Listopad 2010 | Forum dla mam

hmm trudna sprawa bo i jedno i drugie jest potrzebne ,sęk w tym czy dacie potem rade spłacić ten kredyt bo jeśli tak to ja bym wzięła auto o ile jest w dobrym stanie i nie wymaga dużego wkładu finansowego i ,żeby nie było potem ,że więcej wkładacie niż jeździcie wiesz o co chodzi?

Gocha - ja bym się zdecydowała 🙂 ale ja młoda, głupia.. nic o życiu nie wiem, nie znam się, nie orientuję, itd :P

gosia2301 napisał(a):

GoGr napisał(a):

Gocha - ja bym się zdecydowała 🙂 ale ja młoda, głupia.. nic o życiu nie wiem, nie znam się, nie orientuję, itd :P

na auto?

no na auto. za rok jak byś chciała wymieniać to się już może nie trafić okazja.. Tym bardziej jeśli sprzedający pewny.. wiesz sama jak dzisiaj szmuglują na samochodach.. takie okazje należy wykorzystywać. Przynajmniej moim zdaniem. a jak nie zaryzykujesz to za przeproszeniem chuja się w życiu dorobisz:P

gosia2301 napisał(a):

kurde to auto co spłacamy mielismy nowe a mieszkania na razie nam zadnego nie proponuja a jak szukam przez neta to ceny z kosmosu 🤢

No a to co spłacacie byście sprzedali??? i wyrównalibyście raty do zera czy jak?

A jakie autko na jakie byście zamieniali?

ładny ten "hujdaj" 😁 google mi pokazało:P

nie wiem.. ale ja np. dałabym wszystko za takiego rodzinnego vana 🙂

Gocha dacie radę!

ale przeraza mnie perspektywa roku jeszcze w 1 pokoju 😞