Skocz do zawartości

kwietnióweczki 2010 | Forum o ciąży


moniadad

Rekomendowane odpowiedzi

To i ja sie pochwale a co 😉

My sie poznaliśmy przez komórkowego czata. Ile kasy poszło na smsy to same wiecie hehe A telefon to ładowałam codziennie. Jakos tak po 1,5 miesiacu pisania to sie umówilismy na randke (choć ja specjanie to nie chciałam bo na nastepny dzien wyjezdzal do pracy do hiszpani na 5 tygodni - wiadomo ze sobie pomyslalam ze sobie tam bedzie szalal a mi kity wciskał). Ale widac dobrze ze sie zgodziłam. Tak jakos od razu zaskoczyło. No i u nas jak widze tak samo jak u was wszystko od dupy strony się zaczeło hehe Jak wrocił to sie nad jeziorko pojechało i jak króliki się szalało. Rozmowa nie była najważniejsza 😉 A później to tak jakos było ze to ja do niego do domu przyjeżdzałam (a z reguły to faceci do babek jeżdzą) na weekendy w sumie raz na 4-5 tygodni bo miał wtedy taką wyjazdowa prace. Bzykało sie zawsze jak była chwila. Jego stare łóżko dlatego dzisiaj nie w formie :P Aż wstyd jak sobie przypomne ☺️ A jak na poczatku sie po knajpach włóczyliśmy to prawie porno a akcja w parku to normalnie az sie czerwona robie.
Szybko wszystko się potoczyło a jesteśmy ze sobą ponad 2,5 roku dopiero.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 99,4 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • klapoucha

    8708

  • emilka1986

    7194

  • Agatta

    10594

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
Madzia no to zaciska kciuki i nie stresuj się niepotrzebnie.
Co do kupy, to moja jest nieprzewidywalna, raz kozie bobki a dzisiaj już dwa razy taka luźniejsza strzelająca (tak jak by się bąbolada w ustach rozpuszczała :P)
Ej babki, pytanie mam jeszcze. Wczoraj wygadałam się mojemu dżinowi o wadzie wzroku- sama wada -2 nie kwalifikuje mnie do cesarki, ale przypomniało mi się, że miałam zdiagnozowany astygmatyzm. Słyszałyście coś o tym, że przez astygmatyzm trzeba cesarkę robić?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ilona ja też czekam na kuriera od piątku i mi wstrzymało to zakonczenie pakowania.

Ja do kibelka to biegam ostatnio z napedem na 4 koła. Dobrze ze sa dwa kibelki w chacie bo by sie to kiepsko kończyło :P
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To od przyszłego tygodnia zaczynamy wielkie rozpakowywanie 😁

Ja dzisiaj w nocy znowu genialny sen miałam. Jechałam autobusem do szpitala z jakąś inna ciężarna bo mi sie wydawało ze rodze a w reku miałam tylko koszule i nic wiecej. Juz zaczynam świrować. ja tak zawsze mam ze przeżywam przez sen a normalnie to nic po mnie widać.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
ja w piątek juz na ostatnie chyba zakupy ide dla małej i zaczne sie pakowac do szpitala
wszystkie moje kumpele ktore chodza do lekarza tego co ja rodza przed terminem... on zagląda w piczuszke i mowi ze w ciagu 2 tyg pani urodzi i tak wszystkie 2-3 dni po wizycie rodza moze u mnie tak bedzie za 2 tyg he he ale mam marzenia
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Madziaa będziesz miała cesarkę tak?

ja być może też i o ile akcja się wcześniej nie rozwinie to będę mieć określony dzień. Ja mam w dodatku strasznie skomplikowany termin porodu i leki na bank będę mieć odstawiane w przyszłym tygodniu. A mam mega dawki.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
dziewczynki to ja wstawie tabelke co bysmy sobie tel, zaczeły zapisywac zebyscie pisały jak któras zacznie sie rozpakowywac [file name=kwietni__weczki_2010-4ee2702f5f23c192afd0d20b06230dca.doc size=94720]http://www.brzuszek.net/images/fbfiles/files/kwietni__weczki_2010-4ee2702f5f23c192afd0d20b06230dca.doc[/file]
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Podawać numery bo to już nie są żarty :p Jedna z marcówek urodziła chyba 10 lutego a druga 17-tego. Niektóre z nas będą mieć na dniach ciążę donoszoną ! Czyli skończony 37 tydzień. Ale zleciało.

Radzę się spakować tym co jeszcze tego nie zrobiły, bo ja w 33 tygodniu jak dostałam skurczy to się spakowałam w 10 minut i do szpitala. Ale to był okropny stres. Nie życzę nikomu.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
nie no czasem romantycznie bywało 🙂 aczkolwiek ja miłosnych wierszy i lizania po dupie nie lubię 🙂 oj ten mój Misiek cudowny!!!

a ja właśnie jakoś nie potrafię sobie filmu z porodem wkręcić, wogóle mnie nie łapie, czasem się nakręcam ale zaraz przechodzi

czyli bliźniaczki prawdopodobnie będą pierwsze, super, no jak sezon kwietniówek zaczynać to z przytupem a co !!!! 🙂 będzie dobrze, musi być !!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...