LISTOPAD 2010 | Forum o ciąży

E tam nie można - też uważam, że jak jest wszystko w porządku to nie ma co robić z siebie kaleki;p;p Ja myłam okna kilka dni temu bo były już w takim stanie że szok (wszystko z Kubusiowych łapek;p) a prawda jest taka, że nie ma kto tego za mnie zrobić;p Mój się ogranicza do mówienia, ze zrobi;pp hehe

buźki dziopki i miłego dnia życzę 😉

dziewczyny mycie okien jest niewskazane nie z powodu zabobonów tylko z prostych przyczyn np. przeciąg tak samo jak niewskazane jest wieszanie firanek, bo długie trzymanie rąk w górze może doprowadzić do omdlenia a co za tym idzie...wiadomo ... 🤔
Jestem zdania że ciaża to nie choroba i jeżeli nie ma przeciwwskazań to można wiele rzeczy robić w granicach zdrowego rozsądku oczywiscie, najlepiej domowe obowiązki rozłożyć sobie na raty 😜
słyszałam też ze niezdrowe jest długie prasowanie bo sie odkleja łożysko ale to akurat nie wiem skąd wiem i nie wiem czy to ma jakieś potwierdzenie czy też jakiś zabobon... 🤢

co do podnoszenia rąk (np. przy wieszaniu firanek) chodzi o to żeby nie naciągać zbytnio macicy bo wcześniej tego nie ujełam

Magda to dobrze masz, bo ja nie znoszę zawieszać firanek 😉

muszę uciekac dziewczyny bo minął mój czas 🤢 teraz komputer w rękach córci
Pozdrawiam Was 🙂

pomruczy ale zawiesi hehe 😁
dobra lecę bo już na mnie warczy moja maruda 😁

przy pierwszej ciąży i teraz ciągnie mnie przeważnie do słodkiego, choć nie ma na to reguły potrafię też zjeść słoik ogórków kiszonych jak mnie naleci 😉 w tej drugiej straconej ciąży natomiast jadłam same kwaśne, cierpkie wręcz rzeczy ,nawet sobie bigos gotowałam taką miałam ochotę a na słodkie znów mnie wykręcało .....
w kazdym bądź razie z Amelką zajadałam się cukierkami teraz też bardziej słodkie i ma być dziewczynka to może coś w tym jest 😜

dziewczyny a jak to u Was jest z reakcją na zapachy? ja np nie mogę ,wszystko mi nie pasuje,zapach z lodówki, czyjeś perfumy...albo jak idę ulicą i ktoś chrząknie 😠 to koniec świata...od razu mnie ciągnie...stałam się strasznie brzydliwa pod tym względem ,nawet tabletek łykać nie mogę .... 😞

Gdzie jesteście mamusie? Zostawiłam Kubę u moich rodziców... jutro wcześnie jedziemy do Kielc i dlatego już dzisiaj go zawieźliśmy.. i jakoś mi tak przykro... płakac się chce 😞

Pati mój się wreszcie broni 😉 a ja mu zamierzam dzielnie towarzyszyć;D

a tak w ogóle to jesteście czy wpadacie jak po ogień??

ostatnio się coś mijam z Wami 😞
Kurde coś mi się z krążeniem dzieje... mam takie dziwne uczucie w nogach - ni to cierpnięcie, ni skurcze... tak jakby mi ktoś lód do nóg przykładał, takie cholernie nieprzyjemne zimno po całych łydkach.. może mi zimna krew krąży?? 😁 hehe chyba gorsze od puchnięcia..