Skocz do zawartości

styczniowe maleństwa 2010 | Forum o ciąży


Rekomendowane odpowiedzi

Basia81 napisał(a):
ja dziś myślałam ze wyjde z siebie i ją rozszarpie, nerwy mi już puściły 😞

u nas oprócz paplania jest akcja złapać mnie za cokolwiek rekę, włosy i tak i ona jest upaplana i ja a te cholerne zupki w słoiku niczym się nie puszczaja. Vanessa obczaja czy zbliżam się z łyżeczą i nagle w nią uderza, łyżeczka ląduje hu... wie gdzie a zupka wszędzie 😠 młoda papla rece w niej i nim zdąze jej rękę złapać papla się po włosach , oczach...

Karmienie to też u nas horror! jam mam karmić ją zupką to zakładam specjalne dresy ( z milionem plam po zypce) i koszulkę. 🤢


no to widze ze nie jestem sama a nasze dzieci maja ten sam schemat poznawania swiata 😎 😮
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 35,3 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • SyLa1205

    2760

  • pinacolada

    4867

  • Basia81

    2762

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
Jagoda80 napisał(a):
Basia81 napisał(a):
ja dziś myślałam ze wyjde z siebie i ją rozszarpie, nerwy mi już puściły 😞

u nas oprócz paplania jest akcja złapać mnie za cokolwiek rekę, włosy i tak i ona jest upaplana i ja a te cholerne zupki w słoiku niczym się nie puszczaja. Vanessa obczaja czy zbliżam się z łyżeczą i nagle w nią uderza, łyżeczka ląduje hu... wie gdzie a zupka wszędzie 😠 młoda papla rece w niej i nim zdąze jej rękę złapać papla się po włosach , oczach...

Karmienie to też u nas horror! jam mam karmić ją zupką to zakładam specjalne dresy ( z milionem plam po zypce) i koszulkę. 🤢


no to widze ze nie jestem sama a nasze dzieci maja ten sam schemat poznawania swiata 😎 😮


wybaczcie dziewczęta ale uśmiałam się 🙂 🙂 🙂 🙃
co prawda jak Majuli zdarza się jeść w ten sam sposób (dzięki Bogu rzadko) to szlag mnie trafia ale czyta się świetnie o takich wyczynach 🙂 my już po spacerku 🙂
po drodze spotkałam listonosza i zapytałam czy nie ma nic do mnie bo w środę niby babka wysłała mi kombinezon z allegro i jeszcze go nie ma a on mówi do mnie że miał jakąś paczkę ale miało padać i nie brał ma dla mnie awizo.... przeprosił i w ogóle miły był a poza tym go lubię więc nie zrobiłam mu awantury ale uważam że to trochę bez sensu ja mam się z wózkiem tarabanić na pocztę która w żaden sposób nie jest dostosowana do matek z wózkami (są schody bez podjazdu a między drzwiami a ostatnim schodkiem mała przestrzeń) bo on nie ma odpowiedniego zabezpieczenia paczek....
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Maja teraz przez ostanie dni tez miała jakieś akcje podczas jedzenia - jedynie mleko jadła normalnie 🤢
Mąż się śmiał że po wykarmieniu dziecka można biegle w szermierce robić karierę, bo łyżką trzeba wywijać i uważać na szybkie łapki które odganiają łyżeczkę 🙃 🤪 ja już się jako tak przyzwyczaiłam że maja poprawia obiadki maskotkami i gryzaczkami - ale miseczka z żarciem zawsze daleko na stole - broń boże na tacce od krzesełka 🙃 Najlepiej wychodzi jej jedzenie jak się juz sama dopomina gdy mamusia przeciąga dawanie posiłku - wtedy ładnie otwiera buzię, nic z niej nie wypływa i szybciutko prosi o więcej 😆 szkoda tylko że nie ma tak codziennie 😮
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Witam
Dzisiaj mała wstała po ósmej z takim zatkanym nosem ,że musiała oddychać buzią i cały czas się zadławiała ,nie mam pojęcia dlaczego ,syn miał katar ,ale to było z tydzień temu ,wczoraj z nią nie wychodziłam ,a dzisiaj takie coś ,zawsze sporadycznie dawałam jej Disne mar ,teraz jej daję co chwilę i takie gile jej wychodzą ,nie wiem czy iść do lekarza ,gorączki nie ma ,tylko ten katar ,tak mi jej szkoda to jej pierwszy katar . Jak sobie radzicie jak wsze pociechy mają ,czy są jekieś inne krople .
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
karolinaka napisał(a):
Jagoda80 napisał(a):
Basia81 napisał(a):
ja dziś myślałam ze wyjde z siebie i ją rozszarpie, nerwy mi już puściły 😞


