Madziaa

o cyckach to nawet nie chcę myśleć... W staniku wyglądają nieźle, ale bez.... masakra... A karmiłam tylko 2 tygodnie... pewnie nawał mleka zrobił swoje. poza tym rozmiar miski E trudno utrzymać... 😞

A co do masażu krocza pierwsze słyszę 😮 🤔 wiem, że poród przyspiesza sie jakimis tabletkami co maja ponoć pomóc wywołać skurcze, (sama miałam takie dostać) albo oksytocyną... a ból to czułam jak mi rozwarcie sprawdzali... ból przy skurczach to przy tym pikuś 🙂

Cześć Dziewczyny!!! Co tu tak cicho? 🙂 😉 Piszcie co tam u Was, jak ciąża przebiega, jak sie czujecie i wogóle coś piszcie 🙂 W końcu mało nas "podwójnych" i musimy nadrabiać 🙂 jaajoanna Ciebie już długo nie było, co u Ciebie? Fredka znasz juz płeć dzidziusiów? emilado jak tam poszukiwanie wózka? Pozdrawiam Was serdecznie

Ja jeszcze mam krechę i to bardzo widoczną... 😠 Waga już sprzed ciąży, ale biodra mi się rozepchały i w spodnie ciężej wchodzę... Z jednej strony dobrze, bo bioder nie miałam a teraz jest jakiś zarys 🙂 Niestety płaskodupie zostało... Rozstępy tylko na lewym pośladku 🙂 Poza tym flaczek mi się zrobił, tzn cierpię na brak mięśni brzucha i skóra jest galaretowata, fuuuuuuuj... 😞 witaminę D wkrapiam od razu do pyszczków, już nawet same otwierają 🙂 bawiłam sie wcześniej łyżeczką ale więcej im po ustach spływało, a tak to łykaja wszystko 🙂

elkka Anka73 urodziła, ale jest jeszcze chyba w szpitalu

Cześć Kobitki No mnie też przydałoby się strzyżenie 🙂 O co Wam chodzi z tym masażem szyjki? Bo nie łapię 🙂

a moje dzeciaki przesypiają bez przerwy zazwyczaj od 20-21 do 3-4 🙂 za to potem trochę przekichane, zwłaszcza ostatnio... jakoś bekać po jedzeniu nie chcą i cały czas ulewają więc jest i darcie 🤢 a co dziwne tylko w godzinach rannych 🤢

suanach nie mam żadnego osadu

my mamy pierwsze szczepienie 17 maja 🙂 i fajnie, bo tutaj szczepia na pneumokoki i rorawirusy z ubezpieczenia 🙂 Ja nie używam sterylizatora, zalewam butle wrzątkiem i sie moczą jakieś 10-15 min

z tym moim to nie chodzi mi o to, że mi nie pomaga, bo pomaga i to dużo ogólnie mówiąc, tylko za często używa wyrazu NIE i nie rozumie albo nie dostrzega moich potrzeb, np tego, że tez czasem, gdy jest jakaś okazja jak np grill to chce odstresować się, zobaczyć coś więcej niż ściany w pokoju i pogadać z kims innym niż z lustrem... to nie dużo... W kwestii samej pomocy nie moge narzekać, no może czasem 🙂

Zreszta nawet na np grillu ja siedzę w domu z dziećmi, a jak chce, żeby On poszedł choć na chwilę to słyszę :Kochanie ja musze odpocząć po całym tygodniu i się odstresować" A ja to ku*wa nie muszę!?!?! Szlag go trafia po 10 min jak dzieci płaczą a ja to muszę znosić całymi dniami i nocami, ale ja w jego pojęciu jetem matką i muszę to znosić a on jest ojcem, więc nie musi bo to jest mój obowiązek... Nie myślcie, że jestem wyrodna matka albo że mam lekko w głowie, ale czasami psycha siada i przydalby się odpoczynek, tym bardziej, że jestem tu sama i tylko na Niego moge liczyć... Nie wiem czy rozumiecie o co mi chodzi bo piszę rozwlekle, ale mam nadzieje, że wiecie jaki jest sens...

