grudniówki2 | Forum o ciąży

Fredeczka możesz jej dac zwykłą łyżeczką tylko ją dobrze wyparz.

ACHA I DZIĘKUJĘ KOMUŚ ZA OKLASKA!

a ja właśnie gotuję Piotrkowi marcheweczkę 🙂

no to fajnie 🙂

Wiecie jak przezywam,ze Wiki zje pierwszy raz cos innego od mleczka ? :P jejku..... :P

A taka laska z mojej klasy ma tydzien starsza coreczke od Wiki i dawala jej juz ziemniaki, parowki , kaszke jej daje caly czas i codziennie daje jej serek :| chore jak dla mnie .... :/ no ale to jej sprawa.

a u mnie ulewa.... 😞 ale jak tylko przejdzie to zaraz tez mykamy na spcerek 🙂

hehe Aga dobry tekst do tescia dajesz :P

no a ta kolezanka ma nasrane we lbie poprostu

no a u mnie nadal pada.... wiec trudno, na spcerek nie pojde... :/

Kurna ja zaraz oszaleje z tym moim chłopem! Mężu se kupił gazetę wędkarska z płyta i ogląda teraz film o łowieniu leszcza na jeziorze... Ratunku!

hahahhahaaa kajtucha nie moge 😁 rozbawilas mnie do lez 😁

Haha Kajtucha to rybki niedługo będziesz patroszyć 🤪

A my zamówiłyśmy sobioe pizze i zaraz będziemy się objadać :laugh:

my wlasnie wrocilismy.. bylismy na grillu.. ale pycha...

maly lezy i tak piszczy ze pewnie niedlugo zaniemowi 🙂

jutro niedziela, bylam dzis u rodzicow rano bo byli ubrnako malemu kupic na chrzciny i chcialam obejrzec i odebrac od razu 🙂

chyba mam dola...

jakis dziwny dzien...

a Wiki juz po jabluszku 😁 pierwsz 30sekund mam nakrecone 🙂 na poczatku sie skwasila :P a pozniej zajadala sie tylko ona tak dzwinie kurcze .... nie ze jadla tylko zlizywala z lyzeczki :P jak kot jakis hehe,

Kurcze ja tam ciast niepotrafię piec, zawsze mi zakalec wyjdzie :laugh: :laugh:

A moje dziecko padło jak kafka o 17>30 i póki co już przespało swoją porę kapieli 😮 i jak się nie obudzi za 15 min to bede musia ja wziać wykompać na śpiocha 😮

Majka też miała skwaszona minkę na początku :laugh:

Kajtucha a czemu nie? Mój mężuś też sobie idzie na "rybki", dokładnie osmiornice i czasem wybierałam się z nim. Faceci czasem optrzebują chwil "po męsku" 😉 :P

No ja to z nim na ryby raczej nie pójdę bo nie mam cierpliwości a i gapa ze mnie taka niesamowita jak z Agi teściowej z tą różnica że mi spławik wylądował na drzewie 🙂 ja mogę jechać się poopalac ale nie łowić a dziś byliśmy na zakupach w sklepie sportowym to mi mąż pokazywał wedke która mi kupi 🙂 dobre...pogielo go...
Ja takich ryb z jeziora nie lubię bo mimo wszystko czuje muł. Mogą być nie wiem jak bardzo obrobione odmoczone a ja i tak mam odruch wymiotny bo czuje. O patroszeniu się nie wypowiadam bo ja nawet ryby w rękę nie chwyce. Bleee... Od tego jest chłop 🙂

🙂

🙂