sierpnióweczki 2011 ;) | Forum dla mam

Paninka napisał(a):

[URL=http://imageshack.us/photo/my-images/707/sdc11502d.jpg/][IMG]http://img707.imageshack.us/img707/9636/sdc11502d.jpg[/IMG][/URL]

Uploaded with [URL=http://imageshack.us]ImageShack.us[/URL]


hihihi nie moglam sie powstrzymac ☺️ ☺️ 😉 😉 😉

Dzięń dobry 🙂
Wstałam dzisiaj przed Rysiem, kawę wypiłam i czytam powoli co wczoraj naskrobałyście, patrzę a tu Lilka umalowana 🤪 🤪

madalena20 napisał(a):

a ja w awatarku przedstawiam Wam reniferka Rudolfa 🤪 🤪

Magda Rudolf od orginału fajniejszy, no masz pomysły 🤪 🤪 Szymon ma na drugie tak jak mój brat na pierwsze imię 😉 🙂

moniq1984 napisał(a):

oo jak ja bym zjadła domowych frytek 🙂 🙂 🙂dawno nie jadłam a u teściowej nie mam możliwości zrobić 😞 bede musiała iść do mojej mamy sobie zrobić 🙂 🙂 🙂

moniq jeśli można zapytac...czemu nie możesz zrobic frytek?

Justyna891 napisał(a):

No Lilka świetnie wyglada na tym zdjeciu 🙂 i ta mina "Ale o co chodzi?" 😁
Kornelka a ty nie dawalas Rysiowi wczesniej kaszki?
No nic trza sie za robote brac. 😞Bede zagladac

Justyna dawałam, tylko ja wczoraj jak wróciłam z zakupów, totalny mętlik w głowie miałam i zamiast kleik ,napisałam w poście- kaszka 🤢 ☺️ Wstyd sie przyznac normalnie, ale jak stałam przy półkach z jedzeniem dla dzieci to zgłupiałam....tu kleik ryżowy, tak kukurydziany, nestle, bobovita, gerber, kaszka jabłkowo jakaś tam, ryżowo jakaś tak, słoiczki z obiadkiem, deserkiem, zupką, soczki...................... Ja taki stres przeżywam jak daję Rysiowi cokolwiek oprócz mleka, że to jest nie do opisania. Daję bo muszę ale co przeżywam to moje i tak do następnego dnia. Jak jest ok to dobrze, już mi stres mija i wraca przy nastepnym podaniu kaszki bo wczoraj dostał 150 i dokończył jabłko. Dziś dam mu marchewkę. Aaaa wczoraj do mleka na noc dodałam 2 miarki z mleka, kleiku ryżowego bo jakoś się wcześnie wybudzał Ryszard i płakał, natychmiast chciał jeśc.Pomyślałam, że może treściwsze mu zrobię. Oj kołowrotek.....dac czy nie dac, dziś czy jutro, czy nie za dużo tego wsypałam, a może za mało to jakby wodą dziecko karmic.... Normalnie poskładac tego karmienia nie umiem. No staram sie myslec racjonalnie ale przy córce łatwiej mi było i nie bałam się tak bardzo, a słoiczków wtedy nie było ale co ja jej dawałam to nie pamiętam, tylko, że cielęcinkę, zółtko na mleku i tyle. To żółto to do dziś pamiętam jak pięęęeeęeęęęęknie smakowało. Rysiulkowi też zrobię tylko w swoim czasie i jak mi mama przypomni jak to się robiło 🙂

Hej 🙂
Kornelko słoiczek trzeba zużyć w ciągu trzech dni 🙂
A co do kaszki to ja robię mleczno - ryżową na wodę i sypie tyle kaszki, żeby nie było ani za gęste, ani za rzadkie. A jeśli chodzi o ryzową to bym stopniowo wprowadziła - tak jak pisała Paninka 🙂
A ciebie Justynka zapraszam 🙂
No i kawki też się napiję 🙂

ann5353 napisał(a):

Hej 🙂
Kornelko słoiczek trzeba zużyć w ciągu trzech dni 🙂
A co do kaszki to ja robię mleczno - ryżową na wodę i sypie tyle kaszki, żeby nie było ani za gęste, ani za rzadkie. A jeśli chodzi o ryzową to bym stopniowo wprowadziła - tak jak pisała Paninka 🙂
A ciebie Justynka zapraszam 🙂
No i kawki też się napiję 🙂

Ooo ann dobrze, że jesteś 🙂 Tak robię jak napisałaś i jak Paninka napisała. Od wczoraj jednak nurtuje mnie pytanie czy na pierwszy posiłek lepiej dac mleko czy kaszke mleczno-ryzową? Wczoraj na drudie śniadanie w sensie drugi posiłek zjadł 150 kaszki a na noc do mleka dosypałam kleik ryżowy. Zobaczę co dzisiaj z kupą bedzie i zdecyduję czy dawac mu ten kleik na noc. A w ogóle to można tak robic?? Jeny dziewczyny ja pytam i mam wrazenie że pytam jak wariat, to się nazywa byc zielonym............

