Skocz do zawartości

Monitor tętna płodu | Forum o ciąży


Bagira

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusia
Kupiliśmy niedawno monitor tętna płodu Fetal Doppler ale się nie nacieszyliśmy długo ponieważ położna stwierdziła ze można go używać nie częściej niż raz w miesiącu bo może zaszkodzić. Fakt faktem, tutaj nawet USG wykonuje się bardzo rzadko ponieważ uważają że szkodzi jej reakcja nie była dla mnie zaskoczeniem. Co sądzicie na ten temat? Póki co stetoskopem nic nie wyłapuje a za pomocą dopplerka słyszę bardzo czysto no i nagrywać możemy na pamiątkę 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Nie, nie, to położna stwierdziła że nie można używać częściej jak raz w miesiącu. Na instrukcji nie ma nic na ten temat. Na wizyty chodzę raz na 6 tygodni więc nie ma takiego kłopotu. Jakby mogło to by tylko stetoskopu używali, to nie zaszkodzi 😠
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Stetoskopu albo tej średniowiecznej trąbki co przykładają do brzucha he he he:laugh:
Ja teraz w styczniu mam 3 wizyty- jedną u gina a dwie w szpitalu i za każdym razem słuchają tętna. To ciekawe- spytam się w lutym polskiego ginekologa co sądzi o tych monitorach.

Ale musi być fajnie tak posłuchać sobie serduszka Maleństwa... 😘
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
A jak kusi jak tak leży to pudełeczko obok łóżka 😉Nie wiem, moim zdaniem przesadzają trochę, gdyby było jakieś ''ale'' to by zaznaczyli w ulotce czy nawet samej reklamie sprzętu. Póki nie czuje ruchów to mnie kusi słuchać a że ja panikara jestem to tym bardziej ☺️ 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Właśnie my dlatego zrezygnowaliśmy z zakupu monitora bo poczułam pierwsze bulgotania w 18 tygodniu ale wyobrażam sobie jak ciągnie Was do słuchania 🙂
A która z nas nie jest panikarą- szczególnie przy pierwszej ciąży? Jak Groszek nie bulgotał mi raz przez półtora dnia to chodziłam po ścianach mimo że wiem że dziecko ma swoje dni aktywne i mniej aktywne. Staram się być obiektywna ale czasami mi nie wychodzi... 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
pewnie można go używać, ale głównie pewnie o to chodzi, że jak przez przypadek nie znajdziesz, albo aparat się popsuje, źle się go podłączy czy jeszcze coś innego, to niepotrzebny stres i latanie do lekarza. ale pewnie super sprawa! 😆

ja myślałam o monitorze oddechu, jak już się dzidzia urodzi, ale niektóre aparaty doprowadziły rodziców do nerwicy, tak często bez powodu dzwoniły. moja koleżanka ma taki monitor i na szczęście nie dzwonił, więc pewnie jakiś lepszy.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Marza, nie chodzi o to, chodzi o szkodliwość fal które wysyła doppler. Namierzenie serduszka dziecka jest dziecinie proste więc z tym nie ma kłopotu. Tutaj jest inne podejście lekarzy do stosowania scanów (USG)i dopplerów im rzadziej tym lepiej, ja miałam jeden i więcej nie będzie. tylko jak z ciążą są jakieś kłopoty to ilość scanów jest większa. cóż, taki kraj, taki obyczaj.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Tylko jeden scan?! Ja tych "państwowych" miałam już dwa a zanosi się na jeszcze dwa do końca ciązy. Nie liczę tych scanów które robi mi ginekolog bo to Polak i ma sprzęt usg- gdybym poszła do Irlandczyka- internisty (bo tutaj internista prowadzi ciążę (!!!!))- to patrzyłby mi w oczy i na tej podstawie oceniał moją ciąże i dziecinę 🙃
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
No ja na pewno będę mieć częstszy kontakt z dopplerem niż scanem.
Zosienka póki co nie zostało udowodnione czy USG ma wpływ na płód czy nie, ja na przykład po scanie przez dwa dni źle się czułam więc kto wie.
Ruda Rybka tutaj ciąże prowadzi położna i jak trzeba lekarz. Państwowych scanów więcej mieć nie będę chyba że nie daj Bóg coś się będzie złego dziać.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...