Cesarka na życzenie. | Forum o ciąży

To ja mam takie pytanie w temacie... Ile wcześniej trzeba skompletować wszystkie dokumenty potrzebne do CC? Osobiście nie mam żadnej wady ortopedycznej, u mnie problem jest taki, że jestem osobą niedosłyszącą, przy większym ciśnieniu i wysiłku (np. parcie przy PN) mogę całkowicie stracić słuch... Z jednej strony mogłabym zaryzykować i starać się urodzić naturalnie,szczególnie, że zawsze o tym marzyłam i bólu się nie boje, jednak z drugiej... sądzę, że są tu osoby, które zrozumieją mój wybór... Jest to moja pierwsza ciąża, dlatego wole się poradzić kogoś bardziej doświadczonego...I jakie dokumenty są wymagane? Na pewno wszystkie dokumenty o niepełnosprawności, ubytku słuchu, wyniki badań otolaryngologicznych... ale czy coś jeszcze? Jakieś papiery od lekarza pierwszego kontaktu? Papiery od mojego lekarza prowadzącego ciąże?? Od otolaryngologa?

Dziękuję z góry za pomoc i pozdrawiam 🙂

Nequitia napisał(a):

To ja mam takie pytanie w temacie... Ile wcześniej trzeba skompletować wszystkie dokumenty potrzebne do CC? Osobiście nie mam żadnej wady ortopedycznej, u mnie problem jest taki, że jestem osobą niedosłyszącą, przy większym ciśnieniu i wysiłku (np. parcie przy PN) mogę całkowicie stracić słuch... Z jednej strony mogłabym zaryzykować i starać się urodzić naturalnie,szczególnie, że zawsze o tym marzyłam i bólu się nie boje, jednak z drugiej... sądzę, że są tu osoby, które zrozumieją mój wybór... Jest to moja pierwsza ciąża, dlatego wole się poradzić kogoś bardziej doświadczonego...I jakie dokumenty są wymagane? Na pewno wszystkie dokumenty o niepełnosprawności, ubytku słuchu, wyniki badań otolaryngologicznych... ale czy coś jeszcze? Jakieś papiery od lekarza pierwszego kontaktu? Papiery od mojego lekarza prowadzącego ciąże?? Od otolaryngologa?

Dziękuję z góry za pomoc i pozdrawiam 🙂

ja najpierw zapytalabym sie swojego lekarza prowadzącego a potem popytała w szpitalu, w którym chcesz mieć CC

pozdrawiam

Racja... w przyszłym tygodniu do niego idę, więc o wszystko popytam bo to chyba najwyższy czas... przynajmniej tak mi podpowiada intuicja 😉

kamila ja przygotowywalam sie do naturalnego porodu cala ciaze, a natura wybrala inaczej i po 20h porodu lekarze zadecydowali o cesarce. nie bylo zle 🙂 znieczulenie w kregoslup nie bolalo (fakt czuje sie jak cie szarpia na stole operacyjnym, ale jak sie czeka na dzidzi, ktora wychodzi po kilku minutach to sie ma to gdzies). szwow nie mialam (w UK uzywaja jakiegos specjalnego rodzaju szycia, ze nic nie ma na zewnatrz). karmilam piersia natychmiast po przewiezieniu na sale pooperacyjna 🤪 wstalam z lozka po okol 12h. i spodziewalam sie ze bedzie rzeznia a normalnie wzielam prysznic 🙂 dzieckiem zajmowalam sie sama 🙂 jedynym skutkiem ubocznym znieczulenia byly dreszcze...

nie mniej jednak cesarka jest powazna operacja i jak kiedys przeczytalam ''gdyby matka natura chciala bysmy rodzily przez cc to by nam zamki blyskawiczne w brzuchu zamontowala'' 😜

Ja również szczerze radzę poród SN, sama taki przeżyłam i był ekspresowy 🤪 Skurcze przesiedziałam w domu i jak zajechałam na porodówkę to po 40 minutach miałam córeczkę przy sobie 🤪 Skurcze parte trwały 10 minut 🤪 🤪 🤪 Także nie taki diabeł straszny jak go malują 😉 Gorzej było przy dochodzeniu do siebie po nacięciu krocza 🤢 Trwało to dwa tygodnie, ale podejrzewam, że nacięcie brzucha przy CC jest jeszcze gorsze...
Jeśli drugi raz zajdę w ciążę napewno też wybiorę poród naturalny, no chyba, że z medycznego punktu widzenia będzie to niemożliwe...Czas pokaże...
Nie jestem przeciwna cesarce, która jest niezbędna, bo wkońcu dzięki niej można utulić swoje dziecko, ale jestem absolutną przeciwniczką cesarek na życzenie!!!!! To, że w trakcie samego "wydobywania" dziecka nie czuje się bólu (choć jakpisała jedna z dziewczyn też nie zawsze...) to nie oznacza, że jest to łatwiejsze...Znam wiele przypadków, kiedy to dziewczyny bardzo ciężko dochodziły do siebie po CC. WKOŃCU TO OPERACJA!!!!! Moja mama ostatnio miałą wycinaną torbiel i miała takie samo cięcie jak przy CC i widząc jak wyglądała po zabiegu, jak próbowała wstać i jaki ból rany odczuwała NIGDY z życiu nie zdecydowałabym się na cesarkę bo to wcale niczego nie ułatwia. A wręcz przeciwnie, cesarka na życzenie może doprowadzić do komplikacji przy porodzie, bo jest to bezpodstawna ingerencja. Wkońcu nigdy nie wiemy, jak zareaguje nasz organizm na znieczulenie i czy dzidziuś dobrze to zniesie...
Oczywiście zrobisz jak uważasz, nikt tej decyzji nie podejmnie za ciebie, ale skoro podjęłaś ten wątek, to znaczy, że jednak zależy ci na opinii doświadczonych koleżanek 😉
Niezależnie od decyzji życzę udanego rozwiązania oraz zdrówka dla ciebie oraz maleństwa 😘