Skocz do zawartości

anochi

Mamusia
  • Liczba zawartości

    4625
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez anochi

  1. Mufka napisał(a): mmmmmmmmmmm pychotka, uwielbiam wedlowskie czekolady do picia, szkoda, że u mnie w mieście nie ma 😞 dużo zdrówka dla chorych 😞 u nas o wiele lepiej, pomogły inhalacje 🙂
  2. Kasiu oby jak najmniej tej chemii i byś ją dobrze zniosła Mufka trochę szkoda, ale i tak daleko zaszłaś, teraz wiesz jak to wygląda i spokojniej podejdziesz, tym bardziej, że teoria z głowy 🙂 a serio trzeba iść na badania jak dziecko zacznie chodzić? mi nikt nic takiego nie mówił 🤨
  3. Kasiu życzę dużo siły i wytrwałości, biedna kobieta 😞 trzymaj się mocno, pamiętaj, ze wszystkie Cię wspieramy 🙂 a Max przede wszystkim 🙂
  4. Mufka powodzenia,na pewno zdasz 😁 ja nadal podaję jogurty dla niemowląt, na szczęście znalazłam w Rosmanie o połowę tańsze od innych
  5. Aniołki ucałuj Julcie, czeka Was niezła przeprawa z lekarzami 😞 oby wszystko poszło dobrze, a dlaczego idziesz do onkologa? jeśli można wiedzieć 😞 my też miałyśmy tylko jedną kontrolę bioderek
  6. Wiojojka napisał(a): hhahahhhhhhhha ale się uśmiałam 😁 😁 😁 😁 oczywiście nie z Ali, tylko z sytuacji hahahhaha, gościu pewnie z takim entuzjazmem to powiedział 😁 kiedyś opowiesz Ali 🙂 sama sytuacja była komiczna 🙂 facet oczywiście, ze powiedział to z entuzjazmem, poklepał mnie po ramieniu, żebym była dumna 😉 trzeba przyznać, że się wysilił i strzelił niezły komplement 😉 Aniołku świetna oferta 😉 chyba o takiej marzyłaś 😉 trzeba przyznać, że mają tupet i jak ślicznie w słowa ubrali ta ofertę 😉
  7. dzisiaj na spacerze miała punkt kulminacyjny brania Ali za chłopczyka 😉 zaczepia mnie jakiś facet, może lekko podpity, taki swojski koleś 😉 i mówi "ma pani zarąbistego syna, zaczepisty kurwa gość" normalnie komplement dla dziewczynki idealny 🙂
  8. Kasiu też nie znam nikogo, przykro mi 😞 Aniołku Ala o wiele mniej się bała, sidzi na moich kolanach, bawi się włosami, ssie smoka i ogląda reklamy 😉 tylko co chwilę się denerwuje, ze czymś przed nosem jej macham i że tyle musi siedzieć, czasem o tym zapomina a czasem odpycha rurkę, ale przynajmniej 3/4 leku jej jakoś podtykam pod nos 🙂 mam nadzieję, że zadziała Sabcia najważniejsze, ze Amelka wyzdrowiała, teraz powoli wprowadzaj nowe jedzenie i obserwuj mała, na pewno będzie dobrze 🙂
  9. Sabcia super, ze wysypka zeszła 🙂 a ograniczyłaś jakieś jedzonko? my dzisiaj już po dwóch inhalacjach, w sumie wzięłam Ale na kolana, dałam jej smoczka i ściągnęłam maskę z inhalatora, trzymałam ten otwór jak najbliżej noska i w sumie jakoś poszło, do tego 15 min szukania reklam 😉 strasznie długo to trwa, chciałam dzisiaj kupić taki inhalator ze smoczkiem, ale nigdzie nie było, wszędzie na zamówienie, w aptekach nawet nie wiedzieli o co pytam 😉 a w sklepach medycznych to tylko pudełka na wystawach
  10. aniolek18 napisał(a): hehe, moja na pewno by się wyturlała 😉 możesz jeszcze raz podać linka do kanapy?
