kwietnióweczki 2010 | Forum o ciąży

z tymi pieniędzmi to jest masakra wejdziesz do sklepu nic nie kupisz a tu 100 lub 200 ja musiałam Patuni kupić buty bo jej bardzo przemakały bagatela 150 wszystko jest strasznie drogie
wczoraj w aptece też zostawiłam fortunę powiem Wam że jak jest choroba w domu to trzeba worek pieniędzy bo leki to już w ogóle mają ceny
dobra biorę się do pracy żeby szybko stąd uciec do moich skarbeczków marudy Arunia i chorowitka Werci a Patka wróci o 16 i do nas dołączy
ale i tak nie popuszczę będę Was odwiedzać
Patunia ma prezent za 50 zł książkę
Wera też
Arunia 19,98( kaczka do wody co pływa +gumowe autko)
Stary 35
a ja sobie kupiłam wczoraj gary w biedronce za 49,99
moja mama 6 zł i tak za dużo za to że wyjeżdża
tata jeszcze nie ma
scoobi kość za 2 zł

hahhah 🤪 tak dla nich to jest najlepszy prezent 😉

zakładam!

widzisz Bogusia i prezent dla Sławka już masz
jak mi Agata doradzała duszenie pod choinką
to i ja tobie też to polecę 😜

Ksawiemu dołożyliśmy się do fotelika samochodowego (ok 150zł)
ja sobie kupiłam bluzkę (19zł) i krem (20zł)
Rafałowi nic, bo nic nie chciał ode mnie bo na wychowawczym
to i tak nie mam kasy, a oszczędności żebym sobie zostawiła
Mamie tusz do rzęs (20zł) i kolczyki (20zł)
Cioci książkę (40zł)
Babci i dziadkowi zdjęcie Ksawiego z ramką (ok 20zł na osobę)
to tyle 🙂

e tam pierdzielicie najwazniejsze w tym wszystkim jest to jedzenie swiateczne 😁 😁 😁 😁

A ja nie wiem co z świętami- zapowiedziałam mężowi, że do jego starych nie idę niech się przyzwyczajają do naszego rozstania, więc w akcie zemsty nie zawiezie mnie do moich, czyli prezenty mam z głowy. Mamie planowałam kupić setę kawy na wagę jakiejś aromatyzowanej, bo lubi, tacie herbę też ważoną wiśnie w rumie bo to jego ulubiona, baratu znowu jakąś senchę, siostrze zdjęcie Pusi w ramce, Michasiowi jakąś grzechotkę, na Przemala (narzeczony sis) jeszcze patentu nie miałam, więc maks maksów w 100 bym się zamknęła. Mężowi nic- bo my uzgodniliśmy, że nic sobie nie kupujemy, najwyżej ustalamy sobie w spólny prezent, ale teraz to nie ma znaczenia.
Pusia dostanie od nas krzesełko do karmienia, pewnie po świętach, teściowie mieli kupić ale nie było nic sensownego w markecie, więc my mamy wybrać, oni oddadzą kasę, ale pewnie dla nich za drogo będzie, więc oddadzą część i my część dorzucimy i będzie git.
Bogusiu o wydatkach nic mi nie mów, mnie krew zalewa jak miesiąc w miesiąc płacę haracz za wynajem mieszkania 😞 Samych opłat mamy ze 2 tysie 🤢 🤢 🤢

Qfaa dziecko tylko je cyca, ostatnio nawet nie chce przy nim zasypiać, więc wrzucam do wyra, głaszczę po głowie mówię, że czas spać- tylko wyjdę i ryk nie miłosierny, ale 5-10 minut i śpi. Powiedzcie mi moje kochane, czy źle robię, że do niej nie wchodzę? Wcześniej sprawdzała się u mnie metoda 3-5-7, ale teraz jak próbuję uspokoić to jeszcze większy ryk jest, więc zrezygnowałam z tego. Nie narażam dziecka na zbyt duży stres? Ten jej płacz jest na moje ucho histeryczny 🤢 Przebiera wtedy nogami i kopie w materac 😮 😮 😮

Morf, ja też tak robie jak Ksaw już jest mega
marudny i sam nie wie czego chce
i też jest ryk.
Ale dobrze powiedziała Bogusia, mi też się
wydaje że to już wymuszanie..
Zaciśnij się w sobie i nie ulegaj, bo jak
Babka zobaczy że reagujesz na każdy płacz
to żyć Ci nie da, tylko bedzie chciała na rączki i
być przy tobie non stop/

morf dobrze robisz jak bedziesz bardziej poblazliwa to pozniej bedzie tylko gorzej czegos nie kupisz i rzuci ci sie w sklepie na podloge albo bedzie wyzywac trzeba od malego uczyc ze placzem i krzykiem niczego z toba nie ugra

No ja własnie nie reaguję i osiagam sukces, bo finalnie zasypia po 5-10 minutach płaczu. Tylko kaca mam, że jednak do niej nie wchodzę i nie staram sie uspokoić, ale skoro nie jestem osamotniona w takim działaniu, to już mi lepiej 😘 😘 😘

z

zzzz

zakładam na saneczki 🙂

hej,

My dzisiaj dzien biegania po lekarzach.

Kontrolna wizyta u derrmatologa ok. Mlodemu z wymazu z noska wyszlo ze ma pneumokoki na szczescie jest na nie szczepiony wiec nie ma zagrozenia. Cholerstwo jest tak wszedobylskie ze lekarka pierwsze jak zobaczyla wymazy kazala mlodego szczepic.

I jeszcze odwiedzilismy naszego rodzinnego lekarza. Młody niestety albo na zeby albo podlabal tego nieszczesnego wirusa i meczy go straszna biegunka.
Kupa za kupa a tylek obszczypany ze placz okropny przy przewijaniu.
Floridral mu nie podchodzi ale mam go tym jak najczesciej poic. do tego smecta i i jeszcze cos.
Także znowu czeka nas wizyta w aptece 😮

A tak poza tym ok. Najważniejsze ze mlody pije i je tak jak zawsze. No i grandzi za dwóch wiec wszystko w normie.

A ja dopiero zawitalam do pracy wiec czas na kawusię 🙂

Bogusia u Ciebie jak nie urok to sraczka 😞
Kasiak nie strasz tymi pneumokokami, bo ja dziecięcia nie szczepiłam na ten badziew 😠

Bogusia a nie masz jakiegoś ziomka, co Cie autem podrzuci?

ja tez malej nie szczepilam na pneumokoki, mam nadzieje ze nie zalapie, wlasnie wrocilismy z sanek
mala padla i spala wiec chodzilismy z nia godzine ale jak wrocilismy to dostala jakies dwie czerowne plamy na obu policzkach nie wiem co to za cholerstwo 😠 😠 😠

aloha
jeszcze jutro do pracy i wolneeeeeeeeeee
jutro tez czekaja nas zakupy, blehhhhhh

mialam pojsc do lekarza z Iggim, ale okazalo sie ze maz ma karte czipowa Igora, a jest w pracy i dupa, jutro trza sie wybrac, tylko nie wiem kiedy, ech