martyna_czaro

Ja już po wizycie u gin :-)
Wszystko w porządku a wstępny termin to 4.12.2013 :-)

Gratuluję serdecznie!!! :-)
Mi po wstępnych obliczeniach wychodzi 5 grudnia ;-) (om 25.02, zapł.11.03) ;-)
Ja już mam pierwsze objawy, tzn. zawroty głowy, SEEENNOOOOOŚĆ, bóle podbrzusza, bóle piersi... To jest moja druga ciąża, więc nie wiem, czy to jakoś szybciej odczuwalne?
Przy pierwszej miałam na początku zawroty głowy i ból piersi.

Witajcie! :-)
Z sentymentem wspominam forum brzuszek.net....
Dwa lata temu byłam majóweczką, urodziłam piękną córeczkę Hanię, a teraz pojawiły się upragnione II kreseczki i test beta HCG wykazał 159.
Do ginekologa planuję iść w połowie kwietnia.

WITAJCIE MAMUSIE GRUDNIOWE :*

link został usunięty z powodu złamania zasad regulaminu forum - pkt. 10.l
Admin

niksssa napisał(a):

heloł
ja się dzisiaj pozbyłam lenia, do 12 zrobiłam więcej niż wczoraj przez cały dzień. no i w sumie:
obiad zrobiony
nutella śliwkowa z przepisu kasi się robi
2 prania wstawione
jedno rozwieszone
zakupy zrobione
jedno dziecko wygonione na rower
drugie robi wielkie oczy do maty
aha i mam pytanie, moze któras miała ten problem 🤢 zauważyłam że szymek mi się układa na jedną stronę (w swoją prawą), tzn jak leży na plecach to głowe zazwyczaj ma troche w prawo przekrzywiona, az mu sie troche splaszczyla z tylu z tej strony, i na bok jak go poloze to z tego boku sie przekreci na plecy a z drugiego nie. poza tym nawet jak kupsztala robi to ma na pampku od z jednej strony (większosc 🤨 ). no i nie wiem czy sie martwic czy nie bo juz mam czarne wizje krzywego kregosłupa itp. itd.

Ty! Cfaniaro! Pouczyłabyś się w takim razie na egzaminy we wrześniu! 😜 🙂 🙂

No to Jola, zacznijmy tam pisać, a dziewczyny się dołączą 😉 😉

JESTEŚMY NA MAMUSIE.NET 🙂 😘

Jamargaretka napisał(a):

Martyna niby w temp pokojowej moze stac 12 godzin ale są takie pogody że ja chowałam do lodówki

A ile tego mleka odciągnąć? :> i musi stać w specjalnych pojemniczkach czy w buteleczce może być?

Dzień dobry!
Marinka sen był taki, że płynęłyśmy taką wielką łodzią (ale wyglądało tak tak jakbyśmy saniami po śniegu sunęły.. 😜 ) Ty siedziałaś za mną i nie widziałam Cię, ale wiedziałam, że to Ty i widziałam kawałek Twojej zielonej sukienki (jakoś mi się z zielonym kolorem kojarzysz.. 🙂 ). A Jola siedziała przed Tobą, obok mnie i o dzieciach rozmawiałyśmy i jeszcze o jakiś głupotach 😉
Ale pyszności u Ciebie - gołąbki i ciacho... mmm... 😉

U nas nocka tragiczna!!! od 20:40 Mała do 1:00 nie spała... jak usnęła na moim brzuchu to spała jak suseł a jak ją tylko przekładałam do łóżka to płacz... cyc, płacz, cyc, płacz... wypluwała tego cyca... znowu usypiała pięknie na brzuchu (i tak z godzinę z nią leżałam...). No i suszarka do usypiania w ruch!!... yhh...

