Skocz do zawartości

Aleksandra27

Mamusia
  • Liczba zawartości

    171
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Aleksandra27

  1. Aaaa i jeszcze jedno. Adaś od jakiegoś czasu (jak zaczął zdrowieć) śpi w ciągu dnia tylko raz tak po 10 ale za to 4 godziny. Mi to pasuje 🙂 🙂 🙂 🙂
  2. Hej. Obejrzałam filmik. Zatłukłabym taką ku..ę bo to nie matka..... A gdzie są sąsiedzi i policja?????? Z chłopakami już dobrze. Mały ma fazy śpiewania tyle tylko że w nocy 🙂 😮 tak między 24 a 3 a potem śpi, co za mały łobuziak. Adaś teraz waży 10kg i mierzy 82 cm. Co do rozwoju ruchowego(bo ostatnio pisałyście o tym) Adaś tez jeszcze nie raczkuje ale bardzo wzięłam sobie do serca to co Kwasiek powiedziała że chyba Adaś za dużo czasu spęcza w chodziku i siedząc przy nas. Wczoraj zmontowałam mu matę i wczoraj i dziś od rana już się bawi na niej. Mam nadzieję że będą postępy.
  3. Cześć. WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO KOBITKI Z OKAZJI NASZEGO ŚWIĘTA !!!!!!!! Adaś dzisiaj i przez ostatnie kilka nocy śpiewa przez sen (ćwiczy swój głosik), nie płacze tylko śpiewa a my nie możemy spać przez to 🙂 Mam pytanie dziewczyny. Czy wiecie w jaki sposób można dowiedzieć się jaki ktoś ma numer telefonu. Wiem jak się nazywa, znam dokładny adres. Na 913 dzwoniłam i nie ma podanych a wiem że ta osoba ma tel. Pomóżcie jeśli wiecie. Proszę bo to bardzo ważne. 🙂
  4. Hej. Laaf wiem co czujesz bo wlasnie to przechodze. wczoraj siedem razy go przebieralam ale chyba to juz ostatki bo to takie posraktywania i wszystkie kolory teczy. Mi lekarz powiedzial zeby nie bac sie koloru ale konsystecji i obserwowac jak sie dziecko zachowuje. W przypadku jakichkolwiek wątpliwości od razu do szpitala.
  5. Kwasiek ale czytalam ze raczej ten rotavirus co czysci dzieci to na doroslych nie za bardzo nie dzala.
  6. O rany ale skleroza stara ze mnie oczywiście jeszcze STO LAT DLA ZUZI
  7. Hej. Wczoraj Adas wrócił z zakaźnego a juz wieczorem Kuba tam wylądował. Wczoraj od 13 wymiotował dwa razy i cały czas sraktał i okazało sie ze bardzo sie odwodnił. Teraz dostaje kroplowka za kroplowka, jakies zastrzyki i lekarstwa. Zostala z nim babcia w szpitalu, ja jestem z Adasiem w domu a maz musial do pracy wracac. Kiedy to sie skonczy. Juz mam dosyc chorób. Chyba juz wyczerpalismy limit chorowania za wszystkie czasy. Oczywsiscie wszystkiego najlepszego dla IGUSI 🙂 CAŁUSY OD ADASIA 🙂
  8. kwasiek_ napisał(a): hejka 🙂 Aleksandra, będzie dobrze. Rotawirusy szczególnie niebezpieczne nie są, są bardzo skuteczne leki, więc nie będzie źle. Tyle tylko, że dziecko może być wyczerpane i mieć podrażniony tyłek. I szykuj się kochana, że i Wy będziecie mieli sranie 😉 bo to strasznie się rozprzestrzenia. Chłopcy już nie leżą razem?? W izolatkach obaj? Trzymajcie się!!! Kwasiek ja i mąż na razie nic nie mamy i Kubuś z resztą też. Zobaczymy może uda sie jakos łagodnie to wszystko przejść bo i Adas wczoraj w nocy i dzisiaj caaly dzien nie wymiotuje i nie srakta. Ja juz jestem z Kuba w domu ale mam do prani i sprzatania cala gromade wiec i tak bede padnieta z reszta i tak juz jestem tym wszystkim wykonczona wiec trudno na jedno chyba wyjdzie.
  9. Ja jestem teraz w domu bo musze sie przespac bo leb mi zaraz chyba eksploduje. Tomi jest z Adasiem a ja jutro juz wracam do Kubusia a z nim teraz jest moja mama. Ja juz nie moge wytrzymac ze strachu przed wszystkimi chorubskami. Umieram ze strachu poprostu. Ledwo co do domu dojechalam bo zalewalam sie lzami. A jak szlam przez caly szpital taka zaplakana to kazda osoba kyora mijalam oglagala sie za mna i mialam takie wrazenie ze wiedza ze bardzo cierpie no tylko nie wiedzieli z jakiego powodu.
