-
Liczba zawartości
7634 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Kalendarz
Forum
module__content_content
Galeria
Zawartość dodana przez buuterfly
-
On się strasznie broni. Po pierwsze mówi, że chce żebyśmy nacieszyli się małym Frankiem i żeby on miał nas tylko dla siebie. A po drugie bardzo przeżył mój poród i połóg więc ma chłopak traumę. Powiedziałam mu, że gdybym wiedziała , ze taki z niego cziken to bym go nie zabrała 😜
-
Krystian by się załamał bidulek 😁
-
Chyba nie, ale pewności nie powinno się mieć nigdy 😁 Poza tym miałam normalnie okres na koniec stycznia to tak szybko by mnie nie wysadziło 😜
-
No serio mówię 😁 Jak chcesz to nawet zdjęcię wstawię haha 😜
-
Franek też śpi bo jeździliśmy autem w sprawach po mieście i padł. A ja mam lenia i tyłka od krzesła nie umiem odkleić 😜 No dokładnie nie wiemy. W czerwcu Ania może. A ja bym wiedziała jakoś w kwietniu albo maju dokładnie. Bo też ciężko mi powiedzieć co będzię za 5 miesięcy i jak się ułożą zjazdy do Pl Krystiana 🙂 A dzisiaj nakłamałam w urzędzie, że on jest zameldowany, ale że mieszkam tu sama hehe 😁 No ale w sumie to prawda 😉 A z czego się utrzymuję to napisałam, że z rodziny pomocy 😜 Oni ciągle oszukują i sami nas tego uczą i zmuszają więc bez skrupułów wywlekę każdą złotówkę. Kurde muszę spodnie sobie kupić bo serio się nie dopinam a jak dopnę to mam wrażenie, że mi dupsko odpiłują 😁
-
Może kubek, albo butelka mu nie pasi? Kto jedzie w czerwcu ze mną i Anka nad morze? 😜 Taka nieśmiała propozycja. Iwona czym malujesz usta? Podoba mi się ten kolor
-
Domi ja robię ,,na oko,,. Tak ze trzy łyżki masła albo margaryny, dwie mąki. Masło rozpuszczasz w garnku, dodajesz mąkę i mieszasz żeby rozgnieść grudki. Nie musisz tego podsmażać tylko żeby się połączyło. Potem dolewasz trochę mleka i mieszasz żeby grud nie było. I znowu dodajesz i tak powoli. Gotujesz i sprawdzasz jak za gęsty to jeszcze mleka. A potem to już jak lubisz. Możesz wcisnąć tam czosnek, dać zioła prowansalskie, koperek, chrzan. No i sól i pieprz. Zależy do czego on ma być 🙂
-
Domi ja robię ,,na oko,,. Tak ze trzy łyżki masła albo margaryny, dwie mąki. Masło rozpuszczasz w garnku, dodajesz mąkę i mieszasz żeby rozgnieść grudki. Nie musisz tego podsmażać tylko żeby się połączyło. Potem dolewasz trochę mleka i mieszasz żeby grud nie było. I znowu dodajesz i tak powoli. Gotujesz i sprawdzasz jak za gęsty to jeszcze mleka. A potem to już jak lubisz. Możesz wcisnąć tam czosnek, dać zioła prowansalskie, koperek, chrzan. No i sól i pieprz. Zależy do czego on ma być 🙂
-
Franek za to cały dzień tylko PICIE PICIE PICIE! Wypija hektolitry. Ogarnęłam już ryby. Niech się dzieje co chce już nic więcej nie mogę dla nich zrobić 😞 Za to dzięki pomocy Franka od rana mam taki syf w domu, ze zaraz wskakuję w dresy, odpalam muzyczkę i jadę ze sprzątaniem generalnym. U nas cudowne słońce, odwilż, aż miło 🙂 Bo wczoraj to wichury i śnieżyce były. Coś wam powiem, ale się nie śmiejcie. Pobolewa mnie brzuch. Tak jak na okres. Ostatnio miałam jakoś 28stycznia. I normalnie wszystko było. Ale przytyłam 😮 Normalnie mam taki wysadzony brzuch. W żadne spodnie się nie dopinam. I to tak z dnia na dzień. Wiem , że to pewnie dlatego, że teraz wszędzie autem jeżdżę, pogoda brzydka to na spacery nie latamy. Ale wczoraj jak już leżałam w łóżku przeleciało mi przez głowę, że może to TO 😮 I chyba muszę kupić test ciążowy bo zwariuję. W urzędzie of kors za jednym razem nic nie załatwiłam. Muszę pisać do firmy o zaświadczenie , że jestem na urlopie bezpłatnym. I znowu z papierami za kilka dni lecieć. A teraz siedzę, piję kawkę, zjadłam już dwa pączki i delektuję się ciszą bo Franek zasnął w samochodzie i go przełożyłam do wózka i śpi.
-
Ja kupię cztery pączki i możemy po południu wypić kawkę 😜 Walczę już prawie trzy godziny z tym akwarium. Wszystko myję, gotuję i od nowa sadzę. Zaraz muszę się zbierać do urzędów i po jakieś lekarstwo dla tych ryb 🤢 A jak byście chciały sobie coś zobaczyć to macie: http://dominikabudzynska.blogspot.com/
-
Wrąbała mi się pleśniawka do akwarium i wszystkie ryby zdychają 😞
-
Wow no to extra 🤪 Ja dzisiaj też w końcu jakąś dobrą wiadomość dostałam finansową. A jutro straszny dzień-załatwianie spraw w jednym z naszych urzędów. Chyba muszę Valused razy 10 wziąć dzisiaj 😁 Albo co mi tam...Zjade ich od góry do dołu jak mnie wkurzą 😜
-
Franek też ostatnio wcześniej wstaje. Kaska a ja tam bym mogła jeść makaron na okrągło ze wszystkim co wlezie...Szynka, ser, szpinak, warzywa jakie masz i sos np beszamel 🙂 My już jemy sobie zupkę 🙂 Taka mnie na zupę naszła ochota. Byłam juz w spółdzielni i mam część papierów do tego wniosku o czynsz 🙂 Jutro jadę resztę załatwiac, ale aż mam motyle w brzuchu jak mam tam iść. Tacy niemili ludzie tam pracują.
-
Wróciłam 🙂 Nadrobiłam, a potem się rozpiszę, bo muszę dom ogarnąć i zająć się akwarium bo mam chore ryby 🤢
-
Wyjeżdżam zaraz do rodziców na kilka dni. Będzie mi łatwiej przywyknąć, że znowu go nie ma 😞 Buziaki odezwę się jak wrócimy 😘
-
Uciekł pies mojej koleżance 😞 Wczoraj do prawie 23 chodziłyśmy i jej szukałyśmy po torach, krzakach i jakiś odludnych miejscach i nic 😞
-
O jejku już marzę o tej zielonej trawce, kwiatkach i zwierzątkach, którym ciepło w dupkę 😜 I o kopaniu na mojej działeczce, sianiu warzywek i sadzeniu kwiatków i krzaczków...Ech aż mi się milej zrobiło. Franek w samej bluzie a nie opakowany wiecznie , że ruszyć się nie może.
-
Dosik to dobrze, że już lepiej 🙂 Bardzo się cieszę. A z teściami to tyle pocieszające , że i tak ciągle jesteś w pracy 🙂 Wstał dopiero K 😮 Jest prawie czwarta a on zdziwiony, że się gniewam! Pfff....I to poszedł jeszcze sobie z dupą przed tv a ja cąły dzień w kuchni siedzę bo teraz robię obiad żeby mały zjadł jak wstanie 😞
-
Franek też śpi. A ja kombinuję gdzie iść i co robić jak wstanie, ale jakoś humor nie ten i nie wiem.
-
No i tyle z naszego ostatniego dnia razem...Zasnął sobie król. A idź w pizdu!
-
Wszystkiego co wyśnione, o czym marzysz i myślisz 🙂 Żebyś zawsze była radosna i dzieliła się z nami doświadczeniem. Żeby Twój ukochany przysparzał jak najwięcej radości , a nie smutku 😘 😘 😘 😘 😘
-
Patrzcie: http://kwejk.pl/obrazek/926638/kot.html 😁 😁 😁 😁
-
Eee tam....No to przynajmniej mam co do kawki zjeść 😜 I jeszcze bezy się suszą 😉 Siopku a wy w domu siedzicie?
-
Ech przykro mi.....Krystian jutro jedzie. Nie będzie go ani w walentynki ani tłusty czwartek. W piątek ja byłam na piwie i musiałam wstać już po 6tej rano bo tak wstał mały. I jeszcze cały dzień poza domem byliśmy. Wczoraj on wyszedł. Wrócił nie wiem o której. Ja z rana szybko sprzątałam,po 8smej miałam już gotowy rosół i makaron. Po 9 tej pojechałam po zakupy. Więc praktycznie do 9tej on siedział w łóżku. Wróciłam i mówiłam mu, że skoro go nie będzie to dzisiaj usmażę oponki i zrobimy sobie sami tłustą niedzielę i walentynki w jednym. Kupiłam produkty. Zabrałam się za robienie z nadzieją , że mi chociaż małego popilnuje. A on, że koleś dzwonił i on z nim jedzie na giełdę! Mówię, ale po co tam jechać skoro jest mróz i nic i tak nie będzie kupował. A on, że TYLKO NA CHWILĘ! Zobaczymy tą ,,chwilę,,. Pojechał o 10.30. Ciekawe kiedy wróci....Ok idę smażyć 😞 Ale przykro mi...to ja się już smutam, że on jutro jedzie, a on ma w dupie czas z nami i sobie pojechał z kolegą. Aż mi łzy poleciały 😞
-
Hej...Dzisiaj K poszedł w tany z kolegami. Zazdroszczę im, że są taką zgraną ekipą. Ale co tam...Ja dzisiaj niewyspana , że łooo....Muszę teraz sama wszystko ogarnąć bo niedawno wróciliśmy od teściów. Lecimy pod prysznic, coś zjeść i spaćććć