Skocz do zawartości

Darusia89

Mamusia
  • Liczba zawartości

    1342
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Darusia89

  1. http://www.brzuszek.net/forum,zabkowanie,17,406960.html,str=0
  2. no to teraz uwazaj na siebie. moja siostra była tez niedawno w ciąży zaszła jak jej córeczka miała 1.5 roku i pozniej w ogole nie mogła jej nosić a dziecko troszke zazdrosne o brzusio i tym bardziej chciało na ręce i takie cyrki wychodziły ale życze ci wytrwałości i oby wszystko było w porządku z dzidzia 🙂 🙂 z jednej strony bardzo Ci zazdroszcze ale z drugiej troche bym sie bała 🙂 ucałuj fasolke 🙂
  3. tak w ogole to moja mała chyba na dniach zacznie raczkować bo pełza juz po całym łózko narazie tylko na zgiętych kolanach a rączki ma jeszcze połozone i tak bużka po łózku jezdzi hehe. strach ja gdziekolwiek zostawić....
  4. a jej cos bebilon nie wchodzi w sumie ja tez to smakowałam i zajeżdza tak perfidnie sztucznym mlekiem. zobaczymy bebiko dzis...
  5. aaana no to miałas ładne przeboje ja bym chyba nerwowo nie wytrzymała!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! a tak w ogole jak sie czujesz? byłas juz u gina na pierwszym usg? 😁
  6. jai ho dzieki za to info . rzeczywiscie moja kluseczka rośnie no i pewnie mleczka jej za mało. jak sie urodziła to była taka maleńka i piła dosłownie minute i była najedzona a teraz .... hehe jest o wiele wieksza wiec nie ma sie co dziwić... narazie próbowałam dawać jej bebilon 1 ale dziś ide do sklepu bo BEBIKO smaczny sen. jak myslicie 🥴 🤨 🤨 🤨 ?? hmmm jesli dawałam jej bebilon 1 ale go nie chciała tak jakby smak jej nie podchodził( bo ogolnie otwierała buzie do butelki a jak posmakowała to wypluwała) to jak dam jej te bebiko 2 to bedzie jakaś różnica dla niej w smaku czy one wszystkie smakują tak samo????
  7. a my dziś fajnie. sarcia zasneła po 22 kilka minut obudziła sie o 2 a potem o 6 ogolnie nie meczy mnie to wstawanie do niej w nocy ale chciałabym sie tak przespać całą noc. iwiokej a jak amelka budzi Ci sie o 7.45 to spi dalej czy juz tak fest wstaje? moja jak obudzi sie o tej 6 to spi do 9 lub 10 jeszcze . dzisiaj własnie teraz sie obudziła...
  8. hejka wieczornie 🙂 teraz mam tropszke odpoczynlku M sie małą zajmuje.ja tez mam cosraz mniej mleka w cycusiach ale pije dużo herbatek na laktacje. chciałabym jej dawać modyfikowane na noc ale nic z tego:9 probowałam trzema roznymi smoczkami i nic 😞 ryczy wniebogłosy a bardzo bym chciała dać jej na noc sztuczne zeby sie tak porządnie najadła... teraz daje jej troszke rzadziej cyca bo dostaje deserki i obiadki i dostaje rzadziej ale wieksze porcje bo tewgo mleka mi sie tam uzbiera i jest git. w dzien wydaje mi sie to ok ale w nocy budzi mi sie juz koło 3 jakby te mleko było małowartościowe już dla niej....
  9. moja sara tez nie chce w wozku siedziec aczkolwiek udaje nam sie wyjsc na spacer ale musimy chodzic gdzie jezdza samochody wtedy zasypia i idziemy do parku pobudzi sie chwile posiedzi i koniec chce na rece. ja karmie piersia od początku az do dziś . krwiawienie skonczyło mi sie jakos miesiac po porodzie i za miesiac juz dostałam okres...
