kwietnióweczki 2010 | Forum o ciąży

Hej jest tu ktoś?
Mam kilka minut dla brzuszka.
Co tam u was mamuśki? Urodziła już któraś?

Zrobi ci niespodzianke jak mój. Cicho siedział a później jak mnie wzięło to na całego.

Spróbuje szybko machnąć opowieść porodową.

Po udanym duszeniu męczyły mnie skurcze ale że to już bywało to sie nie przejęłam. 3 godziny się męczyłam i tak jakoś o 2 w nocy pękł mi worek owodniowy i zaczęły odchodzić wody. Tego pęknięcia nie da się pomylić z niczym innym - to tak jakby balon ktoś przebił. I od razu mnie złapał mocny skurcz aż zawyłam. Tatuśko się wystraszył bo spał. To ja szybko do łazienki pobiegłam sprawdzić co i jak. Jak już wylazłam - lało się ze mnie jak z kranu wpadam do pokoju i mówię że jedziemy do szpitala. Tatuśko zrobił mine jakiej nigdy nie zapomne. Cała krew z twarzy mu odpłynęła.

Latałam co chwilę do kibelka bo mi po nogach ciekło i czopek wyleciał. Stanęłam miedzy skurczami przed szafą i dobiłam mężulka pytaniem w co mam się ubrać hehe Prawie mnie wzrokiem zabił i się zdenerwował - a to przecież ja miałam rodzić 😉 Nawet zdąrzyłam z grubszą potrzebą. Przed 3 ruszyliśmy do szpitala. Spodnie na miejscu miałam calutkie mokre. Te formalności zanim mnie sale zabrali to jakas masakra. Podłączyli mnie do KTG w sali przejściowej ale im skurcze nie wychodziły a ja prawie grzejnik gryzłam. No to mnie na samolot i lekarz łape wsadza a tam 5 cm rozwarcia. No to na sale wio. I tam znów do KTG i tak leżałam jak ten cielak. Nici z chodzenia i prysznica - durny sprzęt. Co któryś skurcz to się darłam jak dzikus jakiś. I dobrze bo sama na sali byłam ale i tak mnie cały szpital słyszał hehe

Babka co jakiś czas mnie oszukiwała że jeszcze pół godziny i już. Tak po 6 przyszedł lekarz i znów mi łape wsadza i czeka na skurcz a tu dupa blada. Macica mi się zmęczyła i już zaczeły mi znikać skurcze. To kroplówka która nie chciała lecieć - 3 razy podłączali. Po chwili był już Michałek - kilka parć i wyszedł. Położna mnie nacięła a już zaczełam zdanie że nie chce nacinania 😞
Miałam bardzo krótką pępowine - młody od samego początku na krótkiej smyczy trzymany :P

Tatuś zwiał do domu. Tchórzofredka jedna.
Jak mi małego na brzuchu połozyli to od razu mnie osikał. Teren zaznaczył chyba hehe I robi to do tej pory. Przy zmianie pieluchy muszę uważać.

Lece bo mały marudzi. trzeba balony wyciągać 😉
Papa

Hej Mamuśki!
Myślałam że mi wody odeszły a ja się zesikałam ze szczęścia bo paczka z wózkiem przyszła 😉 nie żartuje...mam tak strasznie wodnisty śluz.Robili mi ktg już dwa razy...siła skurczy 40.Miałam nie dostać kolacji ale lekarz się zlitował i powiedział że jeszcze jutro zrobią mi badania w poniedziałek usg i jak nic się nie będzie działo to puszczają mnie do domku...
Opieka tutaj rewelacja co chwilę się coś pytają na wszystkie pytania odpowiadają normalnie jestem w szoku...na sali leżę sama troche nuda ale mam laptopa więc mam Was 😉

Ale się naśmiałam z Was szalone Kobiety 🙂 Ania kapucynek mnie rozwalił 😁 😁 Bogusia opowieść świetna 🙃 😁 napisz pamiętnik 😉

Sztunia ja też chcę taką Maje grzeczna 😉
Julcia no właśnie mnie to zmyliło bo jedni piszą że wody chlusną a inni że się sączą i kogo tu słuchać??

Miałam badanie dowcipne 😉 i lekarz powiedział że szyjka jest krótka