Mamuski mieszkajace w UK | Forum o ciąży

Nie Maju, ja jeszcze w dwupaku. Wczoraj w nocy cos mnie pobolewalo z prawej strony (a nic nie robilam), kaldlam sie spac nieco mi sie w glowie krecilo i dzis rano w sumiet tak samo. Pare razy cos tam poczuje, ale zadne skurcze ani nic, wiec czekamy cierpliwie. Teraz zas mam ta glupia aure migrenowa, tylko licze na to, ze i tym razem bedzie bez bolu glowy 🤢 Jutro mam polozna to sie jej o to zapytam. Moja mama przylatuje w sobote i sie juz ciesze jak nie wiem. Tylko to oczywiscie znaczy, ze sie zblizamy wielkimi krokami do porodu i dopiero teraz chyba tak bardziej to do mnie zaczyna dochodzic...Tzn na maxa sie zacznie jak dobijemy 40 tyg a nic sie nie bedzie dzialo, wtedy sie chyba zacznie mala nerwowka :/ No, ale jeszcze troche...
Czekam az Oskarkowi strupy poodpadaja, bo tak mam ochote go mocno wyscisac i wycalowac, ze szok. Te krosty jak wypelnione plynem wygladaly ohydnie 🤢 bleeee...Teraz juz wlasnie strupki w wiekszosci, wiec jestesmy blizej konca. A jak juz poodpadaja to normalnie go wysciskam jak nie wiem 🙂, bo sie tak stesknilam za przytulakami!!!!!!! 😞 A on taki slodki jest!!

A wiecie jaki dziwny zbieg okolicznosci? Jak chodzil do opiekunek to tam mial taka swoja ulubiona kolezanke. Nie widzieli sie z nia od czasu jej urodzin w polowie sierpnia. No i wczoraj patrze na fejsie, a ona - ta dziewczynka - ma ospe! Ale zbieg nie?
Ona ma ja od swojej kuzynki, ktora chodzi z Oskarkiem do przedszkola (tylko do innych grup), no to juz wiem skad sie to wzielo (w sensie, ze nie z pre-school ani z after-school club, gdzie maly tez chodzil). Dzis rano wyslalam smsa do tych innych 2ch, zeby im dac znac. Do przedszkola tego przy szkole nie mam kontaktu, a oni i tak teraz nie pracuja az do 8 kiedy dzieci wracaja po feriach, wiec chyba kto sie mial wychorowac to sie wychoruje, ale Oskar choc juz tego nie przywlecze. Tylko kurde jak sie maly urodzi a ja pozniej zostane sama, to ja bede z tym bejbikiem Oskarka odprowadzac do przedszkola i tam zas pewnie pelno innych virusow i bakterii bedzie i dzidziol bedzie narazony :/ No, ale coz... Chyba nie bardzo da sie temu zaradzic 🤨

100 lat dla naszej dzisiejszej solenizantki,zdrowka i usmiechu na twarzy 🙂
Nusia moja dzis sie w koncu zamknela 😁 😁 Lodowka oczywiscie haha.A co do zabawek,to wczoraj wydalam ogromna torbe takich dla malego dziecka i kilka wystawilam pod domem..zniknely w 15 minut 😁 😁 😁 Madzia kiedy sie na porodowke wybierasz? 😁
A my dzis do znajomych na 17-ta mamy wpasc,a tak mi sie nie chce,ze szok.Najchetniej bym w domu zostala,ale juz sie dawno temu z nimi umowilismy.

Tylko się witam i lece dalej szykować imprezę

😘 😘 😘 😘 😘

Nusia mam taki sam plan na przyszly rok.To ma byc okres radosci,a u nas byly mega nerwy.Dwa dni z Piotrkiem nie gadalam tak mnie wkurzal.A teraz sie z tego smiejemy.Ale za duzo mialam na glowie.A do tego 3dzieci w jednym domu 24h na dobe to masakra.Ale przynajmniej Jula miala radoche.Bo ja to bylam wykonczona przez to wszystko.za to wczoraj spedzilismy u znajomych naprawde super sieczor i ciesze sie,ze jednak tam poszlismy.Julia dostala w prezencie sweterek ala Kononowicz haha:d Tal w ogole to juz od 4nie spie.wstalam z mezem kawe wypic 😁 Haha od kiedy Julia spi w nocy to az mi dziwnie i sie o roznych dziwnych porach budze. I powiem wam,ze ostatnio jej nie poznaje.Ze wszystkim jest na tak i jest tak grzeczna,ze az chce sie ja schrupac 😁

Wstawac spiochy,szkoda dnia 😁
Maja jak humorek?Mam nadzieje,ze juz lepszy
Madzia rodzisz juz?
Aisak jak tam iprezka?
I gdzie reszta babek?

