Skocz do zawartości

joma

Mamusia
  • Liczba zawartości

    1275
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez joma

  1. A ja mam dzisiaj kolejny dzień pt. zjadłabym coś, ale nie wiem co.. 😲
  2. fijolek 🙂 😘 Ja ten numer ogłosiłam numerem ciąży i będę Dzidkowi go puszczać codziennie...zobaczymy czy będzie na niego reagował jak już będzie na świecie... 🙂
  3. Witajcie 😘 Ola super! Cieszę się i mam nadzieję, że będziesz już spokojniejsza 🙂 fijolek znam temat remontów itd... My wprowadziliśmy się do domku w grudniu, ale dom cały czas wygląda jak w remoncie...ehhh Aneczka ja też lubię ten numer! 🙂 A ja ostatnio zasłuchuje się, a raczej puszczam Dzidkowi http://teledyski1900202900.wrzuta.pl/audio/8UpVJWYmAoy/pectus_-_wiosna Ten numer towarzyszy nam od początku ciąży, bo akurat nowa płyta pojawiła się kiedy dowiedzieliśmy się, że jesteśmy w ciąży... No i ten tekst mi tak pasuje... 🙂
  4. Moniczka tak to zalecenie lekarza na podstawie wyników badań.
  5. Ja też brałam Ascofer, ale żelazo i tak spadało więc teraz biorę Tardyferon 80mg. W poniedziałek idę na badania to zobaczę czy coś się poprawiło...
  6. Witajcie Brzuszki 🙂 Buuuuu....u mnie też dzisiaj szaro i ponuro i nic mi się nie chce... My wczoraj byliśmy na SR - spotkanie z pediatrą i maaaaaasa informacji... No i uświadomiliśmy sobie, że trzeba zacząć zastanawiać się nad lekarzem pediatrą dla Małego... Jamargaretka zazdroszczę tych spotkań z Zawitkowskim - uwielbiam go! fijolek co do żelaza w szpinaku to trochę taki mit... Poczytaj 😉 "Z właściwościami odżywczymi szpinaku wiąże się też pewna anegdota. Roślina ta zawdzięcza bowiem swoją sławę… błędowi pewnej sekretarki. W 1890 roku jeden z amerykańskich naukowców prowadził szczegółowe badania nad szpinakiem. Jego asystentka, zamiast wpisać w raporcie, że 100 gramów szpinaku zawiera 3 miligramy żelaza, pomyliła się i napisała 30. Dzięki jej niedopatrzeniu szpinak zyskał sławę nadzwyczaj zdrowego warzywa." Także lepiej może buraczki 😉 Aha, wczoraj oglądaliśmy YCD i Mały tak się wiercił i mówię do Męża: "Wiesz...on chyba będzie tancerzem, bo tydzień temu też tak szalał..." (sama kiedyś tańczyłam) Ale mój Mąż (muzyk) szybko sprowadził mnie na ziemię: "On będzie muzykiem, bo przecież nie widzi jak tańczą tylko słyszy muzykę..." 🤪 Miłego dnia Brzuszki 😘
  7. Ja lecę powolutku szykować się na Szkołę Rodzenia...
  8. Ja też rozstępów nie mam, ale jeszcze się nie cieszę, bo wiem, że lubią pojawiać się zaraz przed porodem albo nawet i po...ale dobrze byłoby gdyby się nie pojawiły...a smaruje się profilaktycznie, ale nieregularnie ☺️
  9. Ja o taką dokładną depilację przed wizytą u lekarza proszę męża 😉 Właśnie nas czeka taki seansik w wannie przed wtorkową wizytą 😉 A tak to jadę na ślepo, ale przedciążowa gładź to nie jest 😁
  10. MarzenaS ale chyba przed chwilką miałaś jeszcze w profilu 25 maja hmmm? 😉 Ja usg mam na każdej wizycie co miesiąc, a najbliższą wizytkę mam w przyszły wtorek 🙂
  11. MarzenaS widzę, że mamy termin na ten sam dzień 🤪
  12. Werona ufff pocieszyłaś mnie troszkę, bo myślałam, że ze mną coś nie tak 😉 No a na plecach na płasko nie powinno się spać, bo w tej pozycji macica uciska na żyłę główną i może to powodować duszność i lekko niedotleniać Maleństwo...więc ja też za każdym razem budzę się przerażona, że śpię na plecach...ale tak mi jest najwygodniej...i bądź tu mądry...
  13. Witajcie 😘 Ja tez dzisiaj miałam ciężką nockę... Strasznie mnie nogi bolały...drętwiały...cierpły... No i zauważyłam, że najlepiej śpi mi się na plecach, a przecież już niewskazane... I myślałam, że dzień po takiej nocy będzie tragiczny, ale jak zobaczyłam to słonko za oknem to dostałam takie powera, że hoho 😉 kasiagwiazdka kolorki zapowiadają się cudnie! Takie "moje" 😉 Czekam na efekty 🙂 Mój Mężuś też planuje w przyszłym tygodniu malowanie i tapetowanie 🙂
  14. Witajcie Brzuszki 😘 Wy się martwicie, że Wasze dzieciaczki słabo się ruszają, a ja się zastanawiam czy normalne są częste ruchy? Mój Mały od wczoraj strasznie się wierci 😞 Zaczęłam o tym czytać na necie i tylko się zdenerwowałam... 😞
  15. Ja jeszcze wrócę do tematu zgagi... fijolek pisalas o mięcie, a ja wlasnie kiedyś wyczytalam, że nie należy pić mięty, bo ona dziala rozkurczowo co jeszcze bardziej potęguje zgage...hmmmm...no i w ciąży też nie powinno się jej pić...
  16. Beata to widzę, że Ty też już przyzwyczajona 😉 Ja tylko czasami jojczę jak to jest kilka dni pod rząd, a tak to już dla mnie normalne, że w weekendy organizuję sobie czas inaczej już od jakiś 9 lat 😉 Mój dzisiaj powinień być ok 23/24 więc nie jest źle 😉
  17. Witajcie Brzuszki 🙂 Nadrobilam weekend i jestem 🙂 Na koncercie bylo super 🙂 Dalam radę do pólnocy, więc nawet nieźle 😉 A Malemu chyba podobalo się 🙂 No i zaglaskany strasznie, bo co chwilę jakiś znajomych spotykaliśmy 😉 fijolek cieszę się, że z Fasolą wszystko ok 🙂 A literki już od dluzszego czasu mam w obserwowanych, kiedyś nawet o malo co nie zamówilam, ale jednak przeszlo mi przez myśl, że póki Dzidka nie ma na świecie to zawsze może okazać się, że to jednak nie Mariuszek 😉 Ale cudne są 🙂 kasiagwiazdka mój Mąż jest muzykiem i tak jak Twój też gra na instrumentach klawiszowych 🙂 Beata to widzę, że Ty też slomiana wdowa na weekendach? Bo mój Mąż też obsluguje wesela - tyle, że muzycznie 😉 Wlasnie dzisiaj gra ostatnią ostatkową imprezę, więc ja sama 😞 Ale na szczęscie od środy już Post to będę go mieć częściej 🙂 :*
  18. justiks23 tak tak, obydwa w Live. Lecimy 😘
  19. Dzięki Dziewczyny 🙂 Mamy lożę, więc nie będę się pchać w tłum i może nie będzie tak źle - żeby tylko Maluch nie wystraszył się hałasu 😉 A Maleńczuk u nas we wtorek 😉
  20. justiks23 o widzisz 🙂 To Adi 🙂 A my znamy większość z zespołu, bo to koledzy ze studiów mojego Męża 😉
  21. moniczka1979 gratuluje syneczka 😘 Ja już wyrobiona na bóstwo, bo dzisiaj idziemy na urodzinowy koncercik znajomego zespołu Pectus 🙂 Będzie się synek umuzykalniał - mam nadzieję, że mu się spodoba 😉
  22. U mnie zgaga nasila się wieczorem, po położeniu się do łóżka - wyczytałam, że trzeba unieść troszkę wyżej głowę - trochę pomaga...
  23. Mi też do tej pory pomagało mleko, ale wczoraj po tych pączkach tak się męczyłam, że aż musiałam Rennie wziąć, bo nawet mleko nie pomagało... Beatka a zgaga tak jak mówi lekarz to normalna rzecz - w ciąży działają hormony rozlużniające np progesteron, relaksyna, które rozluźniają rozwór przełykowo - żołądkowy, to powoduje zarzucanie nadmiaru kwasu żołądkowego i stąd to pieczenie. No i przede wszystkim powiększająca się macica uciska na żołądek. Więc musimy się troszkę pomęczyć 😞
  24. Ja też lecę pod prysznic, bo mój tez zaraz wróci i chcę być czyściutka i pachnąca 🤪
×
×
  • Dodaj nową pozycję...