  10. Dziewczyny ja umieram ze strachu. Właśnie karetka zabrała Adasia i Tomka do szpitala zakaźnego bo mały podłapał rotavirusa w szpitalu. Niby nie jest tak okropnie ale ja boję się niemiłosiernie.
  11. Hej laseczki. Jak by było tego wszystkiego mało wczoraj dołączył do Adasia Kuba i leżymy sobie w jednej sali szpitalnej na szczęście chociaż telewizor mamy bo zanudziłabym się na śmierć. W poniedziałek cały dzień badań dla Kuby i Adasia i zobaczymy może w połowie następnego tygodnia wyjdziemy do domku. Już mam dosyć szpitala. Rzygać mi się chce jak myślę o tym że muszę tam wrócić. Pozdrawiam wszystkie mamusie i dzieciaczki. Odezwę się jak wyjdziemy ze szpitala.
  12. Hej dziewczyny. Ja dzisiaj myslalam ze juz bede z Adasiem ale maz mi nie pozwolil bo gardlo mnie boli i ogolnie jakos lipnie sie czuje. Adas juz lepiej sie czuje i pewnie do piatku nie wyjdzie ze szpitala ale pewnie juz w poniedzialek bedzie juz w swoim lozeczku spal 🙂 Milej nocki. Aaaa i oczywiscie wszystkiego NAJJJJJJ dla Agniesi niech rosnie zdrowo i daje sama radosc swoim rodzicom.
  13. Nie sądziłam że to aż tak boli. Tomek często dzwoni i informuje mnie o wszystkim ale i tak mimo wszystko tak bardzo tęsknie za tą moją kruszynka.
  14. sylwia85 napisał(a): Hej dziewczyny Ja tylko na chwilę. Adaś bardzo dziękuję za życzenia ale nie pocieszy się tym uśmiechem Igusi bo leży w szpitalu z zapaleniem płuc 😞 😞 😞 😞 Taki to miałam prezent na moje urodziny. Pobyt w szpitalu. Teraz jest z nim Tomek bo mnie coś pokręciło bo w sobotę przed położeniem do szpitala umyłam włosy (nic nie wskazywało na to że będziemy musieli jechać biegiem na pogotowie) i na dodatek to pierwszy dzień okresu i lało się ze mnie i nie chcę dodatkowo narażać Adasia na jakieś cholerstwa. 😞 Jest mi tak bardzo smutno i źle. Tylko się płakać chce. 😞 😞 😞 😞 😞 😞
  15. Laaf ja staram sie nie porównywać chłopaków bo są kompletnie inni ale tylko stwierdzam ze Adas to maly leniuszek. A co do chodzika to oczywiscie ze mamy i teraz nie wyobrazam sobie zycia bez niego.
  16. Dzieńdoberek kobitki. U nas nocka jak zwykle ostatnio okropna. Adam i Kuba maja zapalenie oskrzeli tak jak już wam pisałam. Kubuś już zdrowieje ale u Adasia to zaledwie początek czyli minimum jeszcze jakis tydzień takich kiepskich nocek. Dziewczyny powiedzcie mi jak wy się bawicie z waszymi szkrabami bo mi już braknie pomysłów i weny twórczej? Co do czworaków i wstawania to mój grubasek jest w tyle za wszystkimi dzieciaczkami. Co prawda wstaje w łóżeczku na kolanka, jak się go postawi w łóżeczku to stoi sam oczywiście trzymając się ale żeby sam wstał na nóżki to mu się jeszcze nie zdarzyło i coś czuję że nie szybko zdarzy. Martwię się tym troszkę bo Kuba w jego wieku zasuwał jak mały motorek na czworakach a on mały leń.
  17. Hej. Adaś znowu chory. Chyba podłapał od Kuby bo mówiłam wam że ma zapalenie oskrzeli. Już mam dosyć tej zimy. Z tego co pamiętam to wasze szkraby nie chorowały chyba co? Tylko moje coś ostatnio chorują cały czas. Nocka u nas bardzo dobra i właśnie rano się dziwiłam bo zaczął Adam tak brzydko kaszleć i tak nagle. Echhh. Co do karuzeli to u nas może w sumie wisiała z miesiąc czasu bo w ogóle go nie interesowała. A teraz jak jest rozebrana na części to i pozytywka cieszy niemiłosiernie i koniki te latające uwielbia gryźć. Przekora mała. Osobno i owszem w całości bleee.
