Skocz do zawartości

kwietnióweczki 2010 | Forum o ciąży


moniadad

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 99,4 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • klapoucha

    8708

  • emilka1986

    7194

  • Agatta

    10594

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
Juleczka Ty cos pisalas wczoraj o tym bolu plecow ...
ja nic nie chce sugerowac, ale u mnie tak sie skurcze zaczely 🙂
od bolu plecow, ale nie na dole tylko u gory ( bol kregoslupa ) ...
jakbym zle spala czy cos 🙂
do tego mialam tez bole brzucha - tak pod cyckami 😜
jakby zoladek czy cos ...
wiec jakbys poczula cos takiego to torba szpitalna w reke i siedzisz przy drzwiach 😉 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
cześć dziewczynki.
Ania 78 - no moze w końcu juz sie coś dzieje u ciebie - oby wszystko poszło szybko i bezpiecznie.
elkka - cóż, bedziesz dzis albo jutro mamuśką juz 🙂 powodzenia
Agatta widzę, ze imię dla małej zmienione i ostatecznie już wybrane 🙂
moniadad, dzięki za infor. ty to się masz ze mną. moze jeszcze póki kuśtykam to w podzięce wpadnę i ci to pranie nastawię ? 😉 😁 😁 😁

ja (w efekcie tych dziwnych bezsensownych wydarzeń) się zaczełam bać juz tego porodu i jakoś tak mi sie spieszyć przestało.
mam termin na niedzielę i tak jakoś chcę wytrwać do niego ale nie ukrywam, ze czuje się nie za specjalnie. brzuch mniue boli - cały, jakby był obity 😞 plecy, ogólnie jestem jakaś rozbita.
chyba coś sie zblokowało u mnie bo nawet kupy nie mogę zrobić od wczoraj 😞
no, ulżyło bo się wam wyzaliłam ciut.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
w ogóle to jeszcze mam jakies poczucie winy wobec mojego Aronka, ze go na samym końcu tak męczę, że on jest tam taki samotny przed wielką akcją a ja mu nie pomagam tylko martwię sie o siebie, ze boli, ze będzie bolało, że przez niego tak mi ciężko i ze mam tyle zmartwień w związku z jego przybyciem.
nie wiem ale czuję sie jakoś źle psychicznie, taka samotna, nie wiem jak to zinterpretować.
ogólnie rzecz biorąc jest mi do dupy 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
wkurza mnie to, ze mam jeszcze to ktg zrobić - moim zdaniem bez sensu.
boje sie jecha,ć a sama musze bo nie chce nikomu już dupy zawracać.
zimno do tego i wietrzysko wieje, a to wisi nade mną.
moze, jak bartek wróci około 22-ej to jakos lepiej się poczuję na duszy bo na ciele to nie sądzę, a zwłaszcza po kolejnym inwazyjnym badaniu 🤨
miałabym ochote nie iść na to badanie ale mam zlecone z izby przyjęć i boję sie, ze jak je oleję, to później będzie problem dostać sie na porodówkę "bo coś tam".
ech, nie wiem co robić.
a, no i pewnie spędze tam kilka upojnych godzin zeby sie dowiedzieć co już wiem.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...