  10. DZIEKI JAI HO ZA OTUCHE IDE SIE JESZCZE PRZESPAĆ BO ZA CH** SIE NIE WYSPAŁAM DZIŚ A MAŁA MI TERAZ PRZYSNĘŁA.... DO POZNIEJ PAPA
  11. witajcie małaleno fajnie ze znów do nas zawitałaś kacperek sliczny chłopczyk 🙂 i jaka miał ładną sesje to chyba ze chrztu co? ym dzisiaj nocke mielismy okropna sarcia zasneła koło12 w swoim łozeczku potem pobudka o 3 i wziełam ja do nas na cyca i zasnełam i nie odłozyłam jej do łozeczka i tak z nami spała a ja obudziłam sie jakas połamana bo mała sie tak dzis rozłozyła ....;/ normalnie mam takiego doła... Mariusz miał teraz ponad miesiac urlopu i sie przyzwyczaiłam ze mi pomagał bo byliśmy we trójke zawsze w domku a teraz poszedł do pracy od 2go i tak mi ciężko ze szok ...;/ jeszcze nie bedzie go z soboty na niedziele w domu;/;/ ja sie załamie;/ dzis ładny dzien mozna wyjsc w koncu na spacerek ale znając sarcie bedzie to godzinna wycieczka bo tyle spi w spacerowce a jak sie obudzi to płacze i chce do domu. . . . ehh mowie wam nie powinnam narzekac na swoje dziecko ale ona jest taka..... marudna i czasem nieznośna 😞 😞 😞 😞
  12. eee ja dzis mam mega zły dzień 😠 mała marudna ale to nic... ale co najgorsze zrobiłam sobie rano obiadek juz na pozniej ze jak mariusz wroci z pracy to tylko odgrzeje i bede miała spokoj a wiec zrobiłam ten obiad ( jajka w sosie musztardowym haha przypomniało mi sie bo moja mama takie cos robiła i zachciało mi sie takiego czegoś..) ok. wszystko zrobiłam jaja pokroiłam wrzuciłam do sosu no i wyszłam na spacerek z Sarcia do parku. wracam o godz 15 a tu jaja sie spaliły w tym sosie!!!!!!!!!!!!!!!!!! a sos prawie cały wyparował! zamiast wyłączyć gaz to ja tylko zmniejszyłam niechcący!! co za dekiel ze mnie. a za 15 min Mariusz koncvzył prace i heja szybko drugi obiad zrobiłam na szybko zupke ehhh wkurzyłam sie na maksa a taka miałam chęć na cos takiego...;/i cały dzien potem przez to juz miałam zryty...;/ ehhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhh teraz wziełysmy z corcia wspolna kapiel i humorek sie jakos poprawił.... 🙂teraz czekam tylko az sarcia zasnie i ahhhh w koncu upragniony sennnnn 😘 🙃
  13. Darusia89

    wrzesien 2010

    pozwole sie do was wtrącic wrześniówki a wiec moim zdaniem ten bol Eluska to efekt obniżania sie dzidzi ( przygotowanie do porodu) ale bez paniki to trwa nawet klika tygodni przed porodem jednych bardziej boli innnych mniej bo dzieci inaczej sa ułozone sa wieksze niejsze i uciskaja na nerwy. tak mysle...