  11. aniolek18 napisał(a): aaaaaaaaaa mogę przecież to urządzenie przykryć 🙂 mogę zdjąć maskę, będę próbować, mam nadzieję, że to coś pomoże, a jak Julka z chorobą? fajna ta kanapa 🙂
  12. aniolek18 napisał(a): hehe, właśnie ten inhalator mężowi teraz pokazywałam 😉 ciekawe rozwiązanie ze smoczkiem, zaczynam kombinować jak zrobić inhalację bez maski, może to jakoś pomoże, dzięki za podsuniecie pomysłu, wkurzające tylko, że ten inhalator głośno chodzi 😞 ciekawe jak taki się sprawdza, tylko drogi 😞 http://alergia.med.pl/inhalator-dzieci-babyair-kompresora-p-2361.html?utm_source=nokaut.pl&utm_medium=cpc&utm_campaign=2011-10&utm_content=2361#nclid=318bb53230efa556b0bfbf18ecc5518e
  13. oli1978 napisał(a): dzięki 🙂 poprawiłaś mi humor 🙂 a z inhalatorem klapa, mała się bała i darła, a ja miałam wrażenie, że tego płynu nie ubywa, więc dałam spokój 😞 jutro znowu na siłę jej to robię 😞 4 razy dziennie mam inhalować, ja nie dam rady 😞 dzisiaj Ala przez pół godziny mocno była we mnie wtulona, tak to przeżyła 😞
  14. Mufcia jak przygotowania przed egzaminem? mam nadzieję, ze jesteś pewna i podejdziesz spokojnie do egzaminu i zdasz! 🙂 jak u Łucji z chodzeniem? moja nadal tylko za palce 😞 a rosną Łucji włoski? bo u nas nadal lipa, ciągle Alę biorą za chłopczyka 😞 już mnie to dobija 😞 dzisiaj u lekarza była jej rówieśnica, śliczna blondynka z włoskami do ramion, ze spineczką do włosów, pewnie chodząca i jak nie znałam jej wieku to dałabym jej półtora roku, bo taka już dorosła się wydała, Ala przy niej to jakby niemowlaczek wtulony w mamę, a ta samodzielna, tylko biegała do matki po "am"chrupka, eh w ogóle to ja dzisiaj mam totalnego doła, bo byliśmy u lekarza na kontroli, mała nadal kaszle i ma katar i ja nadal chora i już nie mam sił do tej choroby, rozwala nam całe życie, mi nic się nie chcę, mąż mówi bym sobie zrobiła jakąś przyjemność, a tu ani wyjść do sklepu/fryzjera/kosmetyczki, ja nawet nie mam kiedy iść do laryngologa 😠 qrde nawet upić się nie mogę bo biorę antybiotyk 😠chyba upiję się syropem na kaszel 😉 no ale siedzę i muzy słucham, nie wiem co jest w muzyce, ale zawsze podnosi na duchu 🙂 na dobitkę ocieplają nam blok i za oknem jeżdżą mi obcy faceci, co chwilę jakiś hałas, rolety pospuszczane, ciemno jak w d........ i do tego duszno, bo okna nie otworzę 😉 a mam pytanko, czy używacie inhalatorów? jakich? dziś nam lekarz przepisał inhalacje, na razie wypożyczyłam inhalator z apteki, nie wiem czy to Ali się spodoba 😉
  15. Kasia38 napisał(a): nasze dzieciaki są strasznie szybkie, ja ubiorę czapkę to Ala ściągnie buty, ubieram jej kurtkę to czapka już na ziemi 😉 najgorsze, że coraz więcej ciuchów do ubierania i coraz bardziej będziemy przy tym spocone 😞 Mufka co do spania, to pisałam, żę ostatnio Ala zaczyna przesypiać noc, ale częściej budzi się w środku i zasypia po 2 godzinach, kręci się, wierci, biorę ją do łóżka bo nie mam siły, dzisiaj było to samo, na chwilę Ala zasypia i za chwilę się budzi, wchodzi na mnie itp, dzisiaj w pewnym momencie budzę się a mała śpi nade mną oparta o swoje łóżeczko, głowa trochę zwisa z poduszki i trzyma się jedną ręką swojego łóżeczka jak pasażer w autobusie 😉
  16. Kasia38 napisał(a): skądś to znam, ostatnio albo siłuję się - to ostateczność, albo robię podchody jak mała zaśnie, czasami przez tydzień obcinam paznokcie, bo uda mi się dwa, mała się wybudza i już po obcinaniu 😉 a paznokcie u stóp tylko na siłę, bo na śpiocha to stópka bardzo wrażliwa w ogóle ja ostatnio z Alą o wszystko walczę, o ubranie, o przebranie, o posmarowanie kremem, podanie syropu czy czyszczenie noska, zawsze płacz, wyginanie, tylko mała przebiorę to zmyka na golasa w pampersie i ewidentnie ucieka przez bluzką, czapka parzy j a w głowę, skarpetki przeszkadzają i szybko