Skocz do zawartości

Karka

Mamusia
  • Liczba zawartości

    809
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Karka

  1. Karka

    Poznanianki :)

    Cześć Dziewczynki. Tak mnie naszło na wspominki z brzuszka... wkrótce mój szkrab kończy roczek... na dziś miałam wyznaczony termin porodu - rok temu 😉 Jejku, jak ten czas szybko płynie... 🙂 Piękne wspomnienia tutaj pozostały... heh, cały piękny okres ciaży 🙂
  2. Ojjjj, i mnie tu przyciągnęło 😉) Olamat - a ja Cię wyprzedzę o 1 dzień 😉))))) Moni za to jeszcze sobie pooooooczeka :P Heh dziewczynki, jak tu było super. Fajnie, że dalej jesteśmy wszystkie razem 😁 Asiula, pamietasz? Rok temu czekałyśmy z naszymi brzuszkami na rozpakowanie... niestety żadna z nas nie urodziła w wyznaczonym terminie 🙂 Jak się czujesz? Kiedy rodzisz drugie maleństwo? Chłopiec będzie czy siostrzyczka dla Paulinki? No i pisz jak się Paulinka ma? Roczek tuż tuż. Chodzi już? Ile ma ząbków? Szkoda, ze nie masz czasu wpadać do fajnych mam... pamiętaj, że zawsze tam na Ciebie czekamy 🙂
  3. Karka

    Poznanianki :)

    Acha, no ja nic nie ćwiczę. Nie mam na to ochoty, jestem antysportowiec 😉 Wolę czas ten poświęcić na zabawę z Młodym 😉))
  4. Karka

    Poznanianki :)

    Cześć Dziewczyny 😉 Wybaczcie, ze tak Was tutaj zaniedbuję. Nie było mnie znowu 1,5 miesiąca. To wszystko przez to, ze z marcówkami przeniosłyśmy się na inne forum i na brzuszka sporadycznie wchodzę... Jeśli któraś ma ochotę dołączyć do mam lutowych i marcowych na innym forum to zapraszam 😉Mogę podać linka. Piszemy tam non stop ;D U nas wszystko w porząsiu. Adi rośnie zdrowo. Przekroczył 8kg, za 2 dni kończy 5 miesięcy. Boże, kiedy to minęło... wkrótce czas wracać do pracy... Co do wagi i jedzenia, to ja mam mega apetyt od czasu ciąży jeszcze, hehe. Wcinam non stop, a głównie słodkie. Codziennie paczkę biszkoptów i kruchych ciastek... już chyba tonę zjadłam od porodu. Pewnie gdyby nie to waga byłaby już taka jak przed ciążą, a tak mam jeszcze 2kg na plusie. Ale w ciaży przytyłam 22 lub 23kg i bez diet udało się powrócić do normy. tak więc ja się cieszę. Poród 26 minut, zanim wrócę do pracy dupsko będzie w normie - jest git, hehe. Idę poczytac co tu u Was. Buziaki 😉
  5. Aduś, a możesz podać do jakiego żłobka chodzi Twój synek? Też jestem z Poznania, z Grunwaldu i zastanawiam się co zrobić z moim małym po macierzyńskim. Mam jeszcze 2 miesiace i wracam do pracy. Mały będzie miał 6 miesięcy. A może znasz jakąś sprawdzoną opiekunkę, która szuka pracy?
  6. Karka

    Poznanianki :)

    MILKA - widzę, że wreszcie nastał ten czas 😉)))) Gratuluję 😉 Super chłopak. Teraz tylko niech się zdrowo chowa i nie przysparza mamusi zmartwień 😉)) Rzadko tu bywam, bo przeniosłyśmy się z marcówkami na inne forum i nie daję rady czasowo, by być regularnie aktywną 😞 Maluszek jest bardzo absorbujący i nie mam sumienia zostawiać go samego, podczas gdy mama sobie z nosem w laptopie siedzi 😉 Czas ten poświęcam na gaworzenie 😁 Ale w czasach ciążowych to non stop się siedziało na forum... Ehhh, zanudziłabym się wówczas bez brzuszka, hehe 😁 A co do wyboru szpitala to mi większość odradzała Lutycką, ale na swoje szczęście nie kombinowałam tylko pozostalam przy pierwotnym wyborze i nie żałuję. Wszystko odbyło się super, a jestem wymagającą osóbką. Personel wzywałam co chwilę-w dzień i w nocy. Gdy tylko miałam jakieś wątpliwości co do maluszka lub jego obsługi (hehe) to śmiało dzwoniłam 🙂 i nigdy nie usłyszałam złego słowa. Jednak teraz, po fakcie, wiem, że nie ma co za bardzo dyskutować o tych szpitalach. W każdym akurat można trafić na tę mniej sympatyczną grupę personelu. Ryzyk fizyk 😆 Zatem brzuchaczom życzę szczęśliwego rozwiązania, a mamuśkom pociechy z pociech 😘 Zmykam do synka, bo się niecierpliwi 🙂
  7. Karka

