Niunia26

Dziewczyny czy naszą tabelkę uaktualnia tylko Natalia? Ona się nie odzywa, a czas dopisać resztę maluchów, któraś potrafi?

Ja to już nawet po sklepach chodzę z małym ;-) Jeśli chodzi o karmienie to ja ściągam mleko laktatorem i podaję butelką, bo mały nie umie ssać moich wklęsłych brodawek ;-( mleka mam mnóstwo, zaczęłam je mrozić. Najgorsze, że młody śpi w nocy po 6-7 godzin, a ja mimo wszystko muszę co 3-4 wstawać i ściągać mleko, bo cycki mi eksplodują od mleka ;-) Ja też jestem zdania, że każda matka powinna postąpić z karmieniem tak jak chce, tak aby i ona i dziecko było zadowolone. Ja nikogo nie słucham w żadnej kwestii, robię wszystko intuicyjnie i mam gdzieś dobre rady cioć, mam i teściowych ;-)

Hej mój Tomuś póki co dalej spokojny i śpi ładnie. Kasia jaki dokumenty złożyłaś do becikowego i czy zaświadczenie o dochodach ze skarbówki się bierze? My Chrzest mamy 16 lutego.

Tomuś nie za bardzo lubi leżenie na brzuszku, ale męczę go ;-)

kurczę jakieś przeziębienie mnie dopadła. Gardło mnie boli ;-( mam nadzieję, że malutki nie podłapie. Czy Wasze szkraby może odchylają główki do tyłu. Młody jak biorę go na ręce w pionie lub jak leży to strasznie do tyłu głowę pcha. Chyba to nie jest dobre.

To i ja proszę o dodanie http://imageshack.com/a/img547/7522/12mr.jpg Tomasz Tadeusz 16.12.2013 g. 16.10 SN 3260g 56cm

A to mój aniołek http://imageshack.com/a/img547/7522/12mr.jpg Póki co problemów z nim nie ma. Dostałam wyniki i wszystko jest ok, kamień z serca. Tomcio w nocy śpi ciągiem 7 godzin, muszę go budzić, bo nawet kupa mu nie przeszkadza ;-)

Krew pobrana ponownie, zawiezione do laboratorium, teraz czekam. To będą bardzo długie dni czekania.... Korzystając z okazji życzę szczęśliwego Nowego Roku 2014!!![color=red][/color]

Niunieczka strasznie współczuję, ale dobrze, że już wszystko ok. My z kolei dostaliśmy list ze szpitala, że musimy powtórzyć badanie przesiewowe, bo nie mogą jednoznacznie wykluczyć choroby wrodzonej u Tomka. Na wynik trzeba czekać 21 dni, chyba zwariuje tyle dni.

Hej My już w domu, w sobotę nas dopiero wypuścili, bo małemu CRP podrosło, ale na szczęście zmalało, gdyby nie to to byśmy na święta w szpitalu z antybiotykiem byli. Na szczęście już domek. Pawełek przyjął brata bardzo dobrze, pomaga mi we wszystkim i póki co nie ma zazdrości. Tomuś jest bardzo spokojny, mało płacze i ciągle śpi, w nocy tez ze dwa razy wstanie, zje i śpi. Pawełek jak był mały tez miał uczulenie na chusteczki i wtedy przemywałam pupkę tylko woda z odrobina płynu d kąpieli. Dziś choinkę ubieramy - uff udało się mi aby to zobaczyć ;-). Życzę wszystkim zdrowych i spokojnych Świat Bożego Narodzenia, aby maluszki rosły zdrowo i nie daały za bardzo w kość ;-)[color=red][/color]

Hej Tomcio jest ze mną.waga3260g i 56cm. Poród okropny ale już jestem po

Rodzę jestem na porodówce

A ja wczoraj zeżarłam ogromnego burgera z wołowiną i całe opakowanie lodów Grycan piernikowych i byłam na dwugodzinnym spacerze, to wszystko zapiłam piwem brzoskwiniowym, oczywiście bez procentów miałam nadzieje, że w nocy pojadę rodzić ale dupa nic z tego. Dziś mi mąż włosy pofarbował, ogoliłam się gdzie trzeba i czekam, Normalnie perspektywa szpitala w Święta mnie przeraża. To będą pierwsze takie bardzo świadome Święta Pawełka, ma ubierać choinkę itp. bardzo chciałabym to zobaczyć.... 😞

A to podobnie jak u Nas, zastanawiałam się nad sprowadzeniem ich, ale nie warto.

Goshe ile u was kosztują te krople? na zł oczywiście :-)

Ale mi się nic nie chce!!! jestem taka obolała, że masakra, ja już chce być po....

Ale śliczna i jaką ma czuprynę słodką ;-)

U mnie wg USG termin jest szybszy na 16.12.

Kasiu nie chciałam żadnych leków na ustanie pokarmu i piłam szałwię. Kilka kubków dziennie i w tydzień mleko zanikło, a miałam go mnóstwo. W momencie decyzji o zakończeniu karmienia mlekiem ściągałam pokarm 3 dni tylko raz, a potem wcale, a by już nie przyzwyczajać piersi. Niestety robiły mi się guzki, ale brałam ciepły prysznic i polewałam je woda i bardzo bardzo delikatnie rozmasowywałam. Szałwia powoduje zanik mleka i jest naturalnym sposobem. Po tym tygodniu troszkę jeszcze leciało, ale po dwóch już bez wkładek chodziłam. Nie było to za przyjemne dla moich piersi, ale tak trzeba było zrobić, bo mały przesypiał całe noce, a ja musiałam wstawać się "doić" trzy razy w nocy bo pościel była zalana mlekiem.

Hej, byłam u gina i nie miałam badania na fotelu tylko USG, wiec nie wiem czy jest rozwarcie, ale lekarka twierdzi, że w przyszłym tygodniu urodzę, bo mam bóle miesiączkowe. Ech nie wierzę. Ja tez miałam problem z karmieniem cycem i przeszłam na butle odr azu, ale przez 3 miesięcy dawałam tylko swoje mleko odciągane.

a mi się ciągle chce jeść ;-( już jak sumo wyglądam

Czop siedzi na miejscu, ale z Pawełkiem to odpadł mi dopiero w dniu porodu po odejściu wód. Kurczę boję się takich nocek, że i Paweł i Tomek nie będą mogli spać ;-

Blue dzięki ;-) jutro mam gina to się dowiem czy coś ruszyło. Strasznie mnie brzuch od kilku dni boli i ciągle na kibelek biegam ;-(

Pawełka przenosiłam tydzień ;-(

Tak mam dokładnie tą karuzelę i jest świetna. Jak Pawełek był mały to leżałam na tarasie i się opalałam a młody słuchał muzyczki, jak sie skończyła to tylko pilotem trzeba było kliknąć bez wstawania ;-). Teraz tez juz mam założona i czeka na Tomcia. A jak Paweł był starszy to zdjęłam baldachim i na suficie miał obrazki ;-