Skocz do zawartości

magdaluke

Mamusia
  • Liczba zawartości

    1524
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez magdaluke

  1. Kambea....ale Ci wspolczuje, naprawde...matuchno, az Ci skora zeszla....To juz takie dosc powazne oparzenie, wiec pewno za rada lekarza najlepiej. Ja w zime oblalam reke wrzatkiem, ale skora nie zlazla, tylko bolalo, to kupilam zel z aloesem. Z tego co wiem, to chyba mozna sam sok czy tez miazsz aloesowy, ale tak na otwarta rane to pewno nie. I jeszcze pianke jakas na oparzenia mialam...
    Ajjj bidulo 😞
  2. A ja nie wiem czy maly mnie tak zboksowal, czy to jakis inny piorunski bol. Ogolnie sredniawo sie czuje. Zaleglam i rozpaczam nad stanem swojego domu...zapowiedzialam Lukowi, ze jutro musi mi pomoc...ze musi . Bo juz krecil nosem. Ale po prostu musi, dla mojego zdrowia psychicznego.
  3. Ale mnie rozbolal brzuch po prawej pod zebrami....nie wiem czy to maly sie rozpycha czy co...musialam sie polozyc tak z miejsca, bo myslalam, ze sie przewroce. Az sie boje normalnie. Troche zelazalo. Co za czort....
    Dodi, dieki za info. Trzymam kciuki za Monie i malutka kochana.
  4. Dziewczynki, jak ktoras bedzie moze miala wiecej wiesci od Mauejpauliny i Lilii to by sie nowy watek zalozylo. W sumie juz teraz mozna. ALe fajnie 🙂

    U mnie dzisiaj stan podwyzszonego alertu, bo maz w pracy a tescie imprezuja, wiec ciocia w razie czego jest pod telefonem i juz tu wydzwania, hehe. A my sie mamy bardzo dobrze, no poza bolem glowy, ale to juz ostatnio standard.
    Znowu objadlam sie greckiego zarcia i jestesmy happy.
    I kupilismy malej tron,tak tron :-) taki fajny bujany tron wnuczka, bo do babci idzie, taki fajny, ze sie nie moglismy oprzec.
    No i czytam... te wszystkie przejscia z lekarzami, okropnosci, szczegolnie Bisia. I moze i racja, podjedz do szpitala, posciemniaj i tyle. Ale zgadzam sie tez z Maiha, ze warto poczekac jesli sie da...bo u mamy najlepiej. No ale nie zawsze, czego przykladem jest Bisia...
    Ja na odwrot, juz mi przeciez zaproponowal lekarz wywolywanie, jesli chce, bo jestem gotowa...ale jak tez wspominalam, poprawil sie szybko, bo chyba doczytal, ze my z tych, co nie chca.
    Gaja, ale Ci dobrze miec wysprzatane...ja ma taki balagan, ze rece opadaja....i sil nie mam bo jest masakryczny upal i od rana w rozjazdach. Nie daje rady.
    A w ogole dzis rano zbilam zaparzacz do kawy, moj ulubiony. Ot tak, zwalilam i poszedl w tysiac kawalkow... 😞
  5. Mauapaulina napisał(a):
    Minelo 57 h odkad zaczely mi leciec wody, nadal leca, i nadal nie urodzilam. Konczy sie ostatnie 5ml oxy a oni jeszcze czekaja bo mysla ze skurcze dostane. Jebnieci jacys!!! Jak to nic nie da to cesarke mi zrobia...o łaskawcy!!! Masakra jakas! Nue mecze sie fizycznie tylko raczej psychicznie ;( no ale musze wytrwac !! Złoje dupe tej mojej Lilusi jak sie pojawi 😉