A dzisiaj rano kolejny stres, bo nakarmiłam ją i musiałam jechać do banku i zus'u... ale będąc w banku mąż dzwonił, że mała płacze i cyca szuka... za 3 min tel. i jak usłyszałam ryk Hani to myślałam, że się poryczę w tym banku... szybko załatwiłam przy kasie sprawę i w pędy do domu... przyjechałam, a Hania śpi.... 🤔
I teraz poradźcie mi proszę! JAK WYCHODZĘ NA GODZINĘ, TO ILE ODCIĄGAĆ POKARMU? Bo to wyjdzie na jedno karmienie tylko... i czy muszę go do lodówki chować, czy może stać w pokoju w buteleczce? Jak to wszystko robić?!?! 😮 🤢

A co do przeniesienia się na mamusie.net to ja JESTEM ZA! 🙂 tylko musimy się definitywnie wynieść stąd, żeby nie trzeba było czytać na 2 forach... 😉
Bo w końcu WSZYSTKIE JUŻ JESTESMY MAMUSIAMI!!! 🙂 🙂

Aneczka1983 napisał(a):

mała sie przebudza,,, zaraz bedzie kąpu kąpu 😁
Marinka.. my tez jedziemy na wesele 18 , mała z moja mama bedzie w pokoju , i bede dochodzic na karmienie.. a wy jak robicie.. Józek, Aniela bedzie z wami na weselu >??

My też zaraz kąpiemy.. mała się obudziła ale tak płakała, że musiałam ją nakarmić. Po karmieniu błogość i sen.... więc czekamy aż się rozbudzi 😉

My mamy wesele w lipcu ale nie wiem czy iść czy nie... Bo Małej nie miałabym pod ręką tylko 2 km od sali weselnej mogłaby być z teściową. Niby blisko, ale ja jeszcze nie wiem co będzie za miesiąc i jakoś się boję...

Fijolku 🙂 GRATULACJE 🙂 takie sukcesy cieszą najbardziej 😉 U nas jest odwrotnie, to ja kąpie a mąż boi się przełamać... ale przyjdzie taki dzień, że i on się będzie cieszył z ich pierwszej udanej kąpieli 😉
Aneczka dzisiaj bardzo o Tobie myślałam 🙂

a w ogóle to śniła mi się dzisiaj Joma i Marinka 😉 Joli już opowiadałam, ale sen głupkowaty, więc nie ma co opowiadać 😉 oczywiście gadałyśmy o dzieciach 😁 🙂

Witajcie 🙂 :*
Moja niuniusia śpi, a mamusia odpoczywa 🙂
Moja nie ma kolek, tylko właśnie czasem trudniej jej kupkę zrobić... No i teraz ma dupcię trochę odparzoną więc dzisiaj tormentiol zakupiłam i zobaczymy jak się będzie goić.
No i te ropiejące oczka... :/ przemywam solą fizjologiczną ale cały czas ropieją. Myślałam, że mi położna coś dzisiaj poradzi, ale kazała dalej przemywać....
No i kupiłam sobie dzisiaj laktator "lakta", któraś z Was polecała 🙂 ale jeszcze nie odciągałam, bo nie potrzebuję...

Królewna Hania właśnie otworzyła szeroko oczy 🙂 Zaraz się kąpiemy 🙂

Aaa! Pochwalę się Wam, co mój mąż wymyslił 🙂

Super ten artykuł!!! 🙂 🙂
A ja tak już bym chciała być na swoim i nawet sama sama sama być z Hanią... byle do października

My byliśmy na spacerku dzisiaj 2 razy 🙂
Jak wróciliśmy to Mała pojadła, poczekaliśmy troszkę i zrobiliśmy kąpiel. W wanience była spokojna, ale jak ją wyjeliśmy to tak ryk był, że szok!!! Przytuliłam, położyłam na przewijak i znowu takie darcie, że aż myślałam, że płuca wypluje... 😞 😞 😞 Później tylko 3min przy cycu i usnęła.. znowu się przebudziła, cyc na 2 min, i sen... a później to już smoczek... :/ :/ yhh... masakra... Śpi teraz...
To pewnie przez tą piekącą dupkę tak się darła bidulka. Mam nadzieję, że szybko to wyleczymy...

