joma

Wyższą temp. miałam na myśli właśnie 40 stopni. 🙂

kasiagwiazdka no właśnie ja słyszałam, że te nowe przede wszystkim powinno się prać w wyższej temperaturze, żeby dobrze puściły z tych chemikalii, którymi są zaprawiane, a te z drugiej ręki są już kilka razy prane.

Myślę, że lepiej kupić dwa osobne, bo z jednej strony te do kolorowych nie dopiorą białych ciuszków i na odwrót te do białych będą powodować blednięcie kolorów...

Ja kupiłam Lovelę do białych i kolorowych.

Ja czekam na komodę i lepszą pogodę i też ruszam z praniem i prasowaniem, więc pewnie zacznę początkiem kwietnia 🙂

Popatrzcie jaka mała terrorystka 🤪 http://www.facebook.com/#!/video/video.php?v=1733144123502&comments

30 tydzień - 1580g

beata2186 napisał(a): o matko juz??....wlasnie takie wiesci mnie przerazaja bo przyjdzie kwiecien i ktores z nas pekna i bede myslec ze juz naprawde blisko...o matulu.... 😮 To nie kwietnióweczka tylko marcóweczka 😉

Moniczka dziękuje 😘 Martyna właśnie dzisiaj mówiłam Mężowi, że będę musiała sobie jakiś zeszyt na początek założyć co by połapać się ile kupek, kiedy karmienie itd a tu widzę, że wkleiłaś fajne dzienniczki! 🙂 Jamargaretka no to nasze Maleństwa idą równiutko 🙂 😘

Witajcie Brzuszki 🙂 My tez wczoraj mieliśmy wizytkę 🙂 Nasz Byczuś waży 1580g więc przyśpieszył swój wzrost o tydzień - termin z USG 19.05 🙂 Mamusia też zaczęła rosnąć - następne 3kg do przodu 😉 Niuniu leży już główką w dół - oby już sobie tak został 😉 Moja morfologia mimo brania żelaza nadal spada, więc dalej muszę zażywać Tardyferon.... A tak to wszystko ok 🙂 Mały wczoraj strasznie buntował się na USG - lekarz dostał piąstką po przyłożeniu sondy do brzucha 🤪 Ale potem już leżał sobie grzeczniutko 😉 Miłego dnia 😘

moniczka1979 napisał(a): Hhihihih ja też lecę do kuchni 😉

Jamargaretka to jeśli profilaktyka nie pomaga to może zaaplikujesz sobie czopek glicerynowy...bo nie możesz się tak męczyć... Ja na zaparcia cierpię całe życie...więc dla mnie to norma... Ale o dziwo w ciąży nawet nawet regularnie się wypróżniam... Co do depilacji to mój tez nie protestuje...a robi to perfekcyjnie - tak delikatnie i dokładnie 🙂

Ojjj ale miałam dzisiaj leeeeeniwy dzień... Chyba przesilenie wiosenne mnie bierze... Niemniej jednak z powodu wiosny jestem przeszczęśliwa 🙂 Ja też właśnie czekam na Męża 🙂 Ma być za godzinkę 🙂 Zaplanowaliśmy dzisiaj depilację, bo jutro wizyta 😁

Gratulacje! 🙂

moniczka1979 napisał(a): Hhihihihiih ale to słodko napisałaś 😁 Dziewczyny nie myślcie na razie jak Dzidzia jest ułożona, bo i tak nie mamy na to wpływu 😉 Wszystko okaże się przy porodzie 😉

Gosia idź koniecznie do lekarza, bo to co opisujesz to może być też sączenie wód płodowych...hmmmm

Ja jutro mam wizytę, więc zobaczymy jak tam sobie Mały leży, ale ja mam wrażenie, że on jeszcze cały czas zmienia pozycję, bo rożnie czuję ruchy... Wczoraj czułam tak jakby napieranie główką w dole, a dzisiaj już tego nie ma...

Teoretycznie już powinno być ułożone główką w dół, ale czasami nawet na dzień przed porodem dziecko zmienia pozycję, więc na razie nie ma co się martwić 😉

Dziewczyny słyszałyście o cudownych niemieckich kroplach na kolki Sab Simplex? Ja właśnie zamówiłam przez znajomą - tak na wszelki wypadek 😉 Podobno naprawdę działają cuda 😉

Witajcie Brzuszki 🙂 Widzę, że większość z nas spędziła weekendzik na świeżym powietrzu 🙂 My też mieliśmy spacerowy weekendzik - w końcu razem 🙂 No i dzisiaj też jakiś badaniowy dzień, bo ja też dzisiaj byłam na badaniach, a jutro wizytka u lekarza 🙂 Ja dzisiaj coś słaba jestem...chyba wahania ciśnienia i ten wiaterek tak na mnie działa... Ojejjj właśnie zobaczyłam trójkę (30 tydzień) u mnie w profilu 🤪 Ale to leci! Miłego dnia 😘

Ja też czekam na Męża, zjemy carbonarę i wybywamy na spacerek i loooooooody 🙂 Miłego dnia 😘

Witajcie Brzuszki 🙂 Widzę, że coś wczoraj skurczowo-bólowy dzień, bo mnie wczoraj przy myciu zębów tak złapało, że aż mi się w głowie zakręciło... Na szczęscie przeszło po położeniu się do łóżka... A dzisiaj taaaaaaka cuuuudna pogoda 🙂 Spacer dzisiaj koniecznie! 🙂 Miłego weeekendu 😘

fijolek ja też dzisiaj spotkałam się z koleżanką z liceum i studiów... 🙂 Rozmawiałyśmy za to o ciąży, bo ona właśnie w 10 tygodniu 🙂

http://www.youtube.com/watch?v=OAIIXMblBR0&feature=related 🤪

beata2186 ja polecam ten przepis - ciasto wychodzi mięciutkie. Porcja na blaszkę (grube ciasto) lub blaszkę z piekarnika (cienkie ciasto) Składniki: 500 g mąki pszennej 40 g drożdży 250 ml ciepłej wody płaska łyżeczka soli pół łyżeczki cukru 2 łyżki oliwy Drożdże rozprowadzić z cukrem i ciepłą wodą, wymieszać z ok. 4 łyżkami mąki, przykryć i odstawić na 15 minut aż wyrosną. Do mąki z solą wlać rozczyn drożdżowy , wymieszać i zagnieść dość miękkie ciasto (jeśli będzie za twarde, wlać jeszcze trochę wody), dolać oliwę, wszystko razem ponownie zagnieść. Ciasto podczas wyrabiania powinno sprawiać wrażenie, jakby zaczynało puchnąć. Surowe ciasto pozostawić do wyrośnięcia w ciepłym miejscu na ok. pół godziny. Placek układać na blasze wyłożonej papierem do pieczenia i wysmarowanej oliwą. Piec w 200 stopniach ok. 20 minut (czym cieńsza i mniejsza pizza tym krócej pieczemy)