Dieta w czasie karmienia | Forum o ciąży

Najlepiej by było poszukać jakiś gotowych przepisów, w koncu przy maluszkach bedzie mało czasu na inne rzeczy 🙂

I śniadanie
2 kromki żytniego chleba z 2 łyżeczkami masła i pastą z tuńczyka (1/4 puszki tuńczyka w sosie własnym, jajko gotowane na twardo, 3 łyżeczki natki pietruszki, odrobina oliwy)
kubek jogurtu naturalnego z łyżką płatków owsianych i łyżką rodzynek
szklanka słabej czarnej herbaty

II śniadanie
sałatka owocowa (owoc kiwi, 1/2 banana, jabłko, 2 łyżki jogurtu)

Obiad
talerz zupy pomidorowej z ryżem brązowym (3 łyżki po ugotowaniu)
2 bitki wołowe z ziemniakami i startymi gotowanymi buraczkami
surówka z cykorii i jabłek (3 łyżki)
szklanka kompotu z wiśni

Podwieczorek
szklanka kisielu z czarnej porzeczki
2 herbatniki
szklanka wody mineralnej niegazowanej

Kolacja
bułka grahamka z masłem, 2 listkami sałaty i plastrem schabu pieczonego
1/2 pomidora z listkami świeżej bazylii
szklanka herbaty owocowej (np. malinowej)

To ja podzielę się z Wam wiedzą ze szkoły rodzenia 🙂 notowałam wszystko skrupulatnie 😁

Podczas karmienia piersią należy:
1. Pić około 1,5 - 3 litrów wody
2. Zażywać witaminy, te które zażywamy w czasie ciąży
3. Zapotrzebowanie energetyczne kobiety karmiącej to około 3200 kalorii
4. Spożywać regularne posiłki, najlepiej co 4 godziny
5. Przez pierwsze 4- 5 tygodni unikać:
- kapusty
- cebuli
- grochu
- kukurydzy
- ostrych potraw
- czosnku
- owoców
6. Po upływie pierwszych 4-5 tygodni stopniowo można wprowadzać (obserwując reakcje dziecka, na nowe produkty przez nas spożywane):
- owoce
- soki
- czekolada
- miód
- kakao
- itd

Propozycje obiadów:
1. Chudy rosół z makaronem
2. Grillowane, gotowane piersi z kurczaka z ryżem
3. Zupa pomidorowa z makaronem
4. Krupnik
5.Łosoś pieczony w folii
6.Krem jarzynowy z grzankami

i pamiętajcie unikać smażonego! 🙂 ja ogolnie po 4 tygodniach musialam na miesiac przestac jest nabial i to w kazdej postaci bo maly dostal wysypki i pozniej stopniowo znowu zaczac go wprowadzac. Karmienie piersia przynajmniej na poczatku wymaga od nas poświeceń w jedzeniu a tu święta będą 😁

Ja Wam powiem, że jak karmiłam to po prosu unikałam smażonego, ale tez czasami jadłam, nie piłam alkoholu (oczywiste),i nie jadłam grzybów, a tak to jadłam wszystko, oczywiście nie opychałam się wszystkim, ale nie prowadziłam specjalnej diety. Pawełek nie miał ani kolek, ani alergii. Myślę, że trzeba spróbować wszystkiego i zobaczyć jaka będzie reakcja dziecka, to tak jak z wprowadzanie nowych potraw do diety bobaska ;-)

Dokładnie, położne mówiły, że małymi kroczkami, z rozsądkiem wszystko wprowadzać 🙂 🙂 ale to też dobre dla nas jak nie będziemy się obżerały smażonym itd bo kg będą sobie same leciały 🙂
Goshe właśnie mówiły, żeby ostrożnie z ilością nabiału 🙂