  14. ale tu pusto a ja sie nudze mała spi juz połtorej godziny!! cos jej sie pomyliło chyba zawsze gora 40 min 🙂 chyba pojde juz zrobić obiadek na pozniej zeby miec spokój 🙂 miłego dnia kobietki
  15. hmm a wiec tak postaram sie napisac to co najważniejsze i co pamietam na pierwszym miejscu załatwiajcie urząd miasta (w tym miescie gdzie jesteście lub jesteś zameldowana) ( ja miałam troche latania bo innym miescie rodziłam, w innym jestem zameldowana i w innym mieszkam hehe) zgłoscie dziecko i wyróbcie pesel na niego czeka sie ok2 tyg. a na akt chyba jakos tydzien. jesli jestescie małżenstwem to potrzebny akt małżenstwa i dowody osobiste a jesli nie to wasze akty urodzenia i dowody osobiste i chyba musicie isc tam razem ojciec musi uznac dziecko w przypadku małżenstwa może isc tam albo matka albo ojciec . nstępnie lekarz. tez sie o to martwiłam ale mi załatwiła to wszystko położna. jeśli wrocicie już do domku to zadzwoncie do swojej przychodni i poproscie o odwiedziny położnej ona umówi sie z wami na konkretny dzien i wtedy chyba wybierze wam pediatre. mnie nawet umówiła na pierwsza wizyte... potem juz z gorki lekarka sama wypisywała mi kolejne wizyty pamiętajcie także o ubiezpieczeniu w naszym przypadku ( bo nie jestesmy małżeństem) Moj chłopak zgłosił o Sarcie u siebie w pracy bo ja nie pracuję wtedy wydawane jest co miesiac pismo RMUA o ubezpieczeniu dziecka jest to potrzebne m.in do szczepien i ogolnie do zarejstrowania dziecka w przychodni. no i nieszczesne becikowe; a wiec matka albo ojciec idzie do MOPSU tam gdzie jest dziecko zameldowane (miasto) i składa wniosek (pismo daja na miejscu) czeka sie ok miesiaca. jeśli nie jestescie małżenstwem i ojciec jest zameldowany winnym miescie musi byc pismo potwierdzające ze ojciec nie pobieram w tamtym miejscu becikowego nalezy w tym celu tam zgłosic sie do mopsu. oprócz tego ksero dowodów osobistych ojca i matki, akt urodzenia dziecka, pesel i chyba to tyle.....
  16. ja ciągle jej zagladam w ta bużke i zaglądam a tu nic 🙂 w sumie mi to obojętne kiedy jej wyjdą byle zbyt nie cierpiała 🙂 ale nie ukrywam ze czekam na ten pierwszy widok 🙂
  17. hejka meldujemy sie z rana:-) noc taka sobie sarcia zasneła o 22.30 i pobudka o 2... i od tej drugiej spała z nami w łóżku jakos odzwyczaiła sie od łozeczka przez te nasze wakacje poza domem 😞 ale lubie z nia spać bo tak sie fajnie wtula we mnie a w łóżku mamy chyba wystarczająco miejsca 🙂 jakos chmury nadchodzą ale narazie nie pada.. mam nadzieje ze dzis wyjdziemy na spacerek teraz tlyko czekam na małą drzemke Sarci, potem słoiczek z deserkiem i dada 🙂 Moja mała psotnica w końcu zaczęła jeść w dzien daje jej deserek to zje ponad pol słoiczka ( przekonałam ja smakiem owoców leśnych jak je widzi to az jej sie uszy trzęsą) pozniej ok 16 obiadek razem z nami to zjada z pół słoiczka tego małego ale i trak jestem zadowolona no i ciągle na cycu. próbowałam na noc modyfikowane ale jak poczuje tylko jego smak to ryczy w niebogłosy.... 🤨
  18. hej dziewczyny piszcie wszystko na temat ząbkowania ,jak wasze dzieci to przechodzą Moja córeczka ma już ponad 6 misiecy a ząbki ani rusz 🙂 ale czekamy z niecierpliwością chciaz był jeden moment ze Sara gorączkowała i stawała sie marudna i byłam pewna ze te zębolki al tu nic nie widać. ale jesteśmy cierpliwi .)a jak u waszych pociech??
  19. wydaje mi sie ze jesli to od hormonów po ciąży lub od karmienia to nie powinno pozniej byc nawrotów ale na pewno jezeli zdecydowałabys sie na te zabiegi to przez kilka miesiecy po radziłabym niestety nie opalać buźki...