    Poznanianki :)

    Cześć Dziewczyny. To się Kajtuha i mamuśka uśmiałam z Waszych postów. Fakt, mamuśka próbowała ale chyba czcionka w kolorze białym była 😜 a Kasia sprytnie podsumowała, hehe 😉 Kurczę, i tak to życie się kręci. Dopiero co my pisałyśmy tu o porodach a już nowe mamuśki wyczekują tego dnia... i mają dokładnie te same pytania i dylematy co my 😉 Ja też miałam szyjkę skróconą od 5 miesiąca i rozwarcie też się robiło. Koniec końców przechodziłam do 41 tygodnia, ale przynajmniej szybko urodziłam. No bo rozwarcie było już duuużo wcześniej 😆 Klaudia widzę już tu w ogóle nie zagląda ;( A ja dziś miałam czas i ją wytropiłam na NK. No i zaproszenie wysłałam 🙂 Natalucha też przepadła jak kamień w rzece 🥴 Nawet Madzia nic nie pisze... posucha dziewczynki. Czyżbyscie aż tak korzystały z uroków lata?
  8. Karka

    Poznanianki :)

    Kasiu, to wspaniale 😆 A mój co tu dużo mówić, wielki jest to i silny 😜 I też już wzywa 😁
  9. Cześć dziewczyny. Tyle piszecie, że ledwo nadążam nadrabiać zaległości w czytaniu co tam u Was i czasu na napisanie już mi brakuje... więc szybko się odzywam, zeby nie było,że nie pamiętam tutaj o Was 🙂 Fotki na NK macie super, a dzieciaszki tak szybko nam rosną, że szok. Piszecie o gabarytach naszych smyków. Mój juz 7 kg przekroczył 2 tyg temu, hehe. A ciuszki zakładam mu rozmiar 68 i są na styk. NO co tu dużo mówić - wielki jest. Gondola niedługo zostanie wymieniona. A ja naiwnie liczyłam, ze na lato nam wystarczy 😁 Nie chcę zapeszać, ale jakby u mojego Adrianka kolki zaczęły odpuszczać. Od dwóch dni jedziemy już bez Sab Simplexu... 🤪 Niestety ja nadal musze uważać na to co jem. Bo nawet przyprawa do kurczaka mojej Maludzie nie służy 😞 😞 Dziś u nas pogoda piękna. Ale na spacer nie idę. Muszę najpierw kupić parasolkę do wózka. A o 20.00 przybywają do nas goście na opijanie Adiego. Muszę jeszcze ogarnąc co nieco. Dobrze,że Mały wreszcie usnąl, bo od rana jakoś nie mógł i był marudny do kwadratu. A co do powrotu do pracy to ja do końca września pobędę z Małym i od października wielki powrót, hehe 🙂 Mam tylko nadzieję,że przestanę się wreszcie obżerać i schudnę te pozostałe 5kg nadwyżki 😉 Pozdrawiam Was serdecznie 😆
  10. Karka

    Poznanianki :)

    Ojjjj, żadna tu nie zajrzała... chyba się opalacie gdzieś w ogródkach. 🙂 Mój Mały jakieś problemy ze spaniem ma dzisia, pewnie w domku mu za gorąco. A ja ogarniam mieszkanko i siebie, bo dziś znajomi przychodzą opijać Małego 😉 Hehe, tzn zawsze jakiś pretekst musi być 😁 Zatem miłego... 😘
  11. Karka

    Poznanianki :)

    No a u mnie super. Małemu zaczynają mijac kolki 🤪 🤪 🤪 pfu pfu, żebym tylko nie wykrakała 🥴 Gada jak nawiedzony, nauczył się już przewracać na brzuszek (ale tylko przez lewe ramię), unosić główkę i od 2 dni potrafi się głosno śmiać gdy się go łaskocze. Właśnie mnie wzywa, wiec musze znikać 😜 Pa!! 🙂
  12. Karka

