Skocz do zawartości

Madalena

Mamusia
  • Liczba zawartości

    1139
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Madalena

  1. Anulka a mogłabyś mi ta książkę tez przesłać bo ja jej nie mam 🙂 [email protected] a może mi się przyda przy tym moim kochanym łobuzie.
  2. Anulka takie dni jak piszesz ja mam codziennie z Piotrusiem. Istny koszmar ale od dzisiaj biorę się za niego jeszcze nie wiem jak to zrobię ale już mam dość tego ze on rządzi mną jak chce. Wczoraj dałam mu mleczko i ponosiłam troszeczkę potem odłożyłam do łóżeczka i o dziwo Piotruś po kilku minutach marudzenia zasnął i spał do7 rano. Od dziś uczę go samodzielnego zasypiania. Fajna ta książka i na pewno skorzystam z kilku rad . Idę coś ugotować. Dzisiaj testuje nowy przepis "gołąbki inaczej" i zupka koperkowa. A moja gondola tez już jest mała. Mam wózek Tako Jamper i ledwo się do niej mieści 🙂
  3. Laaf i co w koncu zadecydowałaś? Bo raczej nasze opinie za wiele ci nie pomogły bo by i za i przeciw 🙂
  4. Dziewczyny potrzebuje waszej rady. Mój syn tak mi daje czadu ze mam dość. On ani na chwile nie chce zostać sam. Jeżeli traci mnie z pola widzenia to strasznie płacze. Nie mogę sobie pozwolić na metodę popłacze chwile i przestanie bo przy wadzie serca jest to nie możliwe. A jak tak dalej będzie to chyba zwariuje bo nic nie mogę w domu zrobić jak on nie śpi. przyzwyczaiłam go ze ciągle jestem przy nim. Dzisiaj przeszedł samego siebie. Poszłam z nim na spacer i jak mu się znudziło leżenie to tak zaczął płakać ze nie mogłam go w żaden sposób uspokoić. Musiałam go wziąć na ręce (ale jak go już wezmę na ręce to w żaden sposób nie wsadzę spowrotem do wózka) i do domu wróciłam tak ze jedna ręka go trzymałam a druga pchałam wózek. Istny dramat. On wogule nie chce leżeć sam ani w wózku ani łóżeczku. Nawet dałam go do fotelika samochodowego i położyłam na stole w kuchni żeby ugotować obiad ale po 5 minut miał dość i tak płakał ze musiałam go wziasc na ręce. Moj dzień wygląda tak ze jak on nie śpi to muszę z Nin siedzieć i pokazywać mu co chwile jakaś inną zabawkę żeby niepłakach. Jedyne co lubi to oglądanie telewizji ale ja nie chce żeby oglądał zbyt długo. A ma jedna zabawkę którą lubi się bawić ale po 10 minutach się mu nudzi. Mata nie zdaje rezultatów bo i tak muszę przy nim być. 😞 Raaaaaaaaaaaaatunku może znacie jakąs metodę żeby moje dziecko choć chwilę pobyło samo. A najlepsze jest to ze jak go mąż pilnuje to on sobie leży na łózki a mąz gra na komputerze, przy teściowej tez miernie leży w wózku tylko przy mnie takie cyrki odprawia. Proszę o jakie kolwiek rady.
  5. Komsi Koniecznka Zuziek wysłałam Wam. Warto ja poczytać bo jest naprawdę ciekawa.
  6. Czy ja bym tez mogła prosić o tą książkę o zasypianiu bo mam ten sam problem co kkaska muszę go usypiać na rekach bo inaczej nie chce spać a on już jest ciężki i ledwo daje rade. Mój adres: [email protected] z góry dziękuje
  7. Laaf ja na twoim miejscu chyba zatrzymałabym to dla siebie. Myślę ze to wiele by nie zmieniło a narobiłaby sobie wrogów. Myślę ze ten chłopak wyparł by się wszystkiego a fakt faktem nie przyłapałaś go na gorącym uczynku. A jego matka zapewne by uwierzyła swojemu synowi a nie Tobie. Rodzice zazwyczaj są ślepi na uwagi innych a ten chłopak jak nie tam to kupi gdzie indziej. A przy okazji twoja córka tez może na tym ucierpieć bo zapewne by jej ktoś dogryzał ze jej mama to kabel. Tak niestety jest teraz wśród młodzieży. Chyba że jesteś pewna to porozmawiaj z jego matką ale najpierw się zastanów czy warto się. Pogadaj z córką może ona coś na ten temat wie czy faktycznie jest sens ruszać całą sprawę. .
