Jamargaretka

ja mam jutro usg przez cały tydzien jak zmagałam sie z gorączką to dzidzius był megaaktywny. co sie położyłam to już wariował a dziś taka dziwna cisza. mam nadzieje ze po prostu odpoczywa po tych akrobacjach

Ewa 76 jak juz pisalam ja z córką przy 20 tygodniu przytyłam pierwszy kilogram, a cała ciąża to ok 6 kilo. nie powiem Maja do dziś jest drobniutka ale w długość idzie. a w tej ciąży mam na plusie ok 3 kilogramy - przy czym w tym momencie ważę 51 kilo. teraz po chorobie tez nie mam apetytu. pewnie wazne jest zeby pic. a jedz sobie malutkie porcje jak nie masz apetytu ale czesciej

ja w ciazy z Mają nie miałam ani jednego ciucha ciążowego. jak przestalam sie dopinac w jeansy to przeszlam na getry i do tego rozne koszulki - ktore są do wykorzystania cały czas. teraz myslalam ze bede brzuchata i kupilam na allegro jedna sukienke ciazową i mimo ze jest zgrabnie uszyta to czuje sie w niej jak w namiocie i jestem jednak zdania ze zostane przy podobnej garderobie jak w poprzedniej ciazy. troche mi szkoda wydawac kasy na coś co ponoszę powiedzmy góra przez 2-3 miesiące. co najwyzej jeansy kupie. bo juz musze rozpinac guziczek

ewa super fotka

kilka dni nie zaglądałam a tu istne szaleństwo... tyle postów - normalnie w szoku jestem

ja od lat pieke chlebki - bardzo rzadko kupujemy w sklepie

mnie po wczorajszej wyprawie do lekarza tez na maxa rozłożyło. mam tak potworny ból głowy ze nawet sekundy dzis nie przespałam. do tego jesczze katar.

marinka napisał(a): Kochana poczujesz - sama pisałas ze w poprzednich ciążach czułaś ok 20 tygodnia

ja tez po wizycie. widzialam dzidziusia, widzialam serducho. na płci się nie skupiałyśmy bo moja pani dr uważa że nie ma co za bardzo świecić dzidziusiowi - a za tydzien i tak mam połówkowe. waga ok 3 kilo na plusie. ale z Mają na tym etapie miałam kilogram wiec teraz przybieram bardziej. Henimedes a Ty uwazasz ze podciąganie nóg pod siebie w ciazy jest ok? na mnie mama w pierwszej ciazy krzyczała jak tak siadałam. teraz z 2 tyg temu oglądałam film i tak posiedziałam z 10 minut i pozniej mnie brzuch ciągnął.

a ja żartuję do męża że najbardziej zadowolona bym była gdybym miała w brzuchu dwójkę - i chłopca i dziewczynkę. Bo bardzo bym chciała córeczkę, ale chłopca też bym chciała mieć. choć nie wiem jakbym dała radę z trójką 🙂))) jutro mam wizytę u gina i malutkie usg a za tydzień połówkowe

a mnie z Maja intuicja zawiodła a teraz nie mam przeczuc.. 50 na 50 🙂

Henimedes Ty tez masz weterynarza?

Nie podwazam bo Marina słuzyła nam radą zgodnie z najlepszymi intencjami. Moze cos w tym jest ale z tego co wiem to tokso mozna zarazic sie od chorego kota, drogą pokarmową - czyli przez zjedzenie surowego lub niedogotowanego mięsa ewentualnie przez jakies skaleczenia może... to tez wynika moze z tego co w domu u nas bylo robione. u mnie nikt nie zaakladal rekawiczek do mięsa choć moze ejst to higieniczne. raz jedyny moja przyjaciolka ktora brzydzi sie surowego miesa chciala pomoc mojej mamie przy schabach i zalozyla rekawiczki. nigdy nie zapomne jej miny i dumy "Gooosia zobacz ja trzymam surowe mieso". Przy czym miała 17 lat wtedy aczkolwiek przy najblizszym "oprawianiu" miesa na pewno przypomni mi sie ten temat

Marinka powiem szczerze nigdy nie zakładam rekawiczek do mięsa. najpierw pod wode i go myje, a pozniej to juz zalezy co to za danie. a rece i przed i po tez sie myje, pozniej noze,deski, tez szorowane. wierze ze Twoj maz ma powody zeby przestrzegac ale jak niby jakies dziadostwo ma sie wtedy przedostac do organizmu jezeli higiena jest zachowana. gdy ktos je krwiste steki, tatara.... temu nie ufam... ale mięso przyrządzać w rekawiczkach....no coz ginekolog i dentysta tez zakladaja rekawiczki.... 🙂 ale mnie porownanie naszlo... ale padam juz bo długi dobry dzien za nami. Dobranoc

Monia i tu u każdego jest tez inaczej 🙂 ja po córce bardzooo schudłam

henimedes napisał(a): o kurcze - to ja słyszałam o maksumalnie 30. 45 kilo?????!!!!!!!!!!! az niewiarygodne. a jak póżniej z gubieniem tych kilogramów?

karolina211188 napisał(a): ojj ja tez widze ta róznice .......i to wielka 🙂)))

zreszta na ogol pierwsze ciąże są duzo mniejsze niż nastepne. u mnie juz teraz roznica bardzo duza

ale czemu ty sie waga przejmujesz. ja z Maja pierwszy kilogram zlapalam dopiero ok. 20 tygodnia. a przez całą ciążę przytyłam ok 6 kilogramów. teraz przybieram więcej ale mialam niedowagę. u mnie malutki brzuszek pojawil sie dopiero w 24 tc. a w 20 na swieta mialam opieta bluzke i nikt sie nie zorientowal ze jestem w ) dopoki nie powiedzialam im tego. zreszta dokladnie w tym samym tyg ciazy co ja teraz jest bratowa mojego meza i mowi ze nic kompletnie nie widac. henimedes napisał(a):

u mnie siara pojawila sie po 30 tygodni. teraz mam nadzieje ze dlugo sie nie pojawi bo w sumie dopiero co zakonczylam karmienie

henimedes napisał(a): smaruje aloesem, wczoraj kupilam tez specjalne plasterki. dzieki nim wiem ze Majki zimnem nie dotkne choc nie mam pewnosci czy juz sie cos jej nie robi 😞 ja dzis jakos kiepsko sie czuje, wczoraj mnie bolal brzuch - ale identyczne bole mialam z Maja i powiedzieli ze to wiazadla od macicy. kupilam nospe ale jeszcze nie bralam. teraz bol nie jest mocny. taki jakby delikatny na miesiaczke.

a mnie wyskoczylo zimno na wardze. mam to dziadostwo pierwszy raz w zyciu. w tej ciazy ciagle cos. albo drozdzaki albo bakterie albo wirusy 😞

no i wspólnymi siłami mamy pierwsze 100 stron 🙂

niestety czesto lekarze sa niedouczeni, a nawet nie maja checi. Ja z Mają bylam 2 tyg temu w szpitalu i zabralam ją po kilku godzinach na ządanie bo nas obie by tam wykonczyli. bo kto to slyszalam dziecko nie az tak tak bardzo chore i matke w ciazy dac na sale z dziecckiem ktore ma zapalenie pluc, a drugie ma rota

a co z Kinga?