    Poznanianki :)

    Cześć laseczki 😜 Kajtucha - no proszę jaki Szymek zwinny. Nic tylko gratulować. Klaudia - duuużo miłości i cudnego życia. Domyślam się, że fotki widziałyście na NK. Musze jakoś też nasza młodą mężatkę wyśledzić, hehe 😉 Oli - wreszcie ktoś z Grunwaldu 😉) Gdzie mieszkasz? Może mamy do siebie blisko i spotkamy się kiedys na spacerku? 😆 Ja rodziłam na Lutyckiej i nie mogę zgodzić się z Kasią. Mi tam było bardzo dobrze. Personel super, lekarze także. Jeszcze nie tak dawno miałam taki sam dylemat jak Ty. Wszyscy mnie straszyli i kazali brać położną. Jedynie laski na forum napawały nadzieją, bo nie miały żadnej wykupionej a porody 'jakoś' przeżyły. No więc również jechałam na zywioł, hehe. Nie byłam też wcześniej zwiedzac oddziału, bo i po co? Na wakacje się tam nie wybierałam, tylko szybko urodzić i wrócić do domu 😁 Milka - urodź Ty już wreszcie, bo ile można czekać, hahaha. Ale jestem teraz mądra. niespełna 3 miesiące temu sama tu pisałam tak jak Ty i się wkurzałam każdym kolejnym ciażowym dniem... ja przechodziłam 40 tydzień o 6 dni i urodziłam w "oczko" 😁 A skurczy mi ktg nie wykazało ani razu, a jak już dostałam to poszło takim ekspresem, że szok 🤪
  13. Karka

    Poznanianki :)

