JoZo

Agatta - a bo dzisiaj szlajałam się poi Ząbkach 🙂 a właściwie głównie kisiłam w domu... Emi - niecerpliwie czekam na fotę 🙂 zmiany radykalne - lubię to 🙂 🙂 Kahna - kurcze, zazdroszczę (z pozycji starego wapniaka) że jeździcie na woodstock ja juz nawet zapomniałam ze jeździłam 😞 i że kiedys obiecywałam sobie jeździc z dziećmi... czas mi przecieka między palcami dobranoc Emi - widziałam na FB świetnie wyglądasz 🤪 super kolor ale z długości chyba dużo nie ścięłaś?

hej, zastanawiam się nad tym grilem w sobotę, bo teraz ja muszę sobie jakąś kieckę kupić za tydzień chrzciny a aj nie mam co na tyłek włożyć 😞

na weekend na razie planów nie mamy gril jest ok 🤪 w pani Peszek zakochana i zasłuchana jestem od lat dwukrotnie słuchałam na żywo (w Fabryce Trzciny), co tylko miłość wzmocniło 🙂 nawet przed chwilą jadąc autem (zanim przeczytałam posta Agatty) pomyślałam że czas zmienić płytę (z Bednarka - btw moje pozytywne zaskoczenie 🤪 ) właśnie na Peszek 😜 Agata - foty w trakcie ogarniania 😉

Elo, a mówiłam Klapi, że dam Hance kolację... 🙂 Co za goście: ubrania przywieźli nic nie zjedli parę łyków wody wypili i grzecznie sobie poszli 🤪 zmykam w teren

Klapi - a bo ja Cię zrozumiałam że się cieszysz że się wstrzelisz i ze w związku z tym masz na myśli że będziesz jechała poza godzinami szczytu, czyli po 19 a Ty się zmartwiłaś że się wstrzelisz i będziesz jechała inną trasą (tak?) bo chyba nie zrozumiałaś ze możesz jechać między 15 a 19...? 🙃 🙃 🙃 Ja sama powiedziałam chrzestnym, że załatwimy temat świecy i szatki (nie wiedziałam że jest taki zwyczaj ze chrzestni to kupują) z Gu było tak samo Tak czy owak nic nie załatwiłam, bo tego sklepu już nie ma (nie znam innego) Faktycznie chyba przejdę się na Bazar Różyckiego (Nebbia - dzięki, nie pomyślałam że tam są)

Dzisiaj jest ok jak najbardziej 🙂 Rozumiem że będziecie po 19 Wyruszam na poszukiwanie szatki i świecy do chrztu 🙂 Sukienkę dla Polki już mam (pożyczona od koleżanki, co prawda rozmiar 62 a Po śmiga w 68, ale się w niej mieści 😜 )

dobry Klapi - niestety most jest przejezdny dla aut osobowych w dni powszednie tylko poza godzinami szczytu, a te są ustalone na 6-10 i 15-19 😞 Za wjazd na most w godzinach szczytu grozi mandat w wysokości 200-250 zł 😜

Mam pół etatu na uczelni i tam biorę roczny urlop ale oprócz tego pracuję na umowę zlecenie w szpitalu i tam chcę/muszę wrócić wcześniej (po pół roku), tu praca czasowo wychodzi tez tak jak pół etatu (tyle że dochodzą weekendy) Więc będę pracowała tylko do południa a czasami nawet krócej, więc Pola nie będzie cały dzień siedziała w żłobku (ale i tak mi smutno z tego powodu) Klapi - jestem codziennie po południu (tylko w środę ok 16 na rozmowie jak pisałam), więc to Ty powiedz kiedy chcecie. A o której byście były? Zabiorę Was do wypasionej cukierni na naszej ulicy (podobno najdłuższa lada chłodnicza w Polsce...) Sztunia - zazdraszczam 🙂 życząc miłego wypoczynku

Klapi - no myślałam o wózku 😁 😁 😁 faktem jest, ze muszę być w środę w Warszawie i planowałam wózkiem, ale w zasadzie mogłabym tez samochodem (umiem dojechać do centrum 😜 ) nie wiem czy będę umiała dojechać do Ciebie (no dobra, nauczę się mapami google 😉 ) ale nie ukrywam że byłby to dla mnie stres (no i odwieczne pytanie - czy będę miała gdzie zaparkować; jak nie znam okolicy to nawet nie zaimprowizuję czegoś) jeśli więc masz (macie) ochotę nas odwiedzić to zapraszam z otwartymi rękami do tej kawy zrobię (albo kupię...) nawet ciasto 😎 W środę mam o 16 spotkanie w żłobku (tak, tak, zbliża si\e czas oddania Polki 😞 😞 😞 ) i nie wiem ile potrwa (ale nie sadzę żeby dłużej niż pół godziny) a poza tym żadnych popołudniowych planów. Agatta - ja tez chcę poszperać w Twoim magazynie 🤪 zróbmy tam babka party 😎 Rozmiar uniwersalny 😁 😁 😁

witam deszczowo, Klapi - Ty pewnie już w pracy a mi sie właśnie przypomniało, że się ciuchowo umawiałyśmy.... przyjadę w środę, ok? jak nie będzie lało (bo stawiam na komunikację miejską) Nigdy nie maiłam zwierzaka a pamiętam że jako dziecko bardzo mi było za takowym tęskno