Też chciałam zakupić chustę, ale teraz nie mamy za bardzo kasy na taką za 200zł. Co prawda znalazłam firmę w Polsce, która robi chusty takie za 50zł i mogłabym taką na razie na próbę zamówić, ale nie wiem czy to dobry produkt. Jak myslicie?

http://allegro.pl/pentelka-chusta-elastyczna-zielona-zabka-50cm-i1642481285.html

Gosia nie lubię budyniu ale jagódki mmm 🙂 🙂
Ja sobie na obiad zażyczyłam ryż z jabłkami 🙂 tak mi się zachciało.
Ale też z tym jedzeniem mam problem, boję się jeść wielu rzeczy... bo mi szkoda jeść i obserwować dziecko, skoro później obserwuję płacz mojej córci... :/ no ale jeszcze troszkę i zacznę wprowadzać...
Jutro Hania kończy 2 tygodnie 🙂 i już nam pępek odpadł przedwczoraj 🙂 🙂

beata2186 napisał(a):

No i ja kochane mam chwile zeby do was napisac.....dzis noc spokojna Nikos padl wczoraj po 20 i ja o 23 padlam tez sadzac ze niedlugo na jedzenie sie obudzi...a moja dupka spala do 3 😮 i mam wyrzuty sumienia ze sie nie obudzilam zeby go nakarmic w miedzy czasie...potem sie obudzil po 5 jak tatus szedl do pracy i juz ani myslal spac...rzadzil do 9 🙂

Ale potem znow ladnie zasnal, godzine temu znow bylo karmienie i spi aniolek 🙂

A ja uzywam caly czas Bella happy pieluch i pupcie po zmianie pieluszki wycieram tez chusteczkami bella happy i smaruje sudocremem 🙂 i maluszek ma sliczna pupke 😜

Mi nawet udaje sie kochane troche posprzatac i wogole...juz lepiej z organizacja niz na poczatku...i te paskudne doly minely dzieki bogu...a dzis u nas wietrznie chcialam z malym isc na spacer ale chyba zostaniemy w domku

Kochana, ten Twój Nikoś to Aniołeczek 🙂
Nie mogę narzekać na swoją Haneczkę, bo też jest grzeczna (tylko czasami trochę marudzi 😜 😉 )

Aaa! Jola moja jak pierwszą nockę z nami spała, to nie dość, że ja przysnęłam podczas karmienia, to mąż jak się przebudził, to zobaczył, że jego mała poduszka leży na Hani głowie 😮 😮 na szczęście Mała miała główkę na bok...
Ale to tylko raz się tak zdarzyło... nie nakrywam jej naszą kołdrą, tylko pieluszką, ewentualnie nóżki naszą kołdrą... 🙂

Joma ja biorę Femibion (jeszcze mi został Femibion Natal 2 ale jak się skończy to zacznę brać Femibion Vital Mama) 🙂
A my już dzisiaj byliśmy na spacerku (tak po 10:00), co prawda duszno strasznie ale leciutki wiaterek był, więc spoko 🙂 Pójdziemy jeszcze po południu 🙂
Mój Aniołeczek w końcu zasnął... 🙂 🙂

No my też teraz używamy papers premuim care (wcześniej bella happy) i dzisiaj się pampers skończyły (akurat przy tych odparzeniach) i założyłam huggies... ale to raczej nie od pampersów...
Teraz wietrzyłyśmy dupcię na łóżku ale jak tylko chcę tam kremikiem posmarować to mała się denerwuje... 😞 i w ciągu kilku minut 4 pieluchy poszły 😁 też u nas idą jak woda... ale nie żal mi wyrzucać, nawet jak maleńki kleksik tam jest, bo zawsze staram się, żeby miała świeżutkiego pampka. Dzięki dziewczyny za rady, zobaczymy jak po tym sudocremie będzie...

