kwietnióweczki 2010 | Forum o ciąży

patrze przez okno i chyba nigdzie nie pojade bo taka jest zawierucha u nas straszna.

dzien dobry
tylko zakladka brak weny

u nas też zawierucha, sypie i sypie
i jak tu na sanki iść..
Ksawka mi zasypie 😞
a on jeszcze z otwartym pyszczkiem
jeździ więc dodatkowo się śniegu nałyka 😞 🥴

Hej 🙂
Spam piękny 😁
No to hej 😞

Morf, a przez co ten dół?

Już wracam do syneczka

Może z domu uda się napisać coś więcej niż zakładka
😜

http://www.youtube.com/watch?v=39DrQ6hZyyc&feature=player_embedded promocja karpia w realu 🙂

Morfina proszona jest o wyjście z doła a przynajmniej pożalenie się co leży na wątrobie!

dołączam się do postulatu KLapi

Witam poweekendowo,

Oj weekend pracowity jak to przed swietami.
Sobotę całą sprzątaliśmy chałupkę, ale przynjamniej generalne porzadki zrobione staare graty uprzatniete - dopiero rok mieszkamy na swoim a tyle diabelstwa sie zebralo 😮

A wczoraj przystroiliśmy światecznie meszkanko i ubraliśmy choinkę 🙂

Filip też odstawia takie charce jak Aro. wczoraj stanał przy stoliku tv i zmasakrował mi kwiatka 🙂
A jak ubieraliśmy choinkę to zapakował się do kartonu 😜

Diabelec jeden tylko sie wspina i wspina. Oczy dookoła głowy to mało.

U nas od wczoraj popoludnia rzadkie kupsztale - mam nadzieje ze to na zeby.
Bo mlody nie ma innych oznak zeby to byl jakis wirus.
A chlapie soczki i herbatki za 3 takze obawy o odwodnienie nie mam.

Doczytalam was ale niewiele pamietam także:

Dziewczyny wychodzic z dolkow szybciutko.

Spamy urocze.

Sztunia niezła impreza nie ma co.
Ja pracuje w turystyce i nasze wyjazdy polegają na tygodniowych wylotach zagranice zeby zwiedzac hotele.
Tam to dopiero jest Sodoma i Gomora.
A brzydzi sie myslec ze pozniej ci ludzie wracaja do swoich rodzin i jest wszystko ladnie pieknie.

Tam to jest Sodom

u was też jest tak cieplo, chyba caly snieg zartaz sie roztopi.

wlasnie wrocilam do domu
i doczytalam na szybciocha ...

Spamy piekne ( jak zwykle )
Xav zapowiada sie na kolejnego Lobuziacza 🙂

bylam u frycka
balejage itp - ogolnie moze byc
a zaraz lece na paznokcie o!

zzz bo Dziecko mi sie do laptopa dobiera

o Agata widzę, że Dzień Dziecka
dziś masz, najpierw fryzjer, potem kosmetyczka 🤪
zazdroszczę ☺️
niech mąż jeszcze sernik zrobi na podwieczorek 😜

Klapi u mnie też topnieje 🥴

co tu tak pusto dziś?

aloha jeszcze 3h i mam urlop

będę z wami mam nadzieje przez ten czas 🙂

Morfinka wylaz z dola !
Anielka na pewno polubi - zacznie jesc "dorosle" rzeczy
tylko trzeba byc wytrwalym - nie poddawac sie i proponowac jej caly czas
ja np robilam tak ( jak juz LOlek wczesniej posmakowal pojedynczych warzyw, ktore oczywiscie miala w dupie - chodzilo bardziej o to zeby zobaczyc czy nic jej nie uczula )
tak czy inaczej - jak na poczatku Lolitta nie chciala jesc nic innego tylko mleko
przez pare dni podawalam jej ciagle ten sam sloik na obiad
Bobovity "warzywa z aromatycznym indykiem" ( taki maly sloiczek )
na poczatku nie chciala, stopniowo zaczela zjadac coraz wiecej
na poczatku to 3 lyzeczki zjadla i juz byl ryk, ze chce mleko
jak juz polubila ten sloik, ze zaczela zjadac caly
to bralam inne sloiki z obiadkami i dorzucalam tam troche tego jej ulubionego
no a chwile pozniej to juz LOlka z dnia na dzien odrzucila mleko ...
i teraz wpiernicza tak, ze dzis na obiad zjadla duzy sloik obiadowy + duzy sloik deseru + kawal bulki do lapki ..
... no apetycik to ma to moje Dziecie ☺️
sprobuj moze tak - moze Anieleczka cos polubi i bedziesz mogla dalej kombinowac z posilkami !

