Skocz do zawartości

Kahira

Mamusia
  • Liczba zawartości

    506
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Kahira

  1. Kahira

    Marcóweczki 2016

    Cesii chyba masz rację, wszystkie się teraz na maluchach skupiamy. Ja ostatnie dni miałam nieciekawe bo z całą trójką w domu siedziałam bo mi się chłopcy rozkaszleli. Na dodatek ja dostałam zapalenia piersi i istna masakra w domu była. Dziś pierwszy dzień powrotu do normalności. A wogole to mam fajne materiały w pdf do poczytania o pielęgnacji maluszka. Odezwijcie się do mnie na maila to podeślę. [email protected]
  2. Kahira

    Marcóweczki 2016

    cesii ale masz cud dziewczynkę. Jeszcze raz ogromne gratulacje. U nas dzisiaj byli tak slinecznie i cieplo ze jak wyszliśmy na rodzinny spacer to wróciliśmy po 2 godzinach. Co do przebierania, to wiktoria cierpliwie wszystko znosi. Ale to chyba po braciach ma bo obaj tacy cierpliwi byli. Raza nawet jednego przez sen rozebralismy i wykąpalismy jak był niemowlakim.
  3. Kahira

    Marcóweczki 2016

    Cesii ogromne gratulacje dla was. Ucaluj mała Zosie od cioci. Cieszę się ogromnie ze i wy już wreszcie mogliście sue spotkać po drugiej stronie brzucha. U nas z jedzeniem jest podobnie. Często Wiktoria prześpi karmienie. W szpitalu kazali mi budzić po 3 godzinach snu przez pierwsze tygodnie. Na początku tak robiłam od kilku dni opuściłam noce i teraz jak Wiktoria zasypia ok 21 to do 7 rano budzi się 2 razy na karmienie, a dziś wyjątkowo tylko raz o 4:30 bo przed snem dwie piersi oprózniła a zwykle jeden posiłek z jednej piersi zjada. A w dzien po tych 4 tygodniach ma coraz dluzsze okresy aktywiści. Na poczatku tez tylko spala i jadla. Cesii pokaż nam Zosie.
  4. Kahira

    Marcóweczki 2016

    Cesii kciuki zaciśnięte.
  5. Kahira

    Marcóweczki 2016

    Cesii się nie odzywa wiec myślę że to już. ...
  6. Kahira

    Marcóweczki 2016

    Wesołych Świąt Dziewuszki i Brzuszki 🙂 No i trzymam za was kciuki Cesii bo coś czuje ze chyba się wykluje dziś to nasze wyczekane "wielkanocne jajo".
  7. Kahira

    Marcóweczki 2016

    Cesii jak najbardziej. Ponoć właśnie mają taki słodkawy zapach. Ja miałam fałszywy alarm z wodami. U mnie okazał się to widnisty sluz i nie miało zapachu. Proponuje podjechać do szpitala i sprawdzić bo jeśli to wody to jak będziesz tak chodzić to może dojść do zakażenia. Ja pojechałam to gin prysnął na ta wydzielinę jakimś środkiem i stwierdził że nie wody bo nie zmieniło koloru. Badanie trwało minute a ja wróciłam spokojna do domu. W domu można sprawdzić ph paskiem lakmusowym albo w aptekach są specjalne wkładki które zmieniają kolor jak ph jest zasadowe. No i gin mi mówił ze ponoć przy wodach zwykle mocniej się sączy w pozycji leżącej bo wtedy główka nie napiera.
  8. Kahira

    Marcóweczki 2016

    Cesii I jak? Nic się nie odzywasz czyżbyśmy coś z Anulcią wymyśliły?
  9. Kahira

    Marcóweczki 2016

    No a ja dalej myślę więc pewnie coś wymyślę 😜
  10. Kahira

    Marcóweczki 2016

    Cesii coś od rana nie mogę przestać o tobie myśleć. Czyżby to to samo przeczucie co z Anulcią? No nic zaciskam za was kciuki.
  11. Kahira