ściąga i gdzieś chowa 😉 u lekarza to wrzask i płacz, trzymam ją z całej siły a i tak się wyrywa, umęcze się przy niej jak koń pociągowy 😉 ciekawa jestem czy wszystkie dzieciaki tak mają, czasami daje się normalnie ubrać, czasami podaję jej syrop to sama otwiera buźkę, ale następnym razem pluje, zaciska wargi i zmyka, już sama nie wiem jak ją podchodzić i od czego zależne są te zachowania, bo zawsze ją uprzedzam co będę robić, zresztą sama kojarzy, ze jak aspirator to nosek a jak bluzka to ubieranie, w większości mam wrażenie, że to bardziej bunt, bo "ograniczam jej wolność, bo ona tego teraz nie chce", aspirator chętnie by rozkładała na części pierwsze, fridę tez lubi rozkładać, syropki słodkie aż można rzygać hehe u mnie też elaborat 😉
  17. Ika super, że wakacje się udały i że Mateuszek tak dobrze je zniósł 🙂 co do butków to kupiłam wczoraj na allegro właśnie z elefanten, niby dziecko jeszcze nie chodziło, więc nie znoszona wkładka, zobaczymy, jak byłam w deichmanie to małej kupiłam na wiosnę/lato butki też z elefanten, był przecenione na 40 zł i takie słodkie i mięciutkie, że nie mogłam się powstrzymać, ciekawe czy zdąży małej stopa urosnąć 😉 do Factory chętnie się wybiorę, możliwe, że będę ciut dłużej na wszystkich świętych to wtedy może uda mi się podskoczyć 🙂 ja nadal chora, dzisiaj moja lekarka załamała ręce, bo kończą jej się możliwości leczenia 😉 oczywiście byłam z Alą i jak mała zobaczyła stetoskop to zaczęła ryczeć, qrcze ostatnio dużo z nią chodzę do lekarza - jutro znowu - bo też ciągle katar i strasznie nei lubi badania, oprócz zaleceń lekarza stosuję inne, typu maść majerankowa, czosnek w łóżeczku itp, ale to i tak nie pomaga, jak mam małej czyścić nosek to jest wielki krzyk, to samo z podawaniem lekarstw 😞 eh, JA CHCĘ JUŻ Z ALĄ WYZDROWIEĆ!!!!!!!!!!!!!! Sabcia szkoda Amelki 😞 ciekawe na co aż tak silna reakcja, lekarka nic nie zasugerowała? eh czeka Cię teraz powolne wprowadzanie jedzenia 😞 nie zazdroszczę
  18. Sabcia napisał(a): Super, oby tak pozostało. Julka się przyzwyczai szybciej od Ciebie, o ile Ty będziesz konsekwentna 🙂 Zobaczymy co przyniosą dni, co do wysypki Amelki, ale napewno nie jest to ospa, bo moja mama dziś była i mówiła, ze to uczuleniowe jest, ale trzeba wyczuć od czego... A mnie denerwuje ten czas... Bo trzeba czasu by się ujawniła przyczyna... a ja niecierpliwa jestem też jestem niecierpliwa i to wkurzające, że nie wiadomo co, mi 4 miesiące zajęło dojście, że to jajko, ale na pewno coś jeszcze tylko co? 🤔 mój lekarz powiedział ,że albo to alergia albo nieprzystosowanie układu pokarmowego i właśnie zaczyna się zabawa w ciuciubabkę 😞
  19. Aniolek gratulacje 🙂 co do uczuleń, to pamiętam, że jak u nas było podejrzenie o skazę to lekarz powiedział, że bez problemu Ala może jeść chrupki kukurydziane i te krążki ryżowe, ale są wyjątki i akurat te rzeczy mogą uczulać, ale pierwsze co wyklucza się mleko, jajka, gluten i inne bardziej uczulające Kasiu u nas tylko lekkie zaczerwienienie, ja jutro idę do mojego lekarza, to spytam się jej - babka robi właśńie praktyki z pediatry i możemy sobie pogadać 😉 choć nie biorę jej za znawcę tematu
  20. Kasiu tą maść stosujemy od maja, nie daję jej zawsze tylko jak jest większa zmiana skórna, tak to mam maść do atopowej skóry Atoperal Baby, maść daję punktowo i dość szybko pomaga, bywało ,że przez miesiąc jej nie stosowałam i skóra była zaleczona, ale Ala coraz więcej chce podjadać różnych rzeczy i trudno mi upilnować czy akurat będzie tam alergen czy nie, np. na niektóre makarony z jajkiem reaguje, na inne nie, tak samo z ciachami itd, zresztą sam lekarz mówił bym próbowała różne rzeczy i czy jest reakcja na nie, te zmiany bardzo swędzą i mała szybko mocno to do krwi drapie, więc wolę działać jak tylko to widzę Sabciu to Twój wybór, ale ja na chybił trafił nie szukałabym leczenia, jak Ala miała 7 miesięcy też wysypało jej plecy, też leczyłam sama i wieczorami się nasilało, po kilku dniach poszłam do lekarza, dał maść ichtiolową i po paru dniach zniknęło
