MonisiaD

Ninatrn to i tak nic 😁 Naprawde male brzusio masz nawet i na 33 tydz 🙂Taki sliczniutki,zgrabniutki 🙂Midorada pewnie masz racje.Ja po prostu naleze do typu naiwnie wierzacego ludziom 🙃 🙃 Agadka witam i podziwiam za to Szkocje.Chociaz moze jezyk trudniejszy,ale za to jakie krajobrazy.W nastepne wakacje wybieramy sie do szkocji,bo te nam niestety uplyna pod tytulem szpitali 😉 A wy jak sie brzuchatki czujecie?Bo ja to juz zapomnialam jak to byc w ciazy 😁

Edyta masz moze profil na fb?Bo jak tak,to cie dorzucimy do grupy marcowek.Capslocc i Kasjalena juz tam sa

Midorada ja do Torunia za mlodu na wagary na stopa jezdzilam hihi 😁 😁 Ale to ladnych kilka lat temu.A pochodze z Sepolna Krajenskiego,ale pewnie nawet o tym miasteczku nie slyszalas 😁

Midorada ona pisala o siostrze,a nie o sobie,ale mimo wszystko pisala,ze siostra chce rodzic w Polsce 😜 😜 A ty jak sie czujesz??Pochwal sie brzuszkiem kobito 😁 😁 Ja sobie robilam zdjecia co tydzien i jak ostatnio je ogladalam,to w szoku bylam,ze taki ogromny byl hihi 😁 Ja ostatnio wysiadam.W niedziele sie przeprowadzilismy i wszystko na mojej glowie.Do tego Julia strasznie marudzi,placze cale dnie,po nocach nie spi i jest maakra.A do tego wielkanoc w tym roku jes u nas i musze wszystko przygotowac,nie mowiac juz o posprzataniu mieszkania na blysk....

Julia cale dnie jeczy,placze,nawet Piotrek,ucielesnienie spokoju ma czasem dosc.Do tego w nocy nie spie,moze 2-3 godziny w ratach,bo ona sie strasznie rzuca,a o 7 juz wstaje "lewa noga" i tak dzien w dzien...a tu w tym roku wielkanoc u nas,musze wszystko przygotowac,sprzatam caly czas po przeprowadzce i juz naprawde jade na rezerwie....

Zyje,padam,moje dziecko mnie wykonczy!!!!

Buziaczka nikt nie powiedzial,ze twoja siostra jest kombinatorka wiec nie wiem,o co sie stresujesz. A ze ich nie lubie,to juz moja sprawa i mam prawo swoje opinie na forum wypowiadac,bo do tego sluzy.A co do mnie,to raczej kombinowanie mi nie grozi.To zalezy od czlowieka a nie od sytuacji.Mieszkam tu 7 lat,z czego 6 pracowalam na caly etat,nie pobieralam benefitow i wszystko co mam z mezem osiagnelismy ciezka praca.Teraz owszem jestem zmuszona pobierac benefity,ale biorac pod uwage fakt,ze prawdopodobnie czeka mnie operacja kregoslupa to chyba raczej zrozumiale,ze nie jestem zdolna do pracy.Nie mniej jednak jak dojde w koncu do siebie,to mam zamiar mala oddac na kilka godzin do przedszkola,a ja wroce sobie do pracy.Wiec jak widzisz sa ludzie,ktorych glownym celem zycia w UK sa benefity

To jest nas dwie.A najbardziej wkurzaja mnie te wszystkie rzekome samotne matki..wstyd normalnie.Ciezko tu na wszystko pracowalam i co mam teraz,to mi sie nalezy.Chwilowo niestety nie pracuje ze wzgledow zdrowotnych,ale mimo to nie poszlam i nie naklamalam,ze nie mieszkam z mezem,zeby wiecej dostac...masz racje,psuja nam opinie,tak samo jak bandy pijanych,awanturujacych sie i przeklinajacych idiotow,bo inaczej ich nie mozna nazwac.A tobie naprawde nie wolno sie denerwowac hihi.Dbaj o siebie,dbaj,bo po porodzie braknie ci na to czasu 😁 😁 Ja od x-czasow spie po 3-4 godziny na dobe i to w ratach 🙃 🙃 🙃 🙃

Midorada ma racje.Jedyne co jej przysluguje to SMP.,choc jak sie ktos by naprawde uparl,to i tego moglby ja pozbawic.Child benefit moze dostac tylko wtedy,jesli jej partner/maz zostalby w UK mimo jej powrotu.Jesli nie posiada brytyjskiego paszportu,to w momencie powrotu do kraju traci wszelkie przywileje.I lepiej niech nie kombinuje,ze nie zglosi tego tu,bo predzej czy pozniej i tak Revenue dojdzie do tego,ale wtedy juz bedzie musiala slono za to zaplacic.Znam dziewczyne,ktora tak zrobila i w tej chwili musi zaplacic 13 tys funtow 🤪 A co do wizyt,to za darmo moze miec tylko jako emergency i to z karta EHIC.No chyba,ze zarejestruje sie w polskim urzedzie pracy,to tak jak kazdy bedzie miala darmowe ubezpieczenie

Juz odpisuje.Przepraszam,ze dopiero teraz,ale wczesniej tylko linka wrzucilam i polecialam do Julii,bo sie obudzila.A wiec z Pati piszemy na fb.U nich wszystko ok.Aleks niestety rowniez ma alergie,ktora objawia sie czerwonymi polikami.Poza tym dalej karmi piersia i nie moze sie przelamac do odstawienia.A i maly doczekal sie w koncu zeba,ktorego w niewiadomy sposob po tygodniu stracil:P A jak chcesz podejrzec malego,to mam ja w znajomych na fb-Patrycja Kowalczyk.Dobra,ja znikam pod prysznic i spac,bo plecy mnie tak bola,ze sie z bolu wije 😞A jutro musze wszystko spakowac...Ehhh.A tak sobie mysle,ze moze Niki miala 3-dniowke?Bo przy niej ma sie wysoka goraczke a po 3 dniach wystepuje wysypka.Ile u was temperatura trwala?

Kolko graniaste rzadzi 😁 http://www.youtube.com/watch?v=fimQBrADvXs

Magda jak Niki?

Tuptus 😁 http://www.youtube.com/watch?v=4pSvHTTzCA8&feature=youtu.be

LadyP ja poczulam ruchy ok 15 tygodnia,wiec pewnie i ty czujesz juz swoje sloneczko 🙂A filmik wam wrzucilam,zeby wam dodach otuchy.Porod jest tak naprawde niczym.Zobaczycie jak zobaczycie swoje skarby,zakochacie sie od razu i zapomnicie o wszystkim 🙂I dam wam rade,robcie jak najwiecej zdjec,bo czas przy dzieciach strasznie szybko ucieka.Ja sie nawet dobrze nie ogarnelam,a tu juz rok za nami 🙂Kasiula ja tez rzadko tu zagladam.Wiecej siedze na mamusiach.Wpadaj tam czasem do nas i dawaj znac co u ciebie.

Hey mam wyniki od chinczyka.W koncu wiem co jest grane.Julia ma alergir na mleko,wszelkie produkty mleczne,laktoze,wieprzowine czyli kielbaski czy boczek tez,czarna pozeczke,cebule,szczypior i czekolade.Alergenty dzialaja w 35-65% w zwiazku z czym raz w tyg mam jej te produkty podawac w niewielkiej ilosci i nie wszystkie w tym samym czasie.Troche nam to zycie skomplikowalo,ale przynajmniej wiem,na czym stoje.Marysiu nawet dzis mialam taki dzien i mam jej serdecznie dosyc...a do tego spalam cale 3 godziny,bo nie wiedzialam do dzis,ze mala ma alergie na szynke,a duzo jej zjadla na kolacje i plakala do 6 ranooo.wysiadam...i jeszcze ta przeprowadzka jest na mojej glowie,bo Piotrek wraca z pracy i pada na ryj,bo maja zapieprz.Ale jutro mam plan w domu lezec,bo plecy daja sie we znaki 😞

Kasula:*:*Co u ciebie kochana?A co do filmiku,to mnie zawsze powala.Z reszta zdjecia tez 🙂Ale co sie dziwic,jak od poczatku jestem w moim robaczku po prostu zakochana 🤪 🤪 🤪 🤪 🤪

O jezu,Madzia 😞 😞Jak Niki to znosi??Marysiu sliczne foty a tort po prostu zajebisty 🙂

Nima maluszek cudowny,a tulipany przesliczne 🙂Jak i mamusia w ciazy 😁

Midorada ja mialam w ciazy cholestaze,w zwiazku z czym w 37tyg wywolywali mi porod.Do szpitala poszlam w czwartek wieczorem,ale dopiero w piatek zel dostalam,potem drugi..w nocy lekarz zrobil mi masaz szyjki macicy..nigdy nie zapomne tego boluw sobote nad ranem odeszly mi wody i zaczely sie skurcze.Po pewnym czasie poprosila o zastrzyk p.bolowy..Niestety po nim ustaly mi skurcze.Dopiero na porodowce dowiedzialam sie,ze czesto sie tak przy nim dzieje,ale nikt o tym nie mowi..wieczorem mialam rozwarcie na 3 palce wiec w koncu przewiezli mnie na porodowke.Dostalam oksytocyne i bol byl wielki,dlatego poprosilam o epidurol i wam rowniez go polecam..dzieki niemu mozna rodzic bez bolu z usmiechem na twarzy..no,ale wracajac do tematu.Kroplowke dostalam ok 20.Martwilam sie o mala,bo to juz bylo grubo ponad 15h od odejscia wod.Do tego co chwile puls jej spadal i zanikal,co wg powalonej poloznej bylo normalne..O 4 wymusialam na nich badanie,po ktorym okazalo sie,ze dalej sa tylko 3palce rozwarcia..kazano mi dalej czekac,ale ja zrobilam dym,ze boje sie o swoje dziecko i chce cesarke.3 razy pytali mnie czy jestem pewna,namawiali do dalszego czekania,ale sie nie zgodzilam.dostalam papiery do podpisania,maz ciuchy do ubrania i przewiezli mnie na theater.Maz caly czas byl przy mnie.I to wlasnie tam o 4:50 rano pojawilo sie na swiecie nasze sloneczko 🙂 🙂Powiem ci,ze bylam strasznie zmeczona,zasypialam na stole operacyjnym ze zmeczenia,a jak zobaczylam mala,to zapomnialam o jakimkolwiek bolu czy zmeczeniu.To uczucie jest po prostu niedoopisania i nie mozna go do niczego porownac 🙂 🙂 Moja kolezanka tak jak ty bala sie porodu.Od poczatku mowila,ze chce cesarke,ale nikt sie nie zgodzil.Na porodowke trafila 12.03 tego roku o 16:30,a o 18:02 Lenka byla juz na swiecie 🙂Poszlo tak szybko,ze nawet znieczulenia jej nie dali,bo za pozno bylo.Jak bylam ja odwiedzic,to sie cieszyla,ze jednak naturalnie urodzila,bo juz nastepnego dnia czula sie jak gdyby nigdy nic 🙂 Tak wiec glowa do gory.Pomysl,ze te kilka godzin porodu to jest nic w porownaniu z wieloma szczesliwymi latami z malenstwem 🙂A tu macie babeczki moja coreczke w pierwszych sekundach po porodzie..ja zawsze placze ze wzruszenia.Uwierzcie mi,ze naprawde warto sie przemeczyc 🙂 http://www.youtube.com/watch?v=KznCx47O9cM

Midorada gratuluje klopsika 🙂 🙂 Tylko waga za bardzo sie nie sugerujcie..mi w 31 tyg powiedzieli,ze Jula wazy 3,100 w 36 bylo juz 3,90kg i mowiono mi,ze bedzie mi ciezko ja urodzic.Mloda na swiat przyszla przez cc w 37tyg i 5 dniu i wazyla cale 2,87kg 😁 😁 A przy wychodzeniu ze szpitala juz tylko 2,6 😉 😉Pochwal sie jakimis fotkami z usg 🙂

Ninatrn ale masz sliczny avatar 🙂Kurde,pamietam jak jeszcze niedawno sama mialam zdjecia brzusia,a wlasciwie brzuszyska,bo mialam mega wielki i wszyscy blizniaki obstawiali 😁 A tam taka mala kruszynka siedziala 🙂 🙂 A wy jak porod zaplanowalyscie? Chcecie rodzic na labour ward czy birth centre?Bardzo polecam epidurol 🙂 🙂

Dzieki Marysiu za slowa pocieszenia.Caly czas wierze,ze bedzie lepiej.Dzis mialam pobudki srednio co godzine,leb mi peka i wysiadam...Ale musze wytrzymac i nie dawac jej tego mleka,bo to dla jej dobra.2 dni dostaje po 1 butelce mleka koziego w dzien i juz widze poprawe.W koncu zeszly jej te paskudne since spod oczu..

Padam.Blagam,niech dzis mi mala da pospac,bo naprawde nie wyrabiam.Nie wiem kiedy ostatnio spalam dluzej niz 3h na dobe..conajmniej miesiac temu.Padam na ryj i wyc mi sie chce ze zmeczenia.I pewnie dlatego tez ciagle chce mi sie jesc,bo organizm tez nie wyrabia.W koncu nie sama kawa czlowiek zyje no nie?Jestem nieprzytomna z niewyspania.Modle sie,zeby dzis mi dala troche pospac....ale pewnie i tak bedzie walka o mleko...bo na noc nie dostala i w nocy tez nie bedzie...ehhh

Nie ma za co 🙂Ja tez mialam male ADHD w brzuszku,potem 4 miesiace po porodzie byla spokojna,ale to przez wymeczenie a potem pokazala rozki i tak juz jej zostalo.Nawet na sekunde nie mozna jej z oka spuscic,bo ma niesamowite pomysly 🙂Juz niedugo i wy bedziecie biegac za swoimi malenstwami 🙂I dobrze wam radze,wyspijcie sie w ciazy.Ja juz od ok 2 miesiecy prawie nie spie i zyje glownie miloscia do Julci i meza 😁 😁 No,ale w koncu jest nadzieja,ze problem sie rozwiaze i bedzie lepiej.Oby diagnoza sie sprawdzila i pomogla

Ninatrn wszystkiego najlepszego!!!100 lat i latwego porodu 🙂 🙂Ja bez coli bym nie przetrwala..a i polecam jeszcze migdaly,je tez zawsze przy sobie nosilam.Daj znac jak tam po usg.Ja wlasnie sie na roczny bilans zbieram:P