Skocz do zawartości

konflikt serologiczny??? | Forum o ciąży


Gość

Rekomendowane odpowiedzi

Witam!!mam do Was dziewczyny takie pytanie...Wiecie może cos na temat konfliktu serologicznego???Bo ja niestety z moim mężem mamy ten konflikt krwi... 😞 A moja ginekolożka wcale sie tym nie zajeła 😞 😞 😞 A ja sie martwie że cos sie stanie mojemu malenstwu... Rok temu straciłam ciąże i dostałam zastrzyk:imuglobine D czy cos takiego,ale czy to uchroni moją ciąże???nie wiem co robic. 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej! z tego co wiem to konflikt serologiczny to dość poważna sprawa!!nie orientuje się natomiast co to za lek - zastrzyk który dostałaś rok temu, wiem że jeżeli wcześniej wystąpił konflikt to po tym "zastrzyku" nie powinno go być lub aż tak groźny! i jeszcze bardzo mnie dziwi że jak napisałaś Twoja gin się tym nie przejeła!!! tym bardziej, że jak pisesz straciłaś wcześniej dziecko to chyba znak że musisz zmienić lekarza - moim zdaniem. Wiesz co jeżeli chcesz się dowiedzieć czegoś więcej i dokładniej to poszperaj tu u nas na forum wiem, że na pewno ten temat występował już nie raz i napewno znajdziesz tam wiele cenniejszych informacji niż moje 🙂tylko musisz poszukać 🙂 ale nie zamartwiaj się głowa do góry 🙂 trzeba myśleć pozytywnie 🙂 Pozdrawiam Serdecznie 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Czesc
malinka24 ja tez z męzem mam konflikt serlogiczny i wytłumaczyli mi to tak że jeżeli dostane zastrzyk anty-d (czyli tą immunoglobulinę) w czasie ciąży albo zaraz po porodzie to ustrzeże mnie to od problemów w kolejnej ciąży. Z tego wynika że kolejna ciąża jest, teoretycznie, bezpieczna. Taki zastrzyk dostałam wiec jestem w miare spokojna.

Oczywiście wszystko zależy od tego jaką grupę krwi ma dzidzia bo jeżeli taką jak Twój mąz to nie ma się co martwić. Gorzej jest bo tą grupę można określić po porodzie pobierając krew dziecku więc po prostu "dmuchają na zimne" juz w czasie ciazy i każda ciężarna powinna dostac zastrzyk.

Pociesze Cię że moja mama tez miała z ojcem konfilkt i ja odziedziczyłam krew po niej więc mogło dojśc do problemów ale mama dostała zastrzyk i wszystko jest ok. Brat młodszy zdrowy i dorodny :P

Myślę że najlepiej spytac ginekolożki czy Wasza ciąza jest bezpieczna, jeżeli stwierdziła że tak to albo jej uwierzyć albo, dla pewności, spytac innego lekarza.
Bądź dobrej mysli! Najwazniejsze ze dostałas zastrzyk! 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

malinka24 napisał:
Witam!!mam do Was dziewczyny takie pytanie...Wiecie może cos na temat konfliktu serologicznego???Bo ja niestety z moim mężem mamy ten konflikt krwi... 😞 A moja ginekolożka wcale sie tym nie zajeła 😞 😞 😞 A ja sie martwie że cos sie stanie mojemu malenstwu... Rok temu straciłam ciąże i dostałam zastrzyk:imuglobine D czy cos takiego,ale czy to uchroni moją ciąże???nie wiem co robic. 😞


