grudniówki2 | Forum o ciąży

Cześć dziewczynki 🙂

Ja już wstałam o 7 ale to małego do zerówki trzeba było wyszykować a potem nalot na lumpka zrobiłam razem z mężem 🤪 🤪

Mąż kupił sobie parę koszulek na krótki rękawek a ja oczywiście ze słodkimi oczami pokazałam co znalazłam dla Bartusia i pozwolił mi kupić :P
Fotkę wstawię jak naładuję baterie do aparatu 😉

Hej Zgryz 🙂
Wiedz że i nie tylko Ty masz pietra :laugh: :laugh:

Dziś idę do lekarza i zobaczymy co on mi dziś powie 😉
Dziś troszkę pobolewa mnie brzuszek dołem tak jak na miesiączkę ale w porównaniu do tego co było jak trafiłam do lekarza to pikuś 😉 Po prostu tak już musi być 🤢

A o to fotka tego co mi mężunio pozwolił kupić w lumpku :laugh: [img size=499]http://www.brzuszek.net/images/fbfiles/images/Zdj__cia_0053.jpg" src="https://brzuszek.net/applications/core/interface/js/spacer.png" />

to zdjęcie robiłam aparatem z telefonu więc jest troszkę niewyraźne :P
Może za chwilę zrobię cyfrowym aparatem to jakość będzie lepsza :laugh:

Teraz lepiej będzie wyglądało :laugh: [img size=499]http://www.brzuszek.net/images/fbfiles/images/21.jpg" src="https://brzuszek.net/applications/core/interface/js/spacer.png" />

Ale cholernie różnią się te zdjęcia 🤨
A najbardziej urzekła mnie ta czapeczka więc trzeba było kupić komplecik :P
A łapki niedrapki to taki malutki dodatek :laugh:

Cześć laski

A widziałyście dziś w dzień dobry tvn rozmowę o wózkach... wszystko wszystkim, ale jak usłyszałam , że w każdym wózku są jakieś substancje rakotwórcze to sie przeraziłam. Oczywiście najlepiej wózek wyprac przed uzytkowaniem... warjuję normalnie, nie oglądam więcej zaklinacza dzieci wrrrr

Co do KTG to też nie miałam zleconego tego badania jeszcze.
A wizytę mam 9 listopada czyli 3 tygodnie od ostatniej.

Co do cięcia krocza to u mnie w szpitalu cieli standardowo każdej rodzącej , dopóki nie zmienił się ordynator i ten nowy tnie tylko w skrajnych przypadkach, kiey widzi własnie że pacjentka może popękać, więc mam nadzieję , że i tak będzie ze mną, że natna mnie jeśli będzie taka potrzeba a nie dlatego, że to rutyna...

Mittko ja też jestem spokojna jak Ty. Nie mam nic naszykowane do szpitala, musze jeszcze dokupić koszule sobie, wklady poporodowe.... o torbie nie wspomnę...chyba spakuję się w reklamówke, tylko ze mam strasznie gruby szlafrok i on sam zajmie jedną reklamówkę hahah

Chyba kupię sobie ta herbatkę z liści malin, skoro wszędzie słyszę, że pomaga w porodzie..

AgaK śliczne ciuszki 🙂

Gosia Twoje spodenki też cudne 🙂

Ja juz po śniadanku, nic dziś nie robię bo mam pierogi z wczoraj wiec mogę cały dzień siedzieć i się lenić hahah