kwietnióweczki 2010 | Forum o ciąży

Ilonka będę w Lubinie w czwartek na wieczór i piątek z rana - daj znać jak Ci pasuje 🙂

zaraziłam Adasia katarem 😞 mam doła nie wiem jak mu pomóc jutro do lekarza 😞

Trochę spamu wieczornego
Tak się drę jak wychodzę na dwór
[URL=http://img245.imageshack.us/i/12092010nadia002.jpg/][IMG]http://img245.imageshack.us/img245/538/12092010nadia002.jpg[/IMG][/URL]
nowa wersja min -" na szczerbatą babcię" 🙂
[URL=http://img256.imageshack.us/i/12092010nadia023.jpg/][IMG]http://img256.imageshack.us/img256/1456/12092010nadia023.jpg[/IMG][/URL]
Agatka w spacerówce - troche późno 🙃
[URL=http://img84.imageshack.us/i/12092010nadia044.jpg/][IMG]http://img84.imageshack.us/img84/6500/12092010nadia044.jpg[/IMG][/URL]

asienko ,przede wszytskim sciagaj katar,ja mam fride,oklepuj plecki,daj wapna,cebionu,masc majerankowa pod nosek/

dzięki iskra zwijam sie bo dola zlapalam gdybym sie nie przeziebila maly bylby zdrowiuski a tak dostal katarku bu 😞

Asienka nawilżaj powietrze bo najgorsze przy katarze jest suche - maluszek sie męczy i trochę soli fizjologicznej nie zaszkodzi do noska + odciąganie fridą.
Zdrówka 😘

zrobiłam ogórasy małosolne, wyszły pyszne 🤪 jak któraś reflektuje to wyślę kurierem 😉

asienko pocieszam ze jeszcze nie raz bedzie pewnie przeziebiony,nie zycze tego ale takie realia 😞
nic nie przez ciebie,moja tez ma katar przez nas,przez remika,ale nie obwiniam,jesien....taka pogoda,nie przejmuj sie 🙂

ania ja poprosze na poprawe humorku 😞

iskra a byłas z Emilka u lekarza czy sama leczysz? podajesz dodatkowo jakis lek czy tylko to co wypisalas?

cześc wiewióreczki
my dzisiaj zaliczylismy wrocław, miło było i ciepło, Maja siedziała w spacerówie 🙂

iskra ale mi miło że przypomniałaś te chwilę, pewnie przy okazji szukania swojego 🙂

asieńka moja siosrta wykryła że jak zauważa katar u swoich dziewczyn to nogi im moczyw gorącej wodzie i w skarpy i spać, tylko nie wiem jak Adasoiwi wygrzac nogi 🤔

klapi co???? slub????

uwaga chwalę się : Maja wczoraj ja pierwszy raz obudziła się dostła butle podaną przez tatusia z 50 meka, wypiła w sekundę 🙂 potem oczywiście dobiłam cycem no bo mało było, dziś powtarzamy akcję butla dajemy 70, jaka jestem szczęślwia że będę mogła wyjść na ten panieński 🙂

Spam slodziochny, Maja tez tą minę ma opanowaną 🙂

bogusia i ja i ja:
[email protected]

no i o najważniejszym zapomniałam, Maja dziś zanurkowała 🤪 🤪 🤪
poszło nieźle, tylko troszeczkę odkaszlęła

sztunia no to super tylko sie cieszyc
no wlasnie jak tu malemu nogi wymoczyc w lozeczku na spiocha hehe??

bogusia ja tez ! 🤪

Nadinka nasza Gwiazdeczka
jak zwykle slodziak 🙂
NEW nie dostalam jeszcze spiwora 😠
nie wiem czy przypadkiem na inny adres mi nie wyslali
kretyni
ale jak cos - od razu zdam relacje

asienko nie obwiniaj siebie !
ciezko uchronic takiego Malucha jak Matka choruje
przeciez to prawie niemozliwe
kuruj siebie i Adasia
bedzie dobrze !