A jeszcze na szyjce i w zgięciach łokci mała ma tyle krostek... nie wiem czy to uczulenie na coś, bo na buźce nie ma... to są raczej takie potówki od gorąca.. nie wiem czy czymś to smarować, czy samo przejdzie...

a nasza Hania ma odparzoną dupkę 😞 bidulka płacze przy każdej zmianie pampersa... 😞 wydaje mi się, że to może być od chusteczek nawilżających (bo mąż jak ją przewija to używa tylko chusteczek, jak ja przewijam, to jest przemywanie wodą), albo w nocy za długo z kupką leżała i jak to się może jeszcze z siuśkami zmieszało to teraz mamy czerwoną dupkę, aż taka twarda czerwień się zrobiła...
Narazie przemywam wodą i smaruję sudocremem (nie wiem, czy nie używać na zmianę z bepanthenem) i wietrzymy tą dupinkę... Ale może Wasze dzieciaczki też tak miały?? Co robiłyście??

Ja małą biorę do łóżka na noc... ale w dzień śpi w swoim łóżeczku. Jakoś tak nam dobrze i nie obchodzi mnie co myślą inni 😉 😉
Też jest nasza królewna marudna, od 4.30 do 6:00 nie chciała spać... :/ ughh...
A teraz marudzi też, usnęła na moim brzuchu, położyłam ją do łóżeczka i znów nie śpi 😞 a jak chcę dać smoczka to zaciska usteczka 😁
Kurcze.... Ufff....

Hania od godziny płacze, smoczek pomaga tylko na chwile... cyc tylko na chwile... ogrzewamy brzuszek suszarką, wtedy leży spokojna... :/:/ ale nie może suszarka całą noc chodzić... :/:/

Anonimosia napisał(a):

Joma, synek moich znajomych w wieku ok. 8-9 miesięcy miał już 8 kg.

Kochane, muszę się pochwalić - odzyskałam wiarę w karmienie piersią 😁
Założyłam znowu te kapturki, i dzięki nowej metodzie otwierania usteczek - pociągnięcie za brodę w dół i ewentualnie poprawienie usteczek już przystawionych dało niesamowity rezultat - po raz pierwszy karmiłam bez bólu!!! 🤪 🤪 🤪

Wiedziałam, że dasz radę !!! 🙂 🙂 Przecież to nie jest takie hop siup, trzeba się dotrzeć z Małym 😉 🙂
Gratulacje 😉 😜

Hussi Kochana, i tak jesteś bardzo dzielna, podziwiam Cię!!! I jestem z Wami myślami 😘
Anonimosia u mnie było tak na początku, że mała nie chciała się budzic na jedzenie ale teraz jest ok... i coraz więcej je (chociaż nie wiem czy czasami to poprostu cyca sobie nie ssie jak smoczka 😉 ) nie poddawaj się 😘
Marinka ale ci zazdroszczę tych wypadów mazurskich 🙂 smoczek też daję coraz częściej (tzn. na razie 3 czy 4 razy) bo też piątki pcha do buzi i sobie z cyców zrobiła smoczek 🙂 ale jak jej to pomaga się uspokoić to dlaczego nie?
… Ja jeszcze ani razu nie odciągałam mleka… nawet laktatora jeszcze nie mam :O brodawki też mam ładne i mam nadzieje ze tak zostanie
Joasia Marcelek śliczny – kruszynka 🙂
Antenka u mnie włączamy suszarkę i na twarzy Hani pojawia się błogość 😁 na balkon jak dzisiaj z nią wyszłam i panowie z balkonu obok kłuli wiertarą okna to Haneczka spała aż miło… przestali wiercić – płacz 😁
Beata – mam krem bambino i szliśmy dzisiaj na spacer i zapomniałam posmarować małą… :/ ale byliśmy po 17:00…
Manki ja dzisiaj jak szłam na spacerek to gondolę przykrywałam pokrowcem… w ogóle kompletnie nie wiem jak małą ubierać na spacer. Dzisiaj miała body z krótkim, pajacyk i czapeczkę. Przykryta kocykiem… wiał lekki wiaterek, więc nawet się nie spociła.