-
Liczba zawartości
94 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Kalendarz
Forum
module__content_content
Galeria
Zawartość dodana przez dianicho
-
hejka, ile czasu mnie nie było.. nie sczytałam poprzednich maili, ale widzę, że już dużo z nas "wie" jaką płeć w brzuszkach nosi 🙂 gratuluję wszystkim mamom i czekam na dalsze wieści 🙂 jak się dzisiaj czujecie? ja wczoraj miałam powera, prasowałam i sprzątałam, ale dzisiaj juz jest gorzej, na ddodatek zimno i pada deszcz..
-
pewnie masz rację, narazie bardzo ich wyczekuję 🙂 z tego co zauważyłam, to dwie z nas, zajadających się lodami spodziewa się chłopców 🙂
-
ja lody też tak zajadam, ale nie zaobserwowałam ruchów po, ale słabo je czuję, a wręcz żadko.. mój synek kopie jak mąż położy rękę na brzuchu po pracy, a mnie w ciągu dnia nie.. 😞
-
ja dzisiaj zrobiłam klopsiki drobiowe w sobie musztardowo-miodowym z migdalami 🙂 wyszlo pysznie powiem nieskormnie 🙂 ciesze sie, bo chyba wraca mi ochota na gotowanie, a zawsze uwielbialam gotowac, ciaza troszke to zmienila.. co do sosu czosnkowego ja robie na bazie jogurtu - do jogurtu naturalnego (najlepszy balkanski) dodaje czosnek, pieprz i sol - czosnek granulowany lub zabki czosnku wycisniete.. jest duzo mniej kaloryczny, niz na majonezie czy smietanie. a co do jedzenia na okraglo tego samego - to jak juz kiedys pisalam kabanosy, przejadly mi sie, pozniej kanapki z pasztetem podlaskim z puszki, juz mi sie przejadly, teraz te paluchy prowansalskie - z zoltym serem zapiekane i ziolami prowansalskimi - narazie jeszcze nie przejadly mi sie 🙂 aa lody, coz tez codzienniee jem po troszku 🙂
-
witajcie dziewczynki! jak się dzisiaj czujecie? Ja wysłałam męża po paluchy prowansalskie do piekarni, musiał po nie pojechać samochodem przed pracą, bo to kawałek drogi od domu i teraz z chęcią je zajadam 🙂 to była typowa zachcianka, nie przyjęłabym sprzeciwu 🙂 jak narazie pogoda powoli budzi się do życia, pewnie znów będzie ciepło i słonecznie. Umówiłam sie do lekarza, do internisty bo już któryś dzień z rzędu budzę się w nocy i wstaję z "ciężarem w piersiach". Dzisiaj kaszel już brzmi baaardzo poważnie, mam nadzieję, że nie nabawiłam się zapalenia płuc etc.. pozdrawiam i miłego dnia życzę 🙂
-
ważne żeby dzidzia zdrowo rosła 🙂
-
Agaa napisał(a): Kochana, ja mam 93cm 🙂 ale wy szczuplutkie jestescie!