Sztunia juz nie wiem czego gratulowac ...
bo u Was same sukcesy widze
pieknie 😆

ide spac
bo zmulona jestem
i padam

no to Spadam 🙂
spokojnej !

Nebia wielkie dzięki za fenistil w kroplach - podałam dziś myszce przed snem i póki co śpi bez wierzgania nogami. Jak pomyśle że jutro myszka znów bez mamy to aż mnie skręca.
Sztunia - gratki dla Majeczki za nurka 🙂 Fajnie macie z tym basenem u nas ni ma...............o!

stwierdzam na dobranoc że ja to ogranicznik jestem jak patrzę na wsze 2 i 4 tys. postów 🙂spadam sie prasowac do roboty 😮
Słodkich snów 😉

dobranoc a najlepiej jak dla mnie zdrowanoc
😘

Agatka czekam na newsa w spokoju -ale jak możesz napisz mi sms-a bo przede mną ciężki tydzień w pracy to pewnie sporadycznie będę tu gościem

nie ma sprawy, najważniejsze ze pomogło

asienka kurier już jedzie 🙂 nic się nie martw, przecież katar minie na pewno 😘

Sztunia ale fajnie!!! i nurkowanie i butla 🙂 jak wrócimy z Pl to też się zapiszemy na zajęcia dla niemowląt 🙂

sztunka super 🙂
dzielna Maja 🙂
asienka ,jutro miało być szczepienie ale nie będę jej szczepić,niektórzy lekarze szczepią przy katarze,uważając ,ze to nie chorobo,nigdy nie dajcie się na to nabrać!
dziecko do szczepienia powinno być okazem zdrowia i nigdy nie szczepcie chociazby przy malusim katarze!
wiec ide do lekarz jutro zeby ją obejrzał,nic prócz tego co napisałam nie daje.

ILONKA specjalnie dla Ciebie przepisałam rozdział z książki (a to i tak jeszcze nie całość 😮 ) daj znać, jak będziesz chciała więcej 🙃 i znalazłam jeszcze w necie parę ciekawostek, zaraz coś dorzucę 🙂
ta dam:
Przed podjęciem decyzji o wprowadzeniu do jadłospisu twego dziecka pokarmów stałych zapoznaj się z następującymi wskazówkami, a potem zasięgnij rady lekarza.
- Twój malec potrafi dobrze trzymać głowę. nie podawaj nawet papek, jeśli dziecko jeszcze tego nie umie. Z wprowadzeniem stałego pożywienia poczekaj do momentu kiedy dziecko dobrze siedzi samo, zwykle przed ukończeniem siódmego miesiąca.
- Zniknął odruch wypychania języka. Dzięki temu odruchowi niemowlęta wypychają obce ciała z ust chroniąc się przed zadławieniem. Przeprowadź następującą próbę: włóż maleństwu do buzi trochę kleiku ryżowego z mlekiem, używając specjalnego kubka z dzióbkiem, łyżeczki lub palca. Jeśli przy kilku próbach pokarm jest za każdym razem wypychany językiem, odruch jeszcze nie zanikł, a dziecko nie jest gotowe do karmienia łyżeczką.
- Dziecko przejawia zainteresowanie i sięga po jedzenie ze stołu. Maluch, który wyrywa ci widelec z eki, zabiera chleb z talerza, obserwuje cię przy jedzeniu i zachwyca go każdy odgryzany przez ciebie kęs, mówi ci, że chętnie spróbuje "dorosłego" jedzenia.
- Dziecko umie poruszać językiem do przodu i do tyłu, w górę i w dół. Możesz to łatwo zaobserwować.
- Dziecko potrafi wciągać dolną wargę i dzięki temu może zbierać jedzenie z łyżeczki.

W niektórych przypadkach dzieci gotowe do przyjmowania pokarmów stałych będą musiały dłużej poczekać, najczęściej ze względu na istniejącą w rodzinie alergię.

