Skocz do zawartości

kwietnióweczki 2010 | Forum o ciąży


moniadad

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 99,4 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • klapoucha

    8708

  • emilka1986

    7194

  • Agatta

    10594

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

O 13 wyjazd na szczepienie. Chyba że bedzie padać to jedziemy w czwartek. A coś wisi w powietrzu i chmury strasza.
Muszę jakies zapasy gerberów zrobic bo promocja w Intermarche. Na wsi u mnie to tylko inter albo biedronka 😜
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
no to zakupuje Cartersa, tak bogusia to od hamburgerów 🙂
trzymamy z Maja kciuki za szczepienie i pogodę 🙂

a ja jakoś ogarniam, ale wydaje mi się że to tylko przez to ze mam grzeczna Maje, ze śpi i potrafie wysprzatac chate na błysk i ugotowac obiados, aczkolwiek gotuje duzo i mroze, albo gotuje na noc. Prasowanie czasem mnie przytłacza 🙂 fakt że czasem mam mega lenia i zyjemy w brudzie 🙂 a gdy Maja ma gorszy dzień to albo Michał się nią zajmuję albo sam sprzata, czasem nie gotuje i wychodzimy gdzieś albo zamawiamy pizze, no albo do ammusi uderzam. Zastanawiam sie tylko co bedzie jak wróce do pracy
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
dziewczyny powiedzcie mi czy ten człowiek jest normalny
wstałysmy z Mają o 7.00 lezymy na łóżku i słysze juz ze robotnicy przyszli do garazu, nagle słysze ze jakies auto podjezdza-tesc, no i...
po chwili słysze szarpanie za klamke, no ze byłam w pizami i jeszcze spiochy w oczach miałam to stwierdziłam, ze nie schodze, a poza tym co on mysli ze jak tylko oczy otwore to drzwi otwieram, poza tym mieszkam na zadupiu a po drugie z domu wyniosłam ze dom sie zamyka.
teraz przed chwila znowu był, bawimy sie z Majka na macie a ja słysze szarpanie, debil, czemunie zapuka, po drugie dzwonek jest przy furtce, no i pojechał, jutro zapewne znowu przyjedzie i znowu to samo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ja jakoś nie mam obaw organizacyjnych. Pranie czasami wisi na suszarce kilka dni, drugie tyle leży nie pochowane do szafek. Ja akurat jestem z tych co nie prasuję, chyba że coś ewidentnie tego wymaga, to przed założeniem przeciągnę. Z obiadem różnie, jak nie ma domowego, to są zazwyczaj kupne pierogi 🙂
U nas opaska obowiązkowa przy wiaterku, nie chcę ryzykować jakimś zapaleniem ucha czy coś, nie przegrzewam dziecka żeby nie było 😁
Klapi z tą butlą to może spróbuj najpierw cyc niech zaspokoi pragnienie, potem butla, a na koniec niech dociągnie z cyca, bo mi się wydaje, że jak dziecko głodne i nie przyzwyczajone do butli, to z tego rozdrażnienia raczej jej nie chwyci 😮 😮 😮
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Sztunia - ja bym jak Klapi radzi wyjaśniła do czego służy dzwonek, bo jakoś nie wydaje mi się żeby sam się miał domyśleć...

Anka73
- wyłaź z doła i za pakowanie się bierz... 😜 😜 😜

Ja też nie ogarnęłabym wszystkiego, bardzo dużo mąż pomaga i w domu i przy młodym.
Inaczej - mogiła 🤢
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...