-
Liczba zawartości
1040 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Kalendarz
Forum
module__content_content
Galeria
Zawartość dodana przez ilka
-
Jednak zrezygnowałam, nie dam rady. Nie wiem co się dzieje, ale mam nadzieję ze nic poważnego. Zadzwoniłam do gin i przełożyłam na 19.00 wtedy pojadę z mężem. A teraz tylko leżę...
-
Wiecie co, jadę dzisiaj do tej gin ale tak się boję, co chwila twardnieje mi brzuch. Jest mi tak cieżko, jeszcze chyba tak nie miałam jak dzisiaj... A nie mam za bardzo kogo poprosić o pomoc żeby nie jechać tam samej 😞
-
ale kusicie tymi konfiturami 😜 W lodówce mam dżem porzeczkowy, nie wiem czy zaraz się do niego nie dobiorę 😁 😁
-
Hej 🙂 Ja w nocy spać nie mogę ale za to odbijam sobie do południa 😁 Dziś mam wizytę u gin i zobaczę co u mojego synka słychać 😁 🙂 Żałuję tylko że muszę jechać tam sama, mąż do 16 w pracy a ja mam na 16. Smerfetka to smutne co przeżywasz, a najgorsze jest to że takie nieprzyjemności spotykają Cię w ciąży. może rzeczywiście lepiej będzie jak sobie odpuścisz niż masz się teraz denerwować. Trzymam kciuki żeby wszystko szybko się skończyło i żebyś zapomniała o tym co złe. Oklask dla Ciebie 🙂 Agatka sukienka śliczna (wg mnie ładniejsza od tej, którą miałaś wcześniej zamawiać) 🙂 Kinia daj znać jak się czujesz? Miłego dnia i udanych zakupów Wam życzę 😉
-
agatka168 napisał(a): powiem ci ze narazie zadowolona jestem, ale wiadomo zobaczymy jak dzidzius bedzie hehe.. ja kupilam za 10 funtow (bo mieszkam w szkocji) czyli jakies 50 zl na polskie... 🙂 To dobry interes udało Ci się zrobić 🙂 Wiecie co, jestem dziś taka zmęczona że chyba dźwig pod prysznic musi mnie zaciągnąć bo nie wiem czy sama dam radę.
-
Jak dla mnie świetny pomysł, jeśli nie można mieć łóżeczka w sypialni. Moja kuzynka jeszcze nad kołyską wiklinową się zastanawia - zdjęcia nie widziałam ale domyślam się ze pewnie coś podobnego. Agatka a ile zapłaciłaś jeśli można wiedzieć?
-
Agatka pierwszy raz widzę taki koszyk i bardzo mi się spodobał. Ciekawe tylko czy jest praktyczny? Czytałaś jakieś opnie??
-
kinia_nh napisał(a): Właśnie Pani w sklepie też polecała silikonowe.
-
Kinia trzymam kciuki żeby było wszystko w porządku! Rosi bardzo ładnie wyglądasz, nie wiem czemu Twój mąż miał jakieś wątpliwości? 😉 Ja właśnie wróciłam ze spaceru i kupiłam przy okazji miękką szczoteczkę do włosków z grzebyczkiem, patyczki hig dla niemowląt i pani namawiała mnie jeszcze na smoczka, ale nie wiedziałam które są lepsze - silikonowe czy kauczukowe???
-
Ech to mnie pocieszyłyście, bo już myślałam że tylko mój taki ograniczony 😁 😁
-
Witam 🙂 Pospałam dziś dłużej, ale wczoraj Jaś tak mi dawał się we znaki że długo nie mogłam się ułożyć. Czy Wam też Maleństwa układają się tak wysoko ze momentami aż ciężko oddychać?? Ja miałam wrażenie że wczoraj mój bąbel usiadł sobie na przeponie a jak mu się znudziło to wszedł sobie z prawej strony nóżkami w żebra 😁 Wczoraj poszarpałam się trochę z mężem o wyprawkę... Jemu sie wydaje ze ja tylko wymyślam i połowa rzeczy nie jest potrzebna 😠 I tylko słyszałam "po co tyle pieluch, przecież będą pampersy! po co buteleczki, przecież będziesz karmiła piersią!' - zero wyobraźni u facetów. Też macie takie wrażenie?? I dziś postanowiłam że nie będę na niego czekała, tylko za chwilę ubieram sie i jadę sama na zakupy. Póki jeszcze się ruszam to cos sobie po kompletuje sama 😁
-
Ania możesz jeszcze dokupić do tego ubranka jakąś kartkę z okazji chrztu z życzeniami - tak żeby została jakaś pamiątka.
-
tak tak, chodzi o położną do porodu i opieki w szpitalu
-
To widzę ze też masz wesoło... Moja też potrafi dowiedzieć się "gdzieś coś od kogoś" i zaraz dzwoni i informuje ze powinniśmy zrobić tak samo 😠 😠 Na szczęście mąż aż tak uległy nie jest i sam sprowadza ją od czasu do czasu do pionu. A z tą położną to nie wiem jak Wy, ale ja nikogo nie opłacam. Urodzić muszę i mają mi pomóc, bo uważam ze to ich obowiązek. W warszawie w niektórych szpitalach koszt wynajęcia położnej to 1000-1500 zł więc mnie na taki luksus nie stać... Wolę odłożyć na szczepienia dla dziecka...
-
Monkado ja mam bardzo podobną listę jak ją przejrzałam teraz i porównałam z Twoją. Ty masz chyba nawet trochę więcej wypisanych tych rzeczy. Na mojej liści są jeszcze jakieś herbatki laktacyjne dla karmiących matek i fotelik samochodowy - żeby nie zapomnieć 🙂 Jak coś jeszcze zauważę to dopiszę.
-
Ja też zdecydowanie wolałabym swoją mamę, ale wiem że sprawię wielką przykrość mojemu mężowi jeśli powiem że moja mama może przyjechać i pomóc a jego nie... Więc wolałabym żebyśmy na początek zostali sami. Tak będzie sprawiedliwie, tylko on ma trochę odmienne zdanie na ten temat i się kłócimy co jakiś czas jak nam się przypomni 😉
-
Ania ja podobnie jak Ty chciałabym zostać po porodzie tylko z mężem, przynajmniej ten okres "tacierzyńskiego" żebyśmy sami powoli dochodzili do wszystkiego jak opiekować się naszym dzieckiem ale ostatnio pokłóciłam się z nim o to. Problem tkwi w teściowej, która wszystko wie lepiej i pewnie po porodzie przyjedzie "pomóc"...
-
tosiaa napisał(a): Tosia powodzenia w takim razie życzymy! 🙂
-
Dzień dobry, weekend się skończył i ładna pogoda też 😞 😞 U nas pada od rana. Wróciłam właśnie ze szpitala, robiłam badania (krew itd) bo w środę mam wizytę u ginekolog 🙂 Teraz zabieram się za sprzątanie, bo po powrocie wszędzie kurz i bałagan 😠 Kasiulek gratulacje 3 z przodu 🙂
-
Poczytałam, poczytałam i padłam...zdrzemnęłam się i wszystko prawie zapomniałam 🥴 Chyba ta podróż powrotna mnie wykończyła, upału nie było ale Jaś tak mi szalał w brzuchu całą drogę że az zmęczył 😁 Pamiętam ze miałam pochwalić Wasze brzuszki - Kasiulek, Tosia, Daria i Smerfetka - łapcie oklaski 🙂 Daria no no, pokaźny Twój brzusio 😉 A Smerfetka to gdzie chowa te swoje 17,5 kg? W piętach, butach czy torebce? 😁
-
JESTEM 😎 😁 😁 Wróciłam po tygodniu laby u rodziców 🤪 Było super, ciepło słoneczko dzień w dzień, opaliłam się chociaż wale nie zamierzałam i tylko uciekałam do cienia 😎 Będę powoli zabierała się za swe zaległości, ale nie przeczytam wszystkiego dzisiaj - pogody u Was nie było czy co, że tak nasmarowałyście? 😁 🤪
-
Cześć Brzuszki 🙂 Stęskniłam sie za Wami i wpadłam do kuzynki na internet 😁 Długo nie posiedzę, ale troszkę was poczytałam i zmniejszyłam swoje zaległości. przepraszam ale nie podopisuję, bo głupio mi tak że przyszłam w odwiedziny a siedzę przed komputerem Wczoraj spędziłam jeszcze z mężem dzień w Warszawie, ale fajnie było. Najpierw zabrał mnie do Łazienek, tam spotkaliśmy moją przyjaciółkę ze studiów. Później poszłam z nim na mecz Legii W. z Jagiellonią Białystok. Mąz zadowolony, bo Jasiek pierwszy raz był na stadionie 😁 😁 Ale ja też w sumie dobrze się bawiłam. No i wszędzie gorąco, gorąco gorąco!!! Ale ja tam się cieszę, lepsze to od deszczowej pogody... Niestety mi też stopy też mi puchną, wczoraj palce miałam jak serdelki 🤨 Dziewczynki może jeszcze do powrotu uda mi się do Was zajrzeć. nie piszcie za dużo 😉 Uważajcie ze słońcem i odpoczywajcie póki można 😎 Papa 😘
-
Dzięki Dziewczynki, my też Wam życzymy udanego odpoczynku i dużo słoneczka 😘 Dziś i jutro do wieczora jeszcze pewnie nie raz tu zajrzę, a teraz się nudzę, no bo ile można samej po dworze się włóczyć 🤨 Mąż śpi, ale po kilku nie przespanych nocach nie mam o to do niego pretensji. Umówiłam się na popołudnie z koleżanką, to szybciej mi czas minie 🙂 A teraz nie wytrzymałam i umyłam do połowy okna i ramy 😉 Nie mogłam już na nie patrzeć, a nie ma mi za bardzo kto pomóc, bo rodzinka daleko a mąż się nie rwie jakoś...
-
W 5-10-15 są promocje na ubranka, nie byłam ale dostałam maila. może którejś z Was się przyda: http://www.51015kids.eu/promocje/niemowlak-0-2-lat.html
-
Cześć, jedziemy jednak jutro, bo mąż do pracy musiał dzisiaj jeszcze pójść. Nie wyrobił się z projektami, siedział do rana i pojechał, także jak wróci to pewnie przytuli głowę do poduszki i tyle go będę dziś miała 🤨 Ale narobiłyście ochoty na truskawki, ale boję się kupować, bo u mnie w sklepie to pewnie sama chemia... I chyba bardziej niż do truskawki to w tej chwili ciągnie mnie do arbuza! 🤪 Kasialeczek właśnie wczoraj po moich mękach zgagowych postanowiłam kupić rennnie, nie wiem czy pomoże ale spróbuję. A zapomniałam się pochwalić, pisałam ze będę wyjadała lód z zamrażalnika i byłam o krok od tego, tylko sięgnęłam po zamrożone śliwki 🤪 😁 i wyjadałam takie oblodzone 🙃 nie wiem czy mi pomogły bo zaraz po tym jak się najadłam to zasnęłam...