Skocz do zawartości

ania87

Mamusia
  • Liczba zawartości

    1939
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez ania87

  1. ela ja ci współczuje strasznie... u nas tez by tak bylo tylko ze j nie ma gdzie wyjechac wiec siedzi w domu, a ja sobie nie wyobrazam jak on mial by jechac gdzies beze mnie, w glowie mi sie to nie moze zmiescic jak by to bylo. takze trzymaj sie tam z franiem jakos i liczcie dni do powrotu
  2. ja w niedziele nie moge :P bo mi J zaglada, a tak to nie wiem kiedy moge,ale wiem ze nie moge was nigdy złapac na chacie 🙂 wieczorami przeważnie zajeta jestem, no chyba ze w nocy :P
  3. Ania8888 napisał(a):
    Lo ja zescie poszalaly....:P
    hehe


    Perelka super ogrodeczek 😘 😘 😘
    Anka ale zes mnie zagiela tym kaskiem 😮 wogle nie wiedzialam ze co takiego jest 🤪 🤪

    a no jest :p ale czy to takie dobre to nie wiem.. bo np dzidzio sie przyzwyczai ze moze wszystko bo nie boli a pozniej bez kasku jak bedzie gdzies .. ale zreszta nie wiem bo dzieci to chyba i tak tak samo nie uwazaja zawsze czy maja kask czy nie 🙂 ale moze sie glowa pocic albo przez te dziurki tez czyms sie moze ubic, no nie wiem, mam mieszane uczucia co do tego :P
  4. Ania8888 napisał(a):
    ania87 napisał(a):
    po co bóg stworzył tesciowa ?
    to nie żaden kawał tylko moje przemyslenia 😞


    A to ja Ci powiem Aniu..
    kuzynka mi walnela tekstem...
    ze juz w takich stadiach to warto z tesciowa na plaze jezdzic.. tak na zapas zeby sie do piachu przyzwyczajala 😜 🤪

    kurde ja mu chybaq kask kupie....juz chyba 4 raz dzis cos zaliczyl.. wyglada jak by go ktos pobil.. bo oczywiscie on sam 😮


