Wiola1983

Dobry - dzisiaj zaliczyłam spóźnienie do pracy bo mnie chlopaki z zaspy wypychali 🤪 😮 Marinka - wracaj do nas 🙂 Nikssa - ty to tam masz wesoło - aż zazdroszczę 🙂

Kasia - strasznie mi jej żal tym bardziej że przez podobne doświadczenia co do starania o dzidzię mamy - jest jeszcze bardziej bliska mojemu sercu 🤨 Pozdrów ją ode mnie i na wiosnę już na 100% musimy ją odwiedzić.

Własnie zjadłam wielkiego kebaba w naleśniku - chyba pęknę 🙂

kasjalena2 napisał(a): U mnie tego nie było bo ja cc miałam 🙂

kasjalena2 napisał(a): Moja przedwczoraj była ważona i ma 9,3 kg 🙂

marinka napisał(a): Dzieki 😘

ALEŚCIE SIĘ LASKI ZAMOTAŁY Z TYMI OKLASKAMI 😁 😁

Ja nie wiem o co kaman ale widać tak musi być 🙂

marinka napisał(a): dziekuje Ci Wiola 🙂 😘 Swoją drogą fascynuje mnie twoja historia i to jak się w tej naszej Polsce znalazłaś. Może kiedyś jak będziesz miała czas i ochotę to mi zdradzisz co nieco 🙂 też mnie to interesuje i zastanawia Ciesze sie , ze jestem tu.Kocham Polske. Ale powody z ktorych tu jestem nie sa wesole... Nie chce tu pisac, wybaczcie szczegolow Spoko - jasne 🙂 Nie ma sprawy 🙂 Może kidys przy kawie jak znowu jakies spotkanie zorganizujemy 😜

No ładnie - wszystkie ciekawskie ale to ja pierwsza musze zagadać 🙂 🙃 😜 Ewelina - fajnie że Dawiś już wraca do zdrowia - całuski dla niego 🙂

marinka napisał(a): dziekuje Ci Wiola 🙂 😘 Swoją drogą fascynuje mnie twoja historia i to jak się w tej naszej Polsce znalazłaś. Może kiedyś jak będziesz miała czas i ochotę to mi zdradzisz co nieco 🙂

Marinka - szerokiej drogi 🙂

Matylda rozumiem - dzięki za odpowiedź. Generalnie zrozumiałam że ona ma takie "normalne" wypadki a z twojej pierwszej wypowiedzi wynikało zupełnie co innego 🙂

Matylda ale jakim cudem ona ci spada z łózka lub wypada z wózka? Mi raz spadła z mojej winy bo się odwrócilam i nie przypilnowałam i do dzis sobie w brodę pluję. To ty nie jesteś przy niej że ci spada? 😮 No i to że nie płacze to tez dziwny objaw 😮 😮

Moja tez sie już na głowe nie wywraca - tylko na pupę - umie to kontrolować 🙂

kasjalena2 napisał(a): Kochana wcale ci się nie dziwię. No masz rację - pewnych rzeczy nie warto komentować 😘

Cześć dziewczynki. Ja już też w tych zamieciach dotarłam do pracy. Strasznie się ciesze że Nici nic nie ma - no zaczyna się taki okres u dzieciaków że mogą być wypadki. A ja sie chciałam pochwalić, że moja niuńka nauczyła się prawidłowo schodzić z łóżka - chyba z 2 miechy ją uczyliśmy i załapała w końcu i jak dochodzi do krawędzi to siada na pupie, odwraca sie tyłem i spuszcza nóżki 🙂 Ale jestem z niej dumna. No i przybija piątkę i żółwika 😜

A u nas kicha- mała gile po pas i wesoła w sumie ale w nocy to masakra jak nie może oddychać - męczy się bidulka i budzi z płaczem. A ja mam ekstra walentynki - w związku z tym że ani ja ani T. ostatnio nie mamy czasu nawet żeby się w tyłek podrapać to żadne z nas nie dostało prezentu. Co więcej - łożysko od pieca dupło więc on spędza wieczór w kotłowni a ja przed kompem z kubkiem ciepłego mleka z miodem spadziowym (mniam) i jest gites majonez.

alexia_79 napisał(a): Setę walnij 😁 Nie prowokuj 😜

Dostałam 100 zl. mandatu i zjadłam pyszne, walentynkowe golonko i jestem happy tylko choroba mnie zbiera 🙂

Ania kochana wykasuj z cytatu moja opowieść bo to tylko na chwilę wrzuciłam 🙂 THX :*

alexia_79 napisał(a): Nie - ale zaraz wychodze zapłacic mandat a potem do domu 🙂

Nikolina - no właśnie 😁 😁 😁 a co do serków do moja je tylkko waniliowe - innych nie tknie - no i tylko Danio - żadnych Bakusi, Danonków i innych dla dzieci 😞

.

Ej a aporpo tego co pisała Nikksa jak to bara bara robiła to wiecie co się stało na dzień przed Wigilią u mnie??? Aż wstyd opowiadać i nie wiem czy powinnam ☺️