Kahira

anetkamm oklaski za wyczerpujące informacje na temat pieluszek. Mój synek chodzi w pampersach od urodzenia i nic się złego nam nie wydarzyło. Myślę, że przy dwójce dzieciaczków będę dalej korzystać z jednorazówek, bo z tetrą chyba bym sobie nie poradziła. Pralka by musiała non stop chodzić. Pamiętam, jak na początku Gabryś po 10 razy dziennie kupkę robił. Ja puki co nic nie kupuję. Wyciągnęłam pudło z ubrankami po Gabrysiu i jest ich naprawdę sporo i są w bardzo dobry stanie. Trochę się rozczuliłam jak sobie przypomniałam jaki mój synek był malutki.

Nikusia102 napisał(a): Ja miałam pieluch tetrowych 20 lub 30 i naprawdę się przydawały. Nie kupowałam pokrowców na przewijak, tylko pieluszkę tetrową rozkładałam. U mnie to się sprawdziło, bo często zdarzały nam się różne "wpadki" przy przewijaniu. Mnie w szpitalu np. nie kazali niczym pępka przemywać tzw. sucha pielęgnacja, czyli nie moczyć zbytnio i dokładnie wycierać po kąpieli. Pępuszek wygoił się ładnie i szybko, także uważam, że ze spirytusem można poczekać. Zamiast gruszki do noska polecam aspirator NoseFrida.

Anabel to ja trzymam kciuki za to, żebyś miała dziś połówkowe. A co do kilogramów, to ja puki co jestem 2 na plusie. Sprawdziłam w notatkach z poprzedniej ciąży i jak na razie ważę tyle samo co w 15 tygodniu poprzedniej ciąży. Mam nadzieję, że jednak uda mi się zwolnić tempo przybierania i po raz drugi do 17 nie dobiję 😜 Nikusia a ty się oszczędzaj. Męża do garów zagoń niech i on popracuje, bo potem też będzie konsumował.

Monika urocze te buciki 🙂 A brzuszki widzę, że ładnie rosną, aż miło popatrzeć. Ja też swój wrzucę. Ot siostra mi takie zdjęcie zrobiła z ukrycia.

Witam styczniowe mamusie! Trzy dni mnie nie było, a tu zdążyło się tyle wydarzyć! Vespero gratuluję synka. Imię wybraliście przepiękne. Zanosi się na to, że chłopaki zdominują to forum 🙂 Witam również wszystkie mamusie, które dołączyły do nas w międzyczasie. Magditta tabelka jest rewelacyjna. Wreszcie wszystko przejrzyście widać. Ja na kilka dni zniknęłam, bo miałam weekendowy nalot rodzinny. Wszyscy teraz chcą nas odwiedzać i mieszkanie oglądać, tak więc zaganiana jestem. W piątek byłam na wizycie u gina. Wszystkie wyniki badań mam świetne, maluch rośnie zdrowo. Jedyne co mnie dokucza to niskie ciśnienie i nawracające bóle głowy. Lekarz stwierdził, że da mi zwolnienie, więc i ja siedzę już na L4.

Nikusia myślę, że twoja dzidzia naprawdę się do kręgosłupa cały czas przytula 😁 Druga ciąża, 17 tydzień i dopiero się zaczynasz zaokrąglać. Tylko pozazdrościć, bo jak w takim tempie będziesz się rozrastać, to już z porodówki wyjdziesz w stanie jak sprzed ciąży.

Skoreczko maleństwo jest najważniejsze więc wypoczywaj ile się da. Dobrze, że masz kogoś do pomocy, bo sama wiem najlepiej, że przy małym dziecku nie bardzo jest kiedy usiąść, nie wspominając już o leżeniu. Tylko nie zamartwiaj się zbytnio, bo stresy nie są wam teraz potrzebne. Zorganizuj sobie jakąś ciekawą książkę do poczytania, albo film do obejrzenie, żeby ci się leczenie nie dłużyło. I zajrzyj do nas jak tylko będziesz mogła. Przesyłam masę pozytywnych fluidów dla ciebie i maleństwa.

Ja na obiad właśnie robię polędwiczki w sosie pieczarkowym z kluskami śląskimi i fasolkę szparagową 🙂 Ja w tym roku się za słoiki nie biorę- synek i kończenie remontu wypełniają mi doszczętnie czas. Na szczęście słoiczki robią obie mamusie i obiecały się podzielić, także będzie co pałaszować w zimę. Vespera mnie mcdonalds przeszedł na dobre po tym jak mąż zamówił kanapkę swojską. A fuj!!! Połowę wyrzuciłam. Niby miał byc hamburger z wieprzowiny, a to był kotlet jakby z przemielonej kiełbasy z dodatkiem papieru toaletowego. Tłuste i okropne. Zamiast surówki kapusta kiszona z musztardą. No po prostu jakaś pomyłka. Zdecydowanie nie polecam. Jeszcze do tej pory mi się zbiera na wymioty jak pomyślę o tej kanapce.