Ja też dzisiaj zaprzestaję sprzątania, bo ma po nocce śpi, a o 12 ma jechać z Igorkiem do logopedy 🙂
A mój post do ciebie Kornelka to mocno spóźniony ☺️

Zapomniałam podziekowac Wam w sprawie słoiczków ☺️ wiec pięknie dziekuję 😘 😘 😘 Jak się przespałam to mi się trochę te słoiczki rozjaśniły 😉 🙃 🙂 Jak osobistego pytam to on mówi, że zdaje się na mnie bo on to zupełnie nie wie nawet o czym ja mówię 😮 😮 😮 Zielony jeszcze bardziej 🙃 Ann zaklaskałam i Tobie 🙂

ann5353 napisał(a):

Ja też dzisiaj zaprzestaję sprzątania, bo ma po nocce śpi, a o 12 ma jechać z Igorkiem do logopedy 🙂
A mój post do ciebie Kornelka to mocno spóźniony ☺️

Wcale nie, zdążyłaś 😜 🤪

Kornelka7 napisał(a):

ann5353 napisał(a):

Hej 🙂
Kornelko słoiczek trzeba zużyć w ciągu trzech dni 🙂
A co do kaszki to ja robię mleczno - ryżową na wodę i sypie tyle kaszki, żeby nie było ani za gęste, ani za rzadkie. A jeśli chodzi o ryzową to bym stopniowo wprowadziła - tak jak pisała Paninka 🙂
A ciebie Justynka zapraszam 🙂
No i kawki też się napiję 🙂

Ooo ann dobrze, że jesteś 🙂 Tak robię jak napisałaś i jak Paninka napisała. Od wczoraj jednak nurtuje mnie pytanie czy na pierwszy posiłek lepiej dac mleko czy kaszke mleczno-ryzową? Wczoraj na drudie śniadanie w sensie drugi posiłek zjadł 150 kaszki a na noc do mleka dosypałam kleik ryżowy. Zobaczę co dzisiaj z kupą bedzie i zdecyduję czy dawac mu ten kleik na noc. A w ogóle to można tak robic?? Jeny dziewczyny ja pytam i mam wrazenie że pytam jak wariat, to się nazywa byc zielonym............

Pewnie, że tak 🙂 Rysiu ci powinien dłużej po tym kleiku pospać. Przynajmniej teoretycznie 🙂 A kaszkę możesz rano, albo na drugie śniadanko, a na obiad zupkę, albo deserek 🙂

ann5353 napisał(a):

Kornelka7 napisał(a):

ann5353 napisał(a):

Hej 🙂
Kornelko słoiczek trzeba zużyć w ciągu trzech dni 🙂
A co do kaszki to ja robię mleczno - ryżową na wodę i sypie tyle kaszki, żeby nie było ani za gęste, ani za rzadkie. A jeśli chodzi o ryzową to bym stopniowo wprowadziła - tak jak pisała Paninka 🙂
A ciebie Justynka zapraszam 🙂
No i kawki też się napiję 🙂

Ooo ann dobrze, że jesteś 🙂 Tak robię jak napisałaś i jak Paninka napisała. Od wczoraj jednak nurtuje mnie pytanie czy na pierwszy posiłek lepiej dac mleko czy kaszke mleczno-ryzową? Wczoraj na drudie śniadanie w sensie drugi posiłek zjadł 150 kaszki a na noc do mleka dosypałam kleik ryżowy. Zobaczę co dzisiaj z kupą bedzie i zdecyduję czy dawac mu ten kleik na noc. A w ogóle to można tak robic?? Jeny dziewczyny ja pytam i mam wrazenie że pytam jak wariat, to się nazywa byc zielonym............