Kochana,

konflikt serologiczny dotyczy par, u których występowanie czynnika Rh ułożyło się tak, że kobieta ma Rh-, mąż Rh+ (nigdy na odwrót) a dziecko, które ma się narodzić odziedziczy po ojcu ten czynnik, czyli też ma Rh+. Nie ma mowy jeszcze o konflikcie serologicznym pomiędzy małżonkami. Konflikt serologiczny dotyczy krwi matki i dziecka i powtarzam tylko wtedy, gdy to odziedziczy czynnik Rh po ojcu a matka ma Rh-. Konflikt nie zależy też od rodzaju grupy krwi, który nosicie z mężem tylko samego czynnika. Czynnik Rh to po prostu dodatkowe białko w błonie erytrocytu, czyli krwinki i jeśli ktoś takie białko ma to oznaczamy go jako Rh+, a jak nie to Rh-.
Gdyby Twoje dziecko miało to białko (Rh+), to dla Twojego organizmu, byłoby ono odbierane jako obce i Twój organizm wysyłałby podczas ciąży przeciwciała zwalczające to białko, a więc działałby również uszkadzająco na płód. ALEten scenariusz dotyczy tylko przypadku, kiedy jest to Twoja 2 i kolejna ciąża donoszona, to raz, dwa, pamiętaj, że podczas pierwszej ciąży Twoje ciało nie ma kontaktu z krwią maluszka i nie jest w stanie przez 9 miesięcy wysyłać przeciwciał, bo KREW MATKI I DZIECKA PODCZAS CIĄŻY SIĘ NIE MIESZA!!!! Dopiero podczas porodu może dojść do wymieszania krwi, ale dziecku już nic nie grozi, bo już jest na tym świecie. Natomiast ta krew dziecka, która się dostanie do krwi matki podczas porodu zostaje przez organizm odczytana jako coś obcego przez obecność białka Rh dziecka i produkuje na zapas przeciwciała. Gdybyś wtedy znów w niedługim czasie zaszla w ciążę organizm od początku w 2 ciąży wysyła "na zapas" przeciwciała, co może uszkodzić płód.
Aby temu zapobiec, zaraz po 1 porodzie podaje się matce sztucznie przeciwciała anty, przeciw Rh, żeby organizm matki ich sam nie wytworzył, one wytracają się całkowicie po kilku latach, i dzięki temu nie ma również tzw. komórek pamięci, które zawsze pamiętają jak wytwarzać już raz stworzone przez organizm przeciwciała (to tak jak odporność na choroby- jak przechorujesz, to organizm już pamięta jak wytworzyć szybko przeciwciała i obronić Cię przed zagrożeniem, warunek jest taki, że sam się tego nauczy wcześniej produkując je).
Ty na wszelki wypadek już dostałaś po poronieniu przeciwciała, żeby zmylić Twój organizm i żeby sam nic nie wytwarzał i nie pamiętał jak to robić.
Może być teraz tak, że żadnego konfliktu tym razem nie będzie, bo dziecko po Tobie odziedziczy Rh- i nie będzie problemu. Zawsze powinnaś jednak być pod stałą opieką lekarza i na każdej wizycie robić USG, czy mały się dobrze rozwija. większośc par, u których zaistniał konflikt mają nawet kilkoro dzieci, więc głowa do góry!!!
Gdybym coś niejasno napisała, daj znać.

Pozdrawiam serdecznie,
Asia 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
To jeszcze raz ja 🙂
Asiaczek1982 mam wiec do Ciebie pytanie- w 29 tygodniu wezwali mnie nagle do szpitala po odczycie moich wyników- nie pytaj jakich bo nie wiem. Stwierdzili że krew moja i dziecka sie zmieszała (to moja pierwsza ciąża), nawet określili ilośc- mniej wiecej 10ml- tak powiedziała lekarka. Po tym jak przyjechałam od razu podali mi zastrzyk z anty-d.
Dodam że żadnego wypadku, upadku, krawienia nie miałam z dróg rodnych dlatego nic nie wiedziałam o żadnym zmieszaniu krwi- poinformowali mnie o tym telefonicznie ze szpitala. Próbowałam sie dogadać ale wyniki mi zabrali a poza tym mam jednak berierę jezykową- nie potrafię rozmawiać po angielsku używając terminów medycznych- taka dobra nie jestem :P

A najlepsze na koniec- od kilku tygodni powtarzane sa badania na grupe krwi i czynnik Rh- mój. Na poczatku ciąży był negatywny, kolejne trzy razy wyszedł pozytywny.
Czy orientujesz się może czy jest to możliwe że czynnik Rh nagle sie zmienia po zastrzyku?

Z góry dzieki za odpowiedź 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

malinka24 napisał:
Witam!!mam do Was dziewczyny takie pytanie...Wiecie może cos na temat konfliktu serologicznego???Bo ja niestety z moim mężem mamy ten konflikt krwi... 😞 A moja ginekolożka wcale sie tym nie zajeła 😞 😞 😞 A ja sie martwie że cos sie stanie mojemu malenstwu... Rok temu straciłam ciąże i dostałam zastrzyk:imuglobine D czy cos takiego,ale czy to uchroni moją ciąże???nie wiem co robic. 😞



Cześć Malinko dziwię się twojej ginekolożce gdyż w przypadku czynnika Rh ujemnego u kobiety powinna zlecić badanie krwi na obecność przeciwciał (możesz je wykonać sama odpłatnie)Jeżeli otrzymałaś zastrzyk z immunoglobuliny to uodparnia na całe życie i nie ma o co się martwić a badanie robi się orientacyjnie...