hej.
to jeszcze ja sie witam bo jedziemy po południu 🙂
oczywiście kurwa pogoda zajebista bo JA jadę w podróż 😠 😠
Aro od dziś sra normalnie i 3 kupy uwalił plastelinki, a po wczorajszym obiadku i deserku kolorystyka też sie zmieniła i jest bardziej gówniana niż żółta 😁 😁
dziś rano w końcu raczył zjeść kaszke i to widać ze smakiem wiec śmiem przypuszczać, ze z chorobą rozstaliśmy sie juz na dobre.
przez dziąsełka prześwituje górna dwójka więc niebawem nowy "gość" zagości w pyszczku mojego brzdąca.
Agatta - tak sie odpicowała dla Mikołaja z nadzieją na ładniejsze prezenty, a tu za obżarstwo sernikowe (grzech) tylko zamiast rózgi Mikołaj wielką pałę szykuje 😉 😜 😁 😁
Xa powinien czapkę z daszkiem, a właściwie z dachem dostać to sanki w śniegu spoko 😉 😁
Ha - baletki pod choinką albo płetwy moze znajdzie 😉 😁 😁
dla Aro chyba sprzęt wspinaczkowy 😉
dla Filipka kciuki zeby kupki wróciły do normy.
nie wiem co dalej miało być.
zakładka bo sie szykujemy
współczuję wszystkim ząbkujacym boleśnie i mamom, które muszą patrzeć na swoje chore pociechy 😞
z całego serca życzę wam wytrwałości a dzieciaczkom zdrówka 🙂
Xa to, jak pisałam kilka dni temu, zaraz na równi z Aro będzie smigał po scianach.

dziś w ddtvn mówili, ze dziecko moze akceptować nowy smak po 10tym razie.
nie wolno sie poddawać wcześniej.

to do miŁego

Jestem złą matką i złą żoną! Nie mam cierpliwości do dziecka i mam dosyć ślubnego- chcę rozwodu!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

jeju widziałam foty aron ai jego wspinczkę , bosko 🙂 🤢

no i reszta kwietniowych dzidziów sweet

morfi no co t6y jestes the best i masz kopniaka na ogarnięcie
nie smuc się 🙂

jeszcez 38 minut

Matką to napewno złą nie jesteś!!!
A żoną dobrą tylko mąż zły!!

Wrociłam z Arkadi dokupilam jeszcze dwa prezenty, skoczylam na poczte wyslac list do pracodawcy bo jakims cudem moje maile do niego nie docieraja, i male zakupy w carrefurze, a potem ucieklam bo tlumy zaczely walic.

i przepuscili mnie wmkolejce 🙂 Ha w chuście 🙂 Ale już za cieżka na elastika teraz zakupimy Mai tei na plecy 🙂

Klapi, a może to ja wyolbrzymiam i robię z igły widły, a on nie jest zły tylko ja go zmuszam do takiego a nie innego zachowania?
Agatta dziecko swego czasu jadło wszystko, nie jadła jakiś dużych ilości, bo obiadek maks pół słoiczka od zawsze, kaszka maks 130 szła ale zazwyczaj ok 100. Teraz 4 łyżki obiadku maks, kaszki maks 50-60, ale zazwyczaj też kilka łyżek ;/
Dziecko przy cycku zasnąć nie chciało to ją wrzuciłam do łóżeczka i wyszłam z pokoju- płakała z 5 minut i zasnęła- ale mi źle że się tak zachowałam, Inaczej jak ją tak kładę bo to dla jej dobra, a teraz fakt zrobiłam to spokojnie ale dla własnej wygody- nie wiem czy czaicie o co mi chodzi?

Klapi - ja już Gu jakiś czas temu przeniosłam z elastika do tkanej - mega poprawiło to komfort noszenia 🙂
Wiązań na plecy jeszcze nie umiem, ale się nauczę 😎

Gu nie chciał wczoraj w nocy w ogóle zasnąć
i nie żeby płakał; po prostu chciał się bawić...
zasnął po 23 i to chyba tylko dlatego, że położyłam sie z nim
Za to dzisiaj śpi cały dzień - przespał większość pobytu w żłobku, długi spacer na dworze i teraz też śpi 🥴 🥴 🥴
czeka mnie kolejny wieczór nieudanego usypania? 😞

Anka73 - wypoczywaj świątecznie 😘