Monia - nie, jeszcze nie rodze. Jestesmy an etapie 'waiting game' 😉 Bylam dzis u poloznej i w zasadzie nie powiedziala mi nic nowego, wiec zobaczymy. Jak dobije 40 tyg to zabieram sie za ostre curry, chodzenie po schodach, skakanie na pilce, ananas i reszta :P Jeszcze membrane sweep jest ok, ale sztucznie wywolywanego bym wolala nie miec, bo to ponoc bardziej boli - ble 🤢
Jutro mamusia przyjezdza, wiec mi sie choc az tak nudzic nie bedzie a raczej - bedzie razniej i przyjemniej 😉 Poki co uzbrajam sie w cierpliwosc 😉

Dobry 😁
U nas impreza była szałowa ! Tort pyszny a ja po imprezie podłogę nożem drapałam hahaha 🙃 😮 😲 🤪 hahahaha
Ala była zachwycona ! 🙂
Lecę na kawkę 😘

MajaCh napisał(a):

Madzia no wywolywany to ja mialam i nie ukrywam,ze wylam z bolu..oby Tobie bylo lzej...
Monia jak wiesz,bywalo lepiej ale i bywalo gorzej....jest inaczej i tyle.

A co sie dzieje Majus?? 😞

A mialas wywolywany kroplowka?? I nie pamietam - rodzilas naturalnie czy cc? Jak dlugo generalnie trwaly skurcze az do pelnego rozwarcia? Pytam z ciekawosci, bo nie chce sie jeszcze nakrecac. Mam nadzieje, ze normalnie jakos dam rade 🤨

Madzia ja tez mialam wywolywany.Dostalam zel,oksytocyne i lipa.Nigdy nie doszlam do pelnego rozwarcia,utknelam na 3 palcach.Tez slyszalam,ze wywolywany bardziej boli,ale czym sie kochana martwisz,zawsze jest epidurol 😁 Ja sie na niego zdecydowalam po wielu godzinach i strasznie zaluje...ze tak pozno 😁 Nastepnym razem od razu chce epidurol,a najlepiej to cesarke 😁 😁 Bo szybko po niej doszlam do siebie.Majka ta koncowka roku chyba wszystkich dobja.Moze w styczniu bedzie lepiej.Trzeba w cos wierzyc no nie? 🤪 🤪

Monia - no wlasnie ja mam mieszane uczucia do epidurala itd. Tzn jak mam rodzic naturalnie, to wolalabym nie miec epidural, bo pozniej sie ma gorsza kontrole jak sie pcha i wieksza szansa na 'instrumenty', ale nigdy nie mowie nigdy. Ponoc w ogole przy kolejnych porodach, choc maja one tendencje do bycia szybszymi, to ponoc skurcze sa mocniejsze. Ale dobrze znac historie, gdzie babeczki sa zadowolone ogolnie z cesarki itd (bo ja sie np panicznie cesarki balam przy 1szej c.), bo jakos sie ma wrazenie, ze nie taki diabel straszny, jak go czasem pisza 😉 Z takim nastawieniem moze bedzie latwiej 🙂 Ja chyba po prostu bede musiala zobaczyc co i jak, jak sobie radze, jak sie czuje itp, itd... Nie zarzekam sie niczego, ani sie wzbraniac przed niczym nie bede, jesli bedzie fatalnie 😜 😉

Acha - Monia - a po jakim czasie mialas zel i oksytocyne? Tzn ile dni bylas po terminie??

aisak - a Ty cos z tej podlogi zeskrobywala, co?? 🙂

Madzia ja z racji cholestazy mialam wywolywany porod w 37 tyg.A tu masz linka do opisu.Ale fajnie teraz to przeczytac,po takim czasie i powspominac 😁
http://www.mamusie.net/forum,odp_cesarka,41,82.html,str=0

dzieki Monia, zaraz sobie zobacze.

p.s. ja mialam tylko masaz szyjki, ale on sie spisal rewelacyjnie... A pozniej, z racji ,ze skurcze znow sie zaczely rozchodzic i spowalniac, to mialam przebijany pecherz - i to tez pomoglo. Teraz w razie czego tez licze na masaz, ze pomoze 😜

Ha, Monia - az sobie swoj odgrzebalam 😉

A co ciekawe, tam pisze wlasnie, ze mialam rozdarcie 3go stopnia i pamietam, ze mialam doument w domu (za cholere nie umialam go znalezc i nie wiem co sie z nim stalo 😞 ), gdzie tez pamietam pisalo 3rd grade tear.. A lekarki w kartotece i pozniej w dokumentach pisze , ze 2go stopnia. A ja wiem, ze pisalo 3go, nawet pozniej szukalam w necie na ten temat itd.... wiec bardzo ciekawe, ze sie z 3go zrobilo 2 😮 Cos im sie chyba poepilo 😠 A ja nawet nie mam jak sobie sprawdzic i w razie czego udowodnic 😜, bo to gdzies zapodzialam 😠

Dzwonili ze szpitala,ze w probce nie stwierdzono obecnosci paleczki krztusca,ale nie moga mi powiedziec,czy dlatego,ze nie bylo go tam w ogole czy tez 2 dawki antybiotyku go wybily.Tak czy siak Julia jest zdrowa i nic jej nie dolega i napewno nie zaraza 😁 😁