Skoreczko przesłodkie do zdjęcie - tak wiele mówi...

Nikusia102 napisał(a): O to widzę, że miałam uważanie u doktora, bo mimo, iż prywatnie chodzę, to ostatnio mnie do przychodni zaprosił, gdzie na nfz przyjmuje specjalnie właśnie po skierowanie na badania. Dostałam zestaw 11 badań w tym właśnie hiv hcv i tokso też. Teraz czekam na wyniki i w piątek wizyta. A z tym HIV to mi doktor mówił, że jest tak iż w szpitalu mogą wymagać, aby na porodówkę wpuścić. W niektórych szpitalach mają takie przepisy, że jak nie przedstawisz tego wyniku to rodzisz na sali septycznej.

Zrobiłam ankietę i wyszło mi: Na 35% będzie to chłopczyk. Na 65% będzie to dziewczynka. Czyżby doktor się pomylił 🤔

Vespera Ja liczę wg książki oczekiwanie na dziecko. Przyjęte jest, że ciąża trwa 40 tygodni, ale za poród w terminie uznaję się poród na 2 tygodnie przed i na 2 tygodnie po wyznaczonym terminie. A poród w 36 to może i dobrze, bo maluszek już sobie poradzi, ale uznawany jest za przedwczesny. Ja w poprzedniej ciąży miałam twardnienie macicy od 30 tygodnia lekarz kazał mi brać leki przeciwskurczowe do końca 37 tygodnia, żeby do tych 38 tygodni donosić. Ważne to jest z tego względu, że w tych ostatnich tygodniach rozwijają się płuca dziecka i dlatego im dłużej posiedzi tym lepiej.

Witam z rana 🙂 Skoreczko coś wiem o bólu brzusia z przejedzenia. Od tygodnia co drugi dzień mam jakąś imprezę. Najpierw urodziny chrześniaka mojego męża, potem imieniny szwagierki, osiemnastka szwagra, imieniny babci a jutro imieniny mamy. Ot w lipcu u nas taka kumulacja w rodzinie. A jakby tego mało w przyszłą sobotę idę na wesel,e potem tydzień przerwy i następne wesele. Ja puki co na allegro nie grasuję, bo mam w domu sporo rzeczy po synku. Myślę, że część rzeczy dostanę jak się urodzi maluszek. Na dzień dzisiejszy wiem, że muszę dokupić ręczniczki i prześcieradła. A z ubranek to dokupię coś jak mi się mocno spodoba, bo te malutkie po synku mam w idealnym stanie, a niektóre nawet raz nie założył, bo jak się urodził to był już za duży na rozmiar 56 😁

Sukienka jeszcze z poprzedniej ciąży. W wakacje mam 2 szukałam jakiejś nowej, namierzyłam się sporo i...... Kupiłam taką samą tylko białą 😁 Jakby kto był zainteresowany to można ten fason w jeszcze kilku innych kolorach kupić w sklepach nivena lub w ich sklepie internetowym http://www.e-nivena.pl/

A mnie krocza nie nacięli, tylko od razu przez brzuch w poprzek 😁 😁 😁 Co prawda na tyłku siedziało się bardzo wygodnie ale wyprostowanie się do pionu przy chodzeniu przez pierwszy tydzień było sztuką ekstremalną. Jak leżałam w szpitalu była ze mną na sali dziewczyna, której właśnie nie nacięli i wcale się nie cieszyła. Popękała tak okropnie, że miała całą masę szwów i miała za złe, że jej nie nacięli.

To dla kontrastu zdjęcie z przed chwili w dopasowanej bluzce [URL=http://imageshack.us/photo/my-images/546/14tyg.jpg/][IMG]http://img546.imageshack.us/img546/484/14tyg.jpg[/IMG][/URL] Uploaded with [URL=http://imageshack.us]ImageShack.us[/URL]

A i przypomniało mi się, iż mogę polecić do obejrzenia film "Co nieco o rozwoju dziecka". Jest to płyta dodawana do książki pod tym samym tytułem autorstwa Pawła Zawitkowskiego (fizjoterapeuty znanego z tvn). Książki nie czytałam, ale film można sobie znaleźć w sieci i ściągnąć. Mnóstwo praktycznych rad jak opiekować się niemowlęciem. Bardzo mi się podoba w pierwszej ciąży obejrzałam go kilkakrotnie. Pan Zawitkowski pomału i dokładnie pokazuje i opowiada między innymi o tym jak podnosić, ubierać, kąpać maluszka. Także polecam tym co się obawiały, że sobie nie poradzą z pielęgnacją maluszka, jak i wszystkim pozostałym mamusiom, które chcą odświeżyć swą wiedzę.