    Madzia, jestem zachwycona 😁 Daria słodka 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂 Ale upał mamy, co? Mój synek dziś miał problem ze spaniem, ale co się dziwić jak w cieniu +32 stopnie. Czy smarujecie/smarowałyście główkę malucha kremikiem ochronnym na słońce? Mój ma tak niewiele włosków, ze właśnie się zastanawiam. Oczywiście nie biegam z nim po słońcu, ale zawsze, choćby jak idę z nim z domu na ogród przez podwórko to złapie parę promieni... Oczywiście czapki w taki upał mu nie zakładam, bo spocony jest zaraz jak szczur. A jutro ma być ponoć +35st. A co tu taka pustka? Gdzie się podziały wszystkie poznanianki???
  14. Anulka - miłego "świętowania" 😆 ps. Kupiłam tez preparat na skórę przeciw insektom (komary, meszki, itp.) - bezpieczny dla dzieci od 1 miesiąca życia. W atomizerze. Czy któraś z Was miała już okazję czegoś takiego używać?
  15. Haha, teraz jak ja mam czas to wszystkie sobie poszły... 🤢 Więc kupiłam kremik ochronny na słońce firmy Dax Cosmetics dla dzieci i niemowląt / filtr 30. Nic innego nie znalazłam 😞 Chciałam Nivea lub Iwostin z filtrem 50, ale nie było... Mam nadzieję, ze ta 30 wystarczy. Przecież na słonko Malucha nie wystawiam... No i zakupowe szaleństwo i mnie dopadło. Kupiłam Adiemu 2 czapeczki takie letnie, rampersika i pajaca, a sobie 3 bluzki i bieliznę 🙂 U nas w Poznaniu też upał. 32 w cieniu. Mały marudził cały dzień. Spać nie mógł. Co najwyzej po parę minut i pobudka. Jutro mu w ciagu dnia zafunduję kąpiel chłodzącą - zapowiadają 35 stopni 🤪 Dopiero o 21 mi zasnął i mam nadzieję, ze tak porządnie. Dziewczyny, WY piszecie o opaleniźnie. Ja spieprzam do cienia, bo to słońce jest takie meczące... A co do tematu czapeczek i skarpetek, to ja tez zakładałam. Do wczoraj. Moja mama na mnie wsiadła, ze przegrzewam dziecko i zdjełam wszystko co niepotrzebne. Został w samym bodziaku i był szczęśliwy. W nocy podobnie, tylko pieluszką flanelową był nakryty i spał 6 godzin/cyc/sen 4,5godziny. Dziś też bez czapeczki z nim chodziłam. W gondoli mu przecież gorąco. Generalnie budę mam złożoną, bo by mi się biedak udusił w otwartej 😉 Ale już bez strachu trzymam go bez czapki i skarpetek. 😆 No to idę pod prysznic skoro tutaj pustkami zaświeciło. Wszystkim Mamusiom i ich dzieciaszkom życzę kolorowych snów 😘
  16. Dzięki za info o kremikach 🙂 Anna_84 - czy ten krem Nivea na słoneczko jest lekką emulsją czy też taki tłusty jak ten na każdą pogodę? I czy jak masz dzidzię bez czapeczki to smarujesz mu też główkę? [ja też wysłałam już zaproszenie na nk 🙂 ] Anulab - wszystkiego naj z okazji rocznicy 😉 My w Dzień Matki mieliśmy 4 rocznicę od pierwszej randki, hehe...
  17. WItajcie Mamuśki 😉 Dziś już trzeci dzień kiedy nie było mnie z Wami i duużo stron do nadrobienia, a czasu mało. Tak jak pisałam wyjechałam z Małym do moich rodziców i słuchajcie-bajka. Adrianek śpi tutaj jak dziki 😉 Jednak co dom z ogrodem to dom, a nie jakieś blokowisko ☺️ Spaliśmy tutaj 2 noce i godzinowo wyglądało to tak: Zasypianie 20.30-21.00, potem pobudka o 2.00 na cycka i spanie do 6.30. Znowu cycek, mycie, przebieranie i o 7.30 już z dziadkiem na ogródku. O 8.00 drzemka do 9.00, znowu cyc. Teraz zabawa z babcią 🙂 No dosłownie zero marudzenia. A jak się wyspałam. Boże, bite 8 godzin 🤪 🤪 Kochane, jeśli temat ten poruszałyście a nie doczytałam to wybaczcie, ale potrzebuję Waszej rady. Nie mam żadnego kremiku dla Młodego. Jedynie ten z Nivea 'na każdą pogodę', ale on na zimę bardziej. Teraz jakieś lekkie mleczko by się przydało, bo mimo, że mam synka w cieniu to i tak wczoraj jakoś buźkę miał czerwonawą od słonka... Jaki kremik polecacie? I gdzie po niego iść-do sklepu czy apteki. I czy smarujecie dzieciaszkom główkę całą jeśli są prawie łyse? 😜 Widzę, ze nowa Mamusia do nas dołączyła. WItam Cię Anno_84 😆 Zaraz jadę do miasta z mamą po kremik, który polecicie 🙂
  18. caarolajna - zadaję sobe to samo pytanie 😁 A Twój na suszarkę jest odporny? U mnie na szczęscie ona działa jak hipnoza i pomaga mu się wyciszyć. CHyba, ze naprawde już jest na maxa wkurzony lub cierpiący. ALe jak oczka mu się przymykają i uspokaja sie tylko w ramonach mamy to go poleleam az oczka przymknie - przy suszarce oczywiście i odkładam... no i tym sposobem pośpi... Brokuła ja się boję. Jeszcze nie ryzykuję, choć mąż wczoraj ugotował i kusił, ale zjadłam moje jagódki z tostami, hehe. Ale szpinak jem, no i marchewkę 😁