Najlepsze pierwsze dania
Dziecko jeszcze nie poznało wyrazistego smaku ostryg, filetów czy lasagne. Przyszłego konsumenta należy ostrożnie wprowadzać w świat nowych dań, krok po kroku (przy czym podanie stałych pokarmów może nastąpić później, jeśli w historii medycznej dziecka lub rodziny występują alergie). Na początku dania przygotowywane w domu bądź gotowe powinny mieć papkowatą konsystencję (przypominającą gęstą śmietanę), na którą złożą się zmiksowane czy dobrze rozgniecione i ewentualnie zmieszane z wodą składniki.
Takie posiłki serwuje się do około szóstego czy siódmego miesiąca, a gdy sztuka jedzenia zostanie nieco opanowana, papkę mogą zastąpić gęściejsze potrawy. Niemowlęta zwykle biorą za jednym razem do buzi nieco mniej niż pół łyżeczki danka, ale wiele z nich w zaskakująco krótkim czasie dochodzi do dwóch lub trzech łyżek. Dania można podawać na zimno lub w temperaturze pokojowej (preferowanej przez większość). Ciepłe potrawy trafiają raczej w gust dorosłych, a ich podgrzewanie to tylko niepotrzebne zamieszanie.

4-6 miesiąc
papki na bazie ryżu

6 miesiąc
kaszka jęczmienna
owsianka
mus jabłkowy
banany
gruszki
brzoskwinie
groszek
marchewka
młoda fasolka
pataty
kabaczek

7-8 miesiąc
kurczak
indyk
jagnięcina
wołowina
awokado
żółtko jajka

9 miesiąc
jogurt (z pełnego mleka)
ser
makaron
fasolka
tofu

KARMIENIE DZIECKA W 5 MIESIĄCU
UROZMAICANIE DIETY

Od dawna czekasz na ten moment. Tatuś z kamerą wideo gotowy na uchwycenie tego wspaniałego wydarzenia, maleństwo wystrojone w najlepsze ubranko i świeżo wykrochmalony śliniaczek, wyprostowane i przypięte do krzesełka. Przy szumie pracującej kamery pierwsza porcja pokarmu na srebrnej grawerowanej łyżeczce od ciotki Alicji wędruje z miseczki do buzi. Dziecko otwiera buzię, a potem, gdy czuje dziwny smak wykrzywia się w grymasie niezadowolenia i wypluwa nieznaną substancję na brodę, śliniak i krzesełko. Cięcie!

Wyzwanie zostało rzucone.Zmuszasz dziecko do jedzenia tego, co ty uważasz za konieczne. Jak długo będziecie jeść przy wspólnym stole, pokusa nie minie. A przecież chodzi nam nie tylko o to, by wypracować dobre nawyki żywieniowe, trzeba też zaszczepić zdrowe podejście do posiłków głównych i podjadania między nimi. Zapewnienie przyjemnej, wolnej od napięć atmosfery przy stole jest równie ważne jak odpowiednia, zdrowa dieta.

W ciągu pierwszych miesięcy podawania pokarmów stałych (pierwszy posiłek należy wprowadzić, gdy dziecko będzie gotowe go przyjąć, czyli zwykle między czwartym a szóstym miesiącem) ilość spożywanego jedzenia jest nieistotna, przecież dziecko jest jeszcze karmione piersią lub butelką. Celem urozmaicenia diety jest przede wszystkim zdobywanie doświadczenia, a nie utrzymanie się przy życiu. Dziecko poznaje technikę jedzenia, różne smaki, zróżnicowaną konsystencję pokarmów, a także uczy się zachowania przy stole.

PREMIERA I CO DALEJ

Ustawienie kamery wideo nie jest jedynym krokiem, jaki możesz podjąć, by zapewnić sobie niezapomniane wspomnienie pierwszego posiłku. Zwróć uwagę na właściwy czas, scenografię i rekwizyty w celu osiągnięcia jak najlepszego efektu.