  8. Zuziek jest inaczej ale nie znaczy gorzej. My jesteśmy niecałe 15 miesięcy ale ja widzę różnice miedzy relacjami po ślubie. Ja zauważyłam po sobie ze się zmieniłam po ślubie, jestem teraz bardziej pewna siebie i na wiele więcej sobie pozwalam. Byliśmy z sobą ponad 5 lat zanim wzięliśmy ślub i przed ślubem nie tak dosadnie wyrażałam swoje zdanie bo teraz jak się obrazi to szybko się pogódźmy a mamy tylko jeden pokój kuchnie i łazienkę a przecież w łazience nie będzie siedział nadąsany bo tam nie ma tv 🙂 wiec musi szybko mi dać dziubka na pogodzenie i przyznać mi racje. Ale nie żałuje bo mam cudownego męża i jest mi lepiej niż wcześniej
  9. Angela a co tak w listopadzie bierzecie ślub. Masz już wszystko dopięte "na ostatni guzik". Gdzie macie przyjecie? Dużo wogule robicie to wesele. Aż Ci zazdroszczę bo z miłą chęcią wskoczyłabym w moją suknię ślubną. Naprawdę jest to najpiękniejszy dzień w życiu a po nim wszystko się zmienia.......
  10. Apropo tej kaszki bobovity o której wczoraj pisałyście wczoraj można ja dawać wcześniej niż po 4 miesiącu? Ja muszę mu zagęszczać mleko a taka kaszka była by nie zła. Bo ten zagęszczacz którego używam jest okropny, taki śliski a mleko robi się po kilku minutach jak kisiel.
  11. Laaf my mamy problemy z bioderkami w środę idziemy na kontrole i może już nie będzie musiał nosić pieluch.. Ale syn mojej koleżanki miał bioderka w jak najlepszym porządku a i tak miał 2 kontrole bioderek. Tak czy owak trzeba tam iść parę razy.
  12. Ja po wizycie u kardiologa. Dzieki Bogu dała nam nadzieję ze wszystko będzie ok. Zrobiłam mu Ekg i Usg serduszka. Powiedziała, że Ekg wyszło idealnie jak by mu nic nie było. A na Usg 2D było widać jak na tej dziurce zrobił się taki cieniutki kapturek, który przepuszcza krew ale powiedziała ze jest szansa ze się to zasklepi a różnica ciśnień miedzy komorami jest bardzo duża co znaczy ze dziurka jest mniejsza ( jak jest mała dziurka to krew z większa siła musi się przepychać do prawej komory) . Osłucho tez jest lepszy tzn szmerek jest łagodniejszy. Tak wiec jestem spokojniejsza bo jest nadzieja ze kiedyś problem zniknie. 🙂 Piotruś był bardzo dzielny nie płakał podczas badan nawet jak mu robiła Usg to jej chwytał obiema rączkami tą słuchawkę do badania. Była tam sterta misiów ale najlepszą zabawką okazał się kabel od stetoskopu. 🙂 Idę ugotować coś do zjedzenia bo strasznie jestem głodna.
  13. Dziewczyny nas jutro mnie czeka wizyta u kardiologa z Piotrusiem strasznie się boje i chyba będzie ciężko zasnąć bo będę myślała co nam powie. 😞 Oby wszystko było OK Miłej Nocki pa pa
  14. Ann ja też jestem zwolenniczką noszenia i już nauczyłam go nosić, fakt ze teraz nic nie mogę zrobić bo nie chce leżeć ale jak widzę jak się cieszy ze ogląda świat z lepszej perspektywy to nie żałuje. Ann a jak po usg główki.? Ja właśnie wróciłam z zakupów kupiłam Piotrusiowi kilka rzeczy bo większość ubranek ma już małe. Ma teraz ma 69 wiec 68 są w małe bo nosi w dodatku te pieluchy na bioderka. Teraz kupuje 74 i dzisiaj trochę zaszalałam. Dziewczyny słyszałyście o czymś takim jak skoki rozwojowe.? Bo mój syn po kilku dniach marudzenia obudził się jakby był innym dzieckiem.( i przestał jęczeć na spaniu, pisałam Wam kiedyś o tym bo bardzo mnie to martwiło) Zauważyłam ze potrafi robić kilka nowych rzeczy i jest trochę sprawniejszy. Tylko to co do tej pory lubił robić teraz przy tych czynnościach płacze i potrzebuje więcej snu niż dotychczas.