Pewnie, że tak 🙂 Rysiu ci powinien dłużej po tym kleiku pospać. Przynajmniej teoretycznie 🙂 A kaszkę możesz rano, albo na drugie śniadanko, a na obiad zupkę, albo deserek 🙂

O widzisz 😘 😘 😘 Teraz to słońce nad głową zaświeciłaś normalnie 😘 😘 To zrobię kaszkę taką już jak na opakowanie 4-5 łyżek kaszki 🙂 Potem mleko a potem marchewkę i na noc kleik do mleka tylko zobaczę co z kupką bedzie. Wstał słyszę i gada do czegoś ale pospał faktycznie dłużej bo od 21 do teraz. Dziekuję ann 😘 😘 😘 😘

Kornelka7 napisał(a):

ann5353 napisał(a):

Kornelka7 napisał(a):

ann5353 napisał(a):

Hej 🙂
Kornelko słoiczek trzeba zużyć w ciągu trzech dni 🙂
A co do kaszki to ja robię mleczno - ryżową na wodę i sypie tyle kaszki, żeby nie było ani za gęste, ani za rzadkie. A jeśli chodzi o ryzową to bym stopniowo wprowadziła - tak jak pisała Paninka 🙂
A ciebie Justynka zapraszam 🙂
No i kawki też się napiję 🙂

Ooo ann dobrze, że jesteś 🙂 Tak robię jak napisałaś i jak Paninka napisała. Od wczoraj jednak nurtuje mnie pytanie czy na pierwszy posiłek lepiej dac mleko czy kaszke mleczno-ryzową? Wczoraj na drudie śniadanie w sensie drugi posiłek zjadł 150 kaszki a na noc do mleka dosypałam kleik ryżowy. Zobaczę co dzisiaj z kupą bedzie i zdecyduję czy dawac mu ten kleik na noc. A w ogóle to można tak robic?? Jeny dziewczyny ja pytam i mam wrazenie że pytam jak wariat, to się nazywa byc zielonym............

Pewnie, że tak 🙂 Rysiu ci powinien dłużej po tym kleiku pospać. Przynajmniej teoretycznie 🙂 A kaszkę możesz rano, albo na drugie śniadanko, a na obiad zupkę, albo deserek 🙂

O widzisz 😘 😘 😘 Teraz to słońce nad głową zaświeciłaś normalnie 😘 😘 To zrobię kaszkę taką już jak na opakowanie 4-5 łyżek kaszki 🙂 Potem mleko a potem marchewkę i na noc kleik do mleka tylko zobaczę co z kupką bedzie. Wstał słyszę i gada do czegoś ale pospał faktycznie dłużej bo od 21 do teraz. Dziekuję ann 😘 😘 😘 😘

No to nocka super 🙂 😘 😘 😘

Kornelka7 napisał(a):

moniq1984 napisał(a):

oo jak ja bym zjadła domowych frytek 🙂 🙂 🙂dawno nie jadłam a u teściowej nie mam możliwości zrobić 😞 bede musiała iść do mojej mamy sobie zrobić 🙂 🙂 🙂

moniq jeśli można zapytac...czemu nie możesz zrobic frytek?

DZIEŃ DOBRY 🙂
Nie będę się rozpisywać, aby głowy nie zawracać ale powód to .... teściowa...
MIŁEGO DNIE MAMUSIE 🙂

O tak, nocka super 🙂 tylko ja przyzwyczajona przez syna i tak o 6.30 wstałam ale pospałam faktycznie i maluch też 🙂 Ann a jak teraz karmisz Hanie dodatkowymi pokarmami, no że nie tylko piersia to widzisz jakąś różnicę, przybiera Hania na wadze?

siehankowa napisał(a):

nooo, obiad juz zrobiony, chatka z grubsza przeleciana, teraz spokojnie mozna zjeść śniadanko 😉

Siehankowa dopalaczy nie brałaś 😉 😉 Tyle z samego rana, o matko 😮 😮

moniq1984 napisał(a):

Kornelka7 napisał(a):

moniq1984 napisał(a):

oo jak ja bym zjadła domowych frytek 🙂 🙂 🙂dawno nie jadłam a u teściowej nie mam możliwości zrobić 😞 bede musiała iść do mojej mamy sobie zrobić 🙂 🙂 🙂

moniq jeśli można zapytac...czemu nie możesz zrobic frytek?

DZIEŃ DOBRY 🙂
Nie będę się rozpisywać, aby głowy nie zawracać ale powód to .... teściowa...
MIŁEGO DNIE MAMUSIE 🙂

Ale w sensie, że Ci nie pozwoli czy patelni nie ma????