Laseczki, pieczcie na zdrowie: CIASTO MARCHEWKOWE 2 szklanki startej marchewki [zwykle jedną ścieram na większych a druga na mniejszych oczkach] 2 szklanki mąki 1 i 1/4 szklanki cukru 1 i 1/4 szklanki oleju 4 jajka 3 łyżeczki proszku do pieczenia 1 łyżeczka sody 2 łyżeczki cynamonu bakalie [ja ostatnio nie dawałam] szczypta soli Utrzeć żółtka z cukrem; ucierając dodawać na przemian mąkę (zmieszaną wcześniej z proszkiem, sodą i cynamonem) oraz olej. Na końcu dodać marchew; całość utrzeć [z tego co pamiętam ostatnio wychodziło bardzo gęste, aż trudno było mieszać]. Ubić pianę z białek i delikatnie wymieszać ją z ciastem. Wylać na blachę wyłożoną papierem do pieczenia. Piec w 180oC ok. 30-40 minut. SMACZNEGO 🙂

Agatta - przepis masz na poczcie 🙂 myślę ze składniki macie w domu i się uda W Ząbkach tez od 12 leje.... My dalej sprzątamy ....

Elo, podpisuje się pod wczorajszym opisem Agatty było świetnie 🤪 no może z małą poprawką - w tenisie prezentujemy podobny poziom 😆 😆 😆 Seksu nie oglądałam, bo wróciliśmy dopiero ok 22 do domu 😞 Klapi - mam identyko czerwone szpile love it tym bardziej że dałam za nie stówkę mniej 😜 😜 😜 Od rana sprzątamy... mieliśmy spore zaległości ☺️ ☺️ ☺️ Bogusia - trzymam kciuki żeby chłop się ogarnął 😘

Uwaga, chwalę się: Polka dzisiaj zrobiła pierwszy pełny samodzielny obrót z pleców na brzuch 🤪 (fajnie to przeżywać jeszcze raz 😎 ) Skitrałam sie dzisiaj w parku w Ząbkach to mnie LOlki nie dopadli 😁 😁 😁 ale za to dosiadła sie pani z szesciomięsięczniakiem i nawijała swobodnie .... ale i tak troszkę pouczyłam się 😜 więc jutro mogę w nagrodę do parku linowego 🤪

Klapi kochana, ależ my jesteśmy umówione na jutro, prawda? ☺️ ☺️ ☺️ choć owszem, mocno wstępnie 😉 BTW proponowałam że przyjadę w środę, ale Ty w pracy... a w okolicy 18 z pewnością nie wcisnę się z wózkiem do autobusu 😆 a tak na poważnie - mam zajawkę na park linowy dla dzieciaków http://park-radocha.pl/ jest tam trasa dla trzylatków za dychę może spotkamy się tam w sobotę lub niedzielę? wstępnie rozmawiałam już o tym z LOlkami Nebbia, Kahna - może i Wy się dacie namówić?

Sztunia - gratulacje 🤪 🤪 🤪 Umieć zrobić dobre zdjęcie to naprawdę świetna sprawa 🤪

Hej, Ania - zazdraszczam tego rowerowania 🤪 marzę o wsadzeniu tyłka na siodełko... zamierzam rozkminić warszawski system veturilo bo swój rower oddałam w zeszłym roku mamie poza tym to dla mnie optymalne rozwiązanie - do warszawy podjeżdżam np pociągiem kilka minut (bez swojego roweru w garści bo tłok by na to i tak nie pozwolił) a potem już śmigam rowerem Ciekawa jestem jak ten system działa w praktyce, bo komentarze są różne... Dzisiaj robię drugie podejście do nauki w plenerze 😆 wczorajsze zupełnie się nie powiodło bo jak tylko rozsiadłam się na "plaży" pod IKEA usłyszałam LOlkę i juz było po nauce.... ale za to było miło i sympatycznie po 4 godzinach dołączył małżonek z Gu i było weekendowo choc wieczorowo 😆

Śliczny tygrysek z Ksawerego 🤪 i jaka zdolna mamusia 😎 Hemoroidy też znam osobiście 😞 😞 😞 objadłam się truskawkami 😆 po kokardkę ☺️

Witam tu jeszcze nie pada ale pewnie zacznie bo za chwile jadę na spotkanie do Warszawy 😉 Bogusia - kciuki za ważenie 😜 no i za dobre wieści o fasoli oczywiście 🙂

z

Gu nie czyta (nie zna nawet literek) nie maluje nie tańczy nie śpiewa ...... za to jest mistrzem puzzli i innych układanek, np. tory i jest wkręcony w gry planszowe Klapi - na tańce już czekam z niecierpliwością 🤪

Klapi - w środę będę w Warszawie, ale w godzinach około południowych więc raczej Ty będziesz wtedy w pracy Mogłabym w zasadzie posiedzieć z książką w parku (i śpiącym 😉 dzieckiem w wózku) ale zapowiadają burze. O której będziesz w domu? A może w weekend się umówimy jakoś gdzieś bardziej rodzinnie?

U rodziców we wszystkie dni pogoda piękna [youtube][/youtube] aż zal wyjeżdżać Ale zadzwonili z pracy że muszę dzisiaj być 😞 więc wracamy Emi co się stało?

Z

Lenimy się u rodziców Fajnie 🙂