  18. Sylwia jak mój Adaś widzi na zdjęciu twoją Igusie to piszczy, krzyczy, rzuca się z radości jak wariatuńcio. Normalnie szok. I dodam że reaguje tak tylko na Twoją córcie 🤪 🤪 🤪 😮 😮 😮
  19. Hej dziewczyny. My jakieś ostatni tydzień mamy regularne pobudki miedzy 1 a 2 w nocy. Trzeba wziąć, poprzytulać, pocałować i pokołysać i dopiero około 3 zasypia. Już mam tego dosyć no ale tyle że sobie pogadam. Oczywiście wszystkiego najjj dla Piotrusia 🙂 I Zuziaku WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO na tą pierwszą rocznicę ślubu. Niech miłość, radość, zdrowie i szczęście towarzyszy wam przez całe dnie a kłopoty omijają WAS SZEROKIM ŁUKIEM. No to co jeszcze miłego dzionka. 🙂
  20. Madalena napisał(a): Aleksandra wstawiła nowe fotki na nk więc u niej chyba stosunki z mężem się poprawiły. Jak tak patrzyłam na fotke z mężem w życiu bym nie powiedziała ze tyle dzieje się w ich związku, ale jak to mówią pozory mylą. Hej dziewczyny Ja nie zdezerterowałam tylko jak mówiłam wcześniej miałam wesele gdzie świadkowałam i cholernie dużo spraw przed było do załatwienia a poza tym dopiero kilka dni przed weselem chłopaki po zdrowieli więc wreszcie mogłam się wyspać. Magdalena miałam wam to już napisać wcześniej między mną a mężem stał się cud - chyba. Jak nie mieszkał z nami, w ogóle nie pozwalałam mu przychodzić do dzieci rozum mu wrócił chyba do głowy i jest o niebo lepiej. Ja nie pamiętam żeby tak nawet przed ślubem było. Zobaczymy bo nie chcę zapeszać ale on nawet się zaczął starać. CUD!!!!! Spróbuję nadrobić te 120 stron ale zobaczymy czy się uda ale jak dobrze że już mam chwilę czasu dla Was. P{ozdrowienia dla wszystkich dzieciaczków i mamusiek. Całujemy 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂
  21. Hej. Dziewczyny jadę dzisiaj do Olsztyna na rozmowę w sprawie pracy więc proszę trzymajcie kciuki bo bardzo mi zależy żeby już wrócić do pracy. Jak wrócę ale pewnie to dopiero wieczorem to dam znać co i jak się wydarzyło Pozdrawiam, miłego dnia. P.S. Adaś i Kubuś są w domu i chyba trochę zdrowieją.
  22. Hej. U nas nocka w miarę pomijając ten fakt że chłopaki ciągle są chorzy. Gorączkują cały czas ale byliśmy na pogotowiu w sobotę i osłuchowo niby wszystko ok ale o 12 mamy wizytę u naszej pani doktor i w końcu może się wyjaśni co to za cholerstwo się przypier.... do moich kochanych chłopaków. Napisze wam później coś o moim m bo teraz za bardzo nie mam czasu ale jestem w szoku. Miłego dnia. Odezwę się po lekarzu jeśli nie wylądujemy w szpitalu bo mam takie przeczucie. Buziaki i po oklasku dla każdej dla której będę mogła.
  23. Hej dziewczyny. Ja już nie daję rady. Adaś chory, katarek, kaszelek, gorączka mu spada jak dam mu czopek i za jakiś czas znowu rośnie. Bidulek ledwo co patrzy na te swoje ślipka, taki marudny jest ale jeść je w miarę normalnie. Kuba też to samo gorączka tylko co spadnie chwila i znowu rośnie. On jeszcze antybiotyk bierze i (sory za słownictwo) gówno pomaga. Chyba raczej nici z wycinania migdałków bo go nie uśpią jak będzie miał katar i kaszel. 😞 Już nie wiem co mam robić. Niby byłam z nimi u lekarza w środę i osłuchowo u Kuby coś tam było ale wg lekarki to gilki się ciągały a u Adasia czysto. I weź tu człowieku bądź mądry i pisz wiersze 😞 Poradźcie co wy byście robiły bo Adaś to dopiero pierwszy raz zachorował a Kubuś to tak non stop.
  24. Hej. Adaś dziękuje za życzenia od ciotek klotek 🙂 Zęby, zęby, zęby, blehhh. Już nie pamiętam kiedy się ostatnio wyspałam a tak ładnie spał ale już dzisiaj są dwie jedynki dolne uff może już dziś będzie dobrze. Zuziek jeśli chodzi o ten wyjazd to powiem ci tak moja siostra cioteczna z Anglii jechała na święta teraz z czteromiesięczną córeczką samochodem i było wszystko ok także Ty z Zuzią jeśli tylko finanse wam pozwalają i Adam to jedź beż obaw bo na pewno będzie ok. A Adam waży 11 kg i mierzy 85 cm (dzisiaj wymiar pobierane) 🙂 masakra to ja już teraz wiem dlaczego mnie tak boli kręgosłup i ręce jak go noszę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...