała rosła 🙂 teraz mnie doprowadza czasami do szewskiej pasji a co dopiero później? 🙂 będę z domu uciekać 🙂

Nie no chyba przesadziłam z tym, że co godzinę osikana pielucha. Izu moja też pije herbatkę na trawienie z hippa i też łyżeczką bo na butelki nie chce patrzyć. Izu te nasze dzieciory dwa to takie cycki, że masakra.

ewcia napisał(a): Moja prawie w ogóle wody nie pije a szcza jak opetana 🙂 co godzine ciezka pielucha 🙂 jak tak duzo szcza Kasia to tez niedobrze. ja kiedys przy zuzi pamietam ze powiedziałam ze mam wrazenie ze jakos wiecej sika, i badalismy mocz i sie okazało ze miała zapalenie ukłądu moczowego, jakas infekcje wtedy. taka malusia była, przy szczepiueniu wyszło, chyba tym w 4,5 mca albo tym WZW w 7mcy. nie pamietam juz. Ewcia ona dużo cyca pije i dlatego tyle siusia. Po każdym posiłku chce do cycusia się potulić 🙂 i wtedy zasypia. Do pracy nie idę więc nie muszę jej ograniczać. Jak skończy te 10/11 miesięcy to będę chciała oduczać ją od cycusia. Bo mam zamiar karmić ją do roczku. Później jakiejś pracy poszukam a mała do żłobka.

fikumiku napisał(a): Moja prawie w ogóle wody nie pije a szcza jak opetana 🙂 co godzine ciezka pielucha 🙂

astraaa napisał(a): Skad ja to znam 🙂 moja tez woli moja herbate i pije z kubeczka ode mnie 🙂 i sie podneca i spiewa i zachwyca 🙂 ja tez siuski pije 🙂

leliva napisał(a): 54 kg prawie ważę. Przytyłam prawie 2 kilo i wszystko mi się odkłada w brzuchu i w dupie 😞 jak siedzę to mam wiszący wałek sadła i boczki których nigdy nie miałam, i do tego wcięcie mi zaniknęło 🙂 Ale po rehabilitacji na kręgosłup idę na siłownię, mam dwa kroki więc fajnie 🙂 Michał będzie z małą a ja będę se sylwetkę wyrabiać 🙂

astraaa napisał(a): Witaj w klubie pierdolących duży brzuch 🙂)

A to czeba je zagotować? 🙂

ewcia napisał(a): co wam te słoiki nie połapały. mi tak chwyciły ze ja swoich nie mogłam otworzyc. małe z bobovity. No ja też z bobovity właśnie. Wieczko da się wcisnąć i dupa.

Dostałam jabłka, zrobiłam 6 słoiczków i nie załapały fucken shit. Wieczko pyka. Me dziecię cały czas na kolankach klęczy 🙂 ale jeszcze jej się nie udaje pójść do przodu 🙂

Mania zamiast spać to leży, patrzy się na mnie i pierdzi buzią 🙂 Nie będę już jadła orzechów! Ktoś mi kiedyś nagadał, że włoskie nie uczulają, pedał jakiś. I ja w to do dzisiaj wierzyłam, w ciąży tonami pochłaniałam orzechy. Matka ze mnie zwyrodniała. Teraz dziecko cierpi przeze mnie. Wczoraj tylko jednego zjadłam. Zobaczymy czy się zagoi.

fikumiku napisał(a): Nie no ja sama kilograma nie zjadałam. Z 10 orzechów. Ale już więcej nie jem! Przyrzekam.

ggulek napisał(a): Teraz już wiem....

Moje dziecko właśnie zjadło duży słoiczek z łososiem, w międzyczasie jak co dzień zrobiła kupę i idziemy na cyca i lulu. A po spaniu na spacerek bo jest 20 stopni 🤪

Buziaki dla Werci 😘 A no to już wiemy skąd te zmiany u małej. Dzień w dzień z Michałem zjadamy prawie kilogram orzechów włoskich :/ fuck. Tych takich dużych jacków.

Słuchajcie czy orzechy włoskie mogą uczulać?

ggulek napisał(a): Zasypuję Jej mąką ziemniaczaną jak leży z dupcią gołą. Mało daje mąka. A ona nie jest całkiem mokra, wygląda troszkę jak oparzenie słoneczne. Lekarka kazała mi tormentiolem smarować. Ma 5-ke dzieci i zawsze na odparzenia używała tormentiolu, poza tym i ja i mój brat też na tormentiolu wychowani jesteśmy i żyjemy.

Gulek i ta ranka jest w miejscu gdzie jest gumka od pampka :/

ggulek napisał(a): Wiesz co różnie z tą ranką. Dzisiaj rano była sucha, a teraz wieczorem juz taka jakaś wilgotna i jakby świeża 😞 mała całe dnie praktycznie bez pieluszki śmiga, drapie to i szczypie się po tym 😞