dziewcinka

ja już dawno po obiedzie.. rosołek z bażanta wczoraj robiłam a dzisiaj dojadałam.. 🙂 ale wy tu zasuwacie z tym pisaniem.. ja zmykam i pewnie dopiero jutro sie pojawię, ale itak pewnie trudno będzie nadrobić zaległości Brzucholki 🙂

A powiedzcie mi jeszcze dziewczynki, wiecie, jakie długie mogą być Wasze maluchy? Ja mam troszke ciuszków na 56 i takie malutkie mi się wydają, a jak Bartuś będzie długi, bo tak wskazywały badania z 32 tyg.? W 32 tyg. miał nóżke długą na 36tydzień. Aż sama się dziwię, jak się on tam mieści, jak zwija. Fakt też, że boli ostatnio i nie jest to takie fajne jak wcześniej, jak mały fiksuje 🤢 Skąd mam wiedzieć jakie najlepiej wziąć do szpitala, jaki rozmiar? Na ostatniej wizycie lekarz nie mierzył malca ani nie ważył.

pewnie nie netinetka, ja akurat poszłam w trakcie ciąży i cos mi tam zrobiła, ale ogólnie to zalecała, żebym przyszła jakoś ok. 3 miesięcy po porodzie, na oczyszczenie i dokładnie obejrznie, bo te odwapnienia mogą być. Zresztą czasem mnie tak dziwnie rwą zęby.. A ten banan rano to nei takie zło.. tak mi sie wydaje.

Oj Wysa.. życzę Ci, żeby jeszcze przed urodzeniem się cosik zmieniło na lepsze, bo jak to mówią dzidzia nie rozwiązuje problemów.. często przez zmęczenie może być tylko gorzej. Ale ja nie wiem, która z Was wpadła na pomysł z plackami, ale ja juz od ok. tygodnia myślę o nich, ale brak urządzonka do ścierania mnie odpycha a na tarce to za dużo roboty, jeszcze biorąc pod uwagę moją zadychę. ☺️ Zresztą przeraża mnie tez ta zgaga, podobnie, jak Ty madziocha.. mi nie daje spokoju.. aż do wymiotów mi się zbiera 🤢 Masakra. Wstaję w nocu po raz 3 czy 4 siku no i za każdym prawie razem zgaga.. Reni też kupuję (owocowe oczywiscie), ale w nocy brać nie chcę, bo próchnica mi sie rozwinie a i ak pewnie odwapnienia jakieś sie porobiły przez tego mojego ssaka w brzusiu 🙂 Myśle, że bez względu na to ,czy brzuch się obniżył zgaga nie daje spokoju, albo nie każdemu. Ja nie czuję jakiejś ulgi, niestety.

Idę spać, bo nie daję rady.. może potem jeszcze wdepnę i ciekawe, czy będę w stanie nadrobić zaległości 🙂 paps Lolitki

Hej Kobietki;] Ja kolejna noc w plecy.. 😞 podobnie jak Ty lajsoka:/ Męczyłam się do 5:18 i od tej godziny nie śpię:/ Masakra.. Teraz zaczynają mi się oczy kleić 😞 Niedługo pewnie odpłynę. Ale zupkę jadłam dwa dni temu, też mnie pokusiło 🙂 i pycha.. też zgaga, ale.. ja na obiad jadłam, czy jakoś tak, więc mi nie stanęła na żołądku. Oddechów też nie ćwiczę, nawet nie wiem, czy będę w stanie o tym myśleć podczas porodu. A znieczulenie.. zobaczymy, mam nadzieję, że damy radę z Bartusiem i z mężusiem 🙂 i obędzie sie bez.. ale i tak w praniu wszystko wyjdzie. Ja chyba jakąs traumę przedporodową przechodzę.. bo ogarnia mnie jakiś dziwny lęk. Dzisiaj tylko jak się obudziłam na dobre, koło 5 to.. tylko myśli, czy dam sobie radę zaopiekować sie Bartusiem:/ Ajj.. nie chcę tak!!

No to niezły musisz mieć hardcore łajoska 🙂 Rozbawiłaś mnie tym swoim napaleńcem 🙂

Będziemy trzymać kciuki Izulka... moj Bartuś też na pewno się dołączy i za Majkę będzie trzymał 🙂 A z mężami to chyba każdy na tym etapie ucieka 😁

Ja też nie przyśpieszam Pszczółka.. nie ma co i tak Bartuś sam o tym zadecyduje, kiedy będzie gotów 🙂 Zadyszka łapie na każdym kroku, ale dajemy radę.

Widzę Gabiś, że majóweczką 2010 też jesteś 🙂Ja pochodzę z samego Torunia, ale rodzić będę w Warszawie, bo pod Wawą mieszkam. A na kiedy masz termin dokładnie? Miłego dzionka.

Helo.. odzywam się, bo nadal czuję się torunianką 🙂 Chociaż mieszkam już od jakiś 2-3 lat pod Warszawą, a wcześniej na studiach 4 lata w Wawie, to mam mega sentyment od Torunia i uwielbiam to miasto 🙂 Na kiedy masz termin? Wiem że ok. 8tyg za mną za mną, ale.. dokładniej nie mam pojęcia 🙂 Wiesz już, co będzie? Czy chłopiec czy kobietka? Jak znosisz ciąże w ogóle?