A ja sie muszę wyżalić... Z góry przepraszam ale nie mam gdzie i do kogo tego zrobić... Ostatnio wk*rwia mnie mój stary... I to coraz gorzej... Nie będę ukrywać, że przed ciążą byłam palaczką (i paliłam dużo). Powstrzymywałam sie przez całą ciążę i ten (krótki ale jednak) czas karmienia piersią od nałogu, ale od początku powtarzałam, że do niego wrócę. Natomiast co niektórym chyba za bardzo poj*bało sie we łbie i używaja za często słowa "nie"!!! papierosek NIE, piwko Nie, zakupy NIE, wspólny spacer NIE, wolna chwila dla mnie NIE, za to TAK dla prania, sprzątania, gotowania, siedzenia w domu jak pokutnica, zajmowania sie dziećmi 24h/dobę i za przeproszeniem dawania dupy... Wiecie, nie chodzi mi oo razu o jakies tam melanże czy coś, ale piwko raz w tygodniu przy grillu to chyba można wypić, co? Tym bardziej, że zanim zaszłam, prowadziłam luźny tryb życia i nie ukrywam, że bardzo mi pasował... A calą ciążę do tej pory przesiedziałam sama w domu jak je*any osioł... A mój organizm nie trawil i do tej pory nie trawi zakazów, zwłaszcza partnera. Mam mózg, którego zreszta potrafię używać i to on podpowiada mi co wypada a co nie. Ja rozumiem, że jestem juz matką i takie tam, ale ku*wa mam dopiero 24 lata i dla mnie troche za wcześnie żeby zasiąść na grzędzie... Na zostanie kurą domową mam jeszcze czas, np koło 50... macierzynstwo n ie oznacza, że mam rezygnować z tego co lubię, mam rację? On myśli, że u nas w związku i w rodzinie będzie jak u Niego- słowo Ojca to świętość i do tego dyscyplina i takie tam bla bla... Ja pier*ole takie życie!!! U mnie nikt nigdy nie mówił nikomu co ma robić, nie było zakazów ani terroru i jakos wszyscy wychowaliśmy się i żyjemy szczęsliwie ( w miarę) 🙂 Zresztą jakie On ma prawo, żeby mną rządzić?! Chyba żadnego... Ma tylko taka przewagę, że pracuje i ogólnie jestem na Jego utrzymaniu co mnie też wk*rwia, ale to chyba żaden powód do takiego ograniczania... Gdybym tylko mogła poszłabym do pracy, uwierzcie... HELOŁŁŁŁŁ czy odrobina wolności, swobody i rozrywki to za wiele?!

Cześć Mamuśki 🙂 Ja właśnie po karmieniu, dziś masakra, zaczęłam o 3 a skończyłam teraz (5.30) ... Jest tak gorąco, że wytrzymać nie mogę. W domu mam 27 na plusie... Pozdrawiam

Super!!! Gratuluję serdecznie i życzę dużo dużo zdrówka!!!

Aniu gratuluję serdecznie!!!

W końcu się doczekałaś!!! 🙂 Gratuluję Ci serdecznie!!! 🙂

Moje Maluszki maja sie świetnie 🙂 rosną jak na drożdżach (maja już po 3900 g) 🙂 Oczywiście dają niesamowicie popalić, czasem graja mi na nerwach ale i tak je kocham najmocniej na świecie 🙂 😜 Teraz śpią, więc mam wolną chwilkę :P Julka może Mia czuję się świetnie u Ciebie w brzuszku i po prostu żal Jej z noego wychodzić 🙂 😉

Julka nie nerwuj się, bedzie dobrze 🙂 Spójrz na tekst pod Twoim suwaczkiem a humor Ci sie poprawi 🙂

Witojcies Kobitki 🙂 Nalwos ślicznośći bobasek 🙂 Anka73 rodzi?!?! Trzymam kciuki mocno!!! 🙂

Gratulacje!!!! Wszystkiego dobrego życzę!!! 🙂

o szerokość też. dla mnie największym minusem jest ogólnie jego wielkość. Chcąc jechać gdziekolwiek, musisz go całego zapakować do auta, a dzieci dodatkowo zapiąć w foteliki samochodowe, czyli praktycznie zawalone jest całe auto... dla ,mnie to ma duże znaczenie

Witajcie Dziewuszki 🙂 emilka spróbuj ją owinąć ciasno w kocyk albo w pieluszkę tetrową, może pomoże 🙂 u JoZo zadziałało 🙂 albo włącz przy Lilance suszarkę lub okap jeśli masz możliwość, też działa 🙂 Pozdrawiam serdecznie!!!

no nie jest łatwo... czasem nie mam już sił ale to chyba każda młoda matka ma takie momenty 🙂 najważniejsze to się nie załamywać. w końcu dzieciaczki sa najważniejsze 🙂

a tu jest pokazane jak się składa stelaż ze spacrówką 🙂 http://www.youtube.com/watch?v=CmEWahkBKec

JoZo cieszę sie, że działa!!! 🙂 Poszukaj lub popytaj innych o techniki wiązania, bo pewnie każdy robi to na swój sposób, może efekt będzie jeszcze lepszy 🙂 Przydadzą Ci sie tez takie specjalne agrafki do tego wiązania, wtedy bedziesz mała pewność, że Maluch sie nie wyplącze, może wtedy będzie spał jeszcze dłużej 🙂