Wybierz właściwą porę. Jeśli karmisz piersią, przedstawienie powinno się zacząć kiedy masz najmniej pokarmu (najczęściej późnym popołudniem lub wczesnym rankiem). Jeżeli dziecko ma większy apetyt rano, właśnie wtedy zacznij urozmaicać dietę. Nie martw się, że podajesz kaszkę, a jest szósta wieczór, maluszek chyba nie spodziewa się schaboawego.

Wyczuj nastrój głównego aktora. Ustaliłaś, że przedstawienie rozpocznie się o siedemnastej, ale gwiazda jest marudna i przemęczona. Odłóż premierę. Nie próbuj wprowadzać nowości, pokarmów ani niczego innego, jeśli dziecko znajduję się w tym stanie. Staraj się podawać posiłki, kiedy dziecko jest ożywione i pogodne.

Nie przekarm dziecka wcześniej. Przed podaniem nowego pokarmu pobudź apetyt malucha, ale nie karm go zbyt długo. Na przystawkę trochę mleka z butelki lub piersi. Dzięki temu nie będzie bardzo głodny przez przystąpieniem do nowego eksperymentu ani też całkiem najedzony i nie minie mu ochota na danie główne. Dzieci, któe mają słaby apetyt, mogą rozpoczynać bez przystawki. Sama sprawdź, co jest najlepsze dla twojej pociechy,

Przygotuj się na długie występy. Nie przeznaczaj na posiłki pięciu minut, które uda ci się wygospodarować. Karmienie dziecka pochłania mnóstwo czasu, nie powinnaś się spieszyć.

Zaaranżuj starannie scenę. Trzymanie wykręcającego się dziecka na kolanach i bezskuteczne usiłowanie wpychania do zaciśniętej buzi łyżeczki z obcą substancją to nic przyjemnego. Na kilka dni przed premierą przygotuj wysokie krzesełko albo specjalną podkładkę układaną na zwykłym krześle. i poczekaj aż maluch poczuje się w nim wygodnie. Jeśli zsuwa się lub przechyla na boki, poutykaj naokoło kocyk lub ręcznik albo ustaw oparcie w pozycji lekko pochylonej. Przypnij dziecko szelkami. Ono będzie bezpieczne, a ty spokojna. Jeżeli maleństwo nie potrafi jeszcze siedzieć w takim krzesełku, prawdopodobnie lepiej odsunąć moment wprowadzania pokarmów stałych. Ważna jest także odpowiednia łyżeczka. Nie musi być przekazywania z pokolenia na pokolenie, nie musi być jakaś specjalna, ale powinna być nieduża (łyżeczka do herbaty) i w miarę możliwości plastikowa, gdyż dziąsła małych dzieci są bardzo wrażliwe. Dobrze jest dać maluchowi osobną łyżeczkę, bo wtedy dziecko uzyska poczucie niezależności. Długa rączka nie przeszkadza, kiedy ty karmisz dziecko, ale dla maluszka wybierz łyżeczkę z krótką rączką, żeby przypadkiem nie wykłuł sobie oka. Jeżeli twój mały biesiadnik chce być samodzielny, pozwól mu trzymać łyżeczkę i pewnie prowadź ją do celu - najczęściej uda ci się tam dotrzeć.
Używaj dużego, łatwego do utrzymania w czystości, wygodnego śliniaka. W zależności od upodobań może być ze sztywnego lub miękkiego plastiku, który da się wytrzeć lub przepłukać, materiału lub tworzywa, które można prać w pralce. Praktyczne są także jednorazowe śliniaki papierowe. Prawdopodobnie przestałaś się już martwić o plamy na śpioszkach, z których dziecko właśnie wyrasta, ale jeśli wcześnie nie zaszczepisz nawyku nakładania śliniaka, potem może to być bardzo trudne, a wręcz niemożliwe. I nie zapomnij podwinąć długich rękawków. Możesz także rozebrać dziecko do karmienia, do samej pieluchy (oczywiście w odpowiedniej temperaturze). Trochę trzeba wycierać (buzię, szyjkę, brzuszek, rączki, nóżki...), ale przynajmniej plamy nie stanowią problemu.

