grudniówki2 | Forum o ciąży

Jej faktycznie dziś 3 😞 😞 Ale kurcze rzeczywiście długo te procedury trwają 😠 😠

Miałam robić generalne porządki, ale jakoś mi to wolno idzie 🤨 Zmęczona jakaś jestem i nie mam siły...

Gosiu, przykre, że procedury tyle trwają, ale w jednym miejscu Twój synek już jest, w Twoim serduszku i stamtąd nigdy nie odejdzie 😘

Nasza Fredeczka to sprytna kobieta :laugh: :laugh: Ze wszystkim da sobie radę 🙂

I ja wiem co to nauka w ciąży 😉 Urodziłam córkę dzień przed kolejnym rokiem akademickim, więc 3 tygodnie potem mała pojechała ze mną do akademika 🙂

A ja muszę już kończyć bo z mężusiem małe przemeblowanie robimy i muszę kompa wyłączyć :P :P :P
Zajrzę jak skończymy 🙂 🙂 🙂 🙂

Fredeczka, ja dopiero mam jedną koszulę nocną dla siebie :laugh:
Muszę w końcu się zmotywować i kupić co trzeba, bo na golasa będę leżeć w szpitalu 😁

Gosiu to super, że nie trzeba się martwić o takie rzeczy.

Ja w Polsce miałam co prawda koszulę szpitalną przed cc i po cc. Na drugi dzień miałam już swoją, ale podobno można było nadal brać te szpitalne.
Tutaj to do końca nie wiem jak jest, więc wolę mieć wszystko ze sobą 😉

Fredeczka, masz piżamkę czy koszulę? Bo wiem, że w wielu polskich szpitalach nie pozwalają nawet majtek zakładać po porodzie ☺️

Dziewczynki się rozpisały 🙂 8 stron miałam do nadrobienia, dość dużo jak na sobote 🙂


Był u mnie brat 🙂 pojedliśmy ciasta, obiad zrobiłam.

Fredeczko ja ogólnie tez wolę spać w piżamie niz w koszuli, ale teraz odkąd brzuch mi urósł to jednak koszula bardziej się sprawdza, nic nigdzie nie ciśnie 🙂
A Ty kobietko masz super, że możesz jeszcze sobie bikini wydepilować 🙂
A w ogóle to jaką szkołe kończysz??

PannoNikt heh je też wiem coś o nauce w ciąży plus do tego ogromny stres... ale już nie wspominam 🙂

Co do samrowania pępuszka to moja szwagierka używała takiego fioletowego płynu , kurcze nie pamietam nazwy, ale bardzo dobry, bo pępuszek odpadł małemu po tygodniu 🙂

Przypomniałam sobie - piochtanina bodajże, taka nazwa tego płynu. Moczy się w nim patyczek do uszu i smaruje pępuszek 🙂

A co do biologi to ja uwielbiałam 🙂(któraś z Was pisała, że nie lubiła) muszę się pochwalic, że z biologi zawsze miałam 5, za to z matmy jestem noga... zawsze 3 na śwaiadectwie 😞 masakra... hahah mój umysł jest ściśle humanistyczny 🙂

Witaj Julio 🙂 chyba nie czytałaś naszych wcześniejszych postów, ale studniówki się juz u nas odbyły 🙂 możemy zawsze zrobić powtórkę 🙂

A papryczkę robiła Akompf 🙂