-
ja tej kreski wogóle nie mam, za to dużo małych, jasnych włosków na całym brzuchu 😉
-
dziękuję dziewczynki za odpowiedzi. Agaa masz rację poszukam w internecie 🙂 co do pępka - ja zawsze miałam taki wklęsły i mocno schowany, że ciężko mi się go czyścilo i to nawet pałeczkami do uszu, a teraz? 🙂 przez to, że brzuch urósł, to pępek się rozszerzył i widzę jego dno 😜 i mam wrażenie, że się "otwiera" coraz bardziej, będę miała na pewno wystający taki, bo już mocno się zmienił. wczoraj dzidziunia troszkę pobulgotała, ale czekam na upragnione kopniaki 🙂
-
eh, 25 lat emerytka?? dziewczynki, głowy do góry!! ja rocznikowo mam 23lata, ale moja mama urodziła mnie jak miała 22, teściowa mojego męża urodziła mając 25, w pracy mam koleżanki, które mają 32 lata i nie mają jeszcze mężów, a na "podwórku" spotykam dziewczyny, które w ieku 18lat już miały roczne dzieci.. na nic nie ma reguły, nie ma co się przejmować wiekiem! co do chłopca i bycia ładniejszą w ciąży - ja zbrzydłam, cera mi się baaardzo popsuła, nie mam promiennej, rozświetlonej, jak to opisują, że taka powinna być w II trymestrze, włosy tez poza tym, że szybciej rosną, nie są ani gęstsze (zawsze miałam gęste) ani bardziej błyszczące, a teoretycznie lekarz był pewien w 100% że to synek.. a jak poszłam do mojej ginekolog z wynikami USG (robiłam je prywatnie, dodatkowo, by poznać płeć) to powiedziała, o lekarzu wykonującym badanie, że świetny specjalista i poważany wśród warszawskich lekarzy, jako spec od USG.. i bądź tu babo mądra.. jem chyba jak na chłopca - mięsko, mało słodyczy, zajadam się znów kabanosami, żółtym serem, kurczakiem.. marzyłam o chłopcu i powiem Wam, że boję się nastawić.. z drugiej strony ta pewność z którą lekarz orzekł syna i to zdjęcie - same widzialyście.. może poczytam w internecie czy ten lekarz mial jakieś "wpadki" przy orzekaniu płci 🙂 a tam z innej beczki, moi tesciowe, co prawda dopiero w sierpniu mają 25rocznicę ślubu, chcę im zrobić kolaż wykorzystująć zdjęcia ich z dzieciństwa, z dzieciństwa ich dzieci, ale nie bardzo wiem jak sie do tego zabrać.. czy macie jakiś pomysł?
-
buuterfly napisał(a): ja używam raz albo dwa razy dziennie DAX cosmetics intensywny preparat na rozstępy. Po posmarowaniu, czuję że skóra jest miękka, przyjemna w dotyku i mniej napięta.. mimo tego, że mąż mnie kocha, zawiódł mnie i wiem, że muszę o siebie dbać, sama dla siebie, mimo tego, że czasem się nie chce.. no ale to wynik mojej sytuacji..
-
piękny brzuszek Czekoladko! Jaka "piłeczka" szczuplutka jesteś! Dziewczynki, jak odczuwacie ruchy dzidzi? Mój mąż jak nastawi ucho to słyszy bul bul bul, czasem coś pod ręką poczujemy, ale ja baaardzo słabo i jest mi przykro, że jeszcze to nie są takie ruchy, które mogę wyczuć bez mocniejszego uciśnięcia brzuszka..
-
a co do "pijawkowania" - mój mąż tez zarabia tak, że gdyby nie kredyt moglibyśmy spokojnie życ, ja zajmując się dziećmi, on pracując, ale przez to, że kredyt będzie tak wysoka rata... to powinnam pracować, narazie nam starcza bo rata jest niższa.. ale pracować muszę, bo z jednej pensji i kredyt i opłaty i na życie to nie ma szans...
-
Agaa napisał(a): Nie wiem Agaa jaka jest twoja sytuacja, to co ja opisałam to w przypadku umowy na czas nieokreślony, albo określony do dnia porodu. Jeśli np nie masz pracy to rzeczywiście ZUS wypłaca zasiłek, ale tutaj nie znam zasad, teoretycznie powinni co miesiąc terminowo ale czasem warto iść do Urzędu Pracy, bo może jakiegoś wniosku brakuje a wtedy nie nikt nie raczy poinformować, że coś jest nietak..
-
Sioperko, a czy możesz zdradzić jaka to komoda? Niestety nie wiem o czym mowa 🙂
-
u mnie pochmurno, lepiej było wczoraj 🙂 też dzisiaj spać nie mogłam, noc też ciężko zniosłam..