  20. JAI HO to moze zaczne od takich naturalnych sposobów a więc unikanie na twarzy słoneczka wiem ze trudno wiec w takim przypadku polecałabym używanie kremów z wysokim filtrem (50+) a wręcz blokerów. oczywiscie zero solarium. mozna także codziennie robić sobie okładziki z plasterków cytryny i trzymać jakies 20 min oprocz tego stosowanie peelingów. jeśli chodzi o zabiegi kosmetyczne to można to za pomocą kwasów, laseru a także mikrodermabrazja. wszystko ma swoje plusy i minusy jednak zabieg mikrodermabrazji i kwasow nie zalezałabym wykonywać w okresie lata ponieważ po tych zabiegach złuszcza sie naskórek ok tyg ( dosłownie jak skórka z węza) no i mamy wieksze działanie promieni słonecznych , skóra sie bardziej poci i w ogole w okresie zimy - tak, z tym ze własnie trzeba liczyc sie z takim tyg badz nawet do dwuch tygodni ze skórka tak schodzic bedzie, bo sa to zabiegi głebokiego złuszczania naskórka. zaś laser raczej można wykonywać o każej porze roku no i chyba bedzie to mniejsza seria zabiegów ale niestety droższa. jeśli chodzi czestotliwość to jest to seria zabiegów . a jeśli chodzi o samoistne zniknięcie to możliwe , zależy od organizmu ale wydaje mi sie ze jest to kwestia nawet kilku lat... :/ mam nadzieje że troszke pomogło. jesli chcesz sie szybciej tego pozbyć to raczej laser ale trzeba sie liczyc z kosztami w sumie wszystkie zabiegi ktore podałam sa ok no i bezbolesne jedynie laser mozna czuć lekkie szczypanie i mrowienie. aha mozna tez rozjaśniać okładami z ogórka
  21. w ogole dziekuje za oklaski tym, które mi je dały:-) od wczoraj przybyło 4 🙂 :*
  22. mi trudno wypowiedziec sie na ten temat bo karmie piersia ale z tego co mówiła mi połozna to ulewanie to normalna rzecz u tak malutkich dzieci oczywiscie jesli ulewał takii "fontannami" i az noskiem to cos nie teges ale jesli ulewa buzka to wydaje mi sie ze to nic zlego . moja sarcia karmiona jest piersią i przestała ulewac chyba ok 3 miesiaca. no i tak jak pisała koleżanka wczesniej po kazdym karmieniu najlepiej jesli odbije sie maluchowi.
  23. no po egzaminach ale czekam na wyniki a co to za pytanko?:-)
  24. no oczywiscie ze sa ja na zewnatrz miałam zwykłymi do sciągniecia a w środku rozpuszczalne..
  25. ja nie miałam nacinanego krocza ale niestety moja pipulka nie dała rady i pękłam na 4 szwy. w sumie nic nie czułam. Nie moge wypowiedziec sie czy jestem za czy przeciw ale moim zdaniem nawet jesli lekarze nie zapytaja nas czy wyrażam zgde to mysle ze robią to by nam pomóc...takie jest moje zdanie oczywiscie fanie by było gdyby kazda kobieta mogła urodzic bez nacinania i pekania ale coż tak nas bozia stworzyła i mysle ze na prawde poród bez tego jest bardzo rzadko spotykany.a wiec nacięcie krocza jest mi obojętne... bardziej chyba liczy sie potem szycie bo ja niestety zostałam zle zszyta miałam za luźno pociągniete szwy przez co strasznie mnie ciągneły. do tego kiedy lekarka mnie zszyła dopiero potem wybadała ze zrobił mi sie krwiak w środku wiec rozpruła mnie i wycięła tego krwiaka w tym samym czasie znieczulenie powoli przestawało działać no i potem znów mnie zszyła. coś okropnego jak sobie przypomne ten bol to płakać mi sie chce w dodatku dzien przed sciągnieciem dostałam gorączke 39 myslałam ze umieram ale po zdięciu szwów ogromna ulga tylko tak jak cmonka przykładałam gaze nasączoną rivanolem i szybko sie wszystko zagoiło, teraz jestem w cudownej formie ( pod każdym względem:P) i jest mała ale prawie niewidoczna blizna 🙂
×
×
  • Dodaj nową pozycję...