Jak to dobrze, że ja nie musze się za wózkiem oglądać 😜 My akurat kupiliśmy przez internet, bo było dużo taniej. A w razie draki zawsze można kurierem wózek do reklamacji odesłać.

Brzuszek schowany bo taki krój sukienki 🙂 A na zdjęciu faktycznie synek wszedł w kadr 😜

To ja wrzucę mój wczorajszy brzuszek

Znalazłam na kompie listę rzeczy do szpitala którą miałam naszykowaną w poprzedniej ciąży. Oto i ona: Torba do szpitala: Dokumenty do szpitala:- dowód - ksiązeczka ubezpieczeniowa - karta ciaży - grupa krwi - badania USG, HBS inne badania wazne dla ciązy i porodu Rzeczy do porodu: - koszulka T-shirt lub krótka koszula nocna (jesli nie chce się korzystać ze szpitalnej) - szlafrok - kapcie - klapki pod prysznic - skarpety - gumka do włosów - woda niegazowana Połóg/pobyt w szpitalu: - podpaski duże np bella - przybory toaletowe, kosmetyki do podmywania krocza - ręczniki duży i mały - 3 koszule rozpinane do karmienia - biustonosz do karmienia - wkładki laktacyjne - laktator - majtki siateczkowe lub jednorazowe - ręczniki papierowe - chusteczki higieniczne do nosa - sztućce, talerzyk, kubeczek Ubranka i art. dla dziecka: - pakiet do pierwszego ubrania: koszulka, kaftanik, spioszki, czapeczka, pampers, kocyk lub rożek, rękawiczki żeby dzidzia sie nie drapała) - 3 koszulki lub body - 3 kaftaniki i śpiochy lub pajacyki - 2 czapeczki - cienka i grubsza w chłodniejszych miesiącach - skarpetki - rekawiczki niedrapki - pieluchy jednorazowe, 1 pielucha flanelowa, 3 tetrowe lub mały ręcznik - ubranko na wypis – cieplejsze - chusteczki do pielęgnacji niemowląt do podmywania krocza płyn Tantum Rosa maść na popękane brodawki komórkę i ładowarkę szare mydlo -papier toaletowy płyn pod prysznic, szampon, szczoteczka i pasta do zębów, grzebień, Do tego potem doszły jeszcze podkłady na łóżko o których nie miałam wcześniej pojęcia.

Tak na zdjęciu to ja. Mam 16 letnią siostrę i jak znajome mamy nas widzą to się zastanawiają która to ta starsza 😜 Jak syna rodziłam to miałam 24 lata i aż położne się dopytywały ile mam lat bo myślały, że nastoletnią mamusię mają 😁

znalazłam jeszcze jedno jak zimą przez śniegi jedzimy 😜

Pogrzebałam troszkę w fotkach i znalazłam zdjęcia wózka w wersji z gondolą fotelikiem i spacerówką [URL=http://imageshack.us/photo/my-images/12/spacerwkaf.jpg/][IMG]http://img12.imageshack.us/img12/9546/spacerwkaf.jpg[/IMG][/URL] Uploaded with [URL=http://imageshack.us]ImageShack.us[/URL]

Co do łóżeczek Klupś to my właśnie takie mamy. Model Radek VII (http://www.e-wozki.pl/sklep/index.php?p36,lozeczko-radek-vii-kolor-slomka-z-szuflada) bez szuflady z wyjmowanymi szczebelkami. Ogólnie jestem zadowolona, ale było za słabo sklejone i mąż musiał od razu fronty mocniej podkleić bo przy podnoszeniu za front, się rozchodziły i zostawały w ręku. A tak to poza tym nie mam zastrzeżeń. Dokupiliśmy sobie od razu kółeczka do tego łóżeczka co się nam bardzo przydało jak Gabryś był mały, bo jak nie mógł spać, to dosuwałam sobie łóżeczko do swojego łóżka i głaskałam po główce aż usnął jednocześnie leżąc w łóżku.