  21. Sabciu na pewno idź jutro do lekarza, niech przepisze lek by mała nie cierpiała 😞 nie znam się, ale to może niekoniecznie alergia na jedzenie, podałaś jej ostatnio coś zupełnie nowego? czy raczej jadła już wszystko? widać, że jest to dość mocna i szybko rozprzestrzeniająca się reakcja, może to jednak alergia skórna albo nawet jakaś choroba typu ospa? ale możemy tylko gdybać, niech lekarz to zobaczy, Alantan jak najbardziej na tego typu skórę choć nie wiadomo czy pomoże, my np. na zmiany skórne Ali mamy specjalną maść z antybiotykiem i sterydami i tylko to pomaga, możesz też Amelkę kąpać w Oilatum lub temu podobne Kasia ma rację z krochmalem i wapnem Kasiu a mam pytanie czy Twój Max ma lekko rumiane policzki? bo tak jakoś pamiętam, od wczoraj Ala ma rumieńce, ale nie lśniące, myślałam, że to gorączka, ale nie ma temperatury
  22. oli1978 napisał(a): kubeczki to Ali najlepsza zabawka, na razie je przekłada, rozwala i rzuca 😉 ale tez ostatnio zaczęła je wkładać jeden w drugi i pokazuję jej jak wieże budować i powoli sama próbuje, dzięki nim znowu chętnie się kąpie, bo wcześniej był wielki ryk przy kąpieli, qrcze jedna z najtańszych zabawek a daje taką radochę 🙂 w kolorach mamy jeszcze, czerwony, zielony i fioletowy, ale rzadko się zdarza by wszystkie były, bo mała je gdzieś chowa i po kilku dniach skądś wyciąga 😉
  23. Sabcia może pomogła by maść ichtiolowa? chociaż nie wiem czy to nie na receptę, nawilżający jest też Alantan, biedna Amelka 😞 co do naszego dnia, to mała wstaje 7-8, później zasypia ok 12-13 i po 20 ją usypiam, ale zdarza się, że zaśnie dopiero po 15 i wtedy po 21 zasypia, ostatnio czasami zdarza jej się przespać całą noc lub tak jak dzisiaj 😠 obudzi się w nocy i nie śpi 3 godziny 😠 biorę ją do siebie i staram się uśpić, a Ala leży i sobie gada 😞 wkurzające 😞 w większości zasypianie zajmuje nam od pół godziny do godziny, ale np w piątek mała wyjątkowo padła przed 12, obudziłam ją o 13(musiałyśmy iść do lekarza) i później już nie spała, to przed 20 po prostu padła mi na rękach 😉 Aniołku powoli zacznij wcześniej wybudzać małą, ale ja bym nie robiła radykalnych pobudek, tylko powoli ciut wcześniej, pamiętaj, że za 2 tygodnie zmieniamy czas i na ten zimowy to Julka będzie się budzić o 9 😉 więc jak przez te 2 tygodnie przestawisz ją na 9 to późńiej będzie 8 😁 powodzenia, wiem, że to może nie być proste, ale jak moją Ale zaczęłam prowadzić do żłobka na 8 to w dwa dni przestawiła się by wstawać o 7
  24. Kasiu muszę popytać mojego pediatry, dla Ali wygodnie tak siedzieć, bo z raczkowania opuszcza pupę i już sobie siedzi, poczytałam sobie troszkę o tym na necie, ogólnie wszędzie zakazują tak siedzieć i straszą, ale np. Zawitkowski pisze, że nie ma co panikować jeśli jest to jedna z pozycji jakie dziecko przyjmuje, ciągle zmienia pozycję siadu, jeśli jest ruchliwe i dobrze się rozwija
  25. to i ja się pochwalę zdjęciami 😉 [URL=http://fotoo.pl/hosting-zdjec/2011-10/a22e63b2/obraz 188.jpg.html][IMG]http://fotoo.pl/zdjecia/thumbs/2011-10/a22e63b2.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://fotoo.pl/hosting-zdjec/2011-10/07212b3d/obraz 172.jpg.html][IMG]http://fotoo.pl/zdjecia/thumbs/2011-10/07212b3d.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://fotoo.pl/hosting-zdjec/2011-10/d68a0fd2/obraz 181.jpg.html][IMG]http://fotoo.pl/zdjecia/thumbs/2011-10/d68a0fd2.jpg[/IMG][/URL] pierwsze zdjęcie to z najlepszą zabawka na świecie 🙂 a na drugim trochę przypomina mi Kamilka 😉
×
×
  • Dodaj nową pozycję...