Karmienie to też u nas horror! jam mam karmić ją zupką to zakładam specjalne dresy ( z milionem plam po zypce) i koszulkę. 🤢


no to widze ze nie jestem sama a nasze dzieci maja ten sam schemat poznawania swiata 😎 😮


po drodze spotkałam listonosza i zapytałam czy nie ma nic do mnie bo w środę niby babka wysłała mi kombinezon z allegro i jeszcze go nie ma a on mówi do mnie że miał jakąś paczkę ale miało padać i nie brał ma dla mnie awizo.... przeprosił i w ogóle miły był a poza tym go lubię więc nie zrobiłam mu awantury ale uważam że to trochę bez sensu ja mam się z wózkiem tarabanić na pocztę która w żaden sposób nie jest dostosowana do matek z wózkami (są schody bez podjazdu a między drzwiami a ostatnim schodkiem mała przestrzeń) bo on nie ma odpowiedniego zabezpieczenia paczek....


też czasami tak mam - siedzę w domu i nikt nie dzwoni a potem w skrzynce awizo, a poczta tak samo jak u Ciebie bez podjazdu 🤢 raz zrobiłam akcję - jest koło schodów dzwonek dla inwalidów - przez brak podjazdu a za to z wózkiem poczułam sie jak inwalida i powiesiłąm się na dzwonku żeby później nikt się nie tłumaczył 🙃 że nie było słychać 😁 i zeszła łaskawie Pani -niestety nie osiągnęłam swojego celu że obsłuży mnie na dworze, ale wnosiła i znosiła za mną wózek 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Celka
- po pierwsze odciąganie wydzieliny -Frida, Katarek co wolisz
- pod nosek maść majerankowa a na noc natrzeć jeszcze stópki i klatke piersiową
-ja używam jeszcze na materacyk OLBAS takie eukaliptusowe kropelki (niby na ulotce jest,ze powyżej 12mż ale tak mi pediatra doradziła)
-jeśli to nie katar z zatok to na wysuszenie noska można jeszcze Nasivin
- no i czekamy
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

WESZLAM NA PLUSZKACH DO POKOJU ZEBY "DZIADA" PRZYKRYC..a ten w ryk i tyle bylo spokoju! ani zmienic pieluchy, ani posadzic na podlodze, ani jesc ani pic, ani przetrzec pysia - na wszystko wierzga i wykreca sie i zanosi sie z darcia...poryczalam sie i zadzwonilam do meza ale mnie jeszcze bardziej zdenerwowal i jakos sama musialam sie uspokoic...uspokoilam sie, moja herbata oczywiscie zimna, w biegu zjedzona 1/4 bulki ktora czesc Mlody wtarl w dywan...dopiero poniedzialek a ja juz padam na ryj...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Dusia dzięki ,całkiem zapomniałam o maści majerankowej ,przecież stosowałam ją mojemu synowi ,a co do fridy to właśnie ją zaczęłam dzisiaj używać ,trochę stawia opory ,ale jakoś idzie ,
smażyłam teraz naleśniki ,bo się synkowi zachciało ,szkoda że nie ma jak was poczęstować 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Jagoda80 napisał(a):
WESZLAM NA PLUSZKACH DO POKOJU ZEBY "DZIADA" PRZYKRYC..a ten w ryk i tyle bylo spokoju! ani zmienic pieluchy, ani posadzic na podlodze, ani jesc ani pic, ani przetrzec pysia - na wszystko wierzga i wykreca sie i zanosi sie z darcia...poryczalam sie i zadzwonilam do meza ale mnie jeszcze bardziej zdenerwowal i jakos sama musialam sie uspokoic...uspokoilam sie, moja herbata oczywiscie zimna, w biegu zjedzona 1/4 bulki ktora czesc Mlody wtarl w dywan...dopiero poniedzialek a ja juz padam na ryj...



Jagoda- dlaczego tak płacze 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Celka napisał(a):
Jagoda80 napisał(a):
WESZLAM NA PLUSZKACH DO POKOJU ZEBY "DZIADA" PRZYKRYC..a ten w ryk i tyle bylo spokoju! ani zmienic pieluchy, ani posadzic na podlodze, ani jesc ani pic, ani przetrzec pysia - na wszystko wierzga i wykreca sie i zanosi sie z darcia...poryczalam sie i zadzwonilam do meza ale mnie jeszcze bardziej zdenerwowal i jakos sama musialam sie uspokoic...uspokoilam sie, moja herbata oczywiscie zimna, w biegu zjedzona 1/4 bulki ktora czesc Mlody wtarl w dywan...dopiero poniedzialek a ja juz padam na ryj...



Jagoda- dlaczego tak płacze 😞


gdybym wiedziala to juz by pewnie nie plakal 😉
Mam podejrzenia ze to taka sama reakcja na zyrtec jak na ketotifen [bo zachowywal sie tak wlasnie po ketotifenie]. takze dzis odstawiam zyrtec i wracam do fenistilu. mowilam temu lekarzowi ze po ch.. zmieniac lek jak fenistil mam pewnosc ze jest ok, to on stwierdzil ze zyrtec jest duzo lagodniejszy...
drugie podejrzenie to zeby - teraz mu ida 3ki wiec moze go boli..
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hejka

Pinacolada wracaj do zdrowia! 😘
Jagodka co do wit D. To On jest nad wyraz dorosly wiec pewnie potrzebuje jeszcze wiecej niz pisza w ksiazkach bo w sumie wiesz zeby ida On juz chce chodzic. Nie przejmuj sie bedzie dobrze 😘 z wysypkami łacze sie z Toba moja teraz ma takie chocby pryszcze 🤢
Dusia dziekujemy 😘
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Justynko opowiadaj jak weseleee bo nie napisalas 🙂

Aniolku powodzenia z grzybkami , duzo pracy ale pozniej jaki efekt 🙂

Karolinka fajny ten kombinezon

AAA i co do jedzenia tomoja ostatnio tylko mleeko wszystkim pluje 🤢 a nadomiar zlego dzis mi sie dusila w nocy.. ma okropny kaszel i cieknie jej z nosaa no i kicha! a na dworze zimno dzis na maxa... 🤢 nawet ja sie nigdzie nie ruszam obijamy sie dzis z mezeem.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

moje dziecko bawi sie od dobrej chwili gumka recepturka, i mala karteczka 🙃 przyszedl sobie jeszcze zabrac smoka i sie uspokoil. czasem jest samowystarczalny 🙂 ide robic mu flache

CELKA - hmm, a nigdy o te paznokcie nie pytalas lekarza? od urodzenia tak ma? wrastaja jej sie, podchodza ropa, paluszki na zaczerwienione..? czy po tylko ma takie panokcie?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Jagoda- one nie ropieją ,nie czerwienieją ,poprostu takie są ,zadarte do góry ,strasznie ciężko się obcina ,bo pod spodem razem z tym paznokciem jest wrośnięta skórka ,muszę uważać żeby nie obciąć jej razem z paznokciem ,jeszcze mi się to nie zdarzyło ,lekarz widział i powiedział że z czasem będą rosły normalnie ,ale to jest od porodu 😞
Ttinka- witam ,ja też zaniedbałam to forum 😞 , ale naprawiam się 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Celka napisał(a):
Jagoda- one nie ropieją ,nie czerwienieją ,poprostu takie są ,zadarte do góry ,strasznie ciężko się obcina ,bo pod spodem razem z tym paznokciem jest wrośnięta skórka ,muszę uważać żeby nie obciąć jej razem z paznokciem ,jeszcze mi się to nie zdarzyło ,lekarz widział i powiedział że z czasem będą rosły normalnie ,ale to jest od porodu 😞
Ttinka- witam ,ja też zaniedbałam to forum 😞 , ale naprawiam się 😁


to ja bym sie nie martwila, moze taki jej urok, moj ma 2 paznokcie tak jak mowisz tylko w druga strone sie zawijaja 🙂 musze mocno podwazyc zeby to odciac 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...