    dobry tekst, musze zapamietac :P
    co do kasku to sa takie, oo masz tu http://cokupic.pl/produkt/Kask-do-nauki-chodzenia-Thudguard
  5. ja jestem ale tylko cialem. wlasnie pisze list motywacyjny, jak nie dostane tej roboty to nie wiem. obczailam juz ze kredytu nie wezmiemy wiec zostaje tylko wygrana w totka zeby sie stąd wyrwac.
  6. anka to extra noc mialas, moja tez swiruje i sie przewala po lozeczku, zawsze spala na plecach a ostatnie 2 noce to na brzuchu i na boku 😮 i nie da sie przekrecic, rano siada w lozeczku, zdziera ochraniacz i krzy 😮zy do mnie tatata 🙂 🙂
  7. a wy sie tu klucicie bulki vs kluski a ja pierwsze slysze o takich 😮 podrzucilaby mi ktoras z 1 jak zrobi do spróbowania 😁
    co do zbieraczy kurzu to ja tez nie lubie 😁 nie cierpie rzadnych figurek pamiatek itp niepotrzebnych rzeczy. asiu a jak dla mnie to obraz karykatura fajna sprawa ;D
  8. aga biorac pod uwage wszystkie za i przeciw to ja bym pojechala. z 1 stronty to daleko no i ewcia.. ale: ona sobie poradzi bez ciebie zobaczysz, tylko zeby ja z kims odpowiedzialnym zostawic. A Ty musisz tez dac sobie rade bo agus ona kiedys ci i tak z gniazdka wyfrunie, jak m=to moj J ciagle mi powtarza ze dzieci nie sa nam dane tylko zadane i wychowujemy je dla swiata a nie dla siebie.
    Po tym co ci M nagadal to musisz jechac, dobrze ci to zrobi i w ogole zobaczysz ze bedzie fajnie. znam to myslenie i gadanie takie ze a moze cos sie stanie a moze to a moze tamto a w zasadzie to mi sie nie chce dupy ruszac a po co, a dobrze mi w domu z dzieckiem, najlepiej przed telewizorem z lodami 😜 (opisuje tu siebie of kors) ale jak juz sie gdzies czlowiek ruszy to jest ok i sie nie żałuje. u mnie tylko sytuacja wyglada tak ze ja bym o ole byla spokojna calkowicie bo i J sobie doskonale z nia radzi i moge go spokojnie zostawic i wiem ze sie nia zajmnie, nakarmi umyje itd. i tak samo moja mama i moj tata tez , czy nawet (ciezko mi to powiedziec) tesciowa wrrr, dobrze sie zajmuje dzieckiem trzeba przyznac uwaza bardzo itd, takze wszyscy u mnie zdali egzamin na opieke nad dzieckiem - tylko nie tesc, z nim bym oli nie zostawila na dluzej niz 5min poki co. Jakbym nie miala kogos pewnego do dziecka to bym nie pojechala bo szkoda twoich nerwow i myslenia caly czas czy sie cos dzieje. ja jak na studia jade to dziecko spojojnie zostawiam i nawet nie mysle za bardzo czy wszystko ok bo takie mam zaufanie, ale na poczatku nie bylam pewna tesciowej i sie balam i dzwonilam do J, wiec tobie tez radze tak jak dziewczyny zebys zrobila próby, zostawiaj ole z tesciowa czy mama czy tam z kim ma zostac czesciej, na pol dnia, na caly dzien i zobaczysz, wtedy zdecydujesz uff ale sie rozpisalam :P
  9. ja tez moge jechac? bo mnie z kolei tesciowa denerwuje :P ale ja bym sie na stale wyniosla z J i ola 😁 😁
    a co do domu nie do poznania to tez becze :P:P i na innych tez, aaa skoda gadac
  10. kasia myslalam o tobie ostatnio 😁 co tak rzadko tu bywasz ? a dzidziol hmmm moze poczekacie znow na nas 😁 😁 eee nie wy pewnie pierwsi bedziecie 😜 bo my chocbysmy chcieli to z powodow finansowych musimy poczekac az sie sytuacja ustabilizuje, tzn bedzie chociaz 1 z nas mialo stałą pracę 😞
  11. agus...
    nie wiem co pisac nawet, ale on pewnie tak nie mysli, teraz zly i bezsilny to tak gada, nie mysl o tym, a on bedzie tego załował że tak mowił, zobaczysz
    a tak w ogole to on NIE MA POJECIA jaka to ogromna praca zajmowac sie domem i dzieckiem, a jak mu nie pasuje jak gotujesz to ja bym na twoim miejscu kazala mu sobie samemu gotowac, jesli on lepiej potrafi, i sprzatac tez moze jak ma obiekcje. nie daj sie, badz silna baba!
  12. a ja nie chce zeby bylo cieplo bo nie mam co na dupe ubrac! wszsytko male i brakuje z 10cm na brzucholu do zapiecia a nogi wygladaja jak balerony! jak zdarze to zrobie porzadek w szafie ale to mnie tak zawsze dobija! nie mam centralnie w czym chodzic a nie chce kupowac rzeczy w rozmiarze 46 😞 😞 schudlam 2 kg i hiuj z tego jak juz waze tyle co przedtem, aaaaa, jeszcze poce sie jak mysz i zaplesniala mi szafka ooo.
  13. aga zobacchodzi zobzysz przejdzie mu i bedize lepiej, a z rodzinka to wlasnie sie tak wychodzi ładnie 😠 a brat 😠niech sobie zaklada firme jak chce ,niech sie mich nad nim nie lituje. on sam zobaczy co to znaczy byc za wszystko odpowiedzialnym, szybko mu sie znudzi, bo widzi ze u was dziala to sprawnie jakos to sie napalil, a jak on taki jak piszesz to nie bardzo ja to widze. ja doskolnale wiem co to jest swoja działalnosc, moj tez przeciez ma i wpakowal w to kasy i tez ze slubu itd, i od czerwca tez bedzie mial ten wyzszy zus, a oprucz tego 300plaz i u nas jeszcze ksiegowa 100 bo niestety ja nie ogarniam tak jak ty, takze widzisz ile jest na minus na poczatek miesiaca, a pozniej nie jest lepiej bo nie ma ludzi, wiec bedzie zwijal interes, a kasy poszlo ze hej! pewnie pol chalupy bysmy mieli. co do michalowego dola to tez rozumiem obserwuje taka niemoc u mojego od dluzszego czasu, boje sie zeby w jakas glebsze depresje nie wpadl bo widze jak mu sie nie chce wstawac, gadac z nikim, najchetniej to idzie gdizes na pole i siedzi sam. ale mam nadzieje ze bedzie kiedys lepiej, u was tez bedzie, Ty mu tylko nagadaj zeby sie nie litował i jak tamten tak ostro sprawe tawia to mich tez sie niech postawi, ja wiem ze moj j by pewnie oddal te pol firmy dla swietego spokoju! ale zawsze jak sie tak ustapi to nic dobrego z tego nie wyniknie w przyszlosci. rodzina rodzina ale jakis umiar byc musi moim zdaniem. ja mialam ostatnio szanse sie przekonac jak brat cioteczny janusza potraktowal, (w zwiazku z tym wypadkiem co sie ciagnie jeszcze) a niby taka bliska rodzina. tylko rodzina to sie mowi jak ktos cos chce ale jak ty to juz kurde jakos te relacje sie rozplywaja. wnerw na to wszystko mam. michala pociesz bo mi go szkoda
  14. a ja co chwile na chata wchodze i nikogo nie ma. aga ja nie w temacie to nie wiem o co chodzi ale takie afery to znam, u mojego J tez to trwa wlasnie tyle ze afera brat- siostra
  15. hej! nie nadrabiam wszystkiego bo nie ma kiedy, ale wiecie co, musze zaczac grac w totka, to jedyna szansa na wolnosc, jakbym wygrala to bysmy sobie swoj dom zbudowali... janusz juz tez ma dosc mieszkania ze swoimi rodzicami, nie bede wchodzic w szczegoly ale jego matka jest naprawde pojebana! serio, teraz to juz tak na 100%, a kurde w lipcu dopiero 60 lat bedzie miala... nie wiem jak to dalej bedzie ale narazie u nas nie za wesolo, moj chodzi bez sil, zalamany taki nawet nie mam go jak pocieszyc bo nie ma jak. dobrze ze chociaz olenka zdrowa, cudenko moje. dgybysmy jej nie mieli to teraz manele pakujemy i sru za granice na jakis czas zarobic i potem sie budowac, ale z mala to odpada, J samego tez nie puszcze bo bym tu zwariowala z nimi, poza tym on nie ma gdzie jechac sam bo jezyka nie zna itd 😞 zmykam, mam dzis duzo roboty, buziaczki kochane dziewczynki :*
  16. no powiedz ci aga ze dziwnie sie czulam ostatnio rozgadujac sie do niego na temat oli kupki 😜 facet 😜t 😜o facet, no ale spoko jest przy 😜najmniej nie panikuje byle o co, szybko ole wyleczyl z te 😜o zapalenia oskrzeli a to najwazniejsze, i bez szpitala sie obylo
  17. moze rodzice moi maja musze zapytac, jak nie to niech sie ugryza w tej aptece, to nie moja wina ze baba nie zadzwonila wczesniej do mnie! zdenerwowali mnie i tyle!
    zmienilam przychodnie bo tam mialam taka stara doktorke co juz na emeryture powinna isc ale znajoma rodzicow itd i ja u niej jestem i ble ble beee rodzice mi kazali tam zostac bo sie obrazie itd, ale w dupie mam ona niby pediatra ale takich pacjentow nie ma malych bo jest tam jeszcze jedna dr co sie lepiej zna i kazdy do niej dizecko zapisuje jak cos. a tamta stara mi juz 2 razy dala skierowanie do szpitala bo wedlug niej to najlepsze wyjscie jest, no bop wiecie sama nie wie co dac a ze male dziecko to tam sobie poradza bo wiecej lekarzy, a ona sie nie przyzna ze nie wie, z 1 strony to dobrze ze nie daje czegos co nie jest pewna, ale dla mnie to nie jest najlepsze rozwiazanie, ani dla oli! nienawidze szpitali! przepisalam sie do takiego faceta, troche dziwny ale moze byc, przynajmniej do domu przyjezdza o kazdej porze jak cos (70zl no ale trucdno, czasem trzeba)
  18. no ale jak to, ja nie rozumiem, jak ma zaplacic to co z tego ze kupil merca? chyba jak mus to mus no nie? czy on tak z dobrej woli chcial zaplacic i mu sie odwidzialo?