  19. Oki, ja się na razie żegnam. Czas wyłączyć suszarkę, bo chodzi już od 2 godzin. A jak wyłączę to Żaba zaraz otworzy oczy i trzeba dać cyca. Byłam podpatrzeć jak śpi to albo się przeciąga, albo girki i dupsko unosi jakby przewrót w tył chciał zrobić...a teraz obrócił się na boczek i leży 😆 Jeszcze szybko na nk zerknę i musze wyłączyc laptopa - największy pożeracz czasu 😁
  20. Cruella - dzięki, nie ma to jak doświadczona mama 🙂 A ja głupia tak sobie zakodowałam tę warstwę wiecej, że bym go tak ubierała chyba cały czas, hehehehehe. Zjadłąbym jakiś lekki wiosenny obiadek, ale jakoś pomysłu nie mam. Caarolajna, co dziś jesz? Ja już kurczaka i indyka nie chcę... Może ryż z musem jabłkowym? Albo makaron z białym serem. Jakoś apetytu nie mam na konkrety. Jem jakies biszkopty i ciasteczka od rana... i kanapki z dżemem jagodowym lub z czarnej porzeczki. Innych nie próbuję, bo jak raz zjadłam łyzeczkę wiśniowego to mały już miał kolki od południa 😮
  21. Słuchajcie, mam inny problem. Przy obcinaniu paznokci musiałam małemu za bardzo naciać pazurek albo zaczął mu wrastac (u dłoni środkowy), bo z boku ma czerwone i lekko spuchnięte i jakby ropka się z tego wydostawała... co z czymś takim robić? Macie sposoby czy trzeba do lekarza uderzyć? Kumpela dała mi maść Baneocin. Posmarowalam mu wczoraj na noc i dziś i jakby jest lepiej. Tylko biedak ma niedrapkę na tej łapce, bo nie chcę by zjadł tę maść lub wtarł do oczka. U mnie w cieniu 27,6/ w domu przy zasłoniętych oknach 26,7... Najbliższe 2 tygodnie zapowiadają się upalnie. Od środy po 35 stopni. A dopiero co zimno było jak cholera. Nie nadążam za zmianami temperatury, hehe. Mężuś wyjeżdża w delegację w środę, wiec jutro już zawozi mnie do moich rodziców i będę u nich do niedzieli. Super. Mam nadzieję, ze Mały się wyspi i ja. Dziadowie już czekają. Ogród duży, w domku chłodno. Będzie raj 😁
  22. Wiem cruella, że masz rację, ale niby dziecko ma mieć na zewnątrz 1 warstwę więcej niż my... No widzisz, kurdę, przy następnym wyjściu już tak nie opatulę Małego i zobaczymy jak mu będzie... Bo przeciez jemu jak tak leży to gorąco, bo w gondoli to mu raczej nie wieje... Ola - ja tez kropelki do ropiejącego oczka. Antybiotyk. dawałam przez 2 tyg., potem tydzień przerwy i ropienie powróciło, dałam jeszcze przez tydzień i na razie jak rękął odjął. Więcej nie powróciło... ale wiem, że takie ropiejące oczko lubi nawroty 😞 Też masowałam. Nie robiłam tego zbyt długo czy regularnie, bo Mały tego nie lubił, ale nie martw się, za jakiś czas majce minie.
  23. Anula - wszystkiego NAJ NAJ NAJ... 😘 Spełnienia marzeń i by Martynka nie sprawiała mamie żadnych kłopotów 😉 Elwira - super, że chrzciny się udały. Ja czekam, aż Mały upora się z kolkami. Ryk w Kościele mi niepotrzebny. Najgorsze, ze Adi tak szybko rośie, ze uż wygląda na starszego. Hehe, ksiądz pomyśli, ze roczniaka nam się przypomniało ochrzcić 😜 Olu - widzę,że majeczka też sobie leży na boczku. Mój opanował tę pozycję w weekend i teraz co go zostawiam to się przekręca na boczek, ale tylko na lewy potrafi. W łóżeczku tak chciał dosięgnąć karuzeli aż się przekręcił. Teraz próbuje na brzuszek, ale nie wie co z łapką zrobić-tą na której leży, hehe. Tak to zabawnie wygląda jak się męczy... ale niech ćwiczy. Ostatnio jakoś zrobił się silniejszy. Też się podciągać chce jak się go chwyci za łapki, jak go noszę to główkę w pionie trzyma i się rozgląda. Rośnie chłopisko 😁 Cruella - Amelka tak w krótkim rękawku i gołych girkach w wózku jeździ? Cholera. Ja chyba przesadzam jednak z tym ubiorem. Bo Mały miał body z długim, na to bluzę i spodnie... no i czapeczkę. A jak go wyjmowałam z wózka to zakładałam kapturek, bo bałam się, ze zawieje mu szyjkę... teraz w domu mam 26 stopni i leży w bodziaku z długim i skarpetkach... a wkurzają mnie skarpeciochy, bo wszystkie mu się wrzynają w tłuściutkie girki 😞 Caarolajna - kuźwa twój Tymek to typ mojego Adriana jesli chodzi o kolki i niespanie bądź częste budzenie. Ja jedynie z soboty na niedzielę szok przeżyłam jak Mały najadł się o 22 i nastepne karmienie było o 5 rano. Przespał 6,5 godziny!!! Chyba częściej musimy wyjeżdżać i zmieniac otoczenie. Bo dziś już w domku mi nie spi. Od godziny drzemie przy włączonej suszarce. Ale jak tylko wyłączam oczy otwiera 😞
×
×
  • Dodaj nową pozycję...