kwietnióweczki 2010 | Forum o ciąży

Obiadek ugotowany no i czeka mnie samotna kapiel.

Mąż wybyl do kumpla 🤢

nic mi się nie chce 😞

Iskierka ja też siedzę jak podesrana i dumam nas światem
😞
naj chetniej dałabym komuś w zęby ale żebym wiedziała że mi nie odda nie wiedziałam że kręgosłup może tak bolec a leki mało co dają
Arunia w nocy mam nadzieje da pospać bo kolejna noc ze wstawaniem jest ponad moje siły czuje się jak co najmniej 80 letnia babulina

tulę was bardzo mocno
😘

dołączam do grona chorych,
rozłożyło mnie na amen 😞

miłej nocy

a wiecie co ...
ja tez niedawno, na wieczor jakiegos dolka zlapalam
kazdy dzien taki sam, ciagle to samo ...
pewnie jutro mi przejdzie
ale dzisiaj tez nic juz mi sie nie chce
a LOlek jakis zimny na glowce i spocony
oby nie chora !
ciagle jakies stresy
a to chora - nie chora, je mleko - nie je mleka, ciepla - zimna, placze - nie placze, moze cos ja boli - nic nie boli? itp itd ...
i tak leci dzien za dniem, ech

tule chorowitki i wszystkie dolki !

a godzinę temu wróciłam z pracy, ujabana jestem jak świnia, bo dosyć zę nowa jestem to zostałam sama na polu wlaki przez 2,5 h a klienci walili oknami i drzwiami,ale plus taki że furacz pierwszy sprzadany i sam dyrektor wyskoczył gratulować 🙂

morfi, mój Majonez jest pyzaty bo takie ma pyzule chyba w genach ale ciałko normalne, nigdy w nia nie wmuszam jedzenia i jak nie chce to ne, za pół godziny próbuję, ale nie jest jakoś specjalnie zarta. Uwierz w siebie!!!! Anielka ma najcudowniejsza mamę pod słońcem!!!!!!!!!!!

iskra to teraz jak zacznieś się uśmiechać to ktoś ci może powiedziec ze robisz to nieszczerze, nigdy ludziom nie dogodzisz 🙂

moja cudowna mamusia poprasowała mi szmaty, kocham ją

chorowitkom zdrowka

mlody spiocha bo nie spal od 13.15, mial tylko jedna drzemke.
i dzis mial dzien dziecka i nie byl kąpany 😜

ja ide zjesc kolacje, maz w pracy, auto u mechanika, od jutra do wtorku conajmniej bede u mamuski 😁, dopoki mi auta nie naprawia bede tam siedziala, bo stamtad mam 1,5 min do pracy piechota 😉 a autobusami nie mam zamiaru sie tluc, na szczescie moj ojciec jest na urlopie caly przyszly tydzien to bedzie z Iggim 😉

dalam ladowarke tesciowej, a moja bateria wytrzymuje maks pol godz, dlatego zegnam sie na dzis 😉

jutro imprezka mojej siorki, bo dzis ma urodziny 😁
jedziemy autem od tesciow 😁

Spokojnej!

przy 2 dziecku to mija 🙂
ten ciągły niepokój,niepewność,może nie mija ale inaczej się podchodzi do pewnych rzeczy,z remikiem aż się czasemi trzesłam ze strachu o jego zdrowie a z emilką jakos luzniej podchodze i widze ze leoiej sie tak funkcjonuje...

zakadka

ja sie na dzis zegnam jutro trzeba o 5 wstac i do szkoly jechac...
ja to dopiero jestem matka, nie latam z lila do lekarza z katarem wszystko sama staram sie zalagodzic, ☺️ ☺️nie przejmuje sie jak jest zimna, jak jest ciepla to czopek i tyle, nie ma spiecia, poprostu czuje jak cos jest nie tak , nie jestem typem panikary i nie lubie chodzic do przychodni bo tam to dopiero sa bakterie , no i kto jest bardziej olewawcza matka ode mnie ???? 🤔

ja się dzisiaj odmeldowuje Molek zasnął Patka też więc już mam czerwoną lampkę bo ona z tych nocnych marków
SPOKOJNEJ NOCKI MAMUSIE A BOBASKI POZWÓLCIE MAMUSIĄ SIĘ WYSPAĆ
Sztunia gratulacje z udanej transakcji a jaki model poszedł

http://www.ksiegaseksu.pl/?p=116

no ja po przychodniach to tez nie latam ...
bo LOlittas w sumie tylko raz miala katar
ale panikarz ze mnie straszny ☺️
az mi glupio, ze Wy takie opanowane ...
a ja tak trzese dupa o tego mojego LOlka ☺️ 🥴

Iskierka chuj im w dupe !
nie przejmuj sie !

Emi mi się też wydaje, że jakimś przesadnym trzęsidupkiem nie jestem 🙂
A nawet jak jestem to i tak mnie kochacie, bo ja Was bardzo 😘 😘 😘 😘

ja też samotny wieczór
kawaler śpi w najlepsze,
mąż wyszedł na pępkowe
kolegi
ja oglądam jakiś durny film
i jeszcze si nażarłam
aż uszami wychodzi..

dobranoc i do jutra 😘

dobra ja tez spadam
bo truje tu dupe a Maz mi stygnie 😉 😁
komedia jest na tv2 - moze cos fajnego ...

