Skocz do zawartości

wątpliwości co do lekarza | Forum o ciąży


lena1207

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusia
Witajcie drogie Panie.
Potrzebuję wsparcia i podpowiedzi, bo dręczą mnie wątpliwości. Jestem w pierwszej ciąży- chcąc wybrać dla mnie i mojego Maleństwa najlepszego lekarza, przeszukałam internet i naczytałam się sporo opinii o ginekologach. Trafiłam w końcu na dr n. med. Wojciecha Kazimieraka, który wydawał się być lekarzem idealnym - zero negatywnych opinii, same atuty, same pochwały a kobiety były nimi zachwycone. Zatem zapisałam się i wraz z mężem udaliśmy się na wizytę. A tu rozczarowanie; lekarz zachowywał się jakby był naćpany albo mu kompletnie nie zależało. Ok, pomyślałam że ma prawo być wypalony ale pewnie jest fachowy i przeprowadzi dobrze ciążę. Ale: powiedziałam, że według mnie wychodzi, że jest 6 tydzień, podając pierwszy dzień ostatniej miesiączki. Stwierdził, że gdzie 6 jak piąty i choć po policzeniu stwierdził, że "faktycznie może pięć i trochę" to do końca wizyty powtarzał, że to piąty tydzień, bez żadnych podstaw. Badanie USG zrobił i stwierdził, że jest pęcherzyk i pewnie nie byłoby go widać jeszcze wczoraj czy przedwczoraj (wcześniej wspominał że nie wiadomo kiedy doszło właściwie do zapłodnienia więc sama sobie fakty połączyłam że choć myślałam że to 6 tydzień, to zarodka jeszcze nie widać bo owulacja wystąpiła późno- ale on mi tego nie powiedział- w ogóle nie skomentował tego że "pęcherzyk" jest taki mały pomimo 6 tygodnia). Ani nie zmierzył płodu, ani nie dostałam zdjęcia, bo "mu coś zniknęło na ekranie" - nie chciał go powtórzyć "bo po co powtarzać badanie dla zaspokojenia ciekawości". Właściwie nie określił więc wieku ciąży. Nie zrobił ze mną żadnego wywiadu- czy były jakieś wady genetyczne w rodzinie, jakieś choroby, cokolwiek. Generalnie przez całą wizytę jakby mi dawał do zrozumienia że tym co rośnie w moim brzuchu to się nie ma na razie co przejmować, bo właściwie nie wiadomo nawet czy coś z tego będzie. Podsumowując martwię się bo jak wspomniałam, to jest 6 tydzień i w teorii powinno już serduszko bić a nie że widać tylko pęcherzyk bez zarodka. Ok, czytałam o tym i to możliwe, ale przecież niekoniecznie- nie ma takiej pewności, a to by znaczyło najgorsze. A on nawet bety mi nie kazał zrobić. Skasował za wizytę i kazał przyjść za miesiąc. Staram się myśleć, że to ja panikuję ale intuicja mi każe zmienić lekarza- proszę o jakieś trzeźwe spojrzenie na tą sytuację - czy mam rację że lekarz nas olał?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 lata później...
  • 4 miesiące później...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...