  15. A to nowa zabawa Piotrusia. Wszystko naciąga na głowę 🙂 Wszystkie jego bluzeczki są tak ponaciągane że są dwa razy szersze niż były 😉 Dzieci to sobie zawsze coś wymyślą jak im się nudzi. [URL=http://img85.imageshack.us/i/zabwa2.jpg/][IMG]http://img85.imageshack.us/img85/5083/zabwa2.jpg[/IMG][/URL] Uploaded with [URL=http://imageshack.us]ImageShack.us[/URL]
  16. Witajcie. Dzisiaj jestem ostatnia bo dopiero wróciłam z pracy o 22 ale przynajmniej trochę odreagowałam. Tatuś się zajmował dzieckiem i stwierdził że to Anioł i na co ja wogule narzekam. Wczoraj moje dziecko totalnie wyprowadzało mnie z równowagi myślałam że zwariuję ale chyba biedak ma już dość ciąg ciągłego podawania leków. Wczoraj byłam sama w domu a Piotruś płakał tak bardzo że nie mogłam mu zrobić jeść. Trzymając go jedną ręką nie mogłam mu odmierzyć leku i jak już 4 raz za dużo nalałam bo mnie szturchał ręką to nie wytrzymałam nerwowo i rzuciłam butelką o ziemię dobrze się nie rozbiła bo w czym bym mu dała jeść. A potem godzinę ryczałam bo nie mogłam pojąc jak mogłam tak zrobić i że nie mogę sobie poradzić z 3 miesięcznym dzieckiem 😞 Jak właśnie myślę o że kążda z nas ma jakiś problem z dzieckiem jak nie jedno to drugie i ciagle coś się dzieję. Jedne z nas mają mniejsze inne większe zmartwienia ale tak to chyba już jest. Waja nie martw się wszystko wróci do normy, zaufaj lekarzowi. Więc że łatwo się mówi ale jak ja się dowiedziałam że Piotruś ma wadę serca to przez dwa dni ryczałam bo nie mogłam się pogodzić z tym dlaczego na tysiąc właśnie moje dziecko ma wadę serca. Ale teraz jak się z tym oswoiłam mydlę o tym troszkę inaczej. Teraz dopiero zaczynam rozumieć ze mogło być gorzej ze z reguły dzieci mają złożone wady serca a Piotruś ma tylko jedną dziurkę w sercu. Kiedyś była ona AŻ jedna a teraz jest TYLKO jedną malutką dziureczką. Trzeba mieć nadzieję. Tak więc głowa do góry wszystko się dobrze poukłada. 🙂 Koniczynka Piotruś też przy podnoszeniu trzymał główkę w jedna stronę ale troszkę trzeba się pomęczyć i wszystko wróci do normy. Jak go zawsze karmiłam na tej samej ręce i jak podnosiłam do odbicia to tez zawsze kładłam na jedno ramię bo tak mi było wygodnie. Alejak to zauważyłam to zaczęłam karmić i nosić na odwrotnym ramieniu. Na początku się buntował i płakała ale po jakim czasie już wszystko wróciło to normy. Jak jest bardzo oporny to zastosuj metodę z cukrem którą mi polecił neurolog. Ja z niej nie skorzystałam bo Piotruś szybko zaczął obarac główkę w dwie strony. Metoda ta polega na tym że owijamy pieluszką kilogram cukru i jak dziecko leży po kładziemy mu tą torebkę z cukrem po tej stronie w którą dziecko cały czas patrzy. Dziecko kg cukru główką nie przesunie a po jakimś czasie znudzi mu się trzymanie główki prosto i obróci ją odwrotnie. Zwróć uwagę czy jak dziecko leży czy po tej stronie w którą cały czas patrzy nie ma kolorowych rzeczy jeżeli tak to je usuń i daj tak aby patrzyło w tą stronę którą nie chce. Ważne jest także aby takie dziecko kłaść na przemian w łóżeczku. Ponoć ta metoda się sprawdza. Idę spać bo już ledwo żyje. Miłej nocki pa pa
  17. Tylko nogi im wystawały z pod pierzyny 😁
  18. Ja się tez zastanawiałam jak to będzie jak będzie większy. My mamy w tym samym pokoju łóżeczko i czasem się śmieje ze będzie to trzeba robić cichaczem pod pierzyną jak za dawnych czasów robiły to nasze babcie 🙂
  19. Ja go podnoszę za raczki z plecków. Ale najpierw sprawdzam czy wogule ma na to ochotę i siły. Jak leży na pleckach to chwytam go za rączki i próbuje czy będzie się sam dźwigał jak widzę ze napina mięśnie i się podciąga to pomagam mu się podnieść ale jak widzę że nie chce to nie robię na siłę żeby mu krzywdy nie zrobić. Nigdy go nie podnoszę jak jest rozespany albo marudny. Tylko wtedy z nim ćwiczę jak jest wesoły i sam ma na to ochotę.