    Marcóweczki 2016

    A to się nam dziewczyny posypały 🤪 🤪 🤪 latka ogromne gratulacje. Dzielna byłaś, niech się nasz kochany marcowy Rodzynek zdrowo chowa. Anulcia tonie tez jeszcze raz gratuluję. Twój prod to prawie jak w amerykańskim filmie. Dobrze ze mąż zdążył. Cesii ty się nic nie martw, nikt cię tu nie zostawi. Ja juz Anulci poród wywróżylam. Tobie mogę powiedzieć że jeśli przeczucie mnie nie myli to na święta będziecie w komplecie
  12. Kahira

    Marcóweczki 2016

    Anulcia28 napisał(a): Terefere. ...... Trzeba się Kahiry słuchać a nie głupoty na forum wypisywać!
  13. Kahira

    Marcóweczki 2016

    Anulcia coś się cały dzień nie odzywa. Podejrzana sprawa. U mnie też pogoda śliczna. Szkoda tylko że Wika złapała katar bo chętnie bym się z nią na spacer przeszła a tak to siedzialysmy cały dzień w domu. cesii moi chłopcy to tak rowery uwielbiają ze w zimę jak śniegu nie było to tez jezdzilismy. Raz nawet Borys rower wyprowadził jak śnieg był o kostki i się dziwił ze ciężko mu jechać 😜
  14. Kahira

    Marcóweczki 2016

    małgorzata gratulacje. No i witam w klubie rozpakowanych marcówczek. Ucaluj Julcię od ciotek z brzuszka i niech zdrowo rośnie. Punktualna z niej dziewczyna a ty to chyba zostałas stworzona do rodzenia. Nie dość że punkt w dzień to 2 godziny i po wszystkim. No dobra to obstawiam która następna. Ja coś czuje ze Hania nas niebawem zaskoczy 😉
  15. Kahira

    Marcóweczki 2016

    Anulcia jak mogłabym was teraz zostawić? Po tych wspólnych miesiącach wy dla mnie prawie jak rodzina jesteście. Codziennie zaglądam i czytam was choć nie zawsze mam chwile by coś napisać. Dziś wyjątkowo cicho. Zadna się nie Melduje, czyzbyscie się umówiły i wszystkie na porodówkę pojechały?
  16. Kahira

    Marcóweczki 2016

    Anulcia ale ci zazdroszczę tej pizzy. Jedzcie dziewczyny puki możecie tylkami się nie przejmuj cie. Ja 14 kilo przytylam i dziś 2 tyg po porodzie tylko 5kg mi na plusie zostało 🙂 A dobrej pizzy tez bym sobie pojadła. Puki co jeszcze ostrożnie się żywię. Zaszalalam tylko i się na paczka skusilam bo mąż swojej roboty zrobił. Szczęśliwie Wiktorii nic się nie działo.
  17. Kahira

    Marcóweczki 2016

    Anukcia to najwyżej będziesz mieć prezent na święta 😜 Coś mi się ta cisza ze strony Małgorzaty podejrzana wydaje. Pewnie już od kilku dni rozpakowania i tak ją wciągnęły nowe obowiązki ze nie ma czasu się odezwać.
  18. Kahira

    Marcóweczki 2016

    No no Anulcia żeby nie było.... Czasem cicha woda brzegi rwie 😜
  19. Kahira

    Marcóweczki 2016

    Cisza przed burzą? Czyżby, czyżby?
  20. Kahira

    Marcóweczki 2016

    Anulcia Wiktoria spanie opanowała do perfekcji. Czasem musze ja specjalnie budzić bo zdarza jej się przespać karmienie. Wogole spokojnie taka jest. Wcale nie płacze czasem tylko postęka jak jej cos nie pasuje. Jakby dziecka w domu nie było. Ciekawe jak długo tak będzie.
  21. Kahira

    Marcóweczki 2016

    malgorzata trzymam kciuki za was żeby wam szybko i sprawnie poszło. Melduj się jak postępy,bo chyba teraz to wszystkie będziemy non stop zaglądać w oczekiwaniu na wieści od ciebie. Ja teraz przed cc leżałam na sali z dziewczyną i podobnie jak pisze Anulcia. Była po terminie założyli jej cewnik nie dał rady to po południu oksytocyna i to też nie poszło wiec o 20 jej cc zrobili
  22. Kahira

