kwietnióweczki 2010 | Forum o ciąży

Anka znam to uczucie dlatego życzę Ci, żeby szybko minęło. 😘

Ilonab no ładnie się tam bawisz kosztem mamusi 😉

a ja lece ogladac barwy szczescia z tesciami 😁

maz w pracy, mam nadzieje ze noc bede miala przespana, bo ostatnio jak go nie ma to budze sie w nocy i nie moge zasnac i sie nudze 😉

oj ilonka tesciowa to jest z toba biedna :laugh: :laugh:
spadam polezakowac bo mi dziecko pod zebra sie wciska i siedziec nie daje. do juterka najlepsze mamuski na swiecie 😉 :P :laugh: :laugh:

Wróciałm.Jeszcze Was nie doczytałm tylko chciałm wam przekazać niusa.
Otóż najnowsza teroia głosi że myje sie pępek tylko wodą z mydłem a następnie wyciera jałowym gaziekiem. Często trzeba nim ruszać. Podobno takie pępki ładniej sie goją i szybciej odpadaja.

Brzydki już sie cieszy że dostanie butelke spirytu 🙂

ilonka Ty to wariatka jestes :laugh: 😉
usmialam sie heh

Ania73 nie smutaj mi sie tutaj ...
a jak juz nie mozesz to tylek zabieraj z domu
i zapraszam 🙂 ... co prawda bedziesz zmuszona wegetowac ze mna w lozku, ale trudno - jakos przezyjesz 😉
... a jak bylo wczoraj w knajpce z Mezem ?
( bo sie jeszcze nie chwalilas )
mow co jadlas 🤪

Hej Dziewczyny
mam pytanie, swedza was dziasla albo puchna?To jakas przypadlosc kobiet w ciazy??? Bo ja zaraz wyjde z siebie o ile to mozliwe?!:laugh:

... ja to sie kurcze troche boje tego pepola 🤔
ze cos zaczepie i bedzie nieszczescie jakies ...

adriana swedzi to nas cos innego 😉 ☺️ ☺️ ☺️ ☺️ ☺️

a tak serio to wszelkie zapalenia dziasel, krwawienia, puchniecia w ciazy to niestety standardzik ...

a ja czekam aż chłop umyje prysznic i robię się kosmetycznie, dzisiaj KSD i Kuba

to narazka misiaczki

a moja położna mówiła ostatnio, ze był równiez i taki trend, ze w ogóle na sucho pielęgnuje się pępuszek ocierając gazikiem to co się "ślimaczy".
narazie w zośce znów jest trend alkoholowy 🙂

wiecie co? przeszło mi to gówno narazie.
jutro za namową kupuję magnez, potas i wapń na to "widmo nadchodzącego nieszczęscia" i jak nie pomoże to z pewnością nie zaszkodzi 🙂
trza być dobrej myśli i nastawić się pozytywnie to nie będzie źle.

Anka73 ja na wszelkie mrowienia i dretwienie konczyn biore 3x2 ASPAR. Poki co to pomaga, bo w nocy nie moglam spac przez brak czucia w dloniach.
Agatta mnie moj facet drapie tylko w weekendy, ale zeby na dziasla mi juz przeszlo???:laugh: Nie wpadlam na to zeby go poprosic o podrapanie mojej szczeki jego szczotka 😉 :laugh:
A tak na serio to jakies domowe sposoby na te dziasla?

Agatto, wylądowaliśmy w końcu w chłopskim jadle bo z okazji babsiekgo dnia same rezerwacje i z buta nie dało rady, a tam było miejsce.
jadłam kpytka z takimi medailionami wieprzowymi nadziewanymi suszonymi sliwkami i czosnkiem w sosie ze śliwek takim słodko-kwaśnym do tego zasmażane buraczki i herba z ctrusem.
bartek jadł te sae medaliony tyle, ze bez sosu śliwkowego a z takim czosnkowo-chrzanowym, zapiekane ziemniaczki i kapucha z grzybami.
do tego zamówił sobie (i za to go nienawidzę) piwko z sokiem, a właściwie to grzane piwko z konfiturą, echhhh.... i jezor mam do podłogi.
no porostu, jak niecierpię piwa z sokiem to teraz żłopałabym chyba na litry tylko takie z gazem i z lodówy 🤪 🤪
nie wykluczone, ze wpadnę kiedyś poleżeć na innym wyrze niż moje bo ja chyba też już miewam tego świra z powodów powtarzalności czynności i rytuałów - czyli zalegania nnon stop a tym samym wyrze w tej samej pozycji itp.