  20. Kurcze to trochę mnie przestraszyłaś ale mi tak kazała ćwiczyć z nim doktorka. Była u mnie w domu i pokazała mi jak to robić. Ile waży Zuzia że musisz ją trochę podtuczyć? Ile razy jej dajesz na dzień mleko i po ile ml. Piotruś jak mało przybrał na wadzę w 2 miesiącu to kazała mu dawać więcej mleka i szybciutko przybrał na wadzę teraz ma 7 kg..
  21. Największą ochotę na seks ma się w tedy kiedy są dni płodne więc są większe szanse na chłopczyka. 🙂 A z wpadek najczęściej są dziewczynki . Tak więc mając męża każdy dzień przy sobie, zakładając że nie robicie tego codziennie większe prawdopodobieństwo jest spłodzenia chłopca bo faceci są jak zwierzęta i podświadomie wyczuwają te dni.... Nawet ma to jakaś fachową nazwę tylko już nie pamiętam jak się nazywa ten instynkt. Podobno wydzielamy jakiś hormon, który wabi facetów. To chyba nie mam dni płodnych skoro mąż wybył z domu 😁
  22. Ja też kulam Piotrusia ale jak go tylko parę razy przekulam bo wymiotuje a teraz jak mu daje tyle leków to mało bo wszystko wraca po tym kulaniu. Mi doktorka kazała jeszcze podnosić go do siadu za raczki. Teraz już trzymie główkę prosto jak go podnoszę bo na początku wisiała mu z tyłu. A teraz jak go chwytam za 2 rączki to od razy się chce podnosić. Bałam się ze mu coś zrobię ale doktorka mi powiedziała żebym się nie bała bo nic mu nie będzie. Piotrusiowi parę razy udało się przewrócić na boczek a dzisiaj z boczku kulnął się na brzuszek ( miał z górki )ale nie świadomie. I całe prześcieradełko w łóżeczku obrzygane żelazem 🙂
  23. My trafiliśmy idealnie w chłopczyka. Ja prowadziłam kalendarzyk dni płodnych bo mi szwankowały jajniki. Codziennie mierzyłam temp i badałam śluz. Ale jak patrzę na te wykresy teraz to już wiem co i jak i kiedy można ustrzelić dziewczynkę. Zuzia przewraca się na bok? Długo z nią ćwiczysz dziennie?
  24. Dzisiaj jest straszna cisza ale w weekendy tak już jest wszyscy zajęci sprzątaniem a wieczorem .... A mi się dzisiaj nic nie chce nawet jeszcze nie pomyłam garów ale do północy trochę czasu zostało. Boję się, że jak bym sama piła to marnie bym skończyła bo strasznie ma kiepską głowę, lampka wina potrafi mnie pokonać.
  25. Zuziek prześliczna ta twoja Zuzia. Jakby Piotruś był dziewczynką tez miał by na imię Zuzia a tak musimy się dopiero o nią starać.( A ponoć to sztuka zrobić dziewczynkę ) 🙂 Czyli ćwiczenia dużo dały bo z tego co widać Zuzia jest bardzo silna.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...