Skocz do zawartości

kwietnióweczki 2010 | Forum o ciąży


moniadad

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 99,4 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • klapoucha

    8708

  • emilka1986

    7194

  • Agatta

    10594

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
Ja jak mialam te skurcze mocne to wlasnie od nerwowo sie zaczely mi bo mialam mala akcje w domu 😠 a ja to nie dam sobie i dym robilam a potem skutki byly wiedz uwaga ale lepiej nie denerwowac dzidziusia ja pozniej mialam wyrzuty i ja przepraszalam ze tak krzyczalam ☺️
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
o widze ze mamy w jednopaku maja depresje kilogramowa, witam w klubie, non stop stoje i patrze na siebie w lustrze i zastanawiam sie co ja zaloze na pierwszy spacer z synkiem, chcialabym tak fajnie wygladac a mam problem z dolna odzieza, przez ta opuchlizne i brzuch spodnie wsickam na sile 🤢 mama mnie uspokaja ze to dopiero 2 tyg wiec zebym nie szalala, mam do zrzucenia 6 kg do wagi wyjsciowej ale planuje conajmniej 7-8 o panie kiedy to nastapi 🤢
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej,
wracając do tematu teściowa:
ja mam tak z teściem; dzwoni codziennie i pyta o wszystko, czy jadł, czy przytył, czy urósł, czy spał itp. Dobrze że dzwoni do męża, ale i tak się wkurzam jak słyszę... 😠

Mi zostało 6 do zrzucenia. 10 straciłam na porodówce, 4 w tydzień po powrocie do domu.
Ale mam wrażenie że więcej zostało, bo brzuch jeszcze duży 😞
Po cichu liczę, że schudnę więcej, bo przed ciążą ważyłam kilka kilo za dużo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
byliśmy dzisiaj na prawdziwym spacerze; do tej pory rajdowaliśmy po balkonie.
I czułam się jakbym była nadal w ciąży; spodnie - oczywiście ciążowe, wiem że w zwykłe nie wejdę, nawet bez zapinania. Poza tym blizna boli i nie mogę ściskać brzucha 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
nie no depresji jeszcze u mnie nie ma 🙂 aczkolwiek zastanawiam się kiedy wcisnę się w moje ulubione jeansy, ale daje sobie jeszcze miesiąc, aż połóg się skończy a potem do roboty
Najważniejsze że brzuch pomimo że flaczek, to nie ma żadnego rozstepu a i ten cholerny celulit jakoś mi się wydaje z dnia na dzień mniejszy 🙂 a najwazniejsze jest to że mąż co wieczór jak mnie widzi gołą w łazience mówi jaka ja chuda już jestem, z utęsknieniem czekam aż waga pokaże 5 z przodu 🙂 a to już niedługo mam nadzieje 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziewuszki a ja Wam zazdroszczę tych zrzuconych kilogramów...ja się o brzuchol nie martwię bo wiem że on mi szybko zejdzie bo zawsze miałam tendencję do tego że był szybciej wyćwiczony ale martwię się o nogi a zwłaszcza uda 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
no ja tez jeszcze musze miesiac wytrzymac i biore sie za brzuszki i machanie nozkami, z reszta licze ze wiele sie zmieni jak juz na spcerki zaczne chodzic 🙂 a pociesza mnie fakt ze maz czesto mizia mnie po tyleczku jak robie cos przy malym przy lozeczku wiec chyba nie jest najgorzej 😉
no ja na szczescie tez nie mam zadnych pozostalosci ciazowych w postaci rozstepow jedynie celulit na udach ale ten mialam jeszcze przed, pije wode litrami wiec moze z czasem sie oczyszcze 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no ja to mam zamiar biegać non stop 🙂 bo jest mi smutno jak Jacek mówi że wolał mnie w długich włosach i taką chudą 😞 teraz to nawet się w wannie nam ciężko pomieścić a mamy taka dużą...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to żadnych owoców nie można??
Asinka przecież taka gotowana pierś z indyka czy kurczaka wcale nie pomaga w załatwianiu się...jest lekkostrawna ale nie przelatuje tak szybko jak rzeczy które zawierają błonnik. Nic nie rozumie z tą dietą dla karmiących 🤔
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
hejka, tak raniuśko wstałam, posta napisałam, zjadłam kanapkę i mnie zmuliło.
psiapsiółka zadzwoniła, ze wpadnie, no to wstałam, sranie było szybsze niz błyskawica, posiedziałyśmy, odprowadziłam ją do metra, zaliczyłam rossmana i kilka skurczy po drodze.
tylko weszłam do domu wszystko ustąpiło i głód mnie znów opętał jakiś cholerny więc kombinuję co by tu opierdolić na ciepło. 🙂
doczytałam was laleczki moje i widzę, ze narazie bez zmian choć jak tak czytałam o tych ekspresowych kupsztylach to sobie wyobraziłam,z ę naprawdę ten tydzień może być dla większości hot 😆 🤪
nie no musze iść do paśnika bo mnie normalnie ssie aż głowa boleć zaczyna ☺️
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...