Graj rolę drugoplanową. Jeśli pozwolimy dziecku grać pierwsze skrzypce, szanse na sukces rosną. Zanim podasz pierwszą łyżeczkę, połóż odrobinę jedzenia na stole tak, by dziecko mogło je obejrzeć, pougniatać, porozcierać, a może nawet spróbować. Dzięki temu, kiedy maluch ujrzy przed nosem łyżeczkę, jedzenie, które na niej znajdzie, nie będzie mu całkiem obce.
Podawanie papek w butelce z dużą dziurą mogłoby się wydawać dobrym pomysłem. Pozornie ułatwi to dziecku samodzielne jedzenie, jednak nie jest wskazane z kilku przyczyn. Po pierwsze, umacnia przyzwyczajenie do butelki i nie uczy jedzenia przy stole, a to jest przecież celem wczesnych prób z łyżeczką. A po drugie, w ten sposób dzieci zjadają zbyt dużo, co może prowadzić do nadwagi.

Rozpocznij ostrożnie. Na początku nie będą to prawdziwe posiłki, a jedynie ich zapowiedź. Rozpoczynaj od ćwierci do pół łyżeczki wybranego pokarmu. Włóż łyżeczkę między wargi dziecka i poczekaj na reakcję. Jeżeli smak okaże się zachęcający, buzia prawdopodobnie otworzy się szerzej w oczekiwaniu na następną porcję, którą spróbuj włożyć nieco głębiej (jednak nie tak głęboko, by ryzykować zakrztuszenie), żeby ułatwić przełykanie. Nawet jeśli dziecko przejawia widoczną ochotę do jedzenia, pierwsze porcje mogą wyślizgiwać mu się z buzi. Właściwie pierwsze posiłki całkowicie się marnują. Jednak wkrótce dziecko gotowe do przyjmowania pokarmów stałych zje więcej, niż wypluje. Jeżeli papki stale wyślizgują się z buzi, oznacza to, że dziecko nie jest jeszcze w pełni gotowe do następnego etapu. Masz dwa wyjścia - albo w dalszym ciągu marnować czas, wysiłki i jedzenie w bezowocnych próbach, albo odczekać tydzień, dwa i zaczynać od nowa.

Wiedz, kiedy zakończyć przedstawienie. Nie przeciągaj posiłku, gdy dziecko straci zainteresowanie. Otrzymasz wyraźne tego sygnały, różne u różnych dzieci i inne podczas każdego posiłku. Dziecko będzie się wiercić, odwracać głowę, zaciśnie usta, wypluje lub porozrzuca jedzenie. Jeśli maluch odtrąca coś, co poprzednio jadł z ochotą, sprawdź, czy się nie zepsuło. Odrzucenie może mieć inne przyczyny, np. zmiana gustu (niemowlęta i małe dzieci są niestałe w swych upodobaniach), zły nastrój lub brak łaknienia. Jakakolwiek byłaby przyczyna, nie rób niczego na siłę. Spróbuj podać coś innego, a jeśli i to nie znajdzie uznania, spuść kurtynę.


ufffffffff

mam też w formacie pdf książki (jeszcze nie zbadałam, więc nie wiem, czy warto)
"pierwszy rok razem"
i "każde dziecko może nauczyć się spać"

spokojnej nocki laseczki 😘

anka73 napisał(a):

dobra, powróciłam i na pasach nie urodziłam ale.....
mam wieści.
nasza Agatta po pólnocy się rozpakowała 🤪 🤪
sms od niej:
Cześć Aniu 🙂
Wczoraj o 00:30 (czyli właściwie dzisiaj ) urodziła się moja Kruszynka 😉
Waży 3620 i ma 52 cm.
Dostała max punktów i jest prawie łysa (po Tacie) 😉
Ciągnie cyca z uwielbieniem 🙂
Mama i córeczka pozdrawiają wszystkie Brzuszki 🙂

ZAŁÓŻCIE WĄTEK PROSZĘ KOCHANE LASECZKI MOJE 🙂