    Marcóweczki 2016

    malgorzata dzięki za uwagę. Nie mam czasu komputera odpalić. Na telefonie nie widać suwaczkow. No i jak dziewczynki, szykuje się któraś na dziś?
  23. Kahira

    Marcóweczki 2016

    Kochane oto mój Skarb. [url=http://postimage.org/][/url]
  24. Kahira

    Marcóweczki 2016

    Wszystkiego najlepszego z okazji Dnia Kobiet Kochane. Moze któraś z was (a może nie jedna) dostanie dziś swój wymarzony prezent. Co do opisu porodu to ja mam dużo do pisania. W końcu to już trzy razy były. No ale co tam po krótko. poród I 2010r 4 dni po terminie kazali się stawić do szpitala.Tam przez blisko tydzień tabletki + zastrzyki na wywołanie. Bez skutku. Potem oksytocyna. Położne mówiły ze skurcze porodowe się piszą a ja się śmiałam, bo nic mnie nie bolało, tylko czułam jak się brzuch napina. Lekarze przyszli w 5 i każdy po dwa razy mnie oglądał bo im nie pasowało ze dziecko się nie wstawia przy takich skurczach. Odesłali mnie w końcu na salę. Natepnego dnia od rana ktg i zero ruchów na zapisie mimo że położne ne potrzasaly brzuchem. Po południu drugie ktg i na tym dziecko wręcz nieustannie dokazuje. Zlecone mi dodatkowe ktg na 21. I całe szczęście. Na początku zapis ok a potem zaczęło tetno spadać i szybka decyzja o cesarce. Ledwo zdążyłam po męża zadzwonić i juz mnie szykowali do cc. Wszystko tak szybko się odbyło ze niewiele pamiętam z tych przygotowań. Szybkie golenie cewNIK i w miedzy czasie anestezjolog zadający jakieś pytania z drugiej strony położna podsuwa zgodę na cc. I wio biegiem na operacyjną. Tam dostałam znieczulenie w kręgosłup i się zrobiło cieplutko w nogi. Po chwili nic nie czułam. O 22:45 Gabrys był już po drugiej stronie brzucha. Szczęśliwie te spadki tętna nie odbiły się na jego zdrowiu. Dostał 10 pkt APGAR ważył 4250g i 58 cm. Przytulili mi go do policzka i zabrali do kąpieli. Mnie w tym czasie zszywali. Niestety potem u mnie były komplikacje ale dobrze się skończyło wiec nie będę o tym pisać. poród II 2012r z uwagi na cienka bliznę po pierwszym cc czekałam na drugie cc. W ostatnim dniu 37 tygodnia pojechałam do szpitala. Porzedniego wieczoru byłam u gina I mówił ze szyjka długa twarda zero rozwarcie a dziecko wysoko. Nie wiem czy to z wrażenia czy jak, ale rano w szpitalu była już skrócona i 3 cm rozwarcie. Dali mnie odrazu na porodówkę na obserwacje bo chcieli cc robić jak się skurcze pojawia. Wiec około 15 zaczęłam plamić i w krótkim czasie zaczęły się bolesne skurcze. Podłączyli ktg. Skurcze juz byly regularne co ok 5-7 minut wiec zaczęli mnie szykować do cc. Synka powitałam na świecie o 18:45. Ważył 3120g 54cm i 9 pkt APGAR. Ciąg dalszy nastąpi. ....
  25. Kahira

    Marcóweczki 2016

    U nas super. Do tej pory nie myślałam że tak bardzo nam brakowało Wiktorii. Tatuś zakochany w córeczce nawet pieluchy zmienia. Z chłopcami nigdy się do tego nie brał.Siedzi i wpatruje się w nią jak w obrazek. Chłopcy przeszczesliwi przy wszystkim pomagają nawet przy zmianie pieluchy co do tej pory było dla nich odrażające. A Królewna jest przekonana, wcale nie płacze. I co nas wszystkich dziwi wczoraj zaczęła się uśmiechać, w szoku jesteśmy jaka jest kontaktowa. Ja czuję się rewelacyjnie. Blizna jeszcze troszkę ciągnie, ale nie jest to mocno dokuczliwe. No i od wczoraj walcze z nawałem pokarmu.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...