LISTOPAD 2010 | Forum o ciąży

no u nas murzyn to raczej rzadkość;p tym bardziej zaskoczona byłam, że ginekologa takiego mamy;p

cześć dziewczyny poradźcie coś bo zaczynam się poważnie martwić ,od wieczora mam straszny ścisk w dolle brzucha a raczej tam w środku jakby szyjka...strasznie napięta, czuję tak jakbym zaciśniętą pięść tam miała i ruchy maleństwa też tam...kopie mnie niziutko 😞 zaczynam dostawać obsesji....dzisiaj mi się śniło że urodziłam wcześniej.... 😞

do tego mam jeszcze jakieś jakby upławy, o niezbyt przyjemnym zapachu... 😞 nie wiem czy to coś złego... 😞

Dziewczyny nie szalejcie!!! co Wy to - stresujecie się niepotrzebnie.. pamiętajcie - POZYTYWNE MYŚLENIE!!!!

idę spać.. albo.... 😜 😜 bo mój się kłóci, żebym się od kompa odkleiła;p

mam krzywy brzuch tak się ten pieron mały wypina;p

no fajnie... 😞 odchodzę od zmysłów a Was nie ma... 😞 muszę się chyba położyć- może przejdzie w nocy...może to przez męczący dzień 😞

gosia2301 napisał(a):

iwono to moze byc kucie w szyjce a twardniej Ci brzuch? jeśli tak to sa to skurcze przepowiadajace brzuch robi sie twardy kuje na dole a po chwili puszcza a upławy na tym etapie zawsze sa większe

Gosiu ja czuję tak jakby jeden wielki skurcz szyjki...cały czas tam mnie trzyma, kłucia nie ma brzuch twardnieje od dołu i mija po jakimś czasie ,a te upławy są rzeczywiście większe i bardziej "wodniste", aż mi bielizna przemaka jak nie włożę wkładki... 😞

wzięłam no-spę może minie, na razie nie czuję różnicy...to moja wina bo obiecuję sobie że już nie będę się forsować a co dzień znów przesadzę z czymś....do tego jest mi jeszcze teraz bardzo niedobrze... 😞

nie Madzia szpital to ostatecznosć.. nawet mi nie mów tak sie boję tego miejsca... 🤔 wierzę ze do jutra to minie.....ruchy czuję dość mocne więc myślę że z maleństwem wszystko ok 🤨

dobrze idę do wanny a potem do lózka , dzięki dziewczyny za rozmowę i słowa otuchy bo sama umierałabym ze strachu...

zwłaszcza że z moją pierwszą córeczką nie miałam żadnych problemów i takie sytuacje są mi obce... 😞

cześć dziewczyny 🙂 czuję się dziś o niebo lepiej...co prawda spałam bardziej niespokojnie chyba dlatego żeby sprawdzać czy wszystko ok ,ale skurcz minął po tej nospie i kąpieli, maleństwo od rana buszuje a ja jestem spokojniejsza,,, 🙂
dziś mężuś ma wolne, maluje mi kuchnię a mi nie pozwala nic robić...tylko dotrzymywać mu towarzystwa 😁 ale ktoś to musi potem posprzątać... 😞
obiecałam sobie jednak że od dziś zwalniam tempo bo nie chcę rodzić wcześniej... 😉

hej hej 😉 Iwonko super, æe jest lepiej bo się zmartwiøam już...

cholera.. nie mam polskich znakow:/ kuba mi cos nacisnal i przestawil klawiature a ja nie wiem jak to zmienic 😞