LOlittas mowi Cioteczkom "dobranoc" 🙂
( a swoja droga nigdy nie kupujcie tego badziewia, na ktorym LOla siedzi na zdjeciu -
dostalismy to pod choinke - jeden z gorszych prezentow - raz przetestowalismy w wannie i to byl ten pierwszy i ostatni raz )
[URL=http://img259.imageshack.us/i/yeds.jpg/][IMG]http://img259.imageshack.us/img259/9431/yeds.jpg[/IMG][/URL]

Uploaded with [URL=http://imageshack.us]ImageShack.us[/URL]

spokojnej !

SWIFT 🙂

mnie się Maja obudziła, myslę sobie nie możliwe ja ja kładę a ta na równe nogi, po 15 minutach odkładania stwierdziłam że usiądziemy i ją przytulę, nie żeby płakała tylko ja ją na podusię, a ona jeb stoi 🙂 wzięłam ja tulam a ta mi się wyrywa, to ją pusciłam na podłogę, wszystko po ciemku 🙂 a ta za hwilę stękać zaczyna i wali klocka, bidulka tyle się namęczyła a tu kupulek na centymetr no i przewinęłam do wyra i raz dwa usnęła 🙂

ja też podchodzę z opanowaniem, tylko najbardziej wkurza mnie panika obychw stosunku do Mai, kaszlnie, panika bo ją będzie boleć gardło, pierdnie, boli ją brzuch, kichnie, będzie mieć katar, normalnie wkoło mnie same wrózki 🙂 duże oparcie amm w Michale jak się zaczynam stresowac to on mnie ogarnia 🙂

dobranoc bo żeby było mało trzeba iść do pracy jutro na 9.00 🙂

no to jak juz wszystkie poszły spać to ja se pohulam po forum 😁 😁
witam, zdam relację i pewnie pójdę sobie bo nikogo już nie ma - standardzik
przeczytałam, ale ja mam jebus-muskularis-porażenius-sklerozus-mózgus i niewiele pamietam.
moze to:
Aro nie odkrył jeszcze swoich klejnotów
budzi się w nicy sporo i także z rykiem ogromnym - chyba taka faza bo kiedyś było ianczej
przestał czuć sie komfortowo we wannie, a do mycia głowy potrzeba 2 osób.
monia - kegosłup może tak jebać, ze żyć sie odechciewa - bardzo ci współczuję i cieszę, ze isę u mnie to sie skończyło na tygodniu boleści a teraz juz z górki każdego dnia mniej boli.
Morfi, a moze tobie sie wydaje, ze mała nie dojada bo ty masz stres przy karmieniu - ja mam coś podobnego. jak mam karmić Aro to juz mi sie srać chce bo z góry wiem, ze będzie to "wielka walka" głównie moja z łyzeczką.
on nadal je mało (miał fazę napadu obżarstwa po tej tygodniowej sraczce), uzupełnił chyba to co stracił i wrócił do grymaszenia podczas posiłków.
szlag mnie trafia prawie non stop, staram sie uspokoić bo jak on widzi, ze mam nerwa to za chuja nic nie zje.
w takiej sytuacji podtykam mu często dodatkowe jedzenie (rozciapany banan, kawałek chleba z masłem, starte jabłko - na pobudzenie apetytu).
moja matka ze mną to miała dopiero zmartwienie bo ja to potrafiłam 20 deko przez miesiac przybrać na wadze, ateraz widziałaś jaka ze mnie "łapa pudziana" 😁
chorowitkom fluidy zdrowotności przesyłam.
wiecej nie pamiętam

no właśnie Aro też dziś tylko raz zapodał "cegiełkę" 🤔

dziś byliśmy w makdonaldzie 🙂
i jakiś dziwny koleś przywalił się do mnie 😉
[URL=http://img513.imageshack.us/i/clown1m.jpg/][IMG]http://img513.imageshack.us/img513/1286/clown1m.jpg[/IMG][/URL]

Uploaded with [URL=http://imageshack.us]ImageShack.us[/URL]
[URL=http://img98.imageshack.us/i/clown2p.jpg/][IMG]http://img98.imageshack.us/img98/5351/clown2p.jpg[/IMG][/URL]

Uploaded with [URL=http://imageshack.us]ImageShack.us[/URL]

Aniu Aniela praktycznie nie brudzi się jedzeniem, czasami wytrąci ma zawartość z łyżki bo merda łapkami, ale plucia i bitów nie ma. Problem w tym, że ona jednorazowo zje maks 120 kaszki.
Dzisiaj wypiła 100ml modyfikowanego w dwóch podejściach, słoiczek obiadku w dwóch podejściach, kaszki 250 w trzech podejściach, pół paróweczki no i cyc kilka razy. Odnoszę wrażenie, że ledwo skończę jeden posiłek to już pora na drugi. Ona od malusiej jadła mało a bardzo często i żołądek ma nierozciągnięty, próba podania większej porcji jednorazowo kończy się ulaniem albo pawiem. Mój błąd chyba polegał na tym, że traktowałam wcześniej zjedzenia 50g obiadku jako zaliczony obiad, a powinnam faktycznie tak jak teraz rozbijać porcje na kilka i tyle. Zobaczę jakie będą wagowe efekty po miesiącu. Żeby była jasność, ja nie chcę jej utuczyć- zależy mi na tym żeby trzymała się na 50 centylu, a ona spadła z 75 i jest na granicy 25-50. Głowa jej urosła, a klata w miejscu stoi bo nie przybiera. Jeśli faktycznie nie przybierze i morfo i siku będą ok- to widocznie taki jej urok (ja z Cośkiem za malucha niedowaga, więc może geny).

ja nie śpię,oglądam z mężem desperate housewives 🙂