Madziaa

chyba wszystkie mamy takie problemy czasami 🙂 Zawsze jak probuje ujac usmiech czy jak sie bawia, czy cokolwiek innego nagle kończą 🙂 zobacza aparat i wtedy nim sie interesuja a z ukrycia nigdy nic ciekawego mi nie wyszło 🙂

jak na złość nie chcą mi zapozować kiedy robię zdjęcie 🙂

A Tu Gabrysia, bo mi coś nie wyszło [URL=http://img685.imageshack.us/i/p1050274e.jpg/][IMG]http://img685.imageshack.us/img685/9710/p1050274e.jpg[/IMG][/URL] Uploaded with [URL=http://imageshack.us]ImageShack.us[/URL]

A tu Nikola [URL=http://img821.imageshack.us/i/hghghghy.jpg/][IMG]http://img821.imageshack.us/img821/2161/hghghghy.jpg[/IMG][/URL] Uploaded with [URL=http://imageshack.us]ImageShack.us[/URL]

A to moje Kuki sprzed 2 tygodni 🙂 tu Gabrysia [URL=http://img443.imageshack.us/

właśnie mówli, że w te upały jakiś gościu zostawił psa w aucie, otworzył mu tylko okno i zostawił trochę wody i poszedł na plażę a psina ugotowała się żywcem... Ależ Ci ludzie to ciasne umysły, takiemu kutasowi powinni zrobić to samo...

Bogusia siedzimy cały czas w domu, choć mam taki zaduch, że wystarczy, że się schylę i mi cieknie po plecach... przynajmniej słońce na nas nie grzeje... Ostatnio byłam z nimi o 21 jak spały i raz o 6 rano, ale też było gorąco... Dzieci leża w samych pieluszkach, ale dziś zauważyłam parę potówek koło szyjki, już nie mam co z nich ściągnąć... masakra. Z tego upału poprzestawiały im spory posiłków, często jakiś omijają.... Ze snem też mają problemy...

no szybko przeleciało 🙂 Ja też pamiętam pierwszego smsa jakiego Ci wysłałam, pamiętam te nerwy stres, w sumie to wszystko z tego dnia 🙂 ale te 4 miechy przeleciały tak szybko, że z nich nie pamiętam nic 🙂

A dziewczynki rosną, już całkiem spore wyrosły 🙂 własnie słuchamy jakichś fasolek czy czegoś takiego, mam robi z siebie głupka a dziewczynki się cieszą 🙂

dzień dobry Laseczki!!! U nas ok, tylko kurewsko gorąco... 😮 🤢 pozdrawiam serdecznie!!! Miłego dnia!!!

Gratuluję serdecznie 🙂 p.s piękne imię 🙂

emilado widzę, że poród zbliża się wielkimi krokami 🙂 Trzymam kciuki za szczęśliwe rozwiązanie 🙂

Ania78 Matylda wymiata 🤪 🙂

Ale te nasze dzieciaki szybko rosną 🙂 dopiero się urodziły, a tu już po 2-3 miechy mają 😁

Heloooł!!! Witam wszystkich w upalne przedpołudnie 🙂

Witam się grzecznie i miłej soboty życzę! 🙂

Oliwka cudo!

co do włosów to ja obcięłam z powrotem na krótko w piździec, więc odżywają pomału 🙂 A mam pytanie odnośnie.... owłosienia... Czy wy też macie go więcej? Bo u mnie to normalnie masakra jest gdzie nie spojrzę tam ta sierść 🤢... Jak pytałam gin to powiedziała, że to może mio już na zawsze zostać... aż się boję...

ale jazda, na forum zawitały już lutówki 2011!!!! 🤪 szok! 🙂

no witam przyszłe Mamusie!!! Aż trudno uwierzyć, że już są terminy na luty 2011!! 🤪 gratuluję Wam serdecznie i życzę wszystkiego dobrego, dobrze i prawidłowo przebiegającej ciąży oraz cierpliwości w oczekiwaniu na przyjście na świat Maleństwa!!!! Pozdrawiam