    mnie zdenerwowano dzis 🙃 przepisalam ole d oinnego lekarza a w starej przychodni zamowili mi szczepionke z dostawa do pateki i kaza mi ja kupic teraz. w nowej juz maja te szczepionki. niby sie zgodzili ze moge przywiesc swoja ale w lodowce ! a ja nie mam! i to jest jakies 10 km jeszcze dalej wiec zrobie razem 40km na glupie szczepienie i bede jak palant jezdzic z ta szczepionka tam i z powrotem. a pytalam w nowej czy mam zglaszac/ wybierac papiery czy cos w starej przychodni to nieee bo oni zalatwiaja wszystko, a teraz jedni na drugich zwalaja odpowiedzialnosc i mam sobie sama zalatwiac! noż kurde. w nowej mi gada ze ewentualnie moge tam zaszczepic jeszcze, tam gadaja ze nie moga, a papiery maja ale mi dac tez nie moga, i ooo, czekam narazie i musze lodowke skombinować .
  19. Eluska glowa do gory, u mnie tez nie zawsze kolorowo, np. prosze tego mojego barana zeby pojechal ze mna do sklepu oli kupic fotelik to mi kaze samej z dzieckiem 70km jechac i zalatwiac samej wszystko i chociaz umie sie ladnie dzieckiem zajac to jak widzi ze ja sobie radze to juz idzei sobie cos tam robic co MUSI bo np mu matka kazala czy cos 😠 😠 bpo przeciez ja sobie dam rade. no pewnie ze dam! ale nie o to chodzi...
    A Ty jeszcze bedziesz miala fajnego faceta kiedys, a narazie tez masz rodzinke bo masz Nikole a to lepsze niz najlepszy facet!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...