-
Dziewczynki, ZUS zaczyna nam wypłacać wynagrodzenie za L4 - 100% pensji po 33 dniach ciągłego zwolnienia, lecz z tego co ja wiem i sprawdzałam w kadrach, to średnia jest z 12 miesięcy.. dodatkowo, jeśli pracodawca zatrudnia do 20 osób - wynagrodzenie dostajecie z ZUSu, a jesli powyżej 20 osób, to pieniądze wypłacane są z firmy cały czas, z pieniędzy które firma za innych pracowników powinna wpłacić do ZUSu - po prostu z należności dla ZUSu potrącana jest kwota należnego nam wynagrodzenia. Jeśli zdecydowałybyście się wrócić do pracy, to żeby dostać nowe wynagrodzenie musicie przepracować pełne 3 miesiące i dopiero wtedy średnia jest na nowo naliczana co jest ważne jeśli są podwyżki w pracy.. ja miałam podwyżkę ale nie ma mnie w firmie, więc pieniądze dostanę dopiero po powrocie po macierzyńskim, chyba, że wrócę na cały miesiąc do pracy (pełny miesiąc przepracuję bez zwolnienia), a nie wiem czy mi się to uda..
-
ja kilka dni temu zajadałam się kabanosami, chyba przez 2-3 dni ponad kilogram zjadłam 🙂 teraz mam fazę na kanapki z pasztetem podlaskim, ale w między czasie nie pogardzę lodami, czekoladą, niestety i chipsami.. bo staram się jeść zdrowo..
-
Agaa ja bardzo bym chciała mieć wózek po rodzinie, stan na pewno dobry, sprawdzony "sprzęt", no ale chyba nie zapowiada się, tymbardziej, że jesli Bóg dopomoże to chcemy mieć dwójkę dzieci i to z małą różnicą wieku, więc ja będę potrzebowała wziąć te rzeczy od kogoś na dłużej niż rok, pewnie ze 3 lata będą mi potrzebne... więc chyba będziemy kupować, zawsze lepiej kupić teraz dla dwójki niż teraz pożyczyć a później musieć oddać i być zmuszonym do zakupu nówki sztuki dla drugiego dziecka..
-
buuterfly napisał(a): ja mam prawko, ale do samochodu, też trzeba wpakować ten wózek, później wypakować, więc też zależy mi na lekkim, tymbardziej, że auto pewnie mąż będzie brał często by pojechać do pracy... więc przede wszystki musi być lekki i składany..
-
Agaa napisał(a): marrrtini mówisz poważnie? przecież on ponad 4tys kosztuje! droższego nie widziałam 🙂 🙂 🙂 kochana widziałam, jak oglądałam na allegro wózki, to najdroższy 12 tysi..... ale przyznaję, że ten Marrtini jak dla mnie zbyt wysoka pólka, za drogo...
-
Agaa napisał(a): a czym dziewczynki handlujemy? 🙂 może i ja się załapię? 🙂
-
Dosik, te zdjęcia to tylko zatrzymanie tych chwil na dłużej.. ale to trzeba przeżyć i zobaczyć 🙂 my oglądając na USG nasze dzieciątko, widzieliśmy jak łyka płyn owodniowy, podpiera się rączką (tak jak na zdjęciu), ssie kciuk, rusza się, wierci.. 😜 😜 piękny widok!!
-
Agaa napisał(a): na tym ostatnim, na bokach są nogi, tak jakby zgięte w kolanach a po środku jest CAŁA męskość 🙂 [URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images43.fotosik.pl/283/a3a2c94701d12b7cmed.jpg[/IMG][/URL]
-
fotograficznie się tu zrobiło 🙂 ja wklejam zdjęcia z mojego ostatniego USG, żeby Was nie zanudzić, nie wszystkie 8, tylko najciekawsze 3 🙂 na jednym z nich możecie zobaczyć jak lekarz uchwycił naszą dzidziulkę - jest to zdjęcie, widok jakby od spodu z fotela ginekologicznego - nózki rozkraczone na boki a po środku widnieje.. oznaka męskości wwedług lekarza, niezaprzeczalnie i w 100% 🤪 🤪 [URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images47.fotosik.pl/283/9d322b7256af4432med.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images43.fotosik.pl/283/6f183ce4d5654cd1med.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images43.fotosik.pl/283/a3a2c94701d12b7cmed.jpg[/IMG][/URL]