A tak se teraz myślę, że następnym razem nagram mój spacer i film wyślę do kanału EXTREME SPORTS, może stworzą specjalny program o takiej tematyce 🙂 😁

wiecie, nie myślcie, że ja robie z siebie jakąś damę światową czy coś, bo ja jestem prosto dziewucha, a w Holandii mieszkam na wsi ze świniami za ścianą 🙂 Po prostu wcześniej, jak byłam sama jakoś nie zwracałam na to wszystko uwagi... Zresztą już nic mnie tu nie zdziwi. Mama mi opowiadała, że Burmistrz ( ze względu na zbliżające się wybory) postanowił wymienić płyty chodnikowe na kostkę na jednej z jakże zajebistych pińczowskich ulic. Więc zatrudnił FACHOWĄ firmę, która położyła kostkę w fachowy sposób. jakiś miesiąć później postanowł wymienić lampy na ulicy, więc zatrudnił "fachowców", którzy mieli się tym zająć. Co za tym idzie, "fachowcy" od lamp musieli zerwać połóżóną wcześniej kostkę. żeby wymienić lampy, natępnie położyli ją w sposób tylko im znany.... efekt jest piorunujący 🤪 podobna sytuacja miała miejsce na innej z ulic tym razem chodziło o wymianę rur kanalizacyjnych umiejscowionych pod chodnikami, oczywiście po położonej wcześniej kostce... BRAKUJE MI SŁÓW

JoZo u nas problemy ze snem zaczęły się zaraz po przyjeździe do PL... Podejrzewam, że klimat Nam tu nie sprzyja bo ja też mam problemy ze snem, tylko w drugą stronę- mogę spać całymi dniami... normalnie wystarczały mi 4 godz i czułam się świetnie. A może to świadomość, że ma mnie tu kto wyręcz tak na mnie działa? Sama nie wiem... Za to jak nie płaczą przed snem to cały czas się śmieją 🙃 😁 i chcą, żeby do Nich mówić 🙂 Brakuje mi słów, żeby opisać uczucie, kiedy widzę uśmiech na ich twarzach 🙂 Ze spacerami to u mnie jest tak, że mieszkam na 2 piętrze i nie mam na tyle siły, żeby samej znieść na dół foteliki/gondolki... Sam fotelik waży 5 kg, dziecko ponad 5 kg,cw ciuszkach może i 6... a do tego sztuki 2 ... o 9 kg stelażu nie wspomnę, który trzeba wytachać z piwnicy... poza tym jakość dróg w moim "mieście" i na osiedlu to znaczne utrudnienie... Do dziś mam zakwasy na rękach po poniedziałkowym spacerze, do tego podjazdy z 15 cm krawężnikiem, kurwa, co za debile musieli przy tym pracować... jakby mało było przeszkód z prowadzeniem podwójnego wózka... a najlepsze jest to, że mieszkam ok 2 km od rynku, i wracając ze spaceru zapieprzam pod stromą górę... KURWA...

asienka jesteś wspaniałą mamą, niezależnie od tego, w jaki sposób dziecko przyszło na świat, ani w jaki sposób je karmisz... najważniejsze jest to, że kochasz Adasia i chcesz dla Niego wszystkiego co najlepsze, o czym świadczą Twoje przemyślenia 🙂 zresztą cc i mleko modyfikowane zostały wymyślone/stworzone z myślą o dzieciach, więc nie masz prawa się czuć "gorszą mamą " 🙂 zresztą i tak kiedyś przyjdzie taki dzień, że będzie trzeba skończyć z cycusiem 🙂 głowa do góry!!!!!! Najważniejsze, że zaczynasz dostrzegać jakieś plusy 🙂 oby tak dalej 🙂 😉

Cześć Lasencje!!!! Anka świetne foty 🙂 A jak ogólnie kąpie się Maluszka w tym "wiaderku"? Sorki, ale nie wiem jak to się fachowo nazywa, może i wiaderko 🙂 U mnie z nockami też coraz lepiej. Maluchy przesypiają od ok 20 do 4-5 rano, potem butla i spanie do 8 więc nie narzekam 🙂 Za to ze spaniem za dnia jest koszmar, bo nie mogą usypiać i jest tyle darcia, że łeb chce rozwalić... 😞 jedyny sposób, który pomaga (troszkę) to pieluszka tetrowa koło pyjorka. Wasze Pociechy też mają takie problemy? Jak sobie radzicie? Z góry dziękuję za porady 🙂 Pozdrawiam