adriana, mnie dziąsła nie swędzą i chyba nie puchną ale za to krwiawią i to porządnie do tego stopnia, ze prawie cały czas mam w buzi metaliczny posmak krwi i guma do żucia to maj fręd.

ASPAR - zanotowane. sprawdzę działanie i zobaczę czy to na te moje "fantomy" będzie dobre.
domowe sposoby na dziąsła? hmm. płukanie szałwią, rumiankiem na opuchliznę i krwawienia ale na swędzeinie to tylko szczota męża :laugh: :laugh:

adriana ja kupilam miekka szczoteczke do zebow -
u mnie to zalatwilo sprawe z dziaslami ... i mam spokoj 😎

Ania to pysznie bylo widze 🤪
... a piwko z sokiem to tez bym sobie chlapnela, oj tak ☺️

aaaaaaaa dzwonilam do tej poloznej 🤪
w piatek o 15.30 sie widzimy ...
jak znowu jakis porod nie wyskoczy 🙂
moze dowiem sie czegos ciekawego ...

Anka73 ale Cie ten twoj facet rozpieszcza 🙂
Slyszalam ze jak kobieta w ciazy ma chec na piwko to nie powinna sobie odmawiac ale wszystko oczywiscie wszystko w granicach normy.Tym bardziej jesli to ma wplynac na polepszenie twojego samopoczucia 😆

... a odnosnie alkoholu jeszcze ...
to musze sie przyznac, ze ostatnio palucha w grzanym winku wymaczalam ☺️

szczota Meza dobra na wszystko 😉

4 dni temu odrobaczałam Pipkę.
od tamtej pory nie chce jeść. wyrzuciłam juz jedno zrobione pyszne jedzonki i teraz muszę wywalić już drugie.
oczywiście z talerza mojego coś by tam i zjadła ale,z ę nie chce czipsa to chyba juz coś z nią jest nie tak.
martwię się bo smutna jakoaś,spi tylko i nie je.
ale na spacerek to chętnie i się cieszy, jak smyczkę siegam.
no nie wiem czy moze chce sie dziewczyna przegłodzić. czasem tak miewa, ze mniej jada no ale teraz z dniem podania tabletki to się dzieje i tak jakoś skojarzyłam, ze to moze coś zaszkodziło.
jutro atakuję weterynarza jednak zwłaszcza, ze wyziew z paszczy nie zmienił intensywności i nadal wali jak z tygodniowego smietnika.
😞
ide ją utulić - moją kochaną psią szmatę 🙂

... moze bidulke tak ten lek przymulil 🤔
tak czy inaczej warto sprawdzic u lekarza ...
jak juz idziesz to Pipe od ciotki tez utul 🙂

może jestem walnięta, ale powiedziałam sobie, że nawet łyka nie wezmę.
jak rzuciłam palenie - mój największy nałóg - to bez piwa wytrzymam jeszcze trochę.
kiedyś oglądałam taki program, w którym jakaś tam pani doktor mówiła na temat lampki wina czy kilku łyków innego alkoholu.
generalnie stwierdziła, że nie ma dawki, jaka nie szkodzi tak małemu, kompletnie nieodpornemu organizmowi.
to w sumei tak, jakby dzieciatku podać alkohol w jakieś tam nawet małej dawce dożylnie i nawet, jeśli gadała głupoty bo była nawiedzona, to tak mnie to poruszyło, ze powiedziałam sobie NIE i już.
ale napiłabym sie, nie ma co :P 😉 🙂