Ruda Rybko czynnik Rh dodatni bądź ujemny ma się jeden przez całe życie!!!Ktoś może pomylił się i nie dostałaś swoich wyników!!!Albo może źle odczytałaś wynik,musisz koniecznie sie dowiedzieć...

pozdrawiam 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ruda Rybka napisał:
To jeszcze raz ja 🙂
Asiaczek1982 mam wiec do Ciebie pytanie- w 29 tygodniu wezwali mnie nagle do szpitala po odczycie moich wyników- nie pytaj jakich bo nie wiem. Stwierdzili że krew moja i dziecka sie zmieszała (to moja pierwsza ciąża), nawet określili ilośc- mniej wiecej 10ml- tak powiedziała lekarka. Po tym jak przyjechałam od razu podali mi zastrzyk z anty-d.
Dodam że żadnego wypadku, upadku, krawienia nie miałam z dróg rodnych dlatego nic nie wiedziałam o żadnym zmieszaniu krwi- poinformowali mnie o tym telefonicznie ze szpitala. Próbowałam sie dogadać ale wyniki mi zabrali a poza tym mam jednak berierę jezykową- nie potrafię rozmawiać po angielsku używając terminów medycznych- taka dobra nie jestem :P

A najlepsze na koniec- od kilku tygodni powtarzane sa badania na grupe krwi i czynnik Rh- mój. Na poczatku ciąży był negatywny, kolejne trzy razy wyszedł pozytywny.
Czy orientujesz się może czy jest to możliwe że czynnik Rh nagle sie zmienia po zastrzyku?

Z góry dzieki za odpowiedź 🙂


Ruda Rybko 🙂

Tak na prawdę powinnaś mieć przeprowadzone badania na grupę krwi i czynnik Rh jeszcze przed pierwszą ciążą. Tak jest najpewniej. Widzisz, badanie na czynnik Rh opiera się na występowaniu u Ciebie antygenu D (białko w błonie erytrocytu, (Rh)). W ciąży rzeczywiście oznacza się ale poziom przeciwciał Anty D, czyli "czegoś" co zwalcza obce białko- antygen D (Rh), którego to nie powinnaś posiadać w erytrocytach bo jesteś teoretycznie Rh - Jedynie po kontakcie z Antygenem od dziecka może się pojawic u Ciebie przeciwciało anty D. Jeśli na początku ciąży nie było obecnych przeciwciał, a teraz pojawiły się, to potwierdza kontakt krwi dziecka i twój w czasie ciąży, co może być mieć miejsce w przypadku poronienia, ciąży pozamacicznej, ręcznego wydobycia łożyska, cięcia cesarskiego, porodów zabiegowych z użyciem np kleszczy, diagnostyki (również prenatalnej jak amniopunkcja). Mówisz, ze nic takiego się nie wydarzyło, no ale czasem nawet feralne uderzenie, upadek w bardzo nielicznych przypadkach może to powodować. Zastrzyk dobrze, że Ci podano, bo zmniejszy wytwarzanie Twoich własnych Anty D, ale co ważne w pierwszej ciąży te, które wytwarzasz pierwszy raz po zetknięciu z Rh nie przenikają przez łożysko do dziecka, dopiero powtórne zetknięcie spowoduje wytwarzanie Twojego Anty D przenikającego przez łożysko. Tak więc zastrzyk ze "sztucznego" Anty D, zmniejsza teraz u Ciebie siłę produkcji własnego Anty D, co prawda takiego które nie przenika przez łożysko, więc nie jest niebezpieczne dla dziecka, ale zabezpiecza Cie przed wytwarzaniem silniejszej frakcji Anty D w 2 ciąży, która już mocno przez łożysko przenika.

Co do czynnika Rh, to tak jak napisalam, wydaje mi się, że nieobecne na początku były u Ciebie przeciwciała AntyD, a teraz je masz po kontakcie z krwią dziecka, a to czy masz Rh+ czy -, oznaczamy obecnością Antygenu D, który jedynie mógł się w badaniu pojawić, bo to po prostu może był wykryty w Twojej krwi Antygen od dziecka, bo krew była zmieszana. U czlowieka nie może zostać nagle wytworzony. Albo się go ma albo nie. Jeśli rzeczywiście tak jest powinien się z Twojej krwi wytracić po jakimś czasie. Jedyne moje wytłumaczenie tych wyników więc to albo błąd labolatorium, lub wykrywany w Twojej krwi Antygen D był, ale nie Twój własny tylko dziecka, co nie zmienia Twojej grupy krwi, czyli Rh -.

Buźka 😘
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Łomatko co za odpowiedź wyczerpująca! 😁 Dziekuje Ci BARDZO! Troche to zamieszane ale wierzę Ci że jest jak mówisz.

Lekarka wspominała że czynnik Rh moze byc pozytywny bo...(i tu seria dziwnych medycznych wyrażeń po angielsku)- z tego co zrozumiałam powiedziała że albo był błąd laboratorium albo własnie ze to cos z krwią dziecka więc by się zgadzało z tym co napisałaś.


Dzieki wielkie bo uspokoiłas mnie i męża 🙂 Lekarze ze szpitala potrafia konsultowac sie i debatować przy mnie a ja siedze i niewiele rozumiem. Strasznie mnie to wnerwia ale rzeczywiscie, zastrzyk dostałam 🙂 I wczoraj lekarka rzeczywiscie powiedziała że nadal bedą mnie traktowac jako Rh- 😁

Dzieki Ci kochana raz jeszcze! 😘
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...