    Mauapaulina, widze, ze Twoi lekarze obstawiaja porod sn a cc to ostatecznosc....sa i takie szkoly. Ale juz by mogli was nie meczc....no trzymamy kciuki i juz zaraz bedzie Lila, musi wyjsc!
    Buziaki!!!!
  6. Czesc
    Mauapaulina, trzymam kciuki, zeby juz was nie meczyli...bidaku. Trzymaj sie!
    Dodi, fajnie, ze Twoj lekarz jakis konkretny i do rzeczy sie w koncu okazal.
    Karioka, no widzisz, tak juz rodzisz i rodzisz i urodzic nie mozesz hehe. Mi tez tak mowili z ELla bo mialamrozwarcie a przenosilam 40 tydz.ALe wszystko w swoim czasie, ni espieszmy sie, co ma byc to bedzie.
    Amelia, a ty mowisz, ze nie rodzisz, a przeciez "rodzisz na raty" hehe.
    4nula, no masz klasyczne objawy niskiego brzusia, to ponoc zwiastuje szybkie rozwiazanie, ale szybkie nie znaczy zaraz....moze dzis a moze w tygodniu.
    Zycze Ci juz, bo wiem , ze CI ciezko 😉
    D-brycz, trzeba bylo babe postrazyc troche, a co 😜 ale i tak na pewno kontrola poszla super, co?
    Maiha, daj zdjecie Adasia !
    Pampkina, a wozek sliczny 🙂 i powiedz co tam po lekarzu.
    No teraz wizyty powinne byc czeste, co tydzien....ja ktg nie mam i nie bede miala. WIec u kazdego inaczej dziewczynki.
    Nie wyspana jestem jakzwykle. Ide cos porobic.
    Buzia
  7. Hej kochane!
    No myslama, ze jak wejde na brzuszek, to juz Lilusia bedzie na swiecie, no i moze juz jest, a my jeszcze nie wiemy ! Mauapaulina, daj znac jak dasz rade!
    Strzauka, jak to Gaja napisala, same lzy sie cisna do oczu i az nie wiem co mam Ci powiedziec....A Damianek niezle wam zasunal 🙂
    Jejku, normalnie nie wiem co mialam napisac....
    Mnie lapia takie bole pachwin okropne, to akurat wiem, ze nacisk malego na niektore nerwy, bo juz nisko. ALe nic przyjemnego. Dzis bez bolu krzyza, wiec ok. Mam "zakaz " rodzenia przez dwa dni, bo tescie swietuja i im sie nalezy. A w niedziele mamy sie z Lukiem wybrac na obiad i gdzies tam z okazji rocznicy. Zobaczymy jednak, jakie niespodzianki szykuje synek.
    Dzien fajny, dzieci sie wybawily - Ella z kuzynem i kuzynka. Ona tak strasznie kocha dzieci, ze serce mi sciska sam widok, cudna jest ta moja cora, normalnie az musze to napisac 🙂 🙂. ALe zeby nie bylo tak rozowo, to zaliczylam mega klotnie z Lukiem i wylalm kubel lez, az sie nie moglam opanowac normalnie. Ciagle mi zle ale juz troche lepiej....Tylko jakis zal mi w sercu zostal i pewno zostanie.
    A no i dzieciaczki ( 10 i 7 lat) dostaly po kopniaku od malego, taka frajda byla, ze mogly polozyc lapki na brzuchu cioci i wrazenia niesamowite 😉
    No to mam nadzieje, jutro jak wstane beda czekaly na brzuszku dobre wiesci!
    U was zaraz rano normalnie , Gaja pewno juz nie spi nawet 😜
    Buziaki
  8. Gaja, odpocznij , takie zgrzanie nic fajnego!
    Dominika, duza modelka, a skoro szyjka mowi nie, to poczekajcie az powie tak 😉
    Czarnyloczku, cwaniakuje Miloszek od malego, co 🙂 Slodziak.
    Amelka, widze, ze u Ciebie 38 a oklaska nie moge dodac poki co ...

    Sorki za wczesniejszy referat, tak wyszlo...
  9. Akinimod Pampkina - po oklasku za 38!
    Dorotka, jak fajnie, za napisalas. Powialo pozytywna energia od Ciebie, jak sie ciesze! Jednak ukochana coreczka wszystko wynagrodzi, no i o to chodzilo! Powolutku dojdziesz do siebie, dasz rade. A z karmieniem, jak dziewczyny pisza, badz cierpliwa, ja tez slyszalam, ze po cc troche ciezej moze byc. ALe wiem, ze CI zalezy i sie nie poddasz a ze troche dokarmisz tu czy tam...to nie szkodzi.
    Buzia!!!!! 😘
    4nula, no tak jak pisze Kambea, moze popij kakaa i pojedz gorzkiej czekolady? I pojedz natki pietruszki i chyba ryby , to oprocz nabialu na wapn. I szczerze wspolczuje takich skurczy kochana....
    Amelia, nie czuj sie bez sensu....ladna jestes i ciazowa i tyle! Ja tez mam takie momenty ( niestety czesto) i wczoraj sobie powtarzalam, ze mam dziecaka w brzusiu to jak ja chce wygladac??? I ze juz zaraz wrocimy do normy, zobaczysz!
    A porod nieunikniony, ale nie nakrecaj sie , moze byc latwy i szybki, naprawde moze!!!! Bedzie ok, zobaczysz.
    Mauapaulinka, nie lap dola kochana, dlugo CIe nie moga trzymac bez wod, cos zadecyduja. A tak w samotnosci Cie trzymac, to nieladnie.....pisz do nas. A ogolnie jak sie czujesz? No a po co na oddzial nieplodnosci, i co z tego, ze po in vitro...ja pierdziu, co to ma do rzeczy przy porodzi? Moze ja czegos nie wiem?
    Bisia nasza droga, Ty to widze widzsz czarny scenariusz....a moze sie zdarzyc, ze lekarz w porzadku bedzie, ze nie sadysta, ze ok sie uda i nikt nikogo nie ukatrupi...Kochana, pozytywne nastawienie!!!!!!!!!! A historie zawsze beda krazyc, oczywiscie te zle, bo o dobrych sie nie mowi az tyle. Nie martw sie slonko, dasz rade i bedzie dobrze! Wiem, ze sie martwisz, szczegolnie po wszystkim co przeszlas i wiem, ze ten szpital CIe trapi...ale ja wiem tez, ze bedzie dobrze! A wiesz, czy najpierw beda Cie meczyc naturalnie a dopiero potem cc? Po co tak, skoro planowana cesarka? CHyba czegos nie doczytalam kurka... A swoja droga, ciekawe kiedy zrobia Ci cc? Jak myslisz? Juz pewno na dniach!
    Maiha, swietnie, ze sobie tak wspaniale radzicie i Nadia kocha braciszka, hehe, maly pomocnik! A Ty juz widze gotowanie, sprzatnaie, prasowanie..super mama doslownie. Ja tam dam sobie na luz dopoki bedzie mozna ( a przynajmniej taki mam plan) ale wyjdzie w praniu.
    Aguska milego wypoczynku w parku!
    Ja wczoraj wyciagnelam babcie na spacer i do parku i na plac zabaw a potem na lody. Dobrze. Dzisiaj tez juz dzien zaplanowyany, jak tata wstanie to sie wyszykujemy i papa, jutro dziadka urodziny, wiec poswietujemy wczesniej. A mialam plan urodzic w jego urodziny, hehe, plan piekielny, ale tak tylko mowie ,bo wcale nie chce by maly dzielil z dziadkiem urodziny, bo dzidek ma fisia na punkcie swojego swieta hihi.
    Plecy lepiej dzisiaj. ALe mam jakies skurcze, malo bolace.No zobaczymy.
    A o swicie nagle nam wysiadl prad i doslownie zaraz bylo slychac duze buuum ....strach normalnie, od razu, ze poszedl jakis transformator, bo niedaleko stacja transformatorowa...i od razu, ze nie moge w domu zostac, ze za goraco ze nie dam rady...ale wlaczyli szybko, gdzies po pol godzinie. Ufff, ale mi ulzylo....
  10. pampinka napisał(a):
    dodi napisał(a):
    Witam Mamuśki 🙂

    4nula mnie też swędzą cycki strasznie i bolą przy dotknięciu. I już mi siara leci. Co do łydek, to spróbuj poćwiczyć mięśnie stóp, kręć nimi w jedną i w drugą, w wannie albo na łóżku, tak mi położne podpowiadały, bo też mam problem. Musimy jakoś mięśnie rozpracować, bo może być problem przy porodzie.
    A propos porodu, to ja się tak panicznie zaczęłam bać, że codziennie boję się zasnąć 🤢 Normalnie tak się BOJĘ i nie chcę rodzić, a przecież to nieuniknione i trzeba się pozytywnie nastawić 🥴

    Mam to samo .. przed snem standardowo \"boże tylko nie dzisiejszej nocy\" i tak codziennie .. nie wiem co ja zrobię jak się wszystko zacznie 🥴

    Pampkina, urodzisz hehe 😜
  11. Agadka, tesciowa zaraz bedzie, wiec nie wiem czy mnie gdzies nie wywieje :-) Juz mam plan pospacerowac na lody i do parku, bo samej troche ciezko a tak babcie wykorzystam hehe. Ale to pod warunkiem, ze dam rade wstac z kanapy, bo normalnie napiernicza ten krzyz...a maly znowu ma czkawke i brzuch skacze.
    A wiecie, my dalej nie mamy imienia, az wstyd.....
  12. Mauapaulina, to rzeczywiscie dlugoooo sie te wody leja, o rany. No ja sie nie znam, ale chyba CIe dlugo nie moga ot tak trzymac, bo juz i tak 15 godzin sie z CIebie leje...ajjjj. No a skurcze sa , ale male, tak? Nie wiem, czy Ci tego zyczyc, bo to nic przyjemnego, ale chyba jednak zycze Ci porzadnych skurczy, zeby sie juz na dobre zaczelo i szybko skonczylo!!!
  13. Mauapaulina, no juz zaraz bedzie Lila, to juz przesadzone. A co do lekarzy..hmmm...sie tu nasluchamy historii, najwazniejsze, zeby sie wami dobrze zajeli. Ale jak CI odeszly wody to przeciez nie moga Cie tak dlugo trzymac, trzeba rodzic...A jak CI te wody odeszly? Chlusnely czy jak?
    Jak bym chciala, zeby mi odeszly, z ELla nie mialam tej "przyjemnosci" a zawsze to inne doswiadczenie.
    Mauapulinko, trzymamy mocno kciuki za was dziewczynki, dawaj znac! A jak Ci smutno, to pisz do nas! jesli , oczywiscie, brzuszek bedzie laczyl... 😠
    Gaja, no lapia mnie jakies czorty, ale tak widac bywa. Pytalam o moje bole glowy...ale to samo uslyszalam, ze nic sie nie dzieje, zdrowa jestem jak rydz i pewno to migreny albo, jak on to dzisiaj powiedzial, napiecie miesniowe 😮 no i pozostaje brac to, co dozwolone i sie przemeczyc....latwo powiedziec. Dzisiaj cmi,ale nie lupie. Ale za to po krzyzu daje. No nic, damy rade, moze babcia przyjedzie po pracy, bo pytala, czy chcemy. No jasne, ze chcemy 🙂
    Ja wysprzatalam kuchnie ale i tak tyle w niej jeszcze by trzeba bylo poszorowac...ELla dwa razy nasiusiala na podloge, wiec w ogole... a pieluszki nie chce, sciaga. I jej sie jeszcze zapomina, ze trzeba na nocniczek albo do kibelka...
  14. Akinimod, to przybijmy piatke, boja tez swego czasu studiowalam biologie 😉
    Czarnyloczku, nie rodze, gdzie tam. Pewno mnie po prostu krzyz lupie i tak bedzie przez 2 tygodnie cos czuje. ALe dzis nie do zycia....
    Amelia, co by Ci tu powiedziec...hmmm....sama sie przekonasz, kazdy inny wiadomo. Ja tez sie balam tego, jak to bedzie po, ale wszystko ok.
  15. Leze i boli mnie ten krzyz...panika sie wkrada, ja chce mojego synka, ale nie chce rodzic, ja wiem co mnie czeka buuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu.
    Dziewczynki, jak sie chlop do porodu nie nadaje, a nie wszyscy sie nadaja, to nie ma co na sile i tyle. Ja swojego bym musiala na sile odciagac, dzis powiedzial, ze zaluje, ze nie widzial, jak to te wody wygladaly jak przebijali i tym razem chce zobaczyc...No ale, jak juz napominalam wielokrotnie, wychodzi z niego pasja biologa i tyle.... 🤔
    A przy sn to czlowiek wyprany z prywatnosci tak czy siak, leje sie tu i tam, jak to Amelia stweirdzila i rzygnie sie czasami, a co....no dlatego ja sie tam mocno nie rajcuje na sama mysl...ajjj.
  16. Hellooo
    Monia nie moge, Marcelinka! A toz Ci niespodzianka, no super, gratulacje! Imie sliczne 🙂. Mam wielka nadzieje, ze zdrowotny problem malutkiej okaze sie niczym wielim i nie bedzie problemow, trzymam kciuki. I az strach, ze tak sie wymeczyla, porod koszmarny, ponoc drugi mial byc pikus! 🤢
    Mauapaulina zaraz i Lilka bedzie! Trzymaj sie dzielnie mamusiu na porodowce i daj znac co i jak! Juhu!

    Dziewczynki, poczytalam was, ale nie mam sil na odpisywanie...Zdjecia Czarnyloczku sliczne.
    Wrocilam od lekarza, btw Justynka, ja tez ciagle jezdze, bo Luke marudzi, ze on do pracy caly czas, to moze ja... chlopyyyyy....No ale, u gina ok, wszystko super, nie mam streptokokow, wiec fajnie, morfologia w ogole powiedzial, ze swietna, ze sie polepszyla ( nie wiedzialam, ze byla ot taka sobie...:unsure 🙂 i nie ma rozwarcia ale 70 % skrocona szyjka i miekka...wiec gotowa. Cos mruknal, ze jak chce to moga wywolac, ale sie przymknal szybko, bo musia ldoczytac w karcie, co my na ten temat myslimy. No i to tyle.
    Pojechalismy na zakupy i teraz leze, bo mnie boli krzyz, tak na powaznie....nie prorokuje sobie niczego, ale dam sobie na luz, bo nigdy nie wiadomo.
    Jak znajde sily to z wami wiecej pogadam...buzi
  17. Hej Gaja 🙂 Ja jeszcze nie spie, juz zaraz sie kalde, bo prawie polnoc, ale zabralam sie za czyszczenie lazienki... 🙃 i malowanie pazurkow u nog...co za porazka, jednak Luke jest niezastapiony , musze stwierdzic, ze mu lepiej wychodzi niz mi. No ale to tylko w ciazy, wiadomo. To ja ide paciulki a wam zycze milego dnia!!!
    I mam nadzieje, ze u Moni i 4nuli wszystko ok!
  18. Haha lec Agadka do mezulka :-)nI racja, jak dzidzia nie gotowa, to nie wyjdzie i tyle 😜
    No ja tez zerkam, moze cos od Moni, ale pewno jutro..jak ja wstaje, to juz pozno u was...a wstaje zwykle wczesnie 😜
    A my tak staramy sie codziennie gdzies wyjsc, podjechac, mala zabawic,bo zaraz bedzie trudniej, ale damy rade. Najgorzej w zimie, bo ograniczenia sa, wiadomo.
    Buziaki
×
×
  • Dodaj nową pozycję...