Niunia26

No u mnie jest taki problem, że tam gdzie jest poród w wodzie to znieczulenie jest tylko na skierowanie od lekarza, a tam gdzie mogę dostać znieczulenie to nie ma porodu w wodzie. I tam gdzie nie ma porodu w wodzie nie mogę rodzić w pozycji, która mi pasuje. A w tym drugim mogę, ale jak nie dam rady z bólu to mi nie dadzą znieczulenia. Za dużo u mnie tych szpitali. Jakby był jeden to nie miałam bym problemu gdzie rodzić ;-)

Jestem tego samego zdania co Samantka. Maju Ja rozważam poród w wannie, ale chcę się zapytać mojej gin. i położnej ze szkoły rodzenia co o tym myślą. Wiem, że nie każdy może tak rodzić i trzeba się do tego przygotować. Na pewno wcześniejszy poród (przed 37 tygodniem) odpada. Ale czytałam o tym i są prawie same plusy. Woda działa kojąco, Ja np. jak mnie bolą plecy to kieruję ciepły strumień wody na nie i trochę mi przechodzi ból, więc może i przy porodzie to się przyda.

Mi pożycza laktator koleżanka, więc nie będę kupowała. Chyba, że ten będzie jakiś zły. Ale jakbym miała kupić to dopiero po porodzie lub tuż przed ;-)

A Ja muszę pochwalić mojego męża, bo właśnie prasuje stertę ubranek Pawełka, a Ja leżę z nogami do góry i oglądam Ojca Chrzestnego 😜

capslocc, widzę, że ty już jeden poród masz za sobą ;-) Już wiesz co Cię czeka ;-) Ja się tak boję porodu, że już nim wszystkim głowę zawracam ;-)

No właśnie nad tym myślimy z mężem ;-) Może do odłożenia zużytej pieluchy na czas przewijania? Albo na zużyte mokre chusteczki. Nie mam pojęcia ;-) A na stronie nie napisali nic o tym ;-(

Gerda ja też kupiłam pojemnik na pieluchy w Ikei http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/70103207

Emcia (przytul) 😘

Maja mi się podobał Bednarek ;-) Idź dla mnie po autograf ;-) Taki młodzieniaszek by się przydał ;-) Nie ma to jak świeże ciacho ;-) Mój też ma problem z wynoszeniem kubków do zmywarki, albo wyniesie i wstawi do zlewu ;-) Skarpetki na pralce zostawia a obok stoi kosz na brudne rzeczy. U mnie też mały syf w domu, le nic nie robię bo jutro ma być kończone malowanie i bez sensu teraz sprzątać. Zagonię miśka do roboty, wiem, że będzie marudził, ale Ja strasznie cierpię po sprzątaniu. Dziś go zagonię do prasowania ;-) Maja Ja wczoraj byłam w Ikei i ledwo tam chodziłam. To była moja ostatnia wizyta przed porodem. Strasznie się męczę w tych sklepach, a u Nas Ikea ma dwa poziomu i naprawdę jest dużo do łażenia. Kupiłam tam wczoraj drugi śpiworek do spania, bo promocja była. A dziś kupiliśmy rolety. Mały będzie miał nad sobą teraz rolety, bo miałam do tej pory żaluzje, ale w nich jest tyle kurzu, że wywalam je.

Weszłam na forum grudnióweczek 2010 i one już wszystkie piszą o swoich pociechach, o tym co im podają itp. Jak Ja im zazdroszczę. Ale niedługo my tak będziemy pisały ;-) Skończą się tematy zgagi i bólów pleców, a zaczną kolki, kupki, Spacerki ;-) Już się nie mogę doczekać. Nie wierzę, że tak mało zostało ;-)

Och Ci faceci ;-) Maja nie wiem dlaczego mi tu wyskakuje już w niedzielę nowy tydzień. Ja zaczynam 33 we wtorek, a wg USG to już nawet 34 ;-) Jadę dziś po rolety na okna dla Pawełka ;-) Będę wieczorem.

Emcia fajny ten wózek, ale czy nie chcesz od razu kupić ze spacerówką? Bo na zdjęciu wygląda jakby właśnie tam można było dołączyć spacerówkę.

No właśnie też mojemu powiedziałam, że jak chce pić przy dziecku to już nie weźmie na ręce tego dnia. Niech wybiera co ważniejsze.

Witam, ale dawno tu nie zaglądałam. MamaJustyna gratuluję ślicznej córci, ale Tobie zazdroszczę, że już masz poród za sobą. Pewnie już gdzieś pisałaś, ale nie mam siły czytać tyle stron, więc proszę jeśli możesz napisz jak z Twoimi cukrami po porodzie? Czy badasz się jeszcze, czy wszystko przeszło? Pozdrawiam

Duża mama to i duży synuś ;-) Ja wybrałam taki wózek http://allegro.pl/wozki-wielofunkcyjne-dzieciece-polaris-3w1-i1391262067.html osobno jest gondola i osobno spacerówka, tylko stelaż ten sam. Ja słyszałam, że dobrze mieś osobno dwa wózki (gondola i spacerówka), ale Ja nie miałabym gdzie dwóch trzymać, a buda spacerówki zajmuje mniej miejsca. Dziewczyny, tak trochę z innej beczki. Czy wasi faceci jak Wy jesteście w ciąży piwkują sobie wieczorami? Mnie mój już wkurza bo co któryś dzień popija sobie kilka piwek, a mnie już ten zapach odrzuca mimo iż uwielbiam piwo, a po drugie nie wyobrażam sobie, żeby pić jak już będzie dzidziuś. Jak u Was z tym?

Ja jak byłam w 30 tygodniu na USG to Pawełek miał 1740. Samantka Ja też mam ten numer M jak mama i też mężowi czytałam ten artykuł ;-)

m corazon, wracaj szybko do domu zdrowa!!! Ja też pakuję kubek i sztućce, bo u Nas w szpitalach to różnie bywa. Papier też mam spakowany i papierowe ręczniki ;-)

Ja miałam robione USG w 3/4D teraz w 31 tygodniu i widać wszystko, faktycznie dzidzia się nie mieści w całości, ale widać w kawałkach ;-) Mam nawet nagranie na DVD. Więc spróbuj, zawsze to jakaś pamiątka ;-)

Witam stare i nowe mamusie ;-) Ja zabieram do szpitala wszystko i ciuszki i pieluchy i kosmetyki i podkłady (bo u mnie nic nie dają) Na odparzenia mam Linomag, moja mama smarowała mnie tym i mojego brata i super był. Wczoraj w szkole rodzenia mieliśmy rożne pozycje do porodu (najgorsza to położyć się plackiem z nogami do góry) i odkryłam dla siebie najlepszą tak jakby na kolanach i oparta łokciami, niestety w szpitalu gdzie chciałam rodzić tak nie wolno i chyba zmienię zdanie i urodzę w innym szpitalu. Cały czas rozmyślam o porodzie w wodzie.Co Wy o tym sadzicie? Co do ciuszków to Ja mam ich mnóstwo, bo dostałam. Mam od rozmiaru 56 do takich na roczne dziecko ;-) Tygrysek tu masz link z tanimi ciuszkami (nowe) sama kupiłam kilka i są ok http://www.malamoda.pl/index.php?a=lista&k=618 Dziś robimy pokoik małego, bo we wtorek przyjeżdża łóżeczko ;-) pozdrawiam.

Kaczuszka też obejrzała tą szkołę ;-) I oklask za brzuch ;-)

Maja Ja wkładam legginsy i tunikę. W tym przyjeżdżam, bo tam nie ma gdzie się przebrać. Ale nie pocisz się tak jak na aerobicu, więc nie trzeba mieć nic na zmianę ;-)

Post zawierał cytat z wypowiedzi lub wypowiedź zawierającą treść dotyczącą spamowania. Post został usunięty. Jeśli to tylko cytat, to z góry przepraszam - Admin.

Edyta, właśnie weszłam na Brzuszek i o tym samym pomyślałam, że te styczniówki tak się sypią ;-) Kurczę niedługo My będziemy tak wypisywały ;-) Kolejna marcóweczka rozpakowana ;-) Aż mi ciarki przeszły. Niedawno wróciłam ze szkoły rodzenia, bardzo mi się tam podoba ;-) Na prawdę dobrze wykorzystane dwie godziny, ale jak wróciłam do domu to się rozryczałam i teraz znowu chce mi się płakać. Już mam dość tych hormonów, teraz to płaczę za wszystkie czasy, nigdy nie płaczę, a tu proszę bekas nr jeden Niunia ;-) Emcia uważaj na siebie i leż w łóżeczku, wygrzewanie też dużo daje. Wiem co przechodzisz , bo dopiero co sama chorowałam, dam Ci oklask na pocieszenie. I dla Majki też, bo ma zły dzień ;-) I w ogóle wszystkim dam bo mi smutno, a jak coś daje komuś to mi weselej ;-) I tyle powiem .... ;-) Ale mam nastrój

Fajne takie powiadomienia, zawsze miło coś takiego dostać. Ja nie będę nic wysyłać, bo moja mama na pewno podzwoni po wszystkich ciotkach ;-) Tak samo było jak się dowiedziała, że będzie babcią. ja jej powiedziałam, żeby jeszcze nikomu nic nie mówiła, a ona nie wytrzymała i tego samego dnia wszystkie ciotki wiedziały, że Anka będzie babcią ;-) Tak się cieszyła, że nie wytrzymała ;-) Ja na pewno kupię piżamę do karmienia.

Aha Pati oklask, za Twoje linki, zawsze jak coś wstawisz to mi się podoba ;-)