Skocz do zawartości

kwietnióweczki 2010 | Forum o ciąży


moniadad

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 99,4 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • klapoucha

    8708

  • emilka1986

    7194

  • Agatta

    10594

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
klapoucha, my to chyba jakieś klony jesteśmy 🙂
ja to tam nawet nie chodzę tylko Bartka wysyłam.
Nas skomercjalizowali na początku roku, przyszła nowa władza, pozwalniali starą (zajebistą) ekipę i ja taki niedobitek zostałam więc to są dla mnie obcy ludzie no a ja z automatu jestem wrogiem.
Złodzieje w dupę mać!
ale to nie temat na to forum.
moze jakieś spotkanko w jakimś przyzwoitym paśniku ?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
o ja głupia 🙂 no fakt B jak brzuch 🙂 hehe

a ja tęsknie za pracą i oni za mną, dzwonią do mnie, eski piszą i to prawie sami faceci no bo u mnie to facetów więcej. Zawsze lałyśmy jak na integracje jechaliśmy 100 facetów i 10 lasek, oj się działo nogi od tańców bolały 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
ja to miałam taką dosłownie starą ekipę - państwowe przedsiębiorstwo to było.
Mówię Wam ludzie z klasą naprawdę, mięliśmy jedną plotuchę ale nikt sobie z niej nic nie robił.
Mało nas tam było ale dobrze się pracowało, a ja zaniżałam im średną wiekową o jakieś 20 lat to na pewno 🙂
Było miło ale się skończyło - teraz spółka skarbu, pierdolnięta pani prezes i wszyscy nowi z układów i znajomości, córeczki kolegów - jedna po prawie ale dziewczyny mówię Wam - total beton i tylko randki na onecie - poracha no ale wypłatę na dzień dobry dostała większą niż ja miałam po kilku latach w tej firmie.
Ach, zal mi tego było ale teraz to już bym chciała sie uwolnić i jak Wam powiem, że tak sobie pomyślałam, ze najlepiej to by było dla mnie zajść w ciążę, ale to przecież niemożliwe bo tyle lat prób i dupa.
No i tak za 3-cim razem się udało i to w najlepszym momencie bo załatwiłam ich na cacy w pewnej kwestii 😉
Choć tyle mi się udało i oni dlatego mnie tak nienawidzą 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
wylewajcie wylewajcie, czasem trzeba 😞

a ja szukam wózków na necie, ciężko jest nie wiem na co patrzeć, co jest ważne, ale chyba chciałabym taki trzyfunkcyjny, czyli gondola + fotelik+ spacerówka, wpadł mi w oko Quinny Buzz4 tylko ceny sa mega różne, skoczę do sklepu i wym acam ten wózek i dopiero będę szukać po necie żeby było jak najtaniej
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ja wiedziałam, że raczej dupa i Bartek też wiedział więc w ogóle nie uważaliśmy, zero zabezpieczeń czy dni płodne czy nie i tak prawie 4 lata więc utwierdzałam się w opinii o mojej bezpłodności 🙂
Nigdy nie robiłam badań w tym kierunku i raczej to, ze nie mogłam zaskoczyć było spowodowane blokadą psychiczną z pewnych powodów.
Ale kiedy była juz taka chujnia w pracy, to ja Bebcia wzięłam i tak mocno zaczęliśmy próbować.
Maj, czerwiec - nic, potem lipiec - urlop i nie było gdzie i jak i tylko 1 dzień się nadarzył taki, że było jak i gdzie no i stało się :laugh: :laugh:
Cuda, mówię Ci :laugh:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
brrrrr jutro dentysta na 13 :pinch: boję się jak cholera (idiotka ze mnie)

my się "staraliśmy" około roku, między moimi operacjami licząc 😉 ale tak naprawdę to ze 3 miesiące i byłam w szoku ciężkim, bo pewna byłam, że raczej nie będę mogła...nie z tym badziewiem w brzuchu...a tu proszę - jajko niespodzianka! 😉

no i żadna mi nie napisała, czy miała epizody z chudnięciem. polski gin powiedział, że może się zdarzyć i bez nerwacji, ale wiecie...jakoś mi głupio 😉 i apetytu nie mam za bardzo...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ania78, ja akurat nie chudnę ale mnóstwo kobiet chudnie na początku ciąży bo nudności, brak apetytu i tym podobne i nie ma się co martwić, jak nie schudłaś 10 kg tylko 1-3.
A dodatkowo lekarz Ci to potwierdził przecież więc cyc na baczność i ciesz się, że laska jesteś bo jeszcze gruba to będziesz 🙂
co do starań, to aż trudno uwierzyć ile par ma problemy ze zrobieniem dzidziusia.
Pomijam już to, ze ci co nie chcą to pyk i wpadka, a ci, którym bardzo zależy nieraz starają się latami, babki szprycują się hormonami, po których wyglądają jak terminatory i i tak zostaje im in vitro - jeśli w ogóle jest szansa - a to jest niezły koszt - luxus można powiedzieć.
szczęściary